Jump to content
Dogomania

Kastracja i sterylizacja psów na terenach wiejskich


mata28

Recommended Posts

  • 2 weeks later...

Kastracje na wsiach przebiegaja bardzo slamazarnie to jedna sprawa ,a po drugie.obawiam sie kastracji psow na wsiach u psow zakutych lancuchami do bud,gdyz zastanawiam sie gdzie wiesniacy umieszczaja psy po kastacjach?
jezeli mieliby umieszczac od razu po zabiegu w brudnej budzie na slomie to mozna lepiej sobie darowac kastracji i nie narazac zycia psow na smierc z powodu sepsis.Ktory gospodarz po kastracji wemie do siebie psa na czas rekonwalescensji?Ktory bedzie obserwowal rane po kastracji i zauwazy zminy infekcyjne?
Te wiejskie kastracje sa bardzo polemiczne.

kastracja psow na wsi TAK,O ILE SIE ODDAJE JUZ ZABEZPIECZONEGO PRZED INFEKCJA po wygojeniu rany
NIE ;JEZELI SIE ODDAJE PSA W DNIU WYKONANIA KASTRACJI ,PODOBNIE DOTYCZY KOTOW!

Link to comment
Share on other sites

No tak, różnie to bywa. Ja u siebie na wsi zauważyłam już i tak że zmienia się stosunek do psów a także warunki utrzymania. U nas popularne stały się kojce i u niektórych naprawdę są super warunki dla psiaków. Kojce zastępują łańcuchy i jak jeden sąsiad ma kojec to inny podpatrują , takie małpowanie ale dobre dla psów.


Dobrze , że zwróciłaś mi uwagę na tą odbieranie psów , zobaczę jak to jest i popytam wet jak oni robią.

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze w sprawie kastracji kotow i psow.
to jest zupelna bezmyslnosc i brak wyobrazni ,zeby kastrowac byle kastrowac ,zeby sie mowilo i pisalo ,ze jakas organizacja prozwierzeca X kastruje ,zeby wszysy dawali ten jeden !% i dodatkowo dawali spende na kastracje,gdyz
-kotki czesto po kastracji juz po 3 dniach sa odstawiane na miejsce zlapania np.dzikie, , kiedy rany pooperacyjne nie maja jeszcze wygojona ,dochodzic moze do ogolnego zakazenia organizmu ,juz nie mowiac o obrazeniach wewnetrzynch i zewnetrznych np.podczas przechodzenia przez plot itd.
Poza tym dotyczy ta sprawa kotow jak i psow:
-nie mozna psa /samca czy suczki po kastracji ,ktora jest pod wyplywem narkozy wlozyc do zimnej budy(gdyz narkoza juz wplywa na obnizenie temp.ciala)
-jak mozna psa po kastracji dopilnowac jak po 3 dniach podczas gojenia sie rany zaczyna sie lizac(moze dojsc do rozerwania w miejscu zszycia)
-jak mozna psu w budzie zalozyc kolniez chroniacy przed lizaniem rany?
-jak mozna zachowac sterylnosc w budzie?
-jak mozna zaobserwowac nieprawidlowosci ,czy powiklania po kastracji czy to u suczek czy u psow?
Te niektore akcje kastracyjne na pokaz ,bez prawidlowego zabezpieczenia psa /suczki,kotow po kastracjach nie maja sensu ,gdyz narazaja je na bol,powiklania ,a moze i smierc.Pies tak do 14 dniach powinien byc chroniony i powinien przebywac w czystym cieplym pomieszczeniu.
np.w Egipcie wylapuje sie suczki w ciazy celem przeprawadzania aborcji.Suczki po zabiegach aborcyjnych umieszczane sa w czystych pomieszczeniach w domu ,po wygojeniu rany (tak po 10 dniach) nakleja sie specjalny plaster z antybiotykiem ,zeby ten plaster ta wygojana rane chronil przez bakteriami i urazami.Wtedy suczke wysadza sie na miejsce zlapania.Te akcje szwajcarow przynosza dobre rezultaty.

Link to comment
Share on other sites

Jak zawsze są mieszane odczucia.
Wszystko trzeba robić z głową.
W PL różnie to bywa, jesteśmy jeszcze dzikim krajem :)
Jestem za kastracją tych pupili, które są z nami i przy nas. Chodzi i o psy i o koty. Wszystko zależy od właściciela.
Ja miałam w maju taką sytuacje:
Na moją posesję przybłąkała się duża suczka w typie wilczura z ogromnym brzuchem i obrożą na szyi. Ponieważ mam małe dzieci i niestać mnie było na nowego psa i dużych potrzebach. Zadzwoniłam na 112 z prośbą o odłapanie psa powiedziano mi , że tym się zajmuje gmina. Wykonałam tel do Gminy i rozmawiałam z Panem, który mi powiedział że oni nie mają miejsca na kolejne psy, a jak mnie nie pogryzł to oni nie mogą zainterweniować- no a przecież powinni , mają taki obowiązek.
Suka za kilka dni znikneła z mojej okolicy.
Tak bynajmniej mi się wydawało.
W pomieszczeniu gdzie zimą stoi nasz kucyk zobaczyłam "teksańsko masakre" - nie mam pojecia jak ona się tam wcisneła, w drzwiach był mały otwór, tak mały że mój psiak ledwo się przez niego mieści, a mam niedużego mieszańca.
Suka i 16 szczeniąt - zdechłe.
Ugieły mi się nogi , myślałam że mam złudzenia.
W życiu czegoś takiego nie widziałam!
Wtedy postanowiłam o moim temacie do pracy mgr. ,

Może nie zawsze to wszystko odbywa się tak jak powinno , ale wiem że te osoby które decydują się na zabieg dbają o swoje zwierzęta i otaczają je należytą opieką.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...