Jump to content
Dogomania

boxerek


kingaweronika19

Recommended Posts

a mam do Was takie pytanko slyszalam ze jak kazdy napotkany nie glaszcze pieska to sie robi grozniejszy ? to prawda? fakt zalezy mi zeby byl tez do obrony lubie sie wloczyc wieczorami :) wogole to mnie dobijaja ludzie ktorzy leca i glaszcza nie pytaja tylko glaszcza a jak im zwracam uwage to zaraz wielka obraza co ja mam robic ? jak wyjsc z tego calo:)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 64
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

jeśli go źle zsocjalizujesz z ludźmi, albo nie zsocjalizujesz wcale to będziesz miała psa strachliwego, a nie obronnego. póki jest szczeniakiem to niech poznaje jak najwięcej ludzi: dzieci, osoby starsze, na wózkach, idących o kulach, w płaszczach, kapeluszach, podchmielonych, głośnych etc. jeśli osoby są miłe, uprzejme w stosunku do psa to niech go głaszczą. a jeśli nie chcesz, żeby był głaskany to po prostu ostro mów "proszę nie dotykać psa". jeśli nie chcesz wyjść na niemiłą, to możesz dopowiadać, ze pies jest chory i mogą się od niego zarazić:cool3:
do obrony lepiej sobie kup gaz pieprzowy, bo nie masz żadnej gwarancji, że nawet wyszkolony w kierunku obrony pies, w razie realnego zagrożenia Cię obroni. więc na psa po prostu nie licz i stwórz z niego stworzenie przyjazne dla otoczenia, bo w życiu więcej będzie sytuacji, gdzie przyda Ci się łagodność psa (np. małe dziecko podleci na ulicy do niego albo przez przypadek ktoś go uderzy torbą z zakupami) niż takich, gdzie ktoś będzie chciał Cię napaść. a jak komuś będzie zależało na zrobieniu Ci krzywdy to z psem sobie bez problemu poradzi albo poczeka, aż będziesz bez psa.

Link to comment
Share on other sites

Bokser z natury ma cechy obronne. Ludzie sie ich boją i z reguły to wystarczy. Maluch jeszcze przed szczepieniami więc nie pozwalaj na głaskanie !!!poza tym taki zagłaskany jak będzie wiekszy to też będzie sie garną po glaski a wtedy mogą zacząc sie problemy bo nie każdy napotkany sobie tego życzy .
Ja niestety "głaskaczom" mówiłam nie -prosiłam żeby nie głaskac /wiem rozkoszna maskotka ale za kilka m-cy.../

Link to comment
Share on other sites

mój owczar jako szczyl bł wygłaskany przez każdego, kto tylko okazał mu odrobinę życzliwości. dzięki temu mam teraz psa, który nie boi się krzyczących ludzi, pijaków, niepełnosprawnych, dziwnie wyglądających, dziwnie zachowujących się, a obcych po prostu ignoruje, nie garnie się do nich i nie podchodzi nawet wołany.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kingaweronika19']a mam do Was takie pytanko slyszalam ze jak kazdy napotkany nie glaszcze pieska to sie robi grozniejszy [/QUOTE]
Ja mam u siebie na osiedlu doskonały przykład "nie pozwalania na głaskanie".

Facet z bloku obok kupił sobie ONka, suczkę. Od początku ostro zwracał uwagę innym, by jej nie głaskali, choć - jak to szczenię - była ciekawska i garnęła się do wszystkich. Tłumaczył dlaczego (tak właśnie jak napisałaś) - bo to ma byc pies obronny. I teraz jest tego efekt - suka ma około roku, rzuca się na wszystko i wszystkich dookoła, chodzi więc zawsze w kagańcu i na krótkiej smyczy. Lepiej nie przechodzić obok niej bliżej niż w odległości 3-5 metrów...

