Jump to content
Dogomania

Białystok - wątek zbiorczy, mamy przepełnione DT...


Guest monia3a

Recommended Posts

Guest monia3a

[B][FONT=Arial Black][SIZE=3][COLOR=red]Wątek zbiorczy Białegostoku i okolic.[/COLOR][/SIZE][/FONT][/B]
[B][FONT=Arial Black][SIZE=3][COLOR=#ff0000][/COLOR][/SIZE][/FONT][/B]
[B][FONT=Arial Black][SIZE=3][COLOR=#ff0000]Piszemy tu o wszystkim i o niczym, kłótnie nie są tu mile widziane i na każdą będzie wzywany mod, a jak nie będzie dalej porządku wątek zostanie zamknięty choć szkoda kilku lat jego prowadzenia.[/COLOR][/SIZE][/FONT][/B]
[B][FONT=Arial Black][SIZE=3][COLOR=#ff0000][/COLOR][/SIZE][/FONT][/B]
[B][FONT=Arial Black][SIZE=3][COLOR=#ff0000]Zapraszam do dyskusji i pomocy.[/COLOR][/SIZE][/FONT][/B]

Link to comment
Share on other sites

[B]Karina[/B], no własnie sama sie nad tym zastanawiam.

Czy zakładac watek psów w potrzebie do adopcji,
bo jesli nie zostanie u Kluseczki,
to myslę, że dom znajdziemy mu be pomocy DG z naszych ogłoszeń.

Natomiast Kurczakowi potrzebna jest kasa.
Więc może Chłpakowi założyć wątek
w akcjach na rzecz bezdomnych zbiórki pieniędzy na operację i leczenie.

I tam dać już wszystkie informacje.

Jeśli postanowimy, że taki własnie to najpóźniej jutro,
ale potrzebuję jeszcze fotek (RTG nogi i pooperacyjnych).
Żeby wszystko miało ręce i nogi.
Jak myslicie?:roll:
[B]Kluseczko[/B], jak sądzisz?

O, a [B]Mageda[/B], może zając sie podobnym na allegro;).

Link to comment
Share on other sites

A może załozyć jeden watek adocyjny
dla [B]obu[/B] Chłopaków z Zabłudowa?:roll:
Jak myslicie?

A tak przy okazji:
[B]Kurczak[/B] jest juz po operacji (była bardzo trudna),
wszystko poszło dobrze.
Jest u Kluseczki, która radzi sobie doskonale,
obydwoje są bardzo dzielni. :D
I nie umiem powiedzieć, które szczęśliwsze! :D

[B]Czok[/B] czyli drugi pies z Zabłudowa
dziś lub jutro zostanie zabrany do schroniska.

Dziś w wolnej chwili im watek, dam znać.

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli chcemy zebrać pieniądze Kurczakowi, możemy albo założyć wątek i zbierać na AFN (wtedy trzeba brać faktury na AFN) albo próbowac robic jakieś zbiórki, bazarki w samym Białymstoku (jak nie będzie na dogo to bazarek dogomanii też jest bez sensu).
Więc nie wiem czy nie będzie wygodniej, założyc wątek z opisem dokładnym, zdjęciami itd.. Wtedy sa większe szanse, ze wpłyną pieniądze.

Poza tym domek tez dla niego musi być bardzo dobry. Nie może byc psem łańcuchowym, a dom musi mieć świadomość, ze to taka trochę kaleka będzie.

