Jump to content
Dogomania

Zapomniany 14-letni niewidomy dziadek zbiera na operację i DT- prosimy o pomoc


mysza 1

Recommended Posts

Kubusinek dostał od Witusiowe j Ewy w sumie 4 opakowania Encortonu. Część to 5 mg, a część to 20 mg. Ponieważ Kubulek dostaje dziennie dawkę 5 mg, te większe będą dzielone na ćwiartki. Dostał też niecałą paczkę podkładów.

 

Anusia dostała bardzo ładne prezenty, mam nadzieję że będą na nią pasowały.

 

Dostałam też leki dla bezdomnych (duuużo ich) i kilka opakowań Poltramu, który działa tak jak tramal i może być podawany psiakom po zabiegach chirurgicznych. Część zostanie dla naszych podopiecznych, ale spokojnie 2 opakowania możemy przekazać dla innych.

Dostałam też leki antyhistaminowe dla siebie:-)

 

Ewciu, pięknie Ci dziękuję za wielkie serce!

Link to comment
Share on other sites

Nie zaglądałam na dogo, kupię jutro podkłady i wyślę. Coraz chudsza malizna się robi, muszę do niego pojechać, mam jedzenie i smaczki, apetyt na szczęście jeszcze ma :)

Bardzo Wam dziękuję za pomoc dla Kubusia, podkłady, leki, deklaracje. Oby udało się wytargować jeszcze trochę czasu od losu :(

Link to comment
Share on other sites

Widziałam Kubulinka w sobotę. Płakać się chce, jak się patrzy na te kosteczki obleczone skórką. Kubusinek zwabiony zapachem smaczków podszedł na jedzonko. Usiadłam na jego ulubionym fotelu i rozmawialam z Państwem, którzy przyjechali do naszej Patki. W pewnym momencie Kubulinek usiłował wskoczyć na fotel, na którym siedziałam. Nie widział ślepaczek kochany, że ja tam jestem. Złapałam go na szczęście i delikatnie położylam na fotelu, a sama przeszłam na drugi.

 

Coraz gorzej chodzi, przednią łapkę wyrzuca tak dziwnie do przodu. Posikuje nie tylko na posłanka, również na podłogę. Ania bardzo się stara, żeby wszędzie były podkłady, żeby nie leżał w mokrym w czasie jej nieobecności w domu. To jest jednak trudne, bo nigdy nie wiadomo gdzie Kubuś się zalatwi.

Mimo to nadal ma apetyt, nadal stara się trzymać życia. Przyjemność sprawia mu całowanie. Przytulałam więc i całowałam kochany łepeczek.

 

Tak bardzo chciałabym, żeby zdążył powąchać i obsikać swoje kwiatki wiosną :-( Jest wyjątkowym psem. Tak bardzo mocno trzyma się życia, tak bardzo chce żyć, ale fizycznie jest coraz trudniej:-(

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dzisiaj też widziałam Kubulinka. Wykochałam, wycałowałam, a dodatkowo dostał tyle ciasteczek, na ile miał ochotę. W trakcie mojej wizyty przyjechała do Kubulinka Mysza i przywiozła mu między innymi mięciutkie kawałki kurczaka, które Kubulinek zjadał z apetytem. Mimo, że zjadłby konia z kopytami, Kubusinek zasycha. Jest tak chudziutki, że nie ma praktycznie grama mięśni:-( Ale nadal merda ogonkiem, nadal prosi o pieszczoty i nadal chce żyć. Jest dla mnie bohaterem. Tak godnie dożywa swoich dni...

Mam troszkę zdjęć i 3 filmiki, na których widać, jak teraz funkcjonuje Kubulek. Na jednym z nich widać, jak sam podchodzi do miski z wodą i pije. Stara się bardzo być samodzielny.

 

75708165881753116606.jpg

 

66657413367563535998.jpg

 

33960951591118855119.jpg

 

08819793728194192146.jpg

 

75411647747848996889.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...