Jump to content
Dogomania

Białystok - wątek zbiorczy, mamy przepełnione DT...


Guest monia3a

Recommended Posts

[quote name='dreag']Jak to zrobiłaś??? Moje były juz zabezpieczane chyba wszystkim: Preventic, Kiltix, Fiprex, Frontline, Ektopar (jszcze te Foresto nie testowałam) - czy to pipety, obroże, spray, zawsze znajdowałam jakieś wbite kleszcze. Chociaż te preparaty powodowały, że dużo kleszczy usychało lub spadało, jednak nie było sezonu bez wbić się, choć przeglądamy od razu po spacerze i potem... Nisia już 2 razy przechorowała będąc zabezpieczona:shake:. Tak, że nie wierzcie ślepo tym specyfikom, zawsze po spacerze trzaba przeglądac psy.[/QUOTE]

Preparaty typu Fiprex nie odstraszają kleszczy, one powodują że kleszcz zaraz po wbiciu się obumiera, więc to, że psy mimo zabezpieczenia łapią kleszcze to nic dziwnego. Teoretycznie kleszcz nie ma szans psa niczym zarazić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dreag']Teoretycznie. Niestety w praktyce zdarza się jednak zachorowanie... Nie wierzę w żaden środek w 100%.[/QUOTE]
Muszę to potwierdzić moja Sonia po zabezpieczeniu Fipexem. Niestety miała pokleszczówkę.Żeby nie czujność mojej p.wet. ,źle by to mogło sie skończyć.
Kleszcza nie znalazłam,więc byłam pewna,że to coś innego...a jednak badanie krwi wykazało...bebeszjoza.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dreag']A ja właśnie skłaniałam się, aby wypróbować tą Foresto...:roll:. W rodzinie też już zareklamowałam.
Fajnie Ci, że poznałaś Sumińską, zazdroszczę. Zdradź coś więcej:razz:.[/QUOTE]
Ja jakoś jestem przekonana do produktów Bayer. Może to przypadek, ale moje psy dobrze je znoszą.
Pani Dorota Sumińska włączyła się bardzo czynnie do projektu "pies w celi" o ile nie pomyliłam nazwy. Kręcą cykliczne odcinki, które będą w TV, stąd częste wizyty w Hajnówce. Chcą program szkolenia psów przez więźniów przenieść na inne zakłady karne.
Wrócę jednak do tego co pani Sumińska stwierdziła o obróżkach. Podobno one trują nawet nas, szczególnie kiedy psy z nami śpią.:lol:

Link to comment
Share on other sites

A ja mam jeszcze takie pytanie?Czy wasze psy tez tak źle znoszą krople.
Moje po zakropieniu latają po całym mieszkaniu jak opętane, potem co chwilę zmieniają miejsce,aż w końcu robią się osowiałe...Sonia to nawet nie jest zainteresowana spacerem. Trwa to cały dzień.Potem jest wszystko ok.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vicky62']A ja mam jeszcze takie pytanie?Czy wasze psy tez tak źle znoszą krople.
Moje po zakropieniu latają po całym mieszkaniu jak opętane, potem co chwilę zmieniają miejsce,aż w końcu robią się osowiałe...Sonia to nawet nie jest zainteresowana spacerem. Trwa to cały dzień.Potem jest wszystko ok.[/QUOTE]
Krople przez 24 godziny wchłaniają się do organizmu, może stąd taka reakcja. Albo preparat im nie pasuje.

Link to comment
Share on other sites

Znam przypadek ze pies umarl po zakropleniu Frontline. A Miska mojej mamy dostaje jakiegos uczulenia i plackami siersc jej wychodzila 2 razy i b. zle sie czula. Teraz tylko zastrzyk stosujemy i wszystko jest dobrze.

Link to comment
Share on other sites

Moja Niuńka dostała kiedyś uczulenia na Frontline. Wyskoczył jej wieki czerwony guz między łopatkami. Później przez jakiś czas stosowałam Ektopar, ale wydawał mi się mniej skuteczny i wróciliśmy do fipronilu.
Zastanawiam się nad tymi obróżkami Foresto. Bardzo kusząca to opcja. Jednak chyba Jolasek ma rację, że one są bardzo toksyczne. Moja córka przytula się do psów. No i śpimy na tej samej poduszce. Chyba nie jest to bezpieczne?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='joanna83']Moja Niuńka dostała kiedyś uczulenia na Frontline. Wyskoczył jej wieki czerwony guz między łopatkami. Później przez jakiś czas stosowałam Ektopar, ale wydawał mi się mniej skuteczny i wróciliśmy do fipronilu.
Zastanawiam się nad tymi obróżkami Foresto. Bardzo kusząca to opcja. Jednak chyba Jolasek ma rację, że one są bardzo toksyczne. Moja córka przytula się do psów. No i śpimy na tej samej poduszce. Chyba nie jest to bezpieczne?[/QUOTE]
To nie jest moje zdanie, raczej pierwszy raz spotkałam się z taką teorią, sama też stosowałam psom obróżki i dlatego zadałam pytanie czy coś wiecie o toksyczności obróżek. Tak jak mówię śmierdziały strasznie, szczególnie na początku, ale żadnych alergii nie zauważyłam. Przy dzieciach to już inna sprawa.

