ewu Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 [quote name='__Lara']Właśnie... Pani Danuta to złota kobieta, nadal gwarantuje mu dt na dłużej, tylko te cholerne kilka dni.... ja go nie oddam do schroniska, wolę już go w łazience przetrzymać... BŁAGAM O POMOC![/QUOTE] Kurcze, może faktycznie...jakoś przesiedzi w łazience. Łeb mi pęka jak pomóc, ja mam potworną alergię na sierść kota, dostaję ataków kaszlu i puchnę:( W Rudzie kotek ma marne szanse...:( Wg mnie on nie ma kociego kataru ale ja nie jestem znawcą kocich przypadłości.[B] Bądź w kontakcie z Danusią. [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted November 20, 2012 Author Share Posted November 20, 2012 [quote name='ewu']Kurcze, może faktycznie...jakoś przesiedzi w łazience. Łeb mi pęka jak pomóc, ja mam potworną alergię na sierść kota, dostaję ataków kaszlu i puchnę:( W Rudzie kotek ma marne szanse...:( Wg mnie on nie ma kociego kataru ale ja nie jestem znawcą kocich przypadłości.[B] Bądź w kontakcie z Danusią. [/B][/QUOTE] No właśnie ta wetka wczoraj dziwna była, nie powiedziała nam wprost czy jest chory, czy nie, ale nie chce ryzykować zdrowia kotów Pani Danusi. Kochana ewu, wiem, że robisz co możesz. Niektórych rzeczy nie da się chyba przeskoczyć. Czasami Opatrzność dziwnie kieruje naszymi losami - wczoraj do mojego męża, administratora budynku, dzwonili z Fundacji czy może na trawniku w pudelku siedziec mama i jej male kociaki... mąż oczywiście przymknie oko, to i na przyjecie do naszej lazienki Lucka łagodniej jakoś patrzy... także wiecie, życie różnie naszymi losami kieruje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 [quote name='__Lara']No właśnie ta wetka wczoraj dziwna była, nie powiedziała nam wprost czy jest chory, czy nie, ale nie chce ryzykować zdrowia kotów Pani Danusi. Kochana ewu, wiem, że robisz co możesz. Niektórych rzeczy nie da się chyba przeskoczyć. Czasami Opatrzność dziwnie kieruje naszymi losami - wczoraj do mojego męża, administratora budynku, dzwonili z Fundacji czy może na trawniku w pudelku siedziec mama i jej male kociaki... mąż oczywiście przymknie oko, to i na przyjecie do naszej lazienki Lucka łagodniej jakoś patrzy... także wiecie, życie różnie naszymi losami kieruje...[/QUOTE] Oj tak:) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted November 20, 2012 Author Share Posted November 20, 2012 [quote name='ewu']Oj tak:) :)[/QUOTE] Niestety nie jest dobrze... Lucka muszę zabrać dzisiaj z garażu, a mąż mnie zawiódł na całej linii.... nie wiem, będę chyba w aucie spała z Luckiem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 Cholera! Cholera! nie mam pomysłu, co robić..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolina&sasza Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 Sytuacja nie wygląda najlepiej :( Myśl, myśl, myśl... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 [quote name='__Lara']Niestety nie jest dobrze... Lucka muszę zabrać dzisiaj z garażu, a mąż mnie zawiódł na całej linii.... nie wiem, będę chyba w aucie spała z Luckiem...[/QUOTE] Boże Laro .....nie mam zupełnie pomysłu kogo jeszcze prosić o pomoc :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolina&sasza Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 Poszukujemy DT dla Lary i Lucka!!! Kurcze już nie mam koncepcji co robić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gisic87 Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 __Lara na jak długo szukacie DT? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 Na tydzień o ile się nie mylę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gisic87 Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 Ja w ostateczności mogłabym kociaka zabrać ale tylko i wyłącznie do końca listopada nie dłużej:roll: Agra na dworze poluje na koty ale na ten czas mogłabym go trzymać w osobnym pokoju, poza tym ostatnio całymi dniami jestem w domu więc nie byłoby problemu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 Az zajrzałam rano na wątek z niepokojem, a tu......... cudnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 [quote name='Gisic87']Ja w ostateczności mogłabym kociaka zabrać ale tylko i wyłącznie do końca listopada nie dłużej:roll: Agra na dworze poluje na koty ale na ten czas mogłabym go trzymać w osobnym pokoju, poza tym ostatnio całymi dniami jestem w domu więc nie byłoby problemu[/QUOTE] Było by cudnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted November 21, 2012 Author Share Posted November 21, 2012 (edited) [quote name='Gisic87']Ja w ostateczności mogłabym kociaka zabrać ale tylko i wyłącznie do końca listopada nie dłużej:roll: Agra na dworze poluje na koty ale na ten czas mogłabym go trzymać w osobnym pokoju, poza tym ostatnio całymi dniami jestem w domu więc nie byłoby problemu[/QUOTE] Gisic, dziękuję za pomoc! :) Narazie siedzi u mnie w łazience, dzisiaj pojadę z nim jeszcze do lepszego weta, niech oceni DOBRZE stan jego zdrowia, zaaplikuje jak trzeba jakieś leki, i zobaczymy co powie, ile może potrwać jakby co jego leczenie, przede wszystkim założy książeczkę. Jeśli miałabyś dla niego osobny pokój to byłoby super, u mnie wszystkie zwierzęta są pooddzielane, każdy w innym pokoju, no w tym Lucek w łazience. O mężu nie wspominam, tzn. niby jest lepiej, ale mam wrażenie, że ciągle coś do tego ma... Gisic kochana, będziemy w kontakcie jakby co. Ogólnie to jest bardzo fajny, domowy kot. Załatwia się do kuwety, leży sobie, nic nie robi. Jak się go zaczyna głaskać to mruczy jak traktor :) Edited November 21, 2012 by __Lara Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gisic87 Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 To w takim razie daj znać jak wrócicie z wizyty u weta;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted November 21, 2012 Author Share Posted November 21, 2012 [quote name='Gisic87']To w takim razie daj znać jak wrócicie z wizyty u weta;)[/QUOTE] Ok, dam znać :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolina&sasza Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 Jak tam po wizycie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted November 22, 2012 Author Share Posted November 22, 2012 [quote name='karolina&sasza']Jak tam po wizycie?[/QUOTE] Jest dobrze :) Pojechałam do sprawdzonego weta i Lucek został przebadany wzdłuż i wrzesz :) Miał robione nawet testy na białaczkę, bo wet to podejrzewał przy jego wychudzeniu. Na szczęście wynik wyszedł ujemny, nerki też ma zdrowe. Kociego kataru nie ma, ta 3 powieka, która nie do końca mu się chowa to wynik niedożywienia. Tak więc na dzisiaj jestem umówiona z Panią Danusią na przekazanie do dt w Gliwicach Lucka :) Także kochana Gisic, narazie wstrzymujemy przekazanie Lucka do Ciebie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted November 22, 2012 Share Posted November 22, 2012 bardzo się cieszę:multi: i 3mam dalej kciuki za DS dla kociaka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted November 22, 2012 Share Posted November 22, 2012 świetnie, teraz tylko domek na stałe! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted November 22, 2012 Author Share Posted November 22, 2012 [quote name='saphira18']bardzo się cieszę:multi: i 3mam dalej kciuki za DS dla kociaka[/QUOTE] Ja też :) W ogóle okazało się, że on jest młodszy, a zęby nie są w stanie złym, ma najwyżej 3 lata. Więc to młody, kastrowany kocurek :) Lucek pewnie znajdzie się wkrótce tutaj: [url]http://www.bezpiecznalapa.pl/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted November 22, 2012 Share Posted November 22, 2012 Laro, mam nadzieję, że mnie nie pogonisz z tego wątku;) Dopiero na niego weszłam, bo też zakładałam wątek dla kotki, ale widzę, że udało się szczęśliwie rozwiązać sprawę i kotek trafi do DT:) Ciotki, zajrzyjcie tutaj proszę: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/236168-Pers-pilnie-szuka-DT-DS[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolina&sasza Posted November 22, 2012 Share Posted November 22, 2012 Super, że Lucek zdrowy :). Teraz tylko wspaniałe DS. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gisic87 Posted November 22, 2012 Share Posted November 22, 2012 Super bardzo się cieszę :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 23, 2012 Share Posted November 23, 2012 No i jednak nie ma kataru:) Odwiedzę Lucka u Danusi, już się cieszę:) Fajny kicio:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.