Jump to content
Dogomania

śmierdzące łapy psa - pomocy nie wiem co robić!!


ice_t

Recommended Posts

hej, mojemu psu " śmierdzą" łapy - zapach taki coś jak z ludzkich przepoconych stóp, rozmawiałam jakiś czas temu o tym z weterynarzema ale on stwierdził, że piesek jest młody ( miał wtedy z 3 miesiące), że się rozwiją i to może być przez to ( a po drugie było było bardzo gorące lato).
Piesek ma juz rok a problem brzydko pachnących łap sie nie skończył. nie wiem już co z tym robić, koc na którym leżakuje sobie psiak jest prany co najmniej raz w miesiącu bo zapach jest poprostu okropny.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 66
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='coztego']A oprócz tego, że rozmawiałeś z weterynarzem, zrobiłeś psu jakieś badania?
Czy oprócz zapachu są jakiekolwiek inne odstępstwa od normy?[/quote]

oprócz rozmowy z wetem nie robiłam żadnych badań mojemu psiakowi. Nie ma żadnych innych odstępstw od normy , wieć w sumie nie wiem co dalej robić

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Brucio']o ile mi wiadomo to pieski "poca sie"przez jezyk, wiec chyba raczej nie pot bylby tu przyczyna ?.(no chyba ze sie myle;) )[/quote]
Pieski za pomoca języka sie wentylują. Gruczoły potowe maja między poduszkami.

Link to comment
Share on other sites

A nie lepiej by było zostać przez jakiś czas na jednym pokarmie...Mieszajac pokarmy nigdy nie będziesz wiedziała co powoduje tak intensywny zapach a co nie.Proponuje nie mieszać suchego z ryzem. Pranie raz na miesiąc to według mnie trochę mało, moze chociaz co 2 tyg. Pocenie sie psa poprzez opuszki to zupełnie normalna rzecz.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BorsukWiosenny']A nie lepiej by było zostać przez jakiś czas na jednym pokarmie...Mieszajac pokarmy nigdy nie będziesz wiedziała co powoduje tak intensywny zapach a co nie.Proponuje nie mieszać suchego z ryzem. Pranie raz na miesiąc to według mnie trochę mało, moze chociaz co 2 tyg. Pocenie sie psa poprzez opuszki to zupełnie normalna rzecz.[/quote]
dzięki za radę spróbuję z tym jedzeniem choć nie wiem czy to tu tkwi przyczyna, bo jak był młodziutkim szczeniorkiem i jadał tylko gotowane to zapaszek z łapek miał ten sam - ale zobaczę i zostanę przy jednym typie jedzenia.

wiem, że pocenie się psa to norma ale on ma naprawdę cuchnące te łapki:oops:

Link to comment
Share on other sites

Hejka wiesz ja też mam duzego psa i jak przychodzi okres latowy to tez
czuje zapaszki :cool1: ale nawiązując do tematu może to tak jak z ludzmi jednemu bardziej hmm "pachną inaczej" drugiemu psu mniej.A jeśli chodzi o kocyk to ja zmieniam raz w tygodniu ale to juz każdego inwidualna sprawa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pegaza']Hejka wiesz ja też mam duzego psa i jak przychodzi okres latowy to tez
czuje zapaszki :cool1: ale nawiązując do tematu może to tak jak z ludzmi jednemu bardziej hmm "pachną inaczej" drugiemu psu mniej.A jeśli chodzi o kocyk to ja zmieniam raz w tygodniu ale to juz każdego inwidualna sprawa.[/quote]
wiesz co może i tak jest i nie ma się czym za bardzo przejmowac a jak pójde na normalną wizytę do weta to się zorientuję co i jak.

Link to comment
Share on other sites

Wiesz i tak mi się wydaje, że nie masz co narazie się przejmować bo to raczej jest normalne że psu łapki nie pachną fiołkami:eviltong: no chyba, że zauważysz jakieś niepokojące objawy ropa czy jakieś zmiany to wtedy co innego.A to jest Twój pierwszy pies ?