I jeszcze jedno:

[B]czy ktos szukał suni??[/B]
Ja byłam w piątek po 16, we wtorek byłysmy z Justyną po 18 i jej nie było. W poniedziałek widziałam ją ok. 15 ale jechałam samochodem i nie mogłam się zatrzymać. Myślę, że po południu ona przechodzi do innego miejsca, bo przy polanie za dużo ludzi się zbiera.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iwona&Wiki']Natomiast Kurczakowi potrzebna jest kasa.
Więc może Chłpakowi założyć wątek
w akcjach na rzecz bezdomnych zbiórki pieniędzy na operację i leczenie.
[/quote]

Nie wiem czy w psach w potrzebie nie byłoby lepiej, tu więcej osób zagląda. Teraz po przetasowaniach dział AFN został wrzucony gdzieś w niebo i pewnie mało kto tam zagląda.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karina1002']
[B]czy ktos szukał suni??[/B]
Ja byłam w piątek po 16, we wtorek byłysmy z Justyną po 18 i jej nie było. W poniedziałek widziałam ją ok. 15 ale jechałam samochodem i nie mogłam się zatrzymać. Myślę, że po południu ona przechodzi do innego miejsca, bo przy polanie za dużo ludzi się zbiera.[/quote]
Co do suni, to zdaje się, że trzeba dac jej spokój.
Ma ją złapać Alina-Alpi.
Więc proponuje jedynie jeśli ktos zobaczy sunie po prostu zadzwonić do niej.

[quote name='karina1002']Jeżeli chcemy zebrać pieniądze Kurczakowi, możemy albo założyć wątek i zbierać na AFN (wtedy trzeba brać faktury na AFN) albo próbowac robic jakieś zbiórki, bazarki w samym Białymstoku (jak nie będzie na dogo to bazarek dogomanii też jest bez sensu).
[/quote]
Całe leczenie będzie na fakturę,
a pieniądze będziemy zbierac na konto naszego TOZ-u

Link to comment
Share on other sites

prawde powiedziawszy ja nie wiem o czym mowa:) ale służę pomocą
Wiem jedynie od Pani Oli o tej suczce, która mieszkała przez weekend u mnie no i o tych a;la labradorkach.

Nie wiem i nie znam historii Kurczaka ani Czoka.

O Maksie słyszałam również od Pani Oli, dodatkowo czytałam tu na Dogomanii oraz widziałam aukcję na Allegro.
A no i zdjęcie RTG widziałam...


Co do suczki, to widziałam ją ostatni raz we wtorek o 8:15 pod pomnikiem Piłsudskiego.
Pewnie już pod Polanę nie będzie chodziła, skoro tam są stoliki poustawiane.
Co do jej zdjęcia, to czy ktoś posiada ? Jeśli jest potrzebne, postaram się nosić ze sobą aparat jeśli będę na mieście. Może akurat uda się zrobić fotki.

Link to comment
Share on other sites

Zdjęcia suczki niestety nie ma :).
Z suczką jest taki problem, że tak na prawdę ma dom, ale baaardzo ciężko ją złapać. Ponieważ komus się nie udało jej złapać na smakołyk, [B]wyjmowanie smakołyka z kieszeni powoduje natychmiastowy zryw i ucieczkę[/B]. Po prostu smakołyki jej się źle kojarzą. Dlatego, żeby ją złapać, trzeba siadać przy suni, trzymać smycz zapętelkowaną (nie pozwoli założyć obroży) i głaskać i mówić i głaskać i mówić, aż się przyzwyczai do osoby i widoku smyczy i jak sie da założyć pętelkę.
A najlepiej zadzwonić wtedy do Aliny Bendiuk (szkoleniowiec) żeby przyjechała i po prostu siedziec przy suni i gadać do niej. Ona już się robi dzika, więc coraz trudniej będzie ją złapać.

Kurczak to znaleziony roczny piesek, który miał własnie operację nogi (wpadł pod samochód) i na razie jest u Kluski na tzw. tymczasie. Ponieważ operacja trochę kosztowała (dokładnie nie wiem ile), trzeba zebrac szmal. Poza tym leczenie dalsze też będzie kosztowało. No i trzeba będzie szukac domku.

Czekamy na relacje Kluski jak sobie radzi, ile śpi :p , czy są jakieś problemy i czy niczego nie potrzebuje.

I chyba założyć trzeba wątek.

