Vicky62 Posted April 6, 2011 Share Posted April 6, 2011 Jeśli nie była wysterylizowana, to mogła mieć cieczkę skoro uciekła dla pana ze smyczą...nie dobrze:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jolasek Posted April 6, 2011 Share Posted April 6, 2011 Uwaga! W czerwcu zapraszamy wszystkich zainteresowanych na sterylizacje w lecznicy Med-Vet, na bardzo korzystnych warunkach. 140 zł z czipem. Prosimy o zgłoszenia telefoniczne 508 544 585. Zabiegi opłacane przez sponsorkę są tylko dla psów posiadających właściciela. [URL]http://www.fundacjazkm.pl[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted April 6, 2011 Share Posted April 6, 2011 Dzięki za zaproszenie, czyli bezdomniaki i fundacyjne w maju tniemy po cenie rabatowej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jolasek Posted April 6, 2011 Share Posted April 6, 2011 [quote name='jaanna019']Dzięki za zaproszenie, czyli bezdomniaki i fundacyjne w maju tniemy po cenie rabatowej :)[/QUOTE] W czerwcu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted April 6, 2011 Share Posted April 6, 2011 No tak dobrze przeczytałam, źle napisałam ;) oczywiście w czerwcu. No i witamy nową fundację na gruncie białostockim :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jolasek Posted April 6, 2011 Share Posted April 6, 2011 [quote name='jaanna019']No tak dobrze przeczytałam, źle napisałam ;) oczywiście w czerwcu. No i witamy nową fundację na gruncie białostockim :)[/QUOTE] Dziękuję. Nie taka ona nowa, raczej zalegalizowana. Mam nadzieję, że będzie nam się fajnie wspólnie pracowało. Służę pomocą w miarę możliwości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda7k Posted April 6, 2011 Share Posted April 6, 2011 dzisiaj oddałam moje ostatnie szczenię Bubę i serce mi pęka.. jak wy to robicie, że oddajecie te wszystkie psy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted April 6, 2011 Share Posted April 6, 2011 Jak ci smutno to mogę się szczeniakami z tobą podzielić ;) nie płacz będzie dobrze. Mam nadzieję, że mała szczęśliwie trafiła. I gratuluję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda7k Posted April 6, 2011 Share Posted April 6, 2011 smutno mi bardzo ale chcę Bubę:-( kto to wie czy szczęśliwie, mi się wydaje że ona szczęśliwa to ze mną była Ania, to ile masz jeszcze tych szczeniaków? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 W Oliszkach są jeszcze dwa maluszki :( jeden ma DT ale nie mogę zabrać póki drugi nie będzie miał DT lub DS Jak oddałam moją Fionkę, która przyjechała jako puchata kuleczka, a pojechała jako panna to wyłam przez kilka dni, bardzo to przeżyłam. Asiu są jakieś wieści może od zaginionej kluski ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 Mam dwa w typie husky + jeden cudak 8 miesięcy, który do mnie wrócił po 4 miesiącach od adopcji :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda7k Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 A dlaczego wrócił po tak długim czasie? Dziewczyny muszę chwilę poczekać z kolejnym tymczasem, nigdy nie wiadomo czy przypadkiem buba nie wróci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 [IMG]http://img607.imageshack.us/img607/8321/21b18c2000.jpg[/IMG] Dziewczyny roześlijcie proszę do swoich znajomych informacje o zaginięciu Maji. Ma na sobie czarną obroże i smycz. Być może ma cieczkę. Jest łagodna, zresztą to jeszcze dzieciak. Sama na pewno nie wróci,bo nie była puszczana bez smyczy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda7k Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 Asia, może wróci sama, tak jak Majka, która nie znała wcale okolicy. Będę się za nią rozglądać, ale najlepiej ogłoszenia papierowe porozwieszać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gawronka Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 Czyli jednak to prawda :-( No cóż, będę się rozglądać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 [quote name='magda7k']A dlaczego wrócił po tak długim czasie? Dziewczyny muszę chwilę poczekać z kolejnym tymczasem, nigdy nie wiadomo czy przypadkiem buba nie wróci[/QUOTE] Wrócił, bo się rzuca na ludzi i pogryzł sąsiada a tak na prawdę to pani znalazła pracę w Warszawie:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda7k Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 fajna pani, odpowiedzialna nie ma co eh A jak pies się ma? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted April 8, 2011 Share Posted April 8, 2011 Dziewczyny dziś widziałam 3 psy. Od wczoraj przy MPO na 27 Lipca (Sklep Tęcza, przystanek MPK błąka sie wilczur. Jest masywny, pewnie się komuś zgubił. Mam nadzieję, że ktoś go szuka. Zadzwoniłam do schroniska "może odłowią" - tak usłyszałam. Jadą do pracy na I Armii W.P. zobaczyłam śliczną sunię huski z czerwoną obrożą i smyczą, a za nią czarnego starszego pieska (bardzo podobnego jak gdzieś na BO szukła niedawno domu, ale nie mam jak na razie poszukać, bo jestem w pracy). Miałam tylko 10 minut do pracy, ale zawróciłam, bo pomyślałam, że sprawdzę, może mają adresatkę. Niestety nic z tych rzeczy. Zdjęłam suni smycz, żeby się gdzieś nie zaplątała. Sunia prześliczna. Jedno i drugie nie boi się ludzi. Zadzwoniłam do SM, żeby przekazali schronisku. Dziewczyny mam prośbę, jeśli któraś ma konto na BO, niech wstawi ogłoszenia (w jednym się nie mieści), bo ja już dzisiaj wstawiłam i nie dają więcej. "Na ul. I armiii Wojska Polskiego przy hotelu dla uchodźców na trawniku leży łagodna sunia huski z czerwoną obrożą i smyczą. Nie ma adresatki. Ma jedno oko brązowe, drugie niebieskie. Jest w cieczce. " "Obok suni huski na ul. I Armii W.P. na trawie leży starszy piesek czarny z siwą mordką. Ma brązową, skórzana obróżkę, jest przyjazny". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted April 8, 2011 Share Posted April 8, 2011 [quote name='monia3a'] [URL=http://img541.imageshack.us/i/zmniejszone4.jpg/][IMG]http://img541.imageshack.us/img541/4737/zmniejszone4.jpg[/IMG][/URL] [/QUOTE] Moja Pchełka dziś pojechała do nowego domu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted April 8, 2011 Share Posted April 8, 2011 dreag dodałam w jednym odłoszeniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted April 8, 2011 Share Posted April 8, 2011 Asiu to może chcesz znaleść kolejnego szczylka z Oliszek ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 Zobaczcie jaki mi dzieci urosły, ale mam z nimi kabaret ;) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/791/cacc33d1ebc146b7med.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 Ten jasny po lewej cudoooowny lub cudoownnnaaaaa :loveu: Szkoda, że jestem zapsiona na tę chwilę :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 To dziewuchy, obie z lewej Lea, z prawej Didi. Psuje i szkodniki ale rozbrajające, typowe husky ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted April 10, 2011 Share Posted April 10, 2011 [quote name='jaanna019']To dziewuchy, obie z lewej Lea, z prawej Didi. Psuje i szkodniki ale rozbrajające, typowe husky ;)[/QUOTE] Aniu a ten pan, który wczoraj dzwonił to jakiś fajny? Mam znowu u siebie Pchełkę. Wczoraj ją zabrałam i nie mogę sobie darować, że tak bardzo pomyliłam się co do ludzi. Suczka miała mieszkać z panią i dwiema dorosłymi córkami (jedna była nawet wolontariuszką w schronisku). Mieszkanko wprawdzie maleńkie, ale i pies będzie mały. Mieli już inne zwierzęta i wszystko było ok. Pojechałam wczoraj z Anią podpisać umowę i zastałyśmy malutką Pchełkę kulejącą na tylną łapkę. A mówiłam 100 razy, żeby uważać, bo może spaść z kanapy, czy fotela. Pani powiedziała, że zostawiła ja na kanapie i spadła. To było w dniu, kiedy do nich trafiła, czyli w piątek i pani nawet miała zamiar iść do weta w poniedziałek(!). Bez zastanowienia zabrałam psa. Pchełka ma podejrzenie pęknięcia kości lub wywichnięcia panewki stawowej. W poniedziałek okaże co to dokładnie jest. Malutka nie staje na łapkę, wczoraj była potwornie smutna, a ja siedziałam na podłodze i ryczałam razem z nią. Jak mogłam się tak pomylić? A wiecie co jest najgorsze? Przyglądam się jej zachowaniu i dochodzę do wniosku, że ona nie spadła z kanapy, a została kopnięta! Miała taki nawyk, że biegła jak ktoś szedł i łapała za stopy. Gryzła bardzo mocno, bo zęby ma ostre, więc nie było to przyjemne, zwłaszcza dla bosych stóp. Teraz mała boi się i ucieka lub kuli się kiedy ktoś obok niej przechodzi. Nie gryzie stóp, a jak wczoraj podniosłam nogę nad nią, żeby przejść, to skuliła się i zaczęła piszczeć :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.