brookerka Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 jest mi cholernie przykro.....tak strasznie i szczerze!! miejmy nadzieje, że Sachem poszedł do lepszego dla niego świata.... MADZIU Tobie należą się największe podziękowania -zaopiekowałaś się biedakiem i daliście mu własny ciepły kąt w ostatnich dniach jego życia.... nie mogę o tym przestać myśleć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DariannaKrak. Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 [COLOR=#000000][FONT=Verdana]Nie umiem sobie tego jakoś poukładać,chociaż wiem,ze może to najlepsze co teraz mogło go spotkać.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=Verdana]Bo w koncu nie cierpi po stracie własnego człowieka.Bo istnieje szansa,ze za jakiś czas znów będą razem.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=Verdana]Wierny,kochający Sachem i Jego Pan. [img]http://www.rainbowbridge.com/Images/Gate_pics/RB_Poem_Gate.jpg[/img][/FONT][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Śpij spokojnie Sachemku, biegaj szczęśliwy za TM [*] :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 bardzo mi przykro Mia85K :glaszcze: ale [B]Bardzo dziękuje,[/B] że zaopiekowaliście się Sachemem! Sachem odszedł w domu, kochany... a nie w schroniskowym boksie:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brzośka Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Mia, ja też jeszcze raz dziekuję Wam bardzo za wszystko, co zrobiliście. To wspaniałe, jesteście wspaniałymi Ludźmi!!! Siedzię i ryczę, w pracy :( :( :( Sachemku Kochany! życzę Ci wspaniałego życia na Tęczowym Moście. I mam nadzieję, że znajdziesz tam kochającego Ludzia, bo Twój "pan" zdecydowanie nie zasłużył, żeby tam kiedykolwiek znaleźć się razem z Tobą [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Mam nadzieję, że życie odpłaci jego poprzednim opiekunom, a raczej właścicielom... Sachemie, biegaj szczęśliwy po łące za Tęczowym Mostem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kat_erina Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Mia dziękuję, że nie umierał w samotności.:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danyww Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Tak mi przykro. :placz: Stres jest największym zabójcą dla chorego serca. Podziękowania za opiekę nad Sachemem i za to, że na koniec swego życia był z tak wspaniałymi ludźmi a nie w schronie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RudziaPaula Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Strasznie przykro mi.Wiem ile serca włożyliscie ile nacierpieliście się patrząc na jego rozpacz i po za miłoscią nic wiecej nie mogliście zrobic.Dobrze że sam w schronie nie odszedł tylko w domu pełnym miłosci i poświęcenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rents Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Żegnaj Sachemku . . . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafra Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Śpij spokojnie [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anna222 Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Spij spokojnie piesku - juz w lepszym niz ten swiecie. Drodzy Panstwo daliscie temu psu tyle milosci! Jak to dorze, ze jestescie! Odszedl otoczony Wasza miloscia i to chyba jedyne pocieszenie w jego smutnej historii. Jestescie ludzmi, ktorzy dla mnie zasluguja na najwyzsze uznanie! Jestescie po prostu WIELCY 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Tak bardzo mi przykro, nie mam słów :( :( :( Sachem [TM*]:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Dobrze, że miał przy sobie Was... Biegaj szczęśliwy po nieskończonych łąkach [*] :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Nie wiem co napisać ...Sachem kochany psiaku biegaj szczęśliwy i wolny od bólu za TM :( [*] strasznie przykro ......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolf122 Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 A ja juz nie potrafie czuc nic więcej poza nienawiścia do tych ścierw ludzkich.Przepraszam Mia ale nie mogłem inaczej napisać.Jednocześnie wspólczuję Ci,że masz taką .............w sąsiedztwie i musisz na to g....o spoglądać.Ja bym chyba nie zdzierżył. .Dziękuje Tobie i Wszystkim Wspanialym Ludziom,którzy pochylili się nad Sachemem :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aeriel Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Dziękuję Ci Mia za to, że Ty i Twój mąż byliście przy nim w tej ostatniej drodze... Odszedł w ciepłym domu, kochany, pamiętany. Bez Was odszedłby w schronisku, za kratami, zupełnie sam. Biegaj szczęśliwy po łąkach za Tęczowym Mostem Sachemku. Będzie nam Cię brakować :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DONnka Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Tak strasznie mi smutno [SIZE=3]...[/SIZE] :(:(:( Po raz kolejny ziścił się ten sam czarny scenariusz: pies w beznadziejnej z pozoru sytuacji zostaje w ostatniej chwili uratowany, zyskuje sympatię wielu osób, które gotowe są pomagać, zdarza się cud - szansa na prawdziwy dom... I właśnie w takim momencie, u progu nowego, lepszego życia psiak odchodzi za TM. Nie umiem się z tym pogodzić :shake: [B]Sachem[/B], śpij spokojnie piesku :candle: Teraz już jesteś spokojny ... [B]Mia85k[/B], dziękuję ...:loveu: Przykro mi, że w Twoim stanie musiałaś przez to przejść :shake: :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ma_ga Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 W głowie się nie mieści...Sachemku....Tak mi przykro :-(. Wyć się chce! Właśnie teraz, gdy wszystko zaczynało się układać.... Biedny nie potrafił zrozumieć, dlaczego go oddano do schronu... przecież tak ich kochał..... Te Jego smutne oczy.... Mia, bardzo Wam współczuję - okazaliście Sachemowi tyle serca, daliście miłość, której nie miał w swoim domu, daliście ciepło, chcieliście dla niego jak najlepiej... Dzięki Wam odszedł kochany a nie samotny w zimnym schronowym boksie... Sachemku mam nadzieję, że teraz jesteś zdrowy, szczęśliwy i spokojny... [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Tak mi przykro... :( Nie wiem co napisać... Mia, przytulam mocno :glaszcze: i tak, jak pozostali BARDZO dziękuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anett Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Strasznie żal:-(:-( Sachemku [*] pokochało Cię wiele wspaniałych osób a zabił brak miłości lub chociażby odrobiny empatii tych, którzy winni Ci byli opiekę... Biegaj wolny po tęczowych łąkach, mam nadzieję, że miłości tam nie brakuje... ostatnio mój 6letni syn pytał czy nasz Ponuś [*] ma w niebie kogoś kto się nim dobrze opiekuje...mam taką nadzieję... Mia85k współczuję:-(:calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaB Posted December 8, 2012 Share Posted December 8, 2012 Szafemku, teraz już nie będziesz cierpiał, żegnaj kochany. Mia85k - bardzo dziękuje że byliście przy nim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Elżbieta481 Posted December 8, 2012 Share Posted December 8, 2012 Do widzenia piesku,do widzenia.... Elżbieta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jota67 Posted December 8, 2012 Share Posted December 8, 2012 :(:( Dziękuję Bogu, że wsród troszczących się o niego ludzi, a nie w schronie..........:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
delma Posted December 8, 2012 Share Posted December 8, 2012 Tak mi przykro... Kibicowałam mu cały czas. :( :( :( Na szczęście już nie będzie cierpiał... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.