Link to comment
Share on other sites

pytanie od kluska1991

Wiecie może czy można kupić jakieś takie cuś, co wspomaga gojenie się rany i zrastanie kości? Tak pomyślałam sobie, że nie wiem czy jeśli takie coś jest w ogóle to chyba wątpię żeby było superskuteczne.:roll: Ale zawsze warto spytać. A nóż, widelec ktoś coś będzie wiedział, doradzi, pomoże. ;-) Wszelkie wskazówki i rady mile widziane :loveu:

Link to comment
Share on other sites

No wreszcie tu dotarłam :lol:. Dopóki pamiętam: ja widziałam dzisiaj sunię. Nie widziałam szczegółów, bo za późno ją zauważyłam jadąc autobusem. Leżała przy tym sklepie Nike'a naa Rynku Kościuszki, a obok niej stał jakiś ktoś <?> :roll: Chłopak? Mężczyzna? Jakiś osobnik płci męskiej w każdym razie, brunet, rozmawiał przez telefon. Nie wiem czy przypadkowo tam stał czy może dzwonił w sprawie suni. :???: W każdym razie jak wracałam, to jej już tam nie było.

A co do Kurczaka. Kluseczka jest za założeniem mu wątku.;) Trzeba opisać jego historię, dać zdjęcia. Ktoś poczyta, pomyśli i wpadnie na genialny pomysł i wspomoże finansowo Kurczątko, albo pomyśli sobie: kurcze ( hehe :loveu: lepszego słowa w tej sytuacji nie znajduję ;)), zakochałem/am się w Kurczaku i zrobię wszystko żeby zaopiekować się nim. :p

U Kuraka wszystko OK :) Sporo śpi w dzień, w nocy jest gorzej bo chyba boli go łapka i nie może sobie miejsca znaleźć, ale dajemy radę :roll::grins:. Pochwalę go, bo robi postępy! Dzisiaj rano i w południe sam zszedł ze schodów jak wychodziliśmy na spacerek :razz:. (Iwona może poświadczyć :lol:.) Wraca do domu też już chętniej. No i bedzie doobrze :grins:.
Mam nadzieje że ja tez wyjdę cało z sytuacji. Wszystko przez ten jego kołnierz :cool3:, bo skubany tratuje wszystko co napotka na swojej drodze tym ufolskim ubrankiem :laugh2_2: .

Hm, czy czegoś potrzebuję..? :hmmmm: Nie, chyba nie.

Aha i jeszcze jedno! Kurczak musi mieć najlepsiejszy domek na świecie!! :p:p Trzeba mu okazać duużo cierpliwości, wyrozumiałości no i miłości, bo biedaczek i tak mnóstwo już przeszedł. Teraz nic tylko cud, miód i orzeszki 8) Innej możliwości nie biorę pod uwagę ;).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karina1002']
[B]czy ktos szukał suni??[/B]
Ja byłam w piątek po 16, we wtorek byłysmy z Justyną po 18 i jej nie było. W poniedziałek widziałam ją ok. 15 ale jechałam samochodem i nie mogłam się zatrzymać. Myślę, że po południu ona przechodzi do innego miejsca, bo przy polanie za dużo ludzi się zbiera.[/quote]
Ja łaziłam pare razy po mieście ze smyczą w kieszeni:razz:
Ostatni raz byłam na poszukiwaniach we wt i suni nie było widać :/

Link to comment
Share on other sites

Mam sporo nowych świeżutkich:lol: zdjęć Kurczka-rekonwalescenta.
ale wstawię w wolnej chwili moze wieczorem.

Dodam tylko, że Kurczak ma sie dobrze,
bardzo ładnie powraca do zdrowia.
Kluseczka radzi sobie doskonale,
nawet sie wysypia, zdaje się:evil_lol::lol:!

kurczak popłakuje troszeczke, najwięcej to wieczorem:-(
a z najświezszych wiadomości, to
dzisiaj w nocy było juz całkiem dobrze!:lol:

Kluseczko, teraz to juz sama pisz o Kurczaczku:eviltong:!


