Jump to content
Dogomania

Bombat umarł, Gryzia-mizia zostaje.


Dżdżowniś

Recommended Posts

  • Replies 466
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

[quote name='Dżdżowniś']Teraz to nawet papierki po kozim serku pakuję w osobny worek i natychmiast wynoszę.Andrzej się tak przestraszył że nawet bał się jej dać zwykły krowi twarożek. ale już wyluzował bo przecież ona jadła przed spuchnięciem twarogi i jogurty. Na fotach zabawnie siedzi i to jest jej naturalny siad (:[/QUOTE]
Tak? A ja myślałam, ze przyłapałaś ją na drapaniu i jeszcze łapka jej w zawieszeniu została :D
Tylko patrzeć jak założy łapkę na łapkę i siądzie z kieliszkiem winka w fotelu:D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asiaczek']Gryzia jest śliczna. A na dodatek pręguska:)
[URL]http://i.imgur.com/6jxpO9r.jpg[/URL]

A dawałas juz ogłoszenia w jej sprawie? Czy to jeszcze za wcześnie?

pzdr.[/QUOTE]

Asiaczek jak patrze na Gryzie i basenje to widzę podobieństwo. Zwłaszcza jak ta cholera uszy nastawi ((:
Moja Agnieszka się zajeła szukaniem jaj domku ale z racji tego że posikuje ze strachu i ma niszczycielskie ADHD stwiedziłyśmy że się wstrzymam z jej oddaniem. Ostatnia osoba która widziała jej foty i była zainteresowana jej adopcją nie mogłą uwierzyć że ona potrafi naprawdę zjeść buty i wygryźć poduchy czy inne rzeczy. A co najgorsze usłyszałam że przesadzam i że sikanie im też nie przeszkadza i że teściowa ją weźme i się nią dobrze zajmie. Powiedziałam NIE! Ona nie jest dla osoby " starszej "bo lubi się bawić i powinna mieć psie towarzystwo. U mnie z bombatem i miss sprę czuje się bardzo dobrze. Widocznie przy moich psach nabrała pewności siebie i to bardzo (: Poza tym trzeba mieć do niej cierpliwość.Nie wkurzać się jak nabroi ,a wiadomo jak z tym jest u coponiektórych. Na spacerach lata jak dzikuska ,w domu wymaga jeszcze ogarnięcia z posikiwaniem. Wczoraj podsikała na prześcieradło bo się czegoś przestraszyła, tak że będzie jeszcze u mnie siedzieć. Chyba że b-b albo inna zufana osoba się nią poważnie zainteresuje :lol::loveu: Ona normalnie jest super do przytualnia. Bardzo kontaktowa i co ciekawe mój Andrzej nie ma na nią uczulenia w ogóle.
A co do tych pajączków gryzących to kumam które to. Mnie też kiedyś pokąsały. Ten pajączek przywędrował do polski. Jak zwykle jest to wina masowego "znikania "wróbli z miast bo ten jest naturalnym wrogem nadmiaru wszelkich robaczków, pajączków itp. Pajączek ma coś 1,2cm wielkości i jest bardzo jadowity jak na takiego malca. Po ugryzieniu robią się gule pod skórą albo na /normalnie jak przy zapaleniu węzłów chłonnych. Nazywam je desantmenami albo spadochroniarzami bo one atakują z gory zwieszając się na pajęczynce z sufitu. Gryzą i spylają.Mogą powodować uczulenie. Strasznie swędzą te ich pokąsania i w ogóle nie czuć specjalnie jak gryzą, dopier po chwili się czuje jak gula rośnie.

Link to comment
Share on other sites

Trzeba przyznać, że menda mała jest urocza i pewnie nie było by kłopotu ze znalezieniem jej domu gdyby...nie reagowała w ten sposób na stres. Dżdżowniś Ty powinnaś mieć zrobiony bazarek na środki chemiczne pomocne do walki z skutkami "strachów" małej :cool3:
"Chyba że b-b albo inna zufana osoba się nią poważnie zainteresuje" - pojechałaś po garach kobieto:eviltong:...rozczuliło mnie to:lol:...chyba starość mnie już dopada:evil_lol:...albo to wszystko przez mimo wszystko stres - jutro moja pinda ma mieć sterylkę. Przy moich chłopakach jakoś tak mnie nie brało. Mówiłam - starość nadchodzi:mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='b-b']Trzeba przyznać, że menda mała jest urocza i pewnie nie było by kłopotu ze znalezieniem jej domu gdyby...nie reagowała w ten sposób na stres. Dżdżowniś Ty powinnaś mieć zrobiony bazarek na środki chemiczne pomocne do walki z skutkami "strachów" małej :cool3:
"Chyba że b-b albo inna zufana osoba się nią poważnie zainteresuje" - pojechałaś po garach kobieto:eviltong:...rozczuliło mnie to:lol:...chyba starość mnie już dopada:evil_lol:...albo to wszystko przez mimo wszystko stres - jutro moja pinda ma mieć sterylkę. Przy moich chłopakach jakoś tak mnie nie brało. Mówiłam - starość nadchodzi:mad:[/QUOTE]

