Jump to content
Dogomania

Szczeniaki w bdt ( Poznań )


BeaBono

Recommended Posts

  • Replies 394
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Nat_Tom']Monty juz w swoim domku. Mamy nadzieję, że bedzie mu tam dobrze.

A my juz strasznie za nim tęsknimy:-([/QUOTE]

to polecam wypełnić pustkę innym psiakiem w potrzebie, bo jestem pod ogromnym wrażeniem Waszego wkładu w Monciaka, na pewno bardzo zyskał będąc u Was

Link to comment
Share on other sites

Nie wytrzymałam i musiałam zadzwonić, by dowiedzieć sie jak tam Montiszon.

No i z relacji nowego właściciela wynika, że Monty czuje sie już jak u siebie. Śpi na kocyku lub na kanapie do tego sobie mruczy, spacery już ze dwa zaliczył. Apetyt mu dopisuje(tzn. wymiata z miski jedzenie z prędkością odkurzacza- ale to dla niego normalne), przytula się do nowych właścicieli (uprzedzałam ich, że straszna z niego przylepa:lol:). Wszystko jak na razie wydaje sie być okej. Mam nadzieję, że nie zabierze sie za gryzienie sprzętów domowych (jest w fazie wymiany mleczaków na stałe zebiska, więc prosiliśmy by pochowali wszystkie cenne sprzety na wyzsze półki i uniemozliwili mu dojscie do kabli wszelakich).

P.S. Monciszon oczywiście musiał sie popisać i zrobić kupę w domu, to u niego normalka- nam na powitanie zlał sie dwa razy na środku pokoju ;-) Ciotka i wujek tyle pracy w naukę załatwiania sie na dworze włożyli, a ten takie numery odstawia....:mad:

P.S.2 Tyle o psie, siedzimy i wybuchamy rykiem z tęsknoty co jakieś pół godziny :shake: jedyną zadowoloną z całej sytuacji wydaje się byc nasza kotka. Mari łazi po domu z ogonem wysoko w górze, kręcąc dupką i co jakis czas jeszcze ogladając sie za siebie, sprawdzając czy aby na pewno jest juz niekwestionowaną panią na włościach. He he jakby umiała mówic to pewnie powiedziałaby cos w stylu:" No nareszcie pozbyliście się tego czarnego nieokrzesańca, obcowanie z nim było dla mnie doprawdy żenujące":razz:

Link to comment
Share on other sites

Wydawanie tymczasów, jest bolesne, mój mąż to nie chciał pomóc we włożeniu Cosmo do auta,a potem stwierdził,że go zdradził, a On tak na niego spojrzał...Wcześniejsze i późniejsze psy i koty wydawane do znajomych jakoś przeżywał,ale ten do obcych....chociaż wolontariusz domkowi laurkę wręcz wystawił. Miszkę przywiozłam do nas na przyjazd dziewczyn- a już mojego męża zdążyła wylizać po twarzy i jeszcze pretensjami zostałam obrzucona,że ona się w niego wtuliła, a ja wredna go prawie mu wyrwałam i oddałam dziewczynom, które na Łukaszu też zrobiły pozytywne wrażenie. Teraz Miszka vel Biszkopt już pewnie jest u weta na przeglądzie, domek dla mnie super.

DZIĘKUJĘ ANIU

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LidkaWejman']...mój mąż to nie chciał pomóc we włożeniu Cosmo do auta,a potem stwierdził,że go zdradził, a On tak na niego spojrzał...Wcześniejsze i późniejsze psy i koty wydawane do znajomych jakoś przeżywał,ale ten do obcych....chociaż wolontariusz domkowi laurkę wręcz wystawił. Miszkę przywiozłam do nas na przyjazd dziewczyn- a już mojego męża zdążyła wylizać po twarzy i jeszcze pretensjami zostałam obrzucona,że ona się w niego wtuliła, a ja wredna go prawie mu wyrwałam i oddałam ...
[/QUOTE]
Hi hi hi FAAACECI ;)