Wątek Czokowi - drugiemu zabłudowskiemu pieskowi
załoze wieczorem,
ale nie obrażę sie jesli mnie kotś uprzedzi:evil_lol:!

Czok na dniach powinien juz trafic do schroniska,
był gminy do TOZ-u w jego sprawie tel.
moze juz nawet tam jest?

Link to comment
Share on other sites

[COLOR="Silver"]Witam!
,,Znalazłam" dzisiaj na Pietraszach rudego pieska. Grzbiet trochę ciemniejszy, głowa dość jasna z pięknymi, dużymi stojącymi uszami. Jest średniej wielkości, dość drobny. Roboczo nazwałam go Dickens. Jest strasznie biedny. Widać, że skrzywdzony przez człowieka. Szyję ma wytartą od obroży i coś mi się zdaje, że był na łańcuchu. Ma dość słabe nogi. Oprócz tego, że jest ogólnie zaniedbany: brzydka sierść, dziwna blizna przy prawym oku, dziesiątki kleszczy i chyba pchły, to wygląda na zdrowego. Na oko ma około roku. Widziałam że przy sikaniu nie podnosił nogi, ale nie wiem czy to dlatego, że jeszcze szczeniak, czy np z powodu słabych łap.
Przed chwilą rozmawiałam z Kimś, kogo telefon był podany przy Czarnej Suni. Dickensa widziała też pani Alina Bendiuk. Mam nadzieję, że uda Mu się znaleźć dom. Pomimo tego, że był zapewne bity [kuli się przy ostrzejszych ruchach], nie przejawia żadnej agresji i ganiał się nawet moją suczką, co świadczy o tym że nie jest to pies z kompletną depresją. Będę Go na razie karmić pod bramką i pójdę z Nim jutro do weterynarza, lecz bardzo by mi zależało żeby znalazł się Ktoś kto da Mu dom tymczasowy, a później normalny...
Spróbuję zrobić Mu jutro zdjęcia i założyć wątek.
Bardzo liczę na Waszą pomoc w znalezieniu mu domów: tymczasowego i normalnego, bo niestety moja Mama nie zgadza się, żeby Go wziąć na noc chociaż do ogródka. Do tej pory leżał pod bramką, lecz teraz Go nie ma. Gdzieś poszedł. Mam nadzieję, że jutro z rana przyjdzie i uda Nam się ,,zafundować" Mu normlane życie w kochającym domu, bo to taki fajny pies...

Pozdrawiam,
Janka[/COLOR]

[COLOR="Black"]<edit 08-04-2007>
Ech... Przepraszam wszystkich za całe zamieszanie... Post powyżej napisałam w piątek wieczorem. Widziałam, że późno w nocy leżał pod moją bramką, lecz później wypuściłam do ogródka mojego drugiego psa, który go nie widział i Cholera jedna go oszczekała przez bramkę to sobie poszedł. W sobotę skołowałam aparat, chodziłam po osiedlu, byłam też przy cmentarzu i Go nie znalazłam, nie widziałam. [COLOR="Red"]Więc jak na razie sprawa rudego psa jest nieaktualna.[/COLOR] Jeszcze raz przepraszam za zamieszanie. Chciałam dobrze...

Pozdrawiam,
Janka
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Chciałabym się zapytac czy coś wiadomo odnośnie Tej czarnej suni?

