Jump to content
Dogomania

Mieszanie karmy suchej i tej z puszki.


Conrradio

Recommended Posts

Cześć,
chciałbym się dowiedzieć, czy powinno się mieszać karmę suchą z karmą z puszki.
Nie wspominając o zachowywaniu [I]dawki[/I] tychże karm, co jest naturalne przy przygotowywaniu posiłku.
Interesuje mnie głównie, czy taka mieszanka może wpłynąć negatywnie na układ pokarmowy psa.
Sama karma sucha wydaje mi się być taka [I]pusta, [/I]ponieważ sama w sobie jest lekka, a po nasiąknięciu wodą strasznie pęcznieje i sztucznie zajmuje miejsce w psim żołądku.
Natomiast karma z puszki wydaje się być taka[I] tłustawa, [/I]co również nie wydaje się być dobre.
Pytanie może wydawać się śmieszne, ale chciałbym uzyskać na nie odpowiedź, możliwie dłuższą niż kilka słów.

Pozdrawiam,
Conrradio.

Link to comment
Share on other sites

Sucha karma nie zajmuje miejsca w żołądku "sztucznie" tylko tak, jak każdy wysuszony produkt. Dlatego na każdej karmie jest napisane, że pies karmiony suchą karmą MUSI mieć stały dostęp do wody. Dając psu suchą karmę i nie zapewniając odpowiedniej ilości wody ryzykujemy nawet odwodnienie. Ona ma napęcznieć w żołądku - takie jest założenie.
Zauważ, że objętościowo ilość suchego posiłku przeznaczonego na jeden dzień jest znacznie mniejsza niż posiłku z puszki - puszka tę wodę zawiera, przy suchej trzeba ją dostarczyć z zewnątrz.
Puszki zwykle dodaje się do suchej tym psom, które nie chcą jeść samej suchej - żeby była smaczniejsza. Daje się jej jednak tylko "na smak", a nie np. pół na pół.
Czy mieszanie wpłynie negatywnie na układ pokarmowy psa, to pytanie czysto teoretyczne - może tak, może nie. Zależy od psa.
Wrażliwsze mogą źle to tolerować i wtedy lepiej dawać np. rano suchą, wieczorem mokrą. (Albo zdecydować się na jeden sposób karmienia).
Te z "żelaznym" żołądkiem zjedzą wszystko w różnych kombinacjach, obliżą się i pójdą spać głęboko w nosie mając wszelkie zalecenia dietetyczne.

Link to comment
Share on other sites

Chciałabym dołączyć się do tego pytania - czy można podawać szczeniakowi raz dziennie karmę mokrą, a pozostałe razy karmę suchą? Szukałam odpowiedzi i każdy pisze coś innego - jedni, że to zaburza bilans, inni, że można. Może tutaj ktoś potrafi udzielić wiarygodnej odpowiedzi? (Serwisom typu zapytaj.com nie ufam ;)

Link to comment
Share on other sites

Wiarygodne odpowiedzi na ten temat "to tylko w Erze" :D
Moim zdaniem rozsądne urozmaicanie jest istotne, bo u zdrowego psa wyrabia tolerancję na różne pokarmy i zmniejsza ryzyko niedoborów.
Ale osobiście, zamiast puszką, urozmaicałabym czymś normalnym - żółtkiem, jogurtem, twarożkiem, mięskiem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron'].........
Czy mieszanie wpłynie negatywnie na układ pokarmowy psa, to pytanie czysto teoretyczne - może tak, może nie. Zależy od psa.
Wrażliwsze mogą źle to tolerować i wtedy lepiej dawać np. rano suchą, wieczorem mokrą. (Albo zdecydować się na jeden sposób karmienia).
[COLOR=#000080]Te z "żelaznym" żołądkiem zjedzą wszystko w różnych kombinacjach, obliżą się i pójdą spać głęboko w nosie mając wszelkie zalecenia dietetyczne.[/COLOR][/QUOTE]

chyba najlepiej ujęta odpowiedź w 3 zdaniach [COLOR=#000080]a szczególnie podoba mi sie trzecie :][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Na zmianę i owszem. Mieszać nie bardzo. Najlepiej jest zróżnicować psu dietę nie karmić psa ciągle tym samym, bo zawsze w każdym z produktów są jakieś braki, witaminowe albo czegoś jest za dużo albo za mało. Najlepiej dawać psu na zmianę w jeden dzień puche, w drugi dzień suchą karmę, na trzeci dzień, coś gotowanego i tak w kółko...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='gryf80']pewnie cocermaniaczka miala na myśłi to,że podając okreśłona ilośc kulek suchej posiadajacą ileśtam kalorii,dokładamy jeszcze puszkę która także ma ileśtam kalori...[/QUOTE]
No taaaak.... :diabloti:

Ja nęce nosy, zalewając ciepłym bulionem/sosem i wsio.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Mam podobny problem, ale z gotowanym kurczakiem. Pies je Acanę, ogólnie mu nie smakuje dlatego spróbujemy w najbliższej przyszłości z inną karmą, ale nie w tym rzecz. Zauważyłam ostatnio, że uwielbia gotowaną pierś kurczaka. Czy mogę mu podawać na sniadanie taką pierś a wieczorem karmę? Czy można w ten sposób mieszać? Czy pies będzie w ogóle chciał jeść suchą karmę czy już tylko gotowane jedzenie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gryf80']samo mieso to nie jeśli gotujesz mieso to dorzuć gotowany np.ryz i jakieś wazywko(marchew pietruch seler kalafior)[/QUOTE]

To już wchodzę w pełne gotowanie... Kurde, nie wiem juz sama czy trzymać się samej karmy czy gotować. Widzę, że pies je suchą karmę tylko z powodu zapchania żołądka- zero przyjemności. Je tylko na siłę. Z drugiej strony często podróżujemy z psem i na pewno łatwiej jest wziąć ze sobą gotową karmę niż garnek:)
Moja mam od 8 lat gotuje dla psa, więc wiem co to oznacza...

Link to comment
Share on other sites

Ja gotuję i nie używam syntetycznych suplementów poza chodroprotetykiem. Staram się gotować urozmaicenie (rózne gatunki mięsa - kurczak, indyk, wołowina, wieprzowina, podroby z w/w, ryba, kaczka jak się trafi, różne warzywa i owoce). Daję surowe żółtko 2 razy w tygodniu, algi morskie na przemian z mieloną pokrzywą, oleje (z łososia, oliwę z oliwek, olej z pestek winogron), mielone skorupki jajek jako źródło wapnia. Na razie jest ok - sierść, skóra, odporność - ale na gotowanym jesteśmy dopiero od paru miesięcy. Wcześniej karmiłam barfem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']Ja gotuję i nie używam syntetycznych suplementów poza chodroprotetykiem. Staram się gotować urozmaicenie (rózne gatunki mięsa - kurczak, indyk, wołowina, wieprzowina, podroby z w/w, ryba, kaczka jak się trafi, różne warzywa i owoce). Daję surowe żółtko 2 razy w tygodniu, algi morskie na przemian z mieloną pokrzywą, oleje (z łososia, oliwę z oliwek, olej z pestek winogron), mielone skorupki jajek jako źródło wapnia. Na razie jest ok - sierść, skóra, odporność - ale na gotowanym jesteśmy dopiero od paru miesięcy. Wcześniej karmiłam barfem.[/QUOTE]


No własnie, jak to jest z tym urozmaicaniem psich dań? Czytałam,że pies powinien powinien jeść w kółko to samo- w innym przypadku nie będzie przyswajał odpowiednio składników. Mi się to wydaje bez sensu.
Mój psiak od kilku dni je gotowane jedzenie i jest wniebowzięty!!! Tylko mam problem z tym,ze chce jeść dużo więcej niż powinien:)

Link to comment
Share on other sites

Jak karmisz domowym jedzeniem to trzeba urozmaicać, właśnie po to, żeby organizm miał szansę uzyskać wszystkie potrzebne składniki - jak mu w jednym czegoś zabraknie, to weźmie z drugiego. W przypadku psa najważniejsze jest urozmaicenie źródeł białka - różne gatunki mięsa, ryba, nabiał. Przy czym to naprawdę nie musi być pierś z kurczaka - dla psa zdrowo jeśli dostanie pośledniejsze gatunki mięsa, przerośnięte żyłkami, ścięgnami, tłuszczykiem, chrząstką.
Źródła węglowodanów są mniej istotne. Co do warzyw i owoców to można prawie wszystko poza winogronami/rodzynkami, cebulą, z kapustnymi ostrożnie z wiadomych względów. Ważne, żeby warzywa były maksymalnie rozdrobnione - gotowane rozgniecione na papkę, surowe najlepiej przepuszczone przez sokowirówkę lub utarte na tarce o drobnych oczkach.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...