Jump to content
Dogomania

Białystok - wątek zbiorczy, mamy przepełnione DT...


Guest monia3a

Recommended Posts

[URL="https://www.facebook.com/events/1402097390036005/"]
https://www.facebook.com/events/1402097390036005/[/URL]

[SIZE=3]Przeklejam:
[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]"POMOCY!!! ZAGINĘŁA SUCZKA CHIŃSKI GRZYWACZ - ŁYSA, z białą grzywką, puchatymi dużymi uszami, owłosionym ogonem. Jest bardzo charakterystyczna.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Najprawdopodobniej została skradziona!!! [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Ostatnie miejsce jej pobytu: Choroszcz, ul. Armii Krajowej, ale w tej chwili może być dosłownie wszędzie! Błagam o pomoc!![/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Suczka jest wysterylizowana, zachipowana i zarejestrowana w bazie danych.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Zaginięcie jest zgłaszane wszędzie, gdzie się da. Proszę o udostępnianie![/FONT][/COLOR][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]
Jeśli widzisz chińskiego grzywacza, zawołaj "Laila" - jeśli zareaguje, bardzo proszę o interwencję!!
Suczka miała na sobie różową obrożę w srebrne odblaskowe kostki.
Znalazcy lub za informację doprowadzającą do odnalezienia Laili - NAGRODA!
KONTAKT: 781 509 481 - o każdej porze dnia i nocy.
BARDZO PROSZĘ O UDOSTĘPNIANIE! "
[/FONT][/COLOR][/SIZE]
[IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/q72/s720x720/1520789_625013254230798_1846932104_n.jpg[/IMG]


zaginęła 26.12

Link to comment
Share on other sites

[INDENT] [SIZE=4][COLOR=#008000]Zapraszam na bazarek: Rękodzieło, buty, ubrania - dla amstafki Vivy, na leczenie i koszty. [/COLOR][/SIZE]

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/250162-Bazarek-R%C4%99kodzie%C5%82o-ubrania-buty-do-20-01-14r?p=21751698#post21751698"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...8#post21751698[/URL] [/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

Zapraszam na wątek schroniskowej staruszki dla której chciałabym zdążyć znaleźć domek
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/250231-Niech-w-JESIENI-%C5%BBYCIA-jej-domem-nie-b%C4%99dzie-SCHRONISKO-Babuni-zosta%C5%82o-niewiele-czasu"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/250231-Niech-w-JESIENI-ŻYCIA-jej-domem-nie-będzie-SCHRONISKO-Babuni-zostało-niewiele-czasu[/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Od dawna wiadomo, że w TOZ Białystok fatalnie się dzieje ( z góry przepraszam wszystkich, którzy próbują tam coś robić). I w zasadzie wiadomo, kto za to odpowiada. To, co ostatnio otrzymałam na PW niestety nie może pozostać bez wyjaśnienia. Ludzie szukali pomocy...mniej więcej tydzień po wizycie TOZ-u, który stwierdził , że psiak jest w dobrym stanie, psiak skończył jak poniżej

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images62.fotosik.pl/595/47b919aa4e659e29med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images62.fotosik.pl/595/395a6c7485a31a00med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images62.fotosik.pl/595/a2a4fde9c39cf69dmed.jpg[/IMG][/URL]

Nie wiem jakie są Wasze doświadczenia z TOZ-em, ale jak widzę, że coś się złego dzieje, to wiem, że nie mam po co tam dzwonić....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Randa']Od dawna wiadomo, że w TOZ Białystok fatalnie się dzieje ( z góry przepraszam wszystkich, którzy próbują tam coś robić). I w zasadzie wiadomo, kto za to odpowiada. To, co ostatnio otrzymałam na PW niestety nie może pozostać bez wyjaśnienia. Ludzie szukali pomocy...mniej więcej tydzień po wizycie TOZ-u, który stwierdził , że psiak jest w dobrym stanie, psiak skończył jak poniżej

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images62.fotosik.pl/595/47b919aa4e659e29med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images62.fotosik.pl/595/395a6c7485a31a00med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images62.fotosik.pl/595/a2a4fde9c39cf69dmed.jpg[/IMG][/URL]

Nie wiem jakie są Wasze doświadczenia z TOZ-em, ale jak widzę, że coś się złego dzieje, to wiem, że nie mam po co tam dzwonić....[/QUOTE]

Wstrząsające zdjęcia...skrajnie wychudzony, chory/zmiany skórne, piesek. To pies właścicielski?