Byłam wczoraj rano w centrum, w godz. 8-10 rozglądałm się za sunią i nic :shake: Na Lipowej, Legionowej, ani Skłodowskiej (opałek, central) jej nie bylo :/
:sad: :sad:

A liczyłam, że rano to już bede musiała ją spotkać i złapać :diabloti: Dwie smycze miałam w torbie :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Janka']
[COLOR=black]<edit 08-04-2007>[/COLOR]
[COLOR=black]Ech... Przepraszam wszystkich za całe zamieszanie... . Chciałam dobrze...[/COLOR]

[COLOR=black]Pozdrawiam,[/COLOR]
[COLOR=black]Janka[/COLOR]
[/quote]
Jakie zamieszanie?!
Moim zdaniem, to tylko piękna wrażliwość!
Za którą nie powinnaś przepraszać!:razz::loveu:

[COLOR=red]A Dickens moze się jeszcze pojawi?!:cool3: [/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karina1002']
[B]Psy już w nowym domu:[/B]

na razie nic :evil_lol:[/quote]

[CENTER][B][SIZE=4][COLOR=blue]I już nie nic!!![/COLOR][/SIZE][/B]
[B][SIZE=4][COLOR=#0000ff][/COLOR][/SIZE][/B]
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=4708687#post4708401[/URL]

:ylsuper: :ylsuper: :ylsuper: :ylsuper: :ylsuper: :ylsuper: :ylsuper: :ylsuper: :ylsuper: [/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iwona&Wiki']Jakie zamieszanie?!
Moim zdaniem, to tylko piękna wrażliwość!
Za którą nie powinnaś przepraszać!:razz::loveu:

[COLOR=red]A Dickens moze się jeszcze pojawi?!:cool3: [/COLOR][/QUOTE]

Dziękuję.
Cały czas mam nadzieję, że jeszcze może przyjdzie. Po tym co przeszedł zasługuje na dobry dom, ale co zrobić jak Go nie ma? Jak szedł ze mną to czasem podchodził do mijanych ludzi, tak jakby szukał swojego pana, ale cały czas mam wrażenie że dużo czasu w swoim życiu spędził na łańcuchu, więc nie rozumiem. Jakby go ktoś kiedyś spotkał to niech łapie. Przypomnę jeszcze raz: [COLOR="DarkRed"]średniej wielkości, dość drobny, cały rudy, na grzbiecie trochę ciemniejszy, stojące uszy, dziwna blizna po urazie przy prawym oku oraz wyłysiała szyja od jakiejś "obroży"[/COLOR]. Na placu u pani Aliny ktoś nałożył mu też obrożę przeciwpchelną. Jest trochę strachliwy, ale nie agresywny. No właśnie i dlatego fajnie by było żeby znalazł kogoś kto się Nim zajmie, bo boję się że ten strach kiedyś przerodzi się w agresję... Niestety.

Dickens, gdzie jesteś...?!

Pozdrawiam,
Janka

Link to comment
Share on other sites

Widzę, Janka, że zapadł Ci w serduszko:razz:!
Myślę, że jeszcze się odnajdzie?:lol:


[CENTER][SIZE=3][COLOR=red][B]I jeszcze dobre wieści:[/B][/COLOR][/SIZE][/CENTER]

[CENTER][URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=4721361#post4721361"][SIZE=3][COLOR=red]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=4721361#post4721361[/COLOR][/SIZE][/URL][/CENTER]

[CENTER][SIZE=3][COLOR=red]a my tu martwimy sie o nią!:D[/COLOR][/SIZE][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Już napisałam w ich wątku,
ze kandydaci na włascicieli już są.:lol:

I zeby było smieszniej,
to jeszcze całkiem spory ogonek chętnych czeka w kolejce!:evil_lol:

Wszystko wyjasni sie myślę jutro w TOZ-ie.


A i jeszcze są jakies dwa szczeniaki do oddania,
ale tu jest problem,
bo TOZ nie powinien oddawać szczeniaków
bez ksiązeczek zdrowia:shake:!
A na to kasy juz nie ma!:p
Więc kończymy z oddawaniem szczeniaków!
Pewnie za jakiś czas zobaczymy je jako błąkające się!:p
I będziemy zakładać kolejne wątki! Cóż takie zycie!:angryy:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...