No bo kto pokocha / z wadami/ taką sunie jak nie Ty czy np Owca :cool3: I co wy z tą starością normalnie :mad:
Zaopatrzyłam się w Urine Off. Kurde mega dobry jest ten środek, neutralizuje zapach moczu całkowicie.Na kanapie jak się zsikała to szybko wytarłam, spryskałam środkiem, po 20min umyłam płynem, przesuszyłam i spryskałam ponownie. no i zero smrodka.
Ogólnie postępy robi. Kilka dni było bez kałuży do momentu jak cholera zaczeła wyciągać z szafy moje rzeczy. Sobie leżę i patrze że gryźka nosi się z jakimiś drobiazgami /po czym się z czymś większym tacha na posłanie. :lol: Ciemno w pokoju a ta z mozołem i zajdle wciąga coś długiego, podnoszę głowe i widzę swoje spodnie a obok rajtki, myjka z łazienki,zwinięte skarpetki do prania, szczotka gumowa do butów / myślałam że to zabawki.:grin: Wstałam i mówię cholero nie wolno wygryzać rzeczy pańci.ale widzę że ta już paranoja to chciałam ją lekko poklepać że dobrze, nic się nie stało i wyciągnęłam rękę łąpiąc ją za zadek. Błąd. Oczywiście zaworki puściły w tempie natychmiast.Cóż trzeba jeszcze popracować.
Ona jest bardzo żywiołowa. Uwielbia znosić sobie wszystko co się jej spodoba na stertę i w tym sobie leżeć i coś wygryzać. Bardzo to jest zabawne. Wrzuce jedną fotę jak wróciłam do domu. Wtachała na narożnik wielkiego andrzejowego buta. Gryźka potrafi człowieka mega rozbawić.
b-b sie nie denerwuj będzie dobrze.Piszę to ja pierwsza znerwicowana Dżdżownica ((:

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za pocieszenie :p...niestety nerwy i tak zostają. To wszystko przez to, że człowiek te brzydale kocha całym serduchem. Nawet dzieciaki i wypominają, że przesadzam, że "z nimi'. "im tak nie robiłam"...i wiele, wiele "pretensji " o psiaki mają :cool3: Ostatnio jak przyjechała córa i zaczęła mi nawijać to jej "dogadałam" , że ze swoimi szczurkami do weta co chwile lata:D Małpa jedna!Ale kochana bo do psiaków mi ubranka szyje :)
Co do Gryzi. Wydaje mi się, że ona coś chyba w genach ma z jednego ptaka, który sroką się nazywa:lol: Czyli jak pisałam trzeba będzie pomyśleć o bazarku na produkty do usuwania urynowego zapachu pozostawianego przez małą Gryzę ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='b-b']Dzięki za pocieszenie :p...niestety nerwy i tak zostają. To wszystko przez to, że człowiek te brzydale kocha całym serduchem. Nawet dzieciaki i wypominają, że przesadzam, że "z nimi'. "im tak nie robiłam"...i wiele, wiele "pretensji " o psiaki mają :cool3: Ostatnio jak przyjechała córa i zaczęła mi nawijać to jej "dogadałam" , że ze swoimi szczurkami do weta co chwile lata:D Małpa jedna!Ale kochana bo do psiaków mi ubranka szyje :)
Co do Gryzi. Wydaje mi się, że ona coś chyba w genach ma z jednego ptaka, który sroką się nazywa:lol: Czyli jak pisałam trzeba będzie pomyśleć o bazarku na produkty do usuwania urynowego zapachu pozostawianego przez małą Gryzę ;)[/QUOTE]

Wiesz co, ja do mojego andrzeja czasem mówię że on bardziej psy kocha ode mnie :D Położy się, obłoży psami i mówi " ej przynieś picie z kuchni i wafelki to sobie z Bombatem i Gryzią zjemy/ sprę nie jest wafelkożerna :grin:
Każdy broni swojego hopelka:D
Tak gryźka ma coś ze sroki,oj tak i to takiej mega zaciętej, ale normalnie to psi aniołek:saint1:
Za pomoc zawsze wielkie dzięki.:iloveyou:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']łobuziara z Gryźki.Kup w lumpeksie pluszaki i daj jej do mordowania.[/QUOTE]