Link to comment
Share on other sites

Popytałam wczoraj kilka osób o krople i obróżki p/kleszczowe. Wcześniej większość z nich nie spotkała się z opinią, że są trujące. Ale mimo wszystko lepiej dmuchać na zimne.
Myślicie, że drobne krostki w pachwinach u psa mogą być objawem alergii na obrożę? Zawsze w okresie "obrożowym" Fiona ma drobne krostki w pachwinach. Albo zaczerwienienie. Nie zwraca na nie w ogóle uwagi. Ale jak tylko robi się chłodniej to zaczerwień nie ma. Wet mówił, że to może od upałów więc jej posypywałam talkiem ale to i tak nic nie dawało.

Link to comment
Share on other sites

A ja ZNOWU:angryy: ściągnęłam dziś z Niki prawie już wbijającego się kleszczucha:shake:. Normalnie koszmar... Mam już fobię, cały czas patrzę czy nic się nie dzieje. Kupuję jednak te obroże Foresto, zobaczę co będzie się działo. Jak ktoś ma chęć przyłączyć się do zamówienia to proszę PW. Będę wkrótce zamawiać. Duża coś koło 70zł, mała 60 zł.

Link to comment
Share on other sites

Ja już kiedyś słyszałam, że obroże są toksyczne. Dlatego nigdy ich nie stosowałam. Później weszły jakieś takie eko, które niby nie wywoływały zatruć i były bezpieczne dla środowiska.
Jeszcze na kudłatym psie, to obroża jest pod sierścią, ale u mnie obydwa gładkie.
[B]Dreag[/B] zapytam moją mamę, czy bedzie zamawiać i dam znać. A dogomaniaczka podawała chyba jakiś e-sklep gdzie są tańsze.
[B]Kaszanko[/B] pies w łóżku to temat rzeka ;) Ja tylko powiem, że uwielbiam mięciutką Niunieczkę pod kołderką i ten ciepły noseczek ;) Ze Snupem już się gorzej śpi, bo jak koń się na mnie nawali, to oddychać nie mogę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dreag']To skoro psy mają spać same w łóżkach, to gdzie ludzie:evil_lol:?[/QUOTE]

No ja też mam za małe mieszkanie żeby dodatkowe łóżko wstawić :evil_lol: Poza tym na jasnej pościeli łażące kleszcze lepiej widać :cool3:

Edit: A macie jakieś doświadczenie z obróżkami u psów długowłosych? Bo mi kiedyś jakaś wetka mówiła, że niekoniecznie się sprawdzają - obroża powinna być przy skórze, aby substansje się wchłaniały, a u długowłosych kłaczory to utrudniają.

Link to comment
Share on other sites

Zuanna mam goldenicę z dość długą sierścią ( o czym może zaświadczyć Jolasek, że sierściuny długie i są wszędzie ) obrożę stosowałam praktycznie od samego początku ( poza jednym epizodem z kroplami ) i zdawała egzamin. Kleszcze usychały, a nawet jak się wbił to nie było później problemu ze zdrowiem. Tylko te krosty miała w pachwinach. Ale czy to było od obrozy czy od upału jak twierdził wet czy coś innego to nie wiem. Ale u mnie egzemplarz jest wyjątkowo alergiczny.
Co do długości sierści to naprawdę sprawdziły się obroże.

Link to comment
Share on other sites

Za nim zaczęłam stosować krople,Sonia zawsze była zabezpieczana obrożą Prevenic, była naprawdę skuteczna zadnego kleszcza.
Zastanawiam sie czy nie wrócić do niej...nie ma jakiegoś zbytnio zapachu w przeciwieństwie do Kiltix-a, którą raz zakupiłam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='joanna83']
[B]Kaszanko[/B] pies w łóżku to temat rzeka ;) Ja tylko powiem, że uwielbiam mięciutką Niunieczkę pod kołderką i ten ciepły noseczek ;) Ze Snupem już się gorzej śpi, bo jak koń się na mnie nawali, to oddychać nie mogę.[/QUOTE]


ja mam to samo z kotem - na głowie u nas śpi , nawet w dzien potrafi sie władować, i za cholerkę nie potrafię go tego oduczyć :D

Link to comment
Share on other sites

[B]suślik[/B] te krostki to mogą być potówki lub alergia na pylenie np trawy ,często w zeszłym roku miałam takie psiaki na stole lub latem spółdzielnie opryskują trawniki chemia i pasiaki całe brzuchy czerwone miały.Jeden golden co roku ma na kryzie odparzenia i rany od ślinienia się i bakterii więc na lato bardzo ale to bardzo przykracam mu kryzę :( jest lepiej (dochodziło nawet do otwartych ran wcześniej)

Co do obroży to moje psiaki nie śmierdzą ani ta obroża nie śmierdzi dla mnie i moich domowników to nie wiem dlaczego piszecie,że Kiltix śmierdzi? albo ja jakaś mniej wrażliwa zapachowo

Link to comment
Share on other sites

[url]www.dogomania.pl/threads/224212-Foksterierka.-Bita-głodzona..Zabrana-podczas-interwencji-prosi-o-nowe-życie-(/page2[/url]

Zajrzyjcie proszę na wątek mojej foksiczki, zobaczycie jaką metamorfozę przeszło psisko:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...