Piesek leży na czystej słomie w pomieszczeniu...widać że nie stał na łańcuchu/brak śladów na szyi, sierść czysta...może był ciężko chory. Nic nie wiemy...To okrutne co powiem ale same zdjęcia nie mówią co się tam wydarzyło

Edited by Moli@
Link to comment
Share on other sites

Tu "coś mówią", jak było
[URL]https://www.facebook.com/events/393467537463729/?previousaction=join&source=1[/URL]
Warto dokładnie przeczytać, jak to "strasznie zależało" na pomocy psu, tym, którzy o nim wiedzieli:(. Szkoda, że na owo PW przysłano dopiero zdjęcia psa po śmierci, a nie wtedy, gdy jeszcze można było mu pomóc. Skoro wiedziano, że leżał na tej słomie, to też widziano, jak umierał w męczarniach... Na co czekano?!!! Skoro TOZ nie pomógł (bo nikt nie powiedził, że są dwa identyczne i że ten jest na innej posesji), to niech za przeproszeniem ZDYCHA? Przykre to bardzo :( :( :(.

Edited by dreag
Link to comment
Share on other sites

[quote name='dreag']Tu "coś mówią", jak było
[URL]https://www.facebook.com/events/393467537463729/?previousaction=join&source=1[/URL]
Warto dokładnie przeczytać, jak to "strasznie zależało" na pomocy psu, tym, którzy o nim wiedzieli:(. Szkoda, że na owo PW przysłano dopiero zdjęcia psa po śmierci, a nie wtedy, gdy jeszcze można było mu pomóc. Skoro wiedziano, że leżał na tej słomie, to też widziano, jak umierał w męczarniach... Na co czekano?!!! Skoro TOZ nie pomógł (bo nikt nie powiedził, że są dwa identyczne i że ten jest na innej posesji), to niech za przeproszeniem ZDYCHA? Przykre to bardzo :( :( :(.[/QUOTE]

:crazyeye::crazyeye::angryy:

dreag dobrze że podałaś link do wydarzenia...to straszne co się dzieje...człowiek człowiekowi wilkiem........

Link to comment
Share on other sites

Wydarzenie na fb zostało założone 15godzin temu...wygląda na to ,że dopiero po poście Randy...Ciekawe prawda? Bo od interwencji upłynęło już sporo czasu...Z moich informacji wynika, że chłopak zgłaszał dwa podobne psy...i to dwa razy-również po pierwszej interwencji.....Po co wzywał TOŻ po raz drugi??????? było info, ż drugi, bardzo podobny nocuje u sąsiadki, bo go suki dominują...najprościej byłoby odtworzyć nagrania zgłoszeń...dysponujecie takowymi!? Osobą zgłaszająca usiłowała pomóc jak umiała, chłopak jest bardzo rozżalony bo bardzo liczył na jakąś pomoc....Nie można było w razie wątpliwości się z nim skontaktować? Tylko nie piszcie, że nie można-bo że brak czasu i ludzi...p.prezes konsekwentnie rozgania ludzi, którzy chcieliby pomóc i mogą pomóc, a potem wypisuje, że nie ma czasu..i ludzi do pomocy brak..Cóż, chce być najważniejsza-niech będzie...

Edited by Evelin
Link to comment
Share on other sites

Będą będą zapraszam uprawnionych członków do kandydowania.