Link to comment
Share on other sites

Oto wieści od nowych właścicieli Monty'ego:

[QUOTE]....jeśli chodzi o zachowanie Montiego to siku robi ładnie na dworze lecz kupkę niestety narazie jeszcze w domu robi na dworze obszczekuje każdego kto przechodzi obok boi się gdy ktoś idzie za szybko, w domu się zadomowił znalazł sobie swoje miejsce na sofie [IMG]https://mail.google.com/mail/u/0/?ui=2&ik=abea1b9f58&view=att&th=13ca07355db4dbbc&attid=0.1&disp=emb&zw&atsh=1[/IMG] w nocy spał na kocyku później przeniósł się na sofę i następnie go wziąłem do siebie do łóżka i resztę nocy spał ze mną przytulając się cały czas bardzo przywiązał się do mamy gdy siedzi na sofie to wskakuje obok niej i się wtula [IMG]https://mail.google.com/mail/u/0/?ui=2&ik=abea1b9f58&view=att&th=13ca07355db4dbbc&attid=0.1&disp=emb&zw&atsh=1[/IMG] dziś odwiedziła nas siostra z siostrzenicą 14 letnią i bardzo szybko psiak zaczął się do nich przytulać i bawić się [IMG]https://mail.google.com/mail/u/0/?ui=2&ik=abea1b9f58&view=att&th=13ca07355db4dbbc&attid=0.1&disp=emb&zw&atsh=1[/IMG] na dworze też zdarza mu się że się zaprze i nie chce iść ale wystarczy go wtedy wziąść na ręce kawałek ponieść i później już chętnie sam idzie dalej [IMG]https://mail.google.com/mail/u/0/?ui=2&ik=abea1b9f58&view=att&th=13ca07355db4dbbc&attid=0.1&disp=emb&zw&atsh=1[/IMG] tak więc czeka Nas trochę pracy z nim ale dajemy radę [IMG]https://mail.google.com/mail/u/0/?ui=2&ik=abea1b9f58&view=att&th=13ca07355db4dbbc&attid=0.1&disp=emb&zw&atsh=1[/IMG] zobaczymy jak będzie jutro gdy zostanie na trochę sam.

[/QUOTE]

Jakąś godzine temu dostałam smsa od pana, że Monty zrobił swoja pierwsza kupę na dworze odkąd u nich jest (chłopaczek znalazł się w nowym miejscu i pozapominało mu sie czego się u nas nauczył)

a tutaj wisienka na torcie fragment drugiego maila:

[QUOTE]Montiego pokochaliśmy z całego serca i wnosi dużo radości do naszego życia[/QUOTE]

:multi:
Trzymajcie kciuki, żeby Monciak niczego nie zmalował jak bedzie sam;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KateBono']Hula również znalazła domek:lol:[/QUOTE]

Kurcze psiaki ida hurtem, faktycznie czyszczenie magazynu:cool3:
Tej pani zainteresowanej Monciakiem (wysłała fajna ankietę, ale pan u którego jest Monty obecnie był pierwszy) poleciłam Hule i Hopa, Gucia też, więc moze Guciu też wkrótce zacznie pakować walizki? :lol:

Link to comment
Share on other sites

Hula i Hop załapały się z ogłoszenia Miszy:) Mała Glizda przyniosła szczęście. Jest jeszcze domek z Konina, już po ankiecie, teraz niewiem jak to dyplomatycznie rozegrać,powiedzieć,ze Miszy już nie ma, sprawdzić dom i dać kogoś zamiast Miszy...