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli ma w sobie geny boksera to nie powinien rzucac sie na wszystko "co chodzi" poza tym [B]wychowanie [/B]i jeszcze raz wychowanie.Powiem szczerze ,że przeraziło mnie to Twoje stwierdzenie..." to moj pies a nie wszystkich wiec zalezy mi na ostrym psie"..Co wg ciebie znaczy "ostry pies" ? a czy będziesz umiała nad nim zapanować ? Pamiętaj ,ze pies w kagancu nie równa sie bezpieczny pies -kagańcem tez moze zrobić krzywde,a sam sie nie obroni.Moje boksie poza koniecznością np środki transportu publicznego nie chodiły w kagańcu !! nie było takiej potrzeby.Uwierz w psią inteligencję jak bedzie trzeba dobrze prowadzony pies sam będzie wiedział ,że trzeba bronić/dopiero po takim incydencie zaczynają sie problemy !!!/moj boksiu byl łagodny wobec wszystkich do czasu kiedy musiał mnie obronic,potem dlugo musiałam pracowac ,żeby wiedział ,że osoba podchodząca nie jest wrogiem/.
A z Boksia agresora latwo zrobić i czy o to Ci chodzi ????

Link to comment
Share on other sites

Szczeniaki są ładne i milusie to i wszyscy chcą je głaskać. Twój pies podrośnie i samym wyglądem będzie odstraszał- wtedy amatorów głaskania nie będzie.
Nie wiem po co chcesz ostrego psa i czy zdajesz sobie sprawę jakie mogą być tego konsekwencje. Agresora zrobisz z boksera tylko potem odkręcenie tego będzie bardzo ciężkie albo niemożliwe. Wyobraź sobie spacer z takim nabuzowany 35kg psem któremu nie podoba się nic i nikt. Nic w tym przyjemnego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kingaweronika19'] chodzi mi o takiego psa tez swojego bede teraz uczyc chodzic w kagancu to moj pies a nie wszystkich wiec zalezy mi na ostrym psie[/QUOTE]
Super po prostu. Masz trzyletnie dziecko i chcesz mieć ostrego psa :roll:
Powinno Ci zależeć na jak najlepszym socjalu, bo za parę lat do Twojego dziecka zaczną przychodzić z wizytami koledzy i koleżanki. I co wtedy - będziesz trzymać psa zamkniętego na balkonie, jak moi dawni sąsiedzi? Od razu powiem, że nie pomogło - dzieci w końcu otworzyły ten balkon...

Link to comment
Share on other sites

zreszto mysle ze dam go na przeszkolenie nie kazdy pies glaskany bedzie na wszystko warczal raczej taki co byl zamykany tak sie bedzie zachowywal a ja nikomu nie pozwole i tyle pies to nie zabawka ,jak bym miala takiegokupowac to bym kupila maltanczyka albo inne tego typu, dzieci tez musza wiedziec ze nie mozna pchac wszedzie rak ja psa bede uczyc chodzenia w kagancu ,ale coraz bardziej mysle ze warto go przeszkolic dzisiaj sie dowiem co i jak

Link to comment
Share on other sites

Na szkolenie to sie chodzi razem z psem /znajdziesz na to czas ?/ i polega głównie na [B]uczeniu przewodnika /własciciela psa/[/B]jak postępowac z psiakem -w zakresie posłuszeństwa ,zeby miec fajnego kumpla.
Wiem niektórzy zaraz sie oburza ale dla mnie kaganiec jest ograniczeniem psiej swobody /choćby powąchania/ i niejako świadectwem ,że nie potrafiliśmy psa wychowac.Według zasady mój pies świadczy o mnie.

Link to comment
Share on other sites

szkolenie szkoleniem, ale nie każdy pies się nadaje na szkolenie obronne. chciałaś mieć obrońce to było wziąć psa z linii pracujących i go w tym kierunku szkolić. już nie mówiąc o tym, ze pies ostry pozornie (a wiec lękliwy, nie zsocjalizowany) w razie konfrontacji z przeciwnikiem ucieknie z podkulonym ogonem i tyle będziesz go widziała. ale dziecko, które podbiegnie znienacka już bez problemu ugryzie.
no ale niektórzy widać muszą się przekonać na własnej skórze. i oby tylko na własnej, nie cudzej.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...