ala123 Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 Dzięki Wiola za relację.To jakiś horror. Masz już funia jakieś informacje ,co powiedział weterynarz na tę biegunkę z krwią? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
handzia Posted February 28, 2013 Author Share Posted February 28, 2013 (edited) No cóż...Ja wiem o tym od rana, tylko dopiero teraz wróciłam z pracy....Złość mi deko przeszła, ale żal nie.... Nigdy nie przeszłoby mi przez myśl, że Dasza może siedzieć sama w jakimś niesprzątanym, zimnym boksie...Nie tego szukałyśmy dla niej...Nie jestem zwariowaną psiarą, która uważa, że wszystkie psy powinny leżeć na poduszkach, ale Dasza była wyjątkowym przypadkiem, bardzo wychudzona, stara i chora, być może nawet śmiertelnie :( Zdaję sobie sprawę, że 240 zł za dt domowy to dość niska cena...ale wymagam, żeby osoba, z którą się umawiam, dotrzymała słowa...Powiem szczerze, że wolałabym zapłacić 350 czy nawet więcej, ale chcialabym spać spokojnie, że ta nieszczęsna psina, która już tyle przeszła,[B] jest[/B] [B]naprawdę w tym domu...[/B]Tak sobie myślałam chwilami, że to niemożliwe, że są jeszcze tacy wspaniali ludzie, którzy chcą pomóc psu, ale ja bardzo naiwna jestem. :shake: Po raz kolejny się zawiodłam, nie wiem czy mnie to rozumu nauczy w końcu czy nie... Ps. Mam też żal do siebie, że nie pomyślałam o odpchleniu biedaczki, nie wiem, czy to jakieś zaćmienie czy co, ale zapomniałam o tym zupełnie...:shake: Michelle powinna jednak przypomnieć nam, widząc drapiącą się Daszkę, przecież ona nie zaczęła drapać się od wczoraj?... Teraz powiem tyle, że cieszę się, że wyszła ta sprawa z fakturami, przynajmniej Dasza będzie miała w końcu dobre warunki. Szkoda tylko 800 zł, które poszły na transport... Edited February 28, 2013 by handzia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
funia Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 [quote name='ala123']Dzięki Wiola za relację.To jakiś horror. Masz już funia jakieś informacje ,co powiedział weterynarz na tę biegunkę z krwią?[/QUOTE] Wiola dostała RC indestinal u weta (chyba dobrze napisałam )i to ma jeśc Dańka przez kilka dni aż do unormowania stolca . Oczyszczono jej gruczoły przyodbytowe bo były zatkane . Wiola ma napisac więcej na maila a ja mam wkleić na watek . Nie wiem czy dzisiaj wkleję bo bardzo żle się czuje . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
handzia Posted February 28, 2013 Author Share Posted February 28, 2013 Kopiuję co napisała Wiola na maila do funi, ona nie jest w stanie wkleić. Obiecuję, że jeśli jutro funia nie pójdzie do lekarza, to jej manto sprawię :mad: teraz mail: " [I]Dzisiaj mam taki poziom nerwow ze polowe pozapominalam co powiedzial wet.. Dasza dostala betamox nifuroksazyd i vecort?? W ksiazeczce doczytac nie moge.. [/I] [I]Dostala krople fiprex na grzbiet... To tyle z lekow.. Jutro mamy dzwonic i omawiac co dalej.[/I] [I]Przez najblizsze dni danka bedzie wcinac Royala intenstinala ktorego podarowal nam w prezencie[/I] [I]doktorek. Poki co nie minela jeszcze jej biegunka- robi po calym domu bo nie zdazamy na dwor[/I] [I]ale tyle jego jesli nie wyrabia trudno. Co do sterylki lekarz powiedzial ze jesli szukam kogos kto[/I] [I]ja wysterylizuje to napewno nie bedzie on. Powiedzial ze nie ma opcji bo jest za wczesnie to raz musi minac poltorej mc minimum od cieczki w jej wieku z jej guzem. Powiedzial ze trzeba czekac. Co do guzow. Ma ich kilka[/I] [I]jeden jest naprawde spory i z tego co czytalam niestety roznie, kolo niego robia sie inne mniejsze[/I] [I]powiedzial ze jak sie wszystko uspokoi, biegunka, pchly zyganko i inne dziadostwa wtedy bedziemy myslec o guzach... na spokojnie wiec.. ehh. kierde ciezki dzien mielismy dzisiaj. ciezki"[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 czyzby kolejna czarodziejka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala123 Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 [quote name='Agata69']czyzby kolejna czarodziejka?[/QUOTE] Tak jakby:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
