Jump to content
Dogomania

Stowarzyszenie Dogi Adopcje


Alla Chrzanowska

Recommended Posts

Wreszcie opadła mgła 

I zaświeciło słońce

I przekonały się

Ze życie piękne jest

A ludzie kochający

Bo żyjąc pośród mgieł 

Nie widziały celu 

Świat mroczny zdawał się

Choc jeszcze mrużą oczy

To serem czują

Że ich zycie ma teraz sens

 

 

b2zScL.jpg

Link to comment
Share on other sites

Od kiedy zobaczyłam ich zdjęcie, to łzy mi same płyną. Chyba wolę zabranie interwencyjne, bo wtedy może byc tylko lepiej, ale tu dramat one tak potrzebuja teraz zroumienia i ciepła, będa tęsknić nieświadome styuacji. Rozkleiłam się, Niech jak najszybciej znajdą kochjące domy

Link to comment
Share on other sites

 
oba są zagubione ale według mnie samiec jest o wiele bardziej strachliwy i nerwowy, tylko ma więcej energi i jest bardziej ruchliwy. Wczoraj siadł w kąt przy domu i tak się zestresował, że nie chciał się ruszyć, pospacerowaliśmy trochę i poszły do swojego pokoju, bo mam je teraz w pokoju w domu. Rano wyszłam bez problemu z Sonią, trochę burczałą- jest powściągliwa jak kogoś nie zna ale większych kłopotów nie było, Horus się zaparł i nie wyszedł, dopiero przy drugim podejściu wyprowadziła jeszcze raz Sonię i zostawiłam Horusowi drzwi otwarte i powolutku się ruszył, na spacerze było ok. Suczka idzie spokojnie za człowiekiem a Horus chodzi nerwowo, z podkulonym ogonem, wystraszony. Wydje mi się, że generalnie nie będzie z nimi problemu, Soni to jestem już pewna, jest już moją ulubienicą, Horus też się ogarnie. W ogołe to od początku coś mi mówiło nazwisko właściciela tylko nie mogłam skojarzyć, Marcin mi przypomniał, jakieś półtora roku temu był tam sprawdzać dom dla nas, ten facet chciał od nas jakiegoś psa, przeszedł pozytywnie wizytę i się wycofał bo stwierdził, że lepiej jak Sonia będzie wychowywał szczeniaka a nie starszego psa i kupił Horusa. Marcin Sonię pamięta i mówił, że jest wysterylizowana.
 
 

Wieści od Agaty

Link to comment
Share on other sites

Ja zrobiłam to samo, mają namiary do Alli, Ani, Kasi W i Kasi G, jakby co.

A dziś mam doła, bo nie moge zaopomnieć, o tych biedakach i dowiedziałam się że zmarł nagle Gladius półbrat Cormiasia, płaszczynek 2,5 miesiąca, nie wiadomo co podejrzenie, że to wstrząs anafilaktyczny, biegał po trawie i nagle zapiśzczał strasznie i stracił przytomność, nic nie pomogło, albo cos go użarło, albo opóźniona rekacja po szczepieniu, które miał tydzień temu

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...