Link to comment
Share on other sites

hej
skarpetowe zapachy to sprawa wielu piesków
jeden z moich ONów też "daje czadu" ale poprostu taka jego uroda:lol:
drugi nie tak intensywnie choć karmione tym samym
Miałam kiedyś Podhalana i tez ta sama sytuacja!
Wiec to jedne mocniej inne mniej!:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pegaza']Wiesz i tak mi się wydaje, że nie masz co narazie się przejmować bo to raczej jest normalne że psu łapki nie pachną fiołkami:eviltong: no chyba, że zauważysz jakieś niepokojące objawy ropa czy jakieś zmiany to wtedy co innego.A to jest Twój pierwszy pies ?[/quote]

nie to nie jest mój pierwszy pies, moja ukochana sunia ma już 17 lat i została u moich rodziców w domu bo ja sie wyprowadziłam z mężem w inne miejsce i nie chciałam jej zabierać bo ona im starsza tym gorzej znosiła nowości , a Leon to mój drugi psiak, dostałam go od znajomej. A że z sunia nie miałam takich "dylematów" w związku z "fiołkowym" zapachem łap to się trochę zestresowałam ale po waszych radach widzę, że jestem chyba lekko drażliwa w temacie, ale to może przez to że tak naprawdę to jest "pierwszy" psiak wychowany przezemnie od samiuteńkiego początku, bo moją sunię wychowywali rodzice bo ja byłam 10 letnią dziewczynką jak ona do nas trafiła i to raczej oni się nią zajmowali a ja byłam raczej od spacerków, a z Leonem jest innaczej i dlatego czasem czuję się jak dziecko we mgle więc dobre rady chętnie przyjmę.:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dusza']hej
skarpetowe zapachy to sprawa wielu piesków
jeden z moich ONów też "daje czadu" ale poprostu taka jego uroda:lol:
drugi nie tak intensywnie choć karmione tym samym
Miałam kiedyś Podhalana i tez ta sama sytuacja!
Wiec to jedne mocniej inne mniej!:evil_lol:[/quote]

czyli to jednak "uroda" niektórych z nich ?? no to super że to jednak żadna anomalia , czyli nie pozostaje mi nic innego tylko to pokochać tak jak kocham mego psa:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dusza']i stety i niestety:diabloti:
Częstsze pranie posłanka moze zniwelowac
intensywność zapachu w domku:evil_lol:
natenczas tyle;)[/quote]
spoko , dzięki za radę, wiesz co ?? nie przeszkadza mi zapach w domu,zawsze pozostaje wietrzenie ( oczywiście oprócvz prania posłanka ) ale najgorsze jest jak czasem ładuje się nam do łóżka i wciska sie między mnie a męża i kładzie mi te "fiołki" na moim nosie - podobno narkoza usypia ale to budzi ze snu lepiej niż zimny prysznic :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...

Sluchaj - kup dobrze przeczytasz - zel firmy Ziaja do ...higieny intymnej ( dla kobiet!) ! I myj psu lapy! To zalecenie jego goomerki! Ja to robie ( u mojego Gucia raz na tydzien) , przy czym myje nie tylko lapy ale i podwozie i morde. I nie mam problemu z zapachem!

Link to comment
Share on other sites

ech, łapki mojej Gajki też do pachnących nie należą, ja poprostu poszłam za radą weterynarza i wycinam zbędny włos między poduszkami - jest o nieeeeeebo lepiej :lol:
tylko póki jest zimno to nie wycinaj włosów zbyt mocno, bo bądź co bądź stanowią one barierę ochronną ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...

[quote name='smallpati']bo przecież psy pocą się tak samo jak ludzie, mojej też czasami walą stópki, a nic jej nie jest ;)[/quote]
Psy nie pocą sie tak jak ludzie bo nie posiadaja gruczołów potowych w skórze.
Niewielka ilośc gruczołów potowych umiejscowiona jest tylko miedzy palcami

Link to comment
Share on other sites

[quote name='puli']Psy nie pocą sie tak jak ludzie bo nie posiadaja gruczołów potowych w skórze.
Niewielka ilośc gruczołów potowych umiejscowiona jest tylko miedzy palcami[/quote]

no tak zgadzam się ;)
co nie oznacza że nie wydzielają zapachów, miałam w życiu 4 psy i każdemu czasami (nie zawsze) śmierdziały łapki, tzn. dla mnie to nie jest śmierdzący zapach, ale go da się wyczuć. Obecna suka też czasami taki wydziela (zwłaszcza jak jest mokro na zewnątrz a ona dużo biega, później jak wraca do domu i łapy parują bo są mokre, wydzielają taki zapach). Ale nie jest to spowodowane złą dietą itp. ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...