Jump to content
Dogomania

Bombat umarł, Gryzia-mizia zostaje.


Dżdżowniś

Recommended Posts

  • Replies 466
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Super dzięki cioca :multi: Już postanowiłam intensywniej szukać dla Gryźki domku. Jest już na tyle opanowana że spokojnie można sobie z nią poradzić pod warunkiem że się będzi robić to co powiem. To że będzie sikać jak pójdzie do nowego domku jest bankowe ale cóż. Można to opanować. Takie z niej szalone biedactwo. I 100% że w czasie będzie z nią coraz lepiej. Tego super stworka nie można nie pokochać (:zwłaszcza jak ktoś prawdziwie kocha zwierzaczki.:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='black_sheep']Ja też marzę, by moje leniuchy chociaż potrafiły mi zrobić śniadanie, ale chyba nie ma szans:( A sprawdziłaś ile wymiana matrycy? Bo ja też mam od dawna krechę przez cały ekran, ale wymiana matrycy nie dość że trudna to droga.[/QUOTE]

Agnieszka , jak jej syn Szola załatwił matryce zapłaciła 500zł w serwisie tak że wiesz...i musiała go do serwisu oddać bo jej laptop jest na gwarancji.
Mój już na gwarancji nie jest więc Andrzej rozkręcił mojego i stwierdził że to żadna filozofia samemu wymienić matryce tym bardziej że elektronika to jego hopelek. Nawet ja mogę to sama zrobić. Patrzyłam co gdzie trzeba podpiąć. Tu nic skomplikowanego nie ma. Tylko właśnie zaczęłam się gryźć czy jest sens do gracika kupić matryce jak on i tak mi się z lekka sypał. 150 zł matryca do mojego, ale jak za chwilę coś się znowu schrzani to kolejną kasę trzeba będzie wydać. Niby oszczędność na oko ale jak się nie patrzeć za chwilę masz ze starego lapka składaka w którego wkładasz dodatkowo + - 400 zl, a nowy taki kosztuje 600zł to się raczej nie opyla.

Link to comment
Share on other sites

Pecha jak pecha. Mieszkanko mam małe i wszystko na wyciągnięcie ręki się kładzie. Wiesz w takim mieszkanku jak moje wszystko kręci się przy łóżku :rolleyes:W prawdzie już sobie obstawiłam od ściany stolikiem i siedziskiem. Ale przy tych cholerach to zawsze za mało. No kurde jak lece się wysikać , to fakt że czasem nie pomyśle, tylko kłade lapka na siedzisku przy ścianie, tam raczej nic mu nie grozi, ale czasem na krześle gdzie otwarty bezpieczny nie jest w ogóle. Powinnam go zamknąć i położyć wyżej ale wiesz jak jest. I tak długo dał rade. Już go Bombat ze 2 razy staranował i z rzucił i lapek działał. Teraz upadł na róg :/ a trudno to tylko rzecz. Kasy wiado że nie mam za dużo ale żyć też trzeba i kupić co jakiś czas coś nowego. Laptopik za 600zł to ASUS 10,5 calowy, wyczajony na allegro. Nowiutkie na gwarancji jakaś firma sprzedaje.Mały ten laptopik ale jakoś taki mi do domu starczy. Zresztą na droższy i tak stać by mnie nie było teraz. Butow sobie nie kupę przejściowych i tyle (: Mam adki z zeszłego roku całkiem fajowe to je dobije. A nawet trampek na lato mam kilka par więc cierpieć nie będę ((((:
Gryzelda ma dobre dni i nie leje. chciałabym żeby jej już tak zostało (:

Edited by Dżdżowniś
Link to comment
Share on other sites

To ja tak po cichu będę trzymać kciukasy aby Gryzi już tak pozostało :lol:
10,5 cala to maleństwo...musiałabym na niego przez szkło powiększające zerkać:D Tak to jest na starość człowiek ślepnie jak kret:angryy: Teraz to te Twoje łobuziaki powinny się zrzucić na coś nowego - z kieszonkowego im pozabieraj ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='b-b']To ja tak po cichu będę trzymać kciukasy aby Gryzi już tak pozostało :lol:
10,5 cala to maleństwo...musiałabym na niego przez szkło powiększające zerkać:D Tak to jest na starość człowiek ślepnie jak kret:angryy: Teraz to te Twoje łobuziaki powinny się zrzucić na coś nowego - z kieszonkowego im pozabieraj ;)[/QUOTE]

One swoje kieszonkowe wydają na smaczki i gryzaki. A Miziakówna na dodatkowe maskotki (((((:

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj jak Andrzej wrócił i wziął ją na ręce, to Gryźka tak przyszalała ze szczęścia, że w ramach mega zajawy na powrót pańcia się jakoś wywinęła na rękach i uderzyła pycholem w kafle. i wiecie że się zsikała ale tylko troszkę. Sam ból powoduje u nie tą samoczynność. Andrzej ją natychmias złapał na ręce i uspokoił. Mocno nie walneła, jak lata ze sprę to walą o ściany i nic.
No ale tak czy siak mamy kolejny szczęśliwy nie obsikany dzień :multi::loveu:

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniła w sprawie Gryzi pani mieszkająca poza wawą. Niby wszystko wpożo ale tak na zdrowy rozum i przy doświadczeniu nie oddam Gryźki tak daleko. Ludziom się odwidzi i będę się musiała wyginać żeby ją odebrać pod warunkiem że jej wcześniej gdzieś po cichu nie umieszczą. np. na wsi :/ chyba bym się podłamała.
Dziś Gryzia ma słabszy dzień. Przyszedł nianiek woła a ta się przestraszyła i zsikała. I zna go przecież. Jednak faceci to cały czas czołówka w maltretowaniu zwierząt.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...