Jump to content
Dogomania

Sunia szkielet z krowim łańcuchem na szyi za TM :( Przepraszamy Daszeńko (*):(


handzia

Recommended Posts

  • Replies 2.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A jak ona szalala na watkach?
Na moim watku Szakala dostala bana,popierala i bronila osobe do niej podobna.
Nie wiedzialam,ze dalej dziala,bo nie mam czasu ganiac po watkach.Ale naprawde ona i jej podobni dali mi na watku niezle