handzia Posted February 28, 2013 Author Share Posted February 28, 2013 Może aż tak źle to nie, ale w tym przypadku z prawdą się rozminęła. Dasza w domu raczej nie była, chyba tylko do zdjęć była wprowadzana. Nie wiem, tego raczej się nie dowiemy, Dasza nam nie powie, ale jej stan mówi sam za siebie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja7 Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 Jezu to się w głowie nie mieści:-( Biedna psinka tyle wycierpiała już i jeszcze to bagno w które trafiła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala123 Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 Dasza już zabrana stamtąd,a co z pozostałymi psami? Nie wierzę,że tylko ją źle potraktowano. To tam nikt nie bywa,nie widzi,jakie są warunki ? Ktoś przecież polecił ten dt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
handzia Posted February 28, 2013 Author Share Posted February 28, 2013 Ja naprawdę już nic nie wiem i nikomu nie wierzę...Dziewczyny polecały ten hotelik, więc się zdecydowałyśmy. Miała mieć tam kocyki, foteliki itd...Na zdjęciach wydawało mi się, Dasza wygląda coraz lepiej, wierzyłam, że ma tam dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 No właśnie, ostatnio też czytałam na wątkach jakichś biedulek,że mogą jechać do cioteczki michelle, bo tam super opieka...Jeśli taka jak w przypadku Daszki, to cholernie smutne....I nie wierzę,że tylko ta sunia była tak "potraktowana"...Trzeba poprosić kogoś z okolic Dzierżoniowa o inspekcję tego hoteliku, bo może są tam tak samo zaniedbywane, zapchlone inne psy utrzymywane przez naiwnych dogomaniaków, którzy sobie żyły wypruwają, aby zapewnić godne warunki bezdomnym psom... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
scorpio133 Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 po ludzku to się nie mieści w głowie. Biedna psinka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 [quote name='handzia']Tak sobie myślałam chwilami, że to niemożliwe, że są jeszcze tacy wspaniali ludzie, którzy chcą pomóc psu, ale ja bardzo naiwna jestem. :shake: Po raz kolejny się zawiodłam, nie wiem czy mnie to rozumu nauczy w końcu czy nie...[/QUOTE] Są tacy ludzie - pomagają, nie zarabiając na tym (a wręcz przeciwnie). Zapraszam na wątek Klubu Wytrwałych Baloniarek - tam są takich dziesiątki. Ostatnio się spotkały w realu i wśród rozmów na milion tematów był i ten, o cudownych, [B]polecanych[/B] hotelikach, do których szerokim strumieniem płyną duże pieniądze i tylko jedno "ale" - [B]NIKT nie sprawdza za co[/B]!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
funia Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 [quote name='Nutusia']Są tacy ludzie - pomagają, nie zarabiając na tym (a wręcz przeciwnie). Zapraszam na wątek Klubu Wytrwałych Baloniarek - tam są takich dziesiątki. Ostatnio się spotkały w realu i wśród rozmów na milion tematów był i ten, o cudownych, [B]polecanych[/B] hotelikach, do których szerokim strumieniem płyną duże pieniądze i tylko jedno "ale" - [B]NIKT nie sprawdza za co[/B]!!![/QUOTE] Natusiu Handzia wie o tym doskonale bo sama pomaga bezinteresownie kupie zwierzat .Wiem bo robimy wiele razem ,oprócz nas są też dziewczyny z dogo. .Po prostu napisała tak w akcie frustracji ....tak myśle . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala123 Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 [quote name='zachary']No właśnie, ostatnio też czytałam na wątkach jakichś biedulek,że mogą jechać do cioteczki michelle, bo tam super opieka...Jeśli taka jak w przypadku Daszki, to cholernie smutne....I nie wierzę,że tylko ta sunia była tak "potraktowana"...Trzeba poprosić kogoś z okolic Dzierżoniowa o inspekcję tego hoteliku, bo może są tam tak samo zaniedbywane, zapchlone inne psy utrzymywane przez naiwnych dogomaniaków, którzy sobie żyły wypruwają, aby zapewnić godne warunki bezdomnym psom...[/QUOTE] [QUOTE]handzia [INDENT] Ja naprawdę już nic nie wiem i nikomu nie wierzę...Dziewczyny polecały ten hotelik, więc się zdecydowałyśmy. Miała mieć tam kocyki, foteliki itd...Na zdjęciach wydawało mi się, Dasza wygląda coraz lepiej, wierzyłam, że ma tam dobrze. [/INDENT] [/QUOTE] Inspekcja wskazana dla dobra pozostających tam psów, nie z chęci zaszkodzenia komuś.Tym bardziej,że nie jest to hotelik,tylko dt. Poza tym powinny wypowiedzieć się osoby ,które polecały ten tymczas. Gdzie one są teraz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 Aha - i jeszcze w sprawie "uczenia rozumu". Wet siostra, Arktyka, Czarodziejka, Chauwa, teraz Michelle - jak widać nauka idzie... w ciemny las :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala123 Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 [quote name='Nutusia']Aha - i jeszcze w sprawie "uczenia rozumu". Wet siostra, Arktyka, Czarodziejka, Chauwa, teraz Michelle - jak widać nauka idzie... w ciemny las :([/QUOTE] :angryy::angryy::angryy::angryy::angryy: właśnie,nikt się tym nie przejmuje,nie mówi się już o tym na dogomanii, a psy może nadal tam cierpią:roll: czarodziejka nadal jest moderatorem:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 (edited) Wszędzie znajdą się tacy ludzie, który będą chcieli zarobić na cudzej krzywdzie. Niestety małe dzieci i zwierzęta nie poskarżą się na warunki w jakich przebywają. Jestem tylko ciekawa co na to wszystko odpowie sama Michell bo trzeba by też wysłuchać jej strony. Na tylu wątkach dziewczyny zawoziły do niej psiaki i jakoś nigdy nikt się nie skarżył. Co się stało, że teraz nastąpiła taaaaaka zmiana? Edited March 1, 2013 by b-b Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justysiek Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 zapisze sobie ten watek, jestem w szoku:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiek.l-g Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 (edited) [quote name='ala123']:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy: właśnie,nikt się tym nie przejmuje,nie mówi się już o tym na dogomanii, a psy może nadal tam cierpią:roll: czarodziejka nadal jest moderatorem:p[/QUOTE] nadal jest moderatorem?? wątek Sako w tamtym raju,... aaaa juz nawet kończyc sie nie chce jak sie o tym wszystkim mysli. a Michell była dzis rano na dogo... kolejne zaniedbania za pieniadze...czy tylko pieniądze sie liczą i upominanie sie o nie? Edited March 1, 2013 by asiek.l-g Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 [quote name='handzia']Ja naprawdę już nic nie wiem i nikomu nie wierzę...Dziewczyny polecały ten hotelik, więc się zdecydowałyśmy. Miała mieć tam kocyki, foteliki itd...Na zdjęciach wydawało mi się, Dasza wygląda coraz lepiej, wierzyłam, że ma tam dobrze.[/QUOTE] Czuję się wywołana do tablicy więc się wypowiem. Miałam u Michell nie jednego psiaka i NIGDY ale to NIGDY nie było żadnych uwag. Kontakt rewelacyjny...zdjęcia na bieżąco ...świetna opieka weterynaryjna ... wszyscy nasi podopieczni prosto z hoteliku pojechali do nowych wspaniałych domów. Na wątkach foto relacja z domu jest do dziś. Co się stało ? Dlaczego tak się stało ? Nie wiem. Ale chciałabym aby wypowiedziała się Michell bo warto zawsze wysłuchać dwóch stron konfliktu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 Mam zwyczaj sama zawozić swojego psa do hotelu lub sprawdzać niespodziewanie. Byłam osobiście u michelle i odniosłam wrażenie że tam wszystko kręci się dla psów. Mówię o tym czasie kiedy tam byłam oczywiście. Kto ciekaw to oczywiście udzielę informacji. Byłabym ostrożna z oceną ludzi, których nie znacie. Przynajmniej nie tak szybko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 Monika, a kiedy byłaś ostatnio? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Goldenek2 Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 Po prostu nie wierzę .... :( Gdy Wiola mi o tym napisała, przeżyłam szok .... kolejny raz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 [quote name='danavas']wyciągałam psiaki z rożnych schronisk... jedne śmierdziały bardziej inne mniej... ale smród Daszy....obłęd... jakby ją ktoś w beczce z gównami trzymał pół dnia... nie wiem ile ona u Ciebie dziewczyno była ....ale po miesiącu w domu nawet bez kąpieli zapach schroniskowy by zmalał... [/QUOTE] Fakt,zapach maleje,bo psiak nie nasiąka nim na nowo.Niedawno miałam tymczasa,którego przez prawie miesiąc nie można było wykąpać ani ostrzyc i pod koniec zapach był tylko w jakiś 20%. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.