Jump to content
Dogomania

Wyprawka dla malucha - pina


Dioranne

Recommended Posts

Myślę, że założone w odpowiednim miejscu, jeżeli nie - najmocniej przepraszam drogich moderatorów. ;)
Przygotowuję się do przybycia w me skromne progi, malucha rasy pinczer miniaturowy. Hodowla już na 99% wybrana, mama niedługo będzie się kontaktować. Prawdopodobnie w ciągu najbliższego roku maluch będzie rozdrabniał dom i ogród na części pierwsze. :p Na psa szykowałam się od roku, ale gdy ma się już potwierdzenie iż maluch pojawi się w domu, w głowie pojawia się nie lada mętlik i wszystkie zapisane "dane" giną. Dlatego zwracam się do Was drodzy Dogomaniacy w sprawie tak ważnego elementu przygotowań, jak wyprawka. Najpewniej dostaniemy ją z hodowli, ale na długo przy ostrych ząbkach to ona chyba nie wystarczy. :loveu: Oczywiście nie chodzi mi tu o tak podstawowe rzeczy, jak obroża, smycz czy karma tylko o bardziej "zaawansowane" akcesoria.
[B]1. [/B]Legowisko.
Przeczytałam już kilkanaście książek o psach i w każdej jest zawarte prawie to samo. Jednak w żadnej, której posiadam nie ma porównania danych legowisk. Otóż: raz do roku jeździmy do wspaniałej wsi w województwie lubuskim położonym nad jeziorem. I to jest jedyna dłuższa podróż jaką odbywamy. Po za tym kilka razy w roku jadę do Poznania, do Cioci - psiak prawdopodobnie będzie jeździć ze mną. I co z tymi wszystkimi sprawami ma do czynienia legowisko? Już wyjaśniam. Podobno transportery są polecane, jako legowiska dla psów; w każdym wieku. Jednak w podróży chciałabym używać specjalnych pasów dla psów, więc zakup transportera kompletnie mi się nie opłaca. Jednak nie chcę, by szczeniak chodził po całym pokoju (bynajmniej nie podczas nauki "siusiu na dworze"), tylko miał ograniczoną przestrzeń. Co polecacie z własnego doświadczenia?
[B]2[/B][B]. [/B]Buda.
Nie, nie zamierzam trzymać pinczera w budzie. :lol: Latem spędzamy jednak mnóstwo czasu na ogrodzie, poprzedni pies nie miał się gdzie położyć, tzn. nie mógł znaleźć sobie miejsca na odpoczynek na powietrzu. Czy coś takiego może być czy nie bardzo? I czy znacie może jakieś firmy wykonujące budy na zamówienie?
Póki co tylko tyle przychodzi mi do głowy. Jak coś jeszcze do niej "wleci", dam znać. ;)
Pozdrawiam
Ania

Link to comment
Share on other sites

Ja myślę, że kennel klatka/trasporter przydałby się w obu przypadkach właściwie. Klatka ma być psim azylem, więc nawet jak jedziecie na wakacje to zabieracie psu "kawałek domu", pies czuje się na pewno bezpieczniej w nowym miejscu, może się położyć, wyciszyć u siebie. Tak samo w ogrodzie - można postawić klatkę czy transporterek, jak pies uzna, że pora się przekimać to sobie idzie do kennela.

Do środka można kupić wypasione legowiska, można kupić drybed albo użyć jakichś rzeczy, które masz w domu - u mnie w kk suka ma grube, złożone kilka razy prześcieradło frotte i drybed, do tego poduszkę i wygląda na zadowoloną ;)

Klatki są stosowane już u malusich szczyli, więc nie wiem, jak może być niebezpieczna :) I jest to ogólnie BARDZO przydatna rzecz w życiu z psem. Serio.

Link to comment
Share on other sites

W takim razie wykreślam pasy z listy zakupów, a dopisuję klatkę. ;) Dziękuję Wam bardzo, tak jak mówiłam: jak coś jeszcze przyjdzie mi do głowy to dam znać.
Żeby nie zakładać nowego wątku: czy nadal istnieje możliwość dowozu szczenięcia po całej Polsce? Bo kilka dni temu obiło mi się o uszy iż taka możliwość została zakazana przez ZKwP, a na stronie wybranej przeze mnie i mamę hodowli taka możliwość istnieje. Oczywiście do hodowli tak czy siak pojedziemy, by obejrzeć - najpierw hodowlę, potem maluchy, ale po samego malucha pociągiem nie da rady (10 godzin jazdy), a autem mama nie podoła. :shake:

Link to comment
Share on other sites

Witam serdecznie. Gratuluje decyzji: pinczery to wspaniałe psy ;) Jesli chodzi o zakup klatki to potwierdzam: przydaje sie bardzo. Moje pinki maja klatkę (a właściwie wielki kontener dla duzych ras) i bardzo ja lubią - maja tam swoja budę :) Kiedy były małe klatka świetnie sprawdziła sie w nauce czystości. Szczeniak bardzo szybko wie że nie warto sobie narobic pod nosem i stara sie wytrzymać. Teraz zdaza mi sie zamknąc w "więzieniu" towarzystwo np. w celu uratowania przychodzacych gości przed zaszczekaniem na smierc przez moja sfore :) Ale ogólnie moje psy często spią w klatce albo chowaja sie tam z gnatem do obgryzienia... Budy natomiast dla pinczerków nie mam. I tak w ogrodzie nie odstepują mnie na krok bo a nóż pańcia bedzie robić coś ciekawego? Tak że nie ma mowy o jakims spaniu, ew. krótkie drzemki w wykopanym własnoręcznie dole lub w popiele z ogniska :D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...