JOAPG Posted April 2, 2013 Share Posted April 2, 2013 jak sie zorientuje co to wycieczki to bedzie ją trudno od samochodu odgonić. Mentor bał się samochodu jak ognia, a teraz jak wyjdę z nim wyjąc zakupy z auta, to on wskakuje do środka i muszę go błagać zeby wysiadł albo wywlekac na siłę, bo on jedzie i koniec. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akajka Posted April 2, 2013 Share Posted April 2, 2013 @JOAPG no właśnie :) Cerber wiedział, że każdy wyjazd to przede wszystkim bieganie po lesie i luz w ogrodzie i moc atrakcji :) Poza pojedynczymi wyprawami do fryzjera, czy do weta. A Shilę już raz wywieźliśmy - od Marako. Ale teraz przed nią same fajne wyjazdy i powroty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JOAPG Posted April 2, 2013 Share Posted April 2, 2013 Mentor wie którędy jeździ sie do weta, a którędy na wycieczkę, zresztą Mesia też, ale ona zawsze lubiła samochód. Nawet jest przekonana że samochód jest jej, więc jak wracam do domu to ona musi policzyć koła i sprawdzić wszystkie klamki. A Mentor jak sprzedawałam mój poprzedni mesiolot i kupiec go oglądał, to wsiadł do środka i oświadczył że nie sprzeda. Zapomniałam dodać, że Mentor jak go wiozłam ze schroniska (ok 350 Km) to trząśł się cała drogę i potem też nie było łatwio, przez jakiś czas, zapakować go do samochodu bo do niego nie podchodził. Ale traumy związane z wywożeniem w nieznane maja nadal obydwoje. Któregoś dnia wracałam z nimi od weta i wjechałam w ścieżkę leśną obok domu, żeby sikneli. trzba dodać że to jest miejsce gdzie 4 x dziennie chodzą na spacer i znają każdą gałązkę. Wypóściłam dwa potwory, ale nie zgasiłam silnika tylko stanęłam obok samochodu, a oni w histerię i nie poszli sikać tylko przykleili sie do samochodu i do mnie. Musiałam zaparkowac samochód i pość z nimi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 2, 2013 Author Share Posted April 2, 2013 [quote name='JOAPG']Wypóściłam dwa potwory, ale nie zgasiłam silnika tylko stanęłam obok samochodu, a oni w histerię i nie poszli sikać tylko przykleili sie do samochodu i do mnie. Musiałam zaparkowac samochód i pość z nimi.[/QUOTE] o ranysiu biedaki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted April 3, 2013 Share Posted April 3, 2013 [QUOTE] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Zamieszczone przez [B]JOAPG[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=20673746#post20673746"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL] Wypóściłam dwa potwory, ale nie zgasiłam silnika tylko stanęłam obok samochodu, a oni w histerię i nie poszli sikać tylko przykleili sie do samochodu i do mnie. Musiałam zaparkowac samochód i pość z nimi. [/QUOTE] powtórze po malawaszki... Biedni:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akajka Posted April 3, 2013 Share Posted April 3, 2013 (edited) noooo.... niezły stres dla biedaków! A ja biorę się znów za przywołanie, bo się Shili zkiepściło. Dla niej "do mnie" znaczy: "przyjdź kochana jak już sobie poniuchasz do woli, pogonisz wiewiórki i przypomnisz sobie, że pańcia Cię kocha" i to polecenie skwapliwie wypełnia. A wołanie: "Shila!" znaczy: "biegaj skarbie, to Twój czas wolności! a jak będziesz chciała, to ja tu czekam cierpliwie i mam coś pysznego, więc jak chcesz to przyjdź czasem". Poza tym po świrowaniu naszym wspólnym na polance Shilka w zabawie chwyciła patyk, troszkę jej go potargałam w pysku, rzuciłam a ona susem za nim! Więc w ferworze zabawy daje się skusić :) Nasz blok jest ogrodzony, więc wczoraj wieczorem po spacerze po lesie puściłam ją u nas. Jak poczuła, że jest wolna - przybiegła kilka razy do mnie, a potem pobiegła do swoich spraw mając mnie w głębokim poważaniu. Wyczuła gdzieś jakiegoś kota, pogoniła go, nagle widzę, jak wybiega zza bloku z drugiej strony, a kot przed nią. Kot śmignął biedaczek na drzewo, a Shila niesamowicie szczęśliwa do mnie. EDIT: 20 metrów od nas stały sobie cztery sarenki. Spokojnie szły, pierwsza delikatnie pobiegła lekko skosem, za nią pozostałe :) Shila zaczęła szczekać, skakać na smyczy i plątać się. Edited April 3, 2013 by akajka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akajka Posted April 6, 2013 Share Posted April 6, 2013 Właśnie upiekłam dla Shili ciasteczka wątróbkowe. Mmmm pycha! na razie się studzą, ciekawa jestem, jak jej będą smakować. Ale znając dziewczynkę - da się za nie pokroić :) Na spacerach wśród psiarzy ma opinię psa z adhd i najweselszego psa w okolicy, a w domu.... cichuteńka, spokojna (tak dla odmiany od calej mojej gwarnej ekipy) Właśnie sobie leży na materacu, głowa jak zwykle zwisa poza materac :D jedno kłapciate ucho na materacu :) Słodkości moje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted April 6, 2013 Share Posted April 6, 2013 Noooo cisteczka wątrówbkowe to jest cos;) mnie wszystkie psy na wybiegu kochały jak ciastka miałam;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akajka Posted April 11, 2013 Share Posted April 11, 2013 z nowości: wczoraj po wieczornym spacerze puściłam Shilę pod blokiem na ogrodzonym terenie (kiedy śnieg stopniał nareszcie brama się zamyka). Myślałam, że poćwiczymy sobie komendę "zostań", ale Shilki pobiegła za samochody (dokładnie za nasz samochód stojący tuż przy ogrodzeniu, za którym znajduje się śmietnik. Zawołałam ją, słyszę jakiś szelest, a Shilki z pakunkiem w paszczy pędzi do mnie. Przyniosła mi zdobycz - reklamówkę z jakimiś artykułami kiedyś spożywczymi. Wypuściła zdobycz z pyska, dostała solidną pochwałę i nagrodę i pozbyłam się skarbów :) Ale pękam z dumy, że z takiej wyprawy udało mi się ją odwołać :) Chyba lubi moją Basię, która ją kocha bardzo! aż za bardzo! Basia Shili czasem okazuje czułość w taki sposób, że ciągle muszę ingerować i bronić Shilutka (Basia jest czuła i delikatna, ale narzuca się). Ale Shili.... sama za nią łazi! Ale, że czasem wyraźnie sama tego chce - nieźle :) Obronna Shili - wczoraj na wieczornym spacerze było bardzo ciemno. Z naprzeciwka w lesie wyszły jakieś trzy wyraźnie podchmielone osoby. Shili marzyła o tym, by się z nimi serdecznie przywitać ;) Nawet w ciemnościach obcy, zawiani ludzie to przyjaciele :) I może w końcu uda mi się strzelić jakąś fajną fotkę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 11, 2013 Author Share Posted April 11, 2013 hah jaki pies obronny :lol: no ale super, że oddała wysznupane śmieci!!! to sukces :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marako Posted April 11, 2013 Share Posted April 11, 2013 Fotki koniecznie, bo pewnie futerka jest już więcej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akajka Posted April 11, 2013 Share Posted April 11, 2013 (edited) więcej :) już tej blizny z boku nie widać. Tylko tak... w domu sobie leży spokojnie na swoim materacu, więc fotki takie nieciekawe. Na spacerze albo ciemno, albo.... wózek, dzieciaki, smycz, kliker i Shilki pokazuje mi głównie swój ogonek, albo włazi pod sam aparat. Ale dziś słonecznie, wezmę aparat i coś na pewno uda się zrobić :) Jak będzie cieplej to chciałabym ją ostrzyc. troszkę się boję, bo raz pozwoliłam mężowi ostrzyc Cerberka i wyglądał niestety tragicznie, zwykle chodziliśmy z nim do fryzjera. Shilę chciałabym strzyc sama. I tutaj prośba do Was o jakieś tipy, porady praktyczne etc. Moja ślicznota: [IMG]http://kajapisze.pl/Shila/w domu/slides/100_3862.JPG[/IMG] [IMG]http://kajapisze.pl/Shila/w domu/slides/100_3874.JPG[/IMG] (buuu.... nie jestem dobrym fotografem, a Shilki jest taka piękna, że to aż grzech takie zdjęcia wstawiać, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie) Edited April 11, 2013 by akajka dodanie zdjęć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted April 11, 2013 Share Posted April 11, 2013 Śliczna Shilutka! a jakie sukcesy no no no :) tak ja na to zdjęcie spojrzałam to pomyslałam o taks... nie dlatego z sprzet jest nie ładny czy cos bo jest bardzo ładny ale akajka jest nowym uzytkowniem dogo i ja jak zaczynałam to bazarki taks były fantastycznym odkryciem.. akajka wesz kto to taks i z czego słyną jej bazarki? bron boze nie odbieraj tego jako potępienie stylu Shiliki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted April 11, 2013 Share Posted April 11, 2013 [url]http://kajapisze.pl/Shila/w%20domu/slides/100_3862.JPG[/url] alez usmeichnieta morda!!!! Super;) A co z fryzem ja nie pomoge :lol: Ale ejst jakiś taki cdny wzór który wszytsk opokazuje;) Jak dziewczyny znajace sie przyjdą to poakzą:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marako Posted April 11, 2013 Share Posted April 11, 2013 Jak będę miała chwilę, to wstawię ten wzór, bo go gdzieś mam. Ale teraz pędzę do weta (a może ktoś wstawi wcześniej). Shila piękna jest i jak włoski podrosły to coraz więcej w niej sznaucera, a coraz mniej wyżła. Jaka szczęśliwa! Dziękuję za taką Shilunię! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akajka Posted April 11, 2013 Share Posted April 11, 2013 [B]Marako[/B], to ja dziękuję :) z całego serca dziękuję! A ja... coraz więcej widzę w niej wyżła :) ma rozwinięty instynkt łowiecki i to widać bardzo. [B]Ania0112[/B], już gdzieś widziałam obroże od Taks (m. in u Marako w tym wątku) i się zakochałam! Niestety żywiciel rodziny chyba by się po głowie wymownie postukał na propozycję tego "zbędnego" zakupu, więc póki co tylko się zachwycam ;) i inspiruję... może kiedyś sama uszyję.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted April 11, 2013 Share Posted April 11, 2013 w wyrobach taks nie da się nie zakochać... no skoro tak sie sytuacja ma to nie podaje linka do zakończonego już bazarku żeby nie kusić i nęcić :) zwłaszcza ze to uzależnia :p Najfajniej u Shili się podziwia ta piękną postawę... pamiętam pierwsze zdjęcia od marako.. widok straszny a teraz dziewczyna piękna i zadbana :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 12, 2013 Author Share Posted April 12, 2013 no zmieniła się bardzo :loveu: z takiej pokurczonej, pokulonej bidy w piękną, spokojną suczynkę :klacz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danyww Posted April 12, 2013 Share Posted April 12, 2013 [quote name='marako']Jak będę miała chwilę, to wstawię ten wzór, bo go gdzieś mam. Ale teraz pędzę do weta (a może ktoś wstawi wcześniej). QUOTE] Ooo, to i ja proszę o taki wzór. Jest uniwersalny? Na minika też? :lol: Dawno, dawno temu... też strzygłam sznupka i to w dodatku ręczną (bo kiedyś tylko takie były), jeszcze w Czechosłowacji kupowaną. Ale ponieważ mój pierwszy sznup gdy wydoroślał, był taki jak Furia Malawaszki to krew się lała (moja oczywiście:diabloti:) i zaczęłam go wozić go fryzjera :p. A teraz mogłabym spróbować sama skoro doszła mi jeszcze sunia. :razz: Zresztą, ojca i mamę obcinam (nożyczkami) to może i psiaka "zrobię" :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted April 13, 2013 Share Posted April 13, 2013 Świetna Shilka :) I ten uśmiechnięty pysio :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margi Posted April 13, 2013 Share Posted April 13, 2013 To jest strona z wzorem: [url]http://www.draxpark.cc/grooming.php[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marako Posted April 13, 2013 Share Posted April 13, 2013 Właśnie tę stronę miałam na myśli. Dzięki, [B]Margi[/B]. I na sznaucerowym forum wątek "Chwalimy się, czyli nasze psy odpicowane na cacy" - można tam wiele się nauczyć: [url]http://www.forum.e-sznaucery.pl/viewtopic.php?t=25[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted April 14, 2013 Share Posted April 14, 2013 Mi tez właśnie o ten chodziło;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akajka Posted April 17, 2013 Share Posted April 17, 2013 Och, dzięki Marako! Eeee....to chyba wyższa szkoła jazdy ;) nie wiem, czy dam radę... No ale na kimś nauczyć się trzeba ;) _____________________ Wiosna przyszła? Przyszła! Jeże powinny się już budzić. Shilki o tym wie doskonale, więc budzi jeże śpiące w chaszczach. I nawet mi je pokazuje (jak włażę w jeżyny, żeby ją stamtąd odciągnąć siłą) A poza tym szkolimy się na 20 metrowej lince, bo Shili nie jest typem uciekiniera, jest przekochaną przylepą, łazi za mną, ale lubi z polanki zabrać jakiegoś psiego kumpla na 4-5 minutową przebieżkę po lesie. takie znikanie z pola widzenia mi do końca nie pasuje, więc ćwiczymy sobie przywołanie. Okoliczni psiarze mówią, że jest posłuszna i wow! jak wraca! ale... puszczona zaraz bierze innego psa i sprawdza, gdzie tam w lesie jeszcze jakieś jeże czy wiewiórki się czają. Osiwieć można. Za to potem wylatuje z wywieszonym jęzorem i leci z radością w oczach "opowiedzieć" o swoich przygodach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 17, 2013 Author Share Posted April 17, 2013 noo to jest super, że wraca, ale ja też osiwiałabym jakby mi pies znikał z oczu - jednak to jest ciągle "tylko" pies i takiego całkowitego zaufania nie potrafię mieć - boję się że któregoś razu jak zniknie z oczu to nie wróci... a ja bym wtedy wylądowała w wariatkowie jak nic :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.