Misza vel Biszkopt stała się GRACJĄ, bo dziewczyny stwierdziły,że nie będą do niej mówić jak do psa:lol:, już się zadomowiła, ma powiększone migdałki, więc ma zakaz wychodzenia za 10 dni do kontroli, odpchlona ,odrobaczona bawi się piłeczką:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nat_Tom']Kurcze psiaki ida hurtem, faktycznie czyszczenie magazynu:cool3:
Tej pani zainteresowanej Monciakiem (wysłała fajna ankietę, ale pan u którego jest Monty obecnie był pierwszy) poleciłam Hule i Hopa, Gucia też, więc moze Guciu też wkrótce zacznie pakować walizki? :lol:[/QUOTE]

Gucio dopiero za 2 tygodnie może pojechać do domku. Natalia, pani z twojej ankiety wogóle nie skontaktowała się ze mną więc wnioskuję ,że nie jest zainteresowana Guciem.Mam w zanadrzu 2 ankiety , w których państwo chce adoptować Gucia - jestem w trakcie umawiania na zapoznanie psiaka


[quote name='supergoga']W bukowskim schronisku siedzą 3 nieduże szczeniorki - Porta, Passa, Pela, PIlar. 3 z nich krótkowłose i marznące. Jedna szorstka.[/QUOTE]

Małgosiu możesz przywieźć jedną małą glizdę do mnie? Dasz radę? Wiem powinny przyjechać wszystkie ale nie dam rady .............

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KateBono']Gucio dopiero za 2 tygodnie może pojechać do domku. Natalia, pani z twojej ankiety w ogóle nie skontaktowała się ze mną więc wnioskuję ,że nie jest zainteresowana Guciem.[/QUOTE]
No cóż trudno:shake: Sądziłam, że może zainteresuje się Guciem, bo podobny do Monciaka. :razz:
To bardzo fajnie, że jest zainteresowanie Guciem. Trzymam kciuki by jak najszybciej pojechał do swojego domku zatem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KateBono']Gucio dopiero za 2 tygodnie może pojechać do domku. Natalia, pani z twojej ankiety wogóle nie skontaktowała się ze mną więc wnioskuję ,że nie jest zainteresowana Guciem.Mam w zanadrzu 2 ankiety , w których państwo chce adoptować Gucia - jestem w trakcie umawiania na zapoznanie psiaka




Małgosiu możesz przywieźć jedną małą glizdę do mnie? Dasz radę? Wiem powinny przyjechać wszystkie ale nie dam rady .............[/QUOTE]

One już chyba troszke za duże do Ciebie, juz spacerowe... mimo że malizny. Muszą czekać. Ale wielkie dzieki.Kochana jesteś.

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam za off-topic.

Nasza kotka (jak pisaliśmy wcześniej) miała poważne problemy ze zdrowiem.
Wylądowała pod tlenem, kroplówki, zastrzyki, leki...
Jej stan po kilku dniach terapii się ustabilizował. Mieliśmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Niestety niepokojące objawy powróciły: np. silne duszności. Wskazane jest wykonanie RTG oraz krwi.
Ostatnie zabiegi w celu ratowania jej życia kompletnie wyczerpały nasz budżet.

W imieniu kotki Marysi, Natalii oraz moim bardzo proszę o pomoc.

Tom

Edited by Nat_Tom
Link to comment
Share on other sites

[quote name='LidkaWejman']Jaka suma wchodzi w grę?[/QUOTE]

Dzwoniłem na Wojska Polskiego 52, RTG 60zł.
Według naszej pani wet. gab. "Kobra" os. Kopernika badanie krwi 60zł.
Plus koszty wizyty u w/w: około 30zł.

Co daje nam łączne koszty diagnostyki: 150zł.
Nie wiem nic o tych bazarkach ale widzę, że Natalia fotografuje właśnie jakieś książki, i płyty które mamy na zbyciu.
Może ona wypowie się później.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuje za informacje.

Już wiem czym są bazarki i wiem, że takiego tu nie zrobię.
Nie wiem czy jest sens organizowania takiego bazarku na innym forum.
Pomocy (co oczywiste) szukam zawsze najpierw wśród tych, których znam i tych, którym pomogłem.
Szanse z wiadomych względów rosną wtedy wielokrotnie.

Lidka Wejman proponowała też zbiórkę. Jak ją zorganizować?

Jestem też ciekaw odpowiedzi Fundacji Animalia na moją prośbę.

P.S
Nasza kotka jest "znajdą"

Tom

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...