Poker znoszę zabawki skąd tylko mogę i czasem nie nadążam ze sprzataniem wszelkiej materii wypełnienia. Teraz latają z takimi samymi skórkami. Strasznie to wygląda. Zwłoki zabawek mam wszędzie.Gryźka powygryza wnętrzności na posłąnku a zwłoki tacha na łóżko i składa dosłownie na stertę :grin:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dżdżowniś'] Zwłoki zabawek mam wszędzie.Gryźka powygryza wnętrzności na posłąnku a zwłoki tacha na łóżko i składa dosłownie na stertę :grin:[/QUOTE]

buahahahaha-już to widzę :evil_lol:
i pewnie jeszcze bardzo jest dumna z tej swojej rozprawy z zabawkami ;)

b-b trzymam kciuki za Twoją dziewczynę-będzie dobrze-zobaczysz (Ci mówię jak psia matka psiej matce-hehehe.)

Link to comment
Share on other sites

[B]Dżdżowniś[/B], ponad 2 tygodnie temu zostałaś [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/189215-Kajtun-bez-DS-zbieramy-na-hotel-i-psie-potrzeby?p=20423412#post20423412"][B]tutaj[/B][/URL] poproszona o wyjaśnienie swojej wypowiedzi.
Podstawowa grzeczność by nakazywała odpowiedzieć...
No, ale czy od Ciebie można tego oczekiwać?
Zrobić wykład i iść dalej to bardzo w Twoim stylu, nieprawdaż...?
Przecież na [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/189215-Kajtun-bez-DS-zbieramy-na-hotel-i-psie-potrzeby?p=20417664#post20417664"][B]mój post[/B][/URL] też nie raczyłaś odpowiedzieć - w sumie, to przecież nawet nie raczyłam o to poprosić!

Chyba już wiem, kto jest mega dobrą wróżką z toporem... :peace:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='inka33'][B]Dżdżowniś[/B], ponad 2 tygodnie temu zostałaś [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/189215-Kajtun-bez-DS-zbieramy-na-hotel-i-psie-potrzeby?p=20423412#post20423412"][B]tutaj[/B][/URL] poproszona o wyjaśnienie swojej wypowiedzi.
Podstawowa grzeczność by nakazywała odpowiedzieć...
No, ale czy od Ciebie można tego oczekiwać?
Zrobić wykład i iść dalej to bardzo w Twoim stylu, nieprawdaż...?
Przecież na [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/189215-Kajtun-bez-DS-zbieramy-na-hotel-i-psie-potrzeby?p=20417664#post20417664"][B]mój post[/B][/URL] też nie raczyłaś odpowiedzieć - w sumie, to przecież nawet nie raczyłam o to poprosić!

Chyba już wiem, kto jest mega dobrą wróżką z toporem... :peace:[/QUOTE]

Tutaj? Piszesz o Kajtku jak rozumiem. Napisałam co myślałam i nie widze potrzeby kontnuowania dyskusji, tym bardziej że emocje są ponad zdrowomyśleniowym podejściem do sprawy. W ogóle po co się wkurzasz ? Stwierdziłam że nie powinnaś sie obwiniać. Nie dałaś rady i ja to rozumiem.Oddetchnełaś z ulgą ? Do pracy z trudnym psem w domu muszą być wszystkie osoby na równi zaangażowane. U Ciebie tak nie było, co nie znaczy ze ja obwiniam Twoją osobę za to co obecnie się z psem dzieje. Wiele osób na początku działania ze zwierzętami popełna straszne błędy wręcz takie które powodują przedwczesną śmierć zwierzecia.ale skąd z drugiej strony masz wiedzieć że źle coś robisz? Skoro otaczają cie zatroskane zdrowiem czworonoga osoby, weci, jesteś przekonana o słuszności swojego pistępowania. Refleksje przychodzą wraz z porażką i wkurzem na uwagi obcych osób itp itd. Absolutnie nie uważam ze sie do zwierzaków nie nadajesz/ może źle odebrałaś mój wpis. Uważam że powinnaś etapowo dobierać sobie zwierzaki na zasadzie wiedzy jaką w danej chwili posiadasz, na temat trudności z jakimi może przyjść się zmagać. I kierować się przede wszystkim INTUICJĄ a nie tym co ktoś sobie twierdzi na dany temat czy sposób dojścia do normalności ze skrzywdzonym zwierzaczkiem.To samo zdaie moze wiele znaczyć w zalezności od pogladów
Żadna książka nie powie jak masz postępować wobe psa czy innego zwierzęcia z takim czy innym problemem.Książka to nie real tylko opis przemyśleń, zdarzeń kogoś z kim być może w rzeczywistości wcale byś się nie dogadała.nawet nie uwzględniasz że wiele z tego co jest w nich napisane wręcz podciągasz pod siebie, zamiast starać się najpierw zrozumiec kim jest człowiek który to napisał.To samo zdanie moze wiele znaczyć w zalezności od pogladów autora. Kazda książka to tylko przykłady i podpowiedzi.Ty sama musisz znaleźć odpowiedz i wypracować " SAMA" metodę na wyciągnięcie z psychicznych opresji zwierzaka po przez zdobytą wiedzę, skoro jest pod Twoja opieką a więc i zdany tylko na Ciebie.
Mama ogromny szacunek do wielu Cioteczek z forum. mamy tu ciocie które dorzuca pomysł na rozwiązanie problemu, rozkminią, coś zasugerują ale wiele wręcz oczekuje zrealizowania przez DT czy nawet DS czegoś co tylko im pasuje, a nie koniecznie psu zresztą nawet ze szkodą i to tez powinnaś uwzględniać, a nie ślepo dawać sie kierować komuś zza kompa.Ja biorę całą odpowiedzialność za dziabąga u siebie. Absolutnie całą. Nie wyobrażąm sobie żebym miała z kimś pisać" umarł, mogłaś/eś wcześniej dowiedzieć się że coś tam, że można było to czy tamto itp itd.i zresztą jak widzisz piszę to oficjalnie. Ciocie radzą i mega pomagają/ bez nich dogo by nie istniało, los zwierząt by się nie zmieniał na lepszy/ tych co są pod moja opieką również/ ale tylko ja mogę podjąć właściwą decyzje i nie mam prawa obwiniać kogokolwiek za źle wybraną. Mogę się tylko mega wkurzyć na kiepawego weta i brak wiedzy własnej ,no i czasem na głupawy wpis jeśli psiaczek ma wątek na dogo.
Tak, dobra wróżka z toporkiem to ja , a co (: Uważam że należy osobiście, sobie samej wyrąbać wszelkie debilne możliwości zrzucania odpowiedzialności własnej za pewne
działania na innych.Nazywa się to odwagą i samodzielnością. Dorosłam do tego.w końcu odpowiadam za życie innej żywej istoty, a nie przedmiotu do użytku codziennego.

Edited by Dżdżowniś
Link to comment
Share on other sites

Pogoda superrrrr psy szaleją. Sprę robi draki zeby chodzić na spacery. A Gryzia raz lepiej raz nie.Kwestia umiejetnośći podejśćia. 3dni wstecz chciałąm ją na siłę wyjąć z kociej kańciapy, bo się tam zamontowałą i znosi do niej rózne rzeczy .Wyśc nie chciałą więc ją wyjmuje a ta już leje. Wczoraj nianiek chcial jej zabrać watę z zamordowanej zabawki którą miała wypchany cały pychol i zaworki puściły ale nie całkowicie.Idealnie byłoby gdyby się już całkowicie odstresowała i poszlą w jakieś super ręce. Tylko czy ktoś jej nie skrzywdzi jak naleje na satynową pościel czy inną wartościowszą rzecz jak się przestraszy? N ateraz odpowiedzialnych ludzi nie ma :/

Link to comment
Share on other sites

[quote name='b-b']No właśnie...i czy po kilku dniach ze złości nie uderzy małej?[/QUOTE]

Właśnie. Z nią jest tak że podniesienie na nią ręki od razu może spowodować, że to co wypracowuje z nią w domu ktoś zniweczy. Naprawdę jest z nią już dobrze. Są momenty ale potrzeba cierpliwości i żadnych nerwów jak naleje. Gryzia jest barometrem napięcia wkurza w domu . Jak mi ciśnienie skacze to po niej już to widać.ale cholera ma temperament jak na takiego małego i delikatnego pieska:lol!: Prowodyrka wszystkich zabaw w domu. Lata ze zwłokami po pokoju jak dzika.Sprężyna od rana jest podgryzana i ciągana za fafle. Istny szczenior.i do tego mega mizialina.przytula się.buziaki non stop daje. Jak tylko widzi że szykuje się spać to pierwsza na poduszce. Przytula się do andrzeja głowy i tak zasypiamy z psem między nami.Całą noc przesypia Jest naprawdę suuupeeerrr :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dżdżowniś']Odwaliłam tytanową pracę obfocenia części rzeczy na bazarek NARESZCIE ((: Bateria padła więc przekładam resztę na jutro.ależ to jest męczące zajęcie :shiny:[/QUOTE]
Oj wiem coś o tym...a, jeszcze później trochę pracy Cie też czeka ;)
Powodzenia!:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...