Wiedziałyście o tym martwym psie już od 2 tygodni. Jednak nie powiadomiłyście żadnej z dziewczyn, nikogo, bo czekałyście żeby rozpętać aferę. Szkoda, bo Misiek, który żyje dwa tygodnie temu pewnie nie wyglądał tak jak dziś. Ale cóż dla niektórych nie ważne zwierzęta tylko personalne rozgrywki.

Evelin o jakim chłopcu do pomocy piszesz, bo tych chętnych to ja mogę policzyć na palcach, jeden który pomaga bo dzwoni "znalazłem", drugi przychodził jak nie zapił, trzeci wymiekł po pierwszej interwencji jak zobaczył szarżującego psa, trzeci miał pomóc ale zapomniał i się nie kontaktuje czy też mówisz o tym, który pytał czy odwiozę Misia do domu? Za takich "pomagaczy" to ja dziękuję. Jeśli zaś piszesz o zgłaszającym to z tego co pamiętam mówił, że psy wszystkim przeszkadzają, że łażą po całej wsi i oni mają tego dosyć. Mówił o jednym psie i 2 sukach i to dziewczyny na posesji znalazły. Gdyby informacje były dokładniejsze to by szukały czwartego psa do skutku. W sumie mogłabym im zarzucić tak jak ty nieróbstwo i pogonić z TOZ, zgodnie z twoją teorią ale nie mogę, bo nikt jasnowidzem nie jest i nie mogę mieć im za złe, że nie wiedziały tego co im zgłaszający nie powiedział.
Zaplanowałyście aferę, cieszyłyście się, że macie haka na TOZ a nie bardzo wam wyszło to teraz wylewacie żółć.

Nikomu nie żałuję pomagania i roboty w TOZie byle by to robił z głową.
Więcej się na ten temat nie wypowiem bo szkoda mojego czasu, który mogę spożytkować w inny sposób, ważniejszy i bardziej potrzebny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jaanna019']Będą będą zapraszam uprawnionych członków do kandydowania.

Wiedziałyście o tym martwym psie już od 2 tygodni. Jednak nie powiadomiłyście żadnej z dziewczyn, nikogo, bo czekałyście żeby rozpętać aferę. Szkoda, bo Misiek, który żyje dwa tygodnie temu pewnie nie wyglądał tak jak dziś. Ale cóż dla niektórych nie ważne zwierzęta tylko personalne rozgrywki.

Evelin o jakim chłopcu do pomocy piszesz, bo tych chętnych to ja mogę policzyć na palcach, jeden który pomaga bo dzwoni "znalazłem", drugi przychodził jak nie zapił, trzeci wymiekł po pierwszej interwencji jak zobaczył szarżującego psa, trzeci miał pomóc ale zapomniał i się nie kontaktuje czy też mówisz o tym, który pytał czy odwiozę Misia do domu? Za takich "pomagaczy" to ja dziękuję. Jeśli zaś piszesz o zgłaszającym to z tego co pamiętam mówił, że psy wszystkim przeszkadzają, że łażą po całej wsi i oni mają tego dosyć. Mówił o jednym psie i 2 sukach i to dziewczyny na posesji znalazły. Gdyby informacje były dokładniejsze to by szukały czwartego psa do skutku. W sumie mogłabym im zarzucić tak jak ty nieróbstwo i pogonić z TOZ, zgodnie z twoją teorią ale nie mogę, bo nikt jasnowidzem nie jest i nie mogę mieć im za złe, że nie wiedziały tego co im zgłaszający nie powiedział.
Zaplanowałyście aferę, cieszyłyście się, że macie haka na TOZ a nie bardzo wam wyszło to teraz wylewacie żółć.

Nikomu nie żałuję pomagania i roboty w TOZie byle by to robił z głową.
Więcej się na ten temat nie wypowiem bo szkoda mojego czasu, który mogę spożytkować w inny sposób, ważniejszy i bardziej potrzebny.[/QUOTE]


Nie pisz głupot, bo rzeczywiście szkoda Twojego czasu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jaanna019']Będą będą zapraszam uprawnionych członków do kandydowania.

Wiedziałyście o tym martwym psie już od 2 tygodni. Jednak nie powiadomiłyście żadnej z dziewczyn, nikogo, bo czekałyście żeby rozpętać aferę. Szkoda, bo Misiek, który żyje dwa tygodnie temu pewnie nie wyglądał tak jak dziś. Ale cóż dla niektórych nie ważne zwierzęta tylko personalne rozgrywki.

Evelin o jakim chłopcu do pomocy piszesz, bo tych chętnych to ja mogę policzyć na palcach, jeden który pomaga bo dzwoni "znalazłem", drugi przychodził jak nie zapił, trzeci wymiekł po pierwszej interwencji jak zobaczył szarżującego psa, trzeci miał pomóc ale zapomniał i się nie kontaktuje czy też mówisz o tym, który pytał czy odwiozę Misia do domu? Za takich "pomagaczy" to ja dziękuję. Jeśli zaś piszesz o zgłaszającym to z tego co pamiętam mówił, że psy wszystkim przeszkadzają, że łażą po całej wsi i oni mają tego dosyć. Mówił o jednym psie i 2 sukach i to dziewczyny na posesji znalazły. Gdyby informacje były dokładniejsze to by szukały czwartego psa do skutku. W sumie mogłabym im zarzucić tak jak ty nieróbstwo i pogonić z TOZ, zgodnie z twoją teorią ale nie mogę, bo nikt jasnowidzem nie jest i nie mogę mieć im za złe, że nie wiedziały tego co im zgłaszający nie powiedział.
Zaplanowałyście aferę, cieszyłyście się, że macie haka na TOZ a nie bardzo wam wyszło to teraz wylewacie żółć.

Nikomu nie żałuję pomagania i roboty w TOZie byle by to robił z głową.
Więcej się na ten temat nie wypowiem bo szkoda mojego czasu, który mogę spożytkować w inny sposób, ważniejszy i bardziej potrzebny.[/QUOTE]

jak można tak kłamać??? dla wyjaśnienia- o psie dowiedzieliśmy się kilka dni temu i o działaniach TOZ w tej sprawie. Zgłoszenie o 2 psach było w okolicach połowy grudnia - a Wy wczoraj zabraliście psa w takim stanie, że szkoda gadać, drugi pies padł. Czy przypadkiem nie było na Was skargi w tej sprawie do Zarządu Głównego TOZ??? Chłopak narobił szumu na policji, w inspekcji weterynaryjnej , i pewnie dlatego jakaś interwencja była. No i pewnie były nagrania ze zgłoszeń o 2 psach, pewnie się cudownie się wykasowały.

o jakim pomaganiu i robocie w Tozie mówisz? z Tobą???- to śmieszne

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Randa']jak można tak kłamać??? dla wyjaśnienia- o psie dowiedzieliśmy się kilka dni temu i o działaniach TOZ w tej sprawie. Zgłoszenie o 2 psach było w okolicach połowy grudnia - a Wy wczoraj zabraliście psa w takim stanie, że szkoda gadać, drugi pies padł. Czy przypadkiem nie było na Was skargi w tej sprawie do Zarządu Głównego TOZ??? Chłopak narobił szumu na policji, w inspekcji weterynaryjnej , i pewnie dlatego jakaś interwencja była. No i pewnie były nagrania ze zgłoszeń o 2 psach, pewnie się cudownie się wykasowały.

o jakim pomaganiu i robocie w Tozie mówisz? z Tobą???- to śmieszne[/QUOTE]

Udostępnione są zdjęcia tego psa na jednym z nich jest w dobrej formie, nie widać zmian na skórze, futro gęste...to pokrywa się z tym o czym mówi TOZ...a może ktoś udostępnił prywatne, stare zdjęcie?

Ale jak to jest, psy mają opiekunów i to właściciel powinien dbać, leczyć a nie telefon do TOZ i zabierajcie/leczcie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Moli@']Udostępnione są zdjęcia tego psa na jednym z nich jest w dobrej formie, nie widać zmian na skórze, futro gęste...to pokrywa się z tym o czym mówi TOZ...a może ktoś udostępnił prywatne, stare zdjęcie?[/QUOTE]

Moli@, wiesz co- zwróć się do Sherolcka Holmesa w tej sprawie..Hercules Poirot-też moze być...
Może ktos udostepnił stare zdjęcie,a może mi się tylko wydaje,że jakiś problem jest.
A JEST, BO PIES NIE ŻYJE.

[QUOTE]Ale jak to jest, psy mają opiekunów i to właściciel powinien dbać, leczyć a nie telefon do TOZ i zabierajcie/leczcie.
[/QUOTE]

Molli@ a gdzie Ty mieszkasz? Przypominam,że w Polsce. Prawo sobie,życie sobie- nie muszę chyba więcej tłumaczyć.
A TOZ jak sama nazwa wskazuje-to chyba zwierzętom pomaga?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Evelin']Moli@, wiesz co- zwróć się do Sherolcka Holmesa w tej sprawie..Hercules Poirot-też moze być...
Może ktos udostepnił stare zdjęcie,a może mi się tylko wydaje,że jakiś problem jest.
A JEST, BO PIES NIE ŻYJE. [/QUOTE]

Hercules Poirot o tak...migusiem, bez wysiłku rozwikłałby zagadkę...



[QUOTE]Molli@ a gdzie Ty mieszkasz? Przypominam,że w Polsce. Prawo sobie,życie sobie- nie muszę chyba więcej tłumaczyć.
A TOZ jak sama nazwa wskazuje-to chyba zwierzętom pomaga?[/QUOTE]

Idąc dalej tym tokiem myślenia to jak będę miała chorego zwierzaka to nic tylko dzwonić po TOZ...przecież "zwierzętom pomaga" jak nie zadziała to do Zarządu Głównego TOZ, policji, a jak umrze do inspekcji weterynaryjnej...a ja w tym czasie spokojnie posiedzę... Ludzie żyjemy w XXI wieku w środkowej europie...jeżeli pies umiera a w koło mieszkają ludzie...rodzina/sąsiedzi...to musi gnać TOZ......

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Randa'] [B]Zgłoszenie o 2 psach było w okolicach połowy grudnia[/B] - a Wy wczoraj zabraliście psa w takim stanie, że szkoda gadać, drugi pies padł. Czy przypadkiem nie było na Was skargi w tej sprawie do Zarządu Głównego TOZ??? Chłopak narobił szumu na policji, w inspekcji weterynaryjnej , i pewnie dlatego jakaś interwencja była. No i pewnie były nagrania ze zgłoszeń o 2 psach, pewnie się cudownie się wykasowały.

o jakim pomaganiu i robocie w Tozie mówisz? z Tobą???- to śmieszne[/QUOTE]


Zgłoszenie o 2 pasach...a Panie które dotarły znalazły 3...

Jeżeli zgłaszający w grudniu wiedział że nikt nie dotarł do ciężko chorego psa to ja się pytam gdzie był przez tyle tygodni???!!!!! Dlaczego nie próbował pomóc choremu zwierzęciu!!!! Po śmierci wiedział co zrobić???!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Evelin']Moli@, nie odwracaj kota ogonem- usiłujesz przerzucić odpowiedzialność za los psa na chłopaka, który uparcie zgłaszał interwencję do TOZ? A TOZ to niby do czego służy Twoim zdaniem?[/QUOTE]

Ja nic nie odwracam... TOZ był...pokazano 3 psy o 4 chorym nikt nie wspomniał...Jeżeli zgłosił chorego psa to powinien podać dokładny adres, jeżeli sam osobiście nie mógł tam być to powinien kogoś powiadomić!!! Jeżeli TOZ nic nie zrobił to powinien w pierwszej kolejności szukać pomocy na miejscu...transportu do lekarza...ratować zwierzę...a potem wydzwaniać po instytucjach!!!

[B]TOZ to nie pogotowie weterynaryjne! [/B]

Edited by Moli@
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Moli@'] Jeżeli TOZ nic nie zrobił to powinien w pierwszej kolejności szukać pomocy na miejscu...transportu do lekarza...ratować zwierzę...a potem wydzwaniać po instytucjach!!!

[B]TOZ to nie pogotowie weterynaryjne! [/B][/QUOTE].
Tu Cię boli...wydzwanianie po instytucjach....Słusznie zrobił-może następnym razem takie sytuacje się nie powtórzą....Piszesz- jeśli TOZ nic zrobił....Dlaczego?? To nie był pies tego chłopaka i zrobił co powinien-poprosił o interwencję organizację prozwierzęcą.....I to nie raz!!!!!!!
I nie rozśmieszaj mnie z pogotowiem w kontekście tej interwencji....

Edited by Evelin
Link to comment
Share on other sites

Dziwne, ze Moli@ ma najwiecej do powiedzenia.
Ja od siebie dodam, ze tez kiedy bym nie zglosiła do TOZ, to zawsze zostałam posadzona o wyolbrzymianie, a potem okazywało sie, ze psy umarły. Po tych interwencjach "dobrych" warunkow i pouczeniach nie zyje zaden pies. Moge wymienic kazdego z nich.

Do Pani prezes sie zwracam.

cyt:
"Wiedziałyście o tym martwym psie już od 2 tygodni. [B]Jednak nie powiadomilyscie zadnej z dziewczyn, nikogo[/B], bo czekałyście żeby rozpętać aferę. Szkoda, bo Misiek, który żyje dwa tygodnie temu pewnie nie wyglądał tak jak dziś. Ale cóż dla niektórych nie ważne zwierzęta tylko personalne rozgrywki."
. . .to ja sie pytam, a ktorej z dziewczyn mialy zglosic, hmmmm. To od Pani zalezy co i jak. Jak cos nie po pani mysli, to zaraz afera. A personalne rozgrywki to Pani specjalnosc. Wlasnie dla niektorych zwierzeta sa najwazniejsze i widac to wszedzie ile ich zostało uratowanych, bez Pani pomocy i interwencji. Strach sie bac Pani prezes. Tak sie pani zagalopowała w tych "rządach", ze tylko smrod na innych przechodzi, a to nie jest prawda, bo sa w TOZie fajne kobiety, bez reszty oddane zwierzetom, lecz ograniczenia maja i to Pani wina. Takie jest moje zdanie na podstawie obserwacji. Powinna Pani ustapic z prezesowania, bo nic z tego dobrego nie wynika. Trzeba własnie pomagac nie tylko z głową, ale i z sercem Pani Prezes, Pani Anno Jaroszewicz.
Brzydziła sie Pani dotknac jednym palcem szczeniaka umierajacego i suke husky z Branska. Powiedziala Pani, "ale cuchną, niech pan polozy ja tam na siedzenie". Nawet nie dotkneła pani jednym palcem, nie okazała wzruszenia, nic. Takie zachowanie, to wedlug pani "pomaganie z głową"? Nie zawsze udaje sie pomagac z głowa, ale wazne by pomóć. I nie tylko tam gdzie qwedlug Pani ona jest potrzebna. Nie wolno traktowac ludzi z góry.

edit. Ten chlopak byc moze zasugerował sie tym, ze skoro byla interwencja i wszystko ok. to uwierzył. I to nie on mial pomoc, tylko interwencja jak zwykle została przeprowadzona byle jak. Robi sie z ludzi głupcow.

Edited by Pipi
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...