Jump to content
Dogomania

Groźne psy - wchodzisz na własne ryzyko - czyli boxer Medor & senior Dinuś;))


Medorowa

Recommended Posts

  • 1 month later...
  • Replies 11.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • Medorowa

    3199

  • Alicja

    1267

  • e.v.a

    1082

  • agbar

    520

Top Posters In This Topic

[quote name='unikatowydiament']lżej nie będzie,ze stratą nie da się pogodzić,zawsze będzie Ci go brakować,tak samo jak mi Balto,chociaż mam Oscarka[/QUOTE]

[quote name='Alicja']Magda , nigdy nie będzie lżej ... ja nadal , po 9 latach mam doła jak tylko wspomnę o Harleyu . A z Harleyem było tak , ze może gdybym wtedy miała tą wiedzę którą mam teraz , gdybym wtedy miała neta i wiedziała gdzie mogę z nim w środku nocy , w niedziele w sezonie urlopowym jechać , może by żył ...może , i wrzucam sobie , ze coś zrobiłam nie tak , ze mogłam wiele spraw załatwić wcześniej , ze gdyby usunięto jądro z brzucha nic by tam nie urosło ...gdyby ... ale nie było gdyby , było tak a nie inaczej ...Ktoś powie że to inna sprawa , nieprawda , każde odejście pozostawia za sobą szramę , głęboką szramę w świadomości i pozostaje nam tylko się z tym pogodzić na tyle by funkcjonować i wyciągnąć z tego wszystkiego wnioski na przyszłość. Kazda z nas inną naukę musi wyciągnąć , ale ta nauka jest niezmiernie ważna dla tego co jest , co będzie . Mi bardzo się przydała kiedy Ozzy zachorował , potrafiłam zweryfikować postępowania wetów , potrafiłam walczyć o najlepsze leczenie , nie słuchałam , że tylko ja jeden potrafie wyleczyć , szukałam i leczyłam ... ty masz inne doświadczenie i wierzę że naukę z niego płynąca wykorzystasz w przyszłości na plus .

Jeśli chcesz zamknąć watek , to w administracyjnym chyba jest taki wątek założony , tam modzi zaglądają[/QUOTE]

[quote name='Vectra']powiem Wam tak

gdyby babcia miała wąsy , to by była dziadkiem ....

wiec nie warto gdybać , bo tylko doły się łapie

ja tu nie modzę :grins:[/QUOTE]
:calus:



Kochani, jakieś trzy tygodnie temu byłam na spacerze z psem mojego brata - w szczerym polu, daleko od zabudowań i oczywiście przy moim "szczęściu" nie mogło być inaczej - napotkałyśmy z mamą, a raczej sama do nas wyleciała, mała kotka. I tak siedzi sobie u mnie przez ten cały czas. Wyprowadziłam się, ona ze mną. Zastanawiałam się, czy nie zostawić jej na stałe, ale zdecydowałam się mieć psa... jestem jednak 100% psiarą, nie kociarą. Na 99% będę adoptowała "takiego jednego" psiaka;) Zastanawiam się tylko czy na pewno adoptować, bo miałam kupić szczeniaka, ale z drugiej strony chciałabym dać dom tej "bidzie".
[B]I tu prośba do Was - na "już" szukam domu dla kotki, obecnie ma 2-2,5 miesiaca. [/B]Zdjęcia wstawię wieczorem lub jutro.
Proszę pomóżcie, bo i my przywiązujemy się do niej, i ona do nas.
A ja naprawdę nie chcę mieć kota, mimo że jest przekochana.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote name='Vectra']ja też nie chcę kota :diabloti:
zdecydowanie , nie dla mnie taki charakter - mimo że lubię kotki , u kogoś :grins:[/QUOTE]
To dokładnie tak jak ja:roll:
[quote name='Alicja']Kotów jak mrówków . Trzeba by na Miau dać znać .[/QUOTE]

A ja już nie mam kotecka:grins: I jest w bardzo dobrych rękach:grins:
No ale trzymajcie kciuki, bo jest na tzw. "okresie próbnym".

[quote name='darunia-puma']MAdzia a masz jakieś zdjęcia tego psiaka no i oczywiście jaki to psiak, domyślam się ale....[/QUOTE]
Kochana miał być beagl... Tzn. sama się jeszcze nie mogę zdecydować, idzie to w takiej kolejności
- beagle
- doberman
-amstaff/pitbull
Sama nie wiem, nigdy, ale to nigdy tak długo nie podejmowałam decyzji, wszystkie "za" i "przeciw", no ale myślę, że chyba to dobrze :roll:
Jeszcze jest opcja, że będę wyjeżdżać, sama nie wiem, z dnia na dzień wszystko się zmienia, jak ja bym chciała żeby moje życie się już ustabilizowało:placz:;)



EDIT; No i druga sprawa, miałam kupić sobie szczeniaczka, no ale jakoś tak serce się kraje, jak patrzę na te bidy. Myśl, ze mogę choć dla jednego zmienić świat... hmmm fajna sprawa;)
Ale z drugiej strony, nie mam ochoty brać psa od jakiś fanatyków danej rasy (nikomu tu nie chcę ubliżyć, bardzo szanuję to, że pomagają zwierzętom, ale sami wiecie, że czasami to podchodzi aż pod absurd). Nie mam ochoty zdawać codziennie relacji, jak piesek, czy zjadł najlepszą karmę, jaką zrobił kupke:roll:
Naprawdę nie wiem co robić.

Edited by Medorowa
Link to comment
Share on other sites

ejjj bez przesady , są miejsca na ziemi , gdzie są normalni ludzie i nie trzeba pisać o jakim smaku pies zrobił kupkę :grins:

mogę Ci dać namiar na taką osobę , co zajmuje się adopcjami ;) dodam że ta osoba do tego super gotuje i ma psa z moim przydomkiem :evil_lol:
i bardzo zdrowe podejście do psów , ludzi i adopcji. Nie udało się jej zdewocieć ... no jedno , od dogo trzyma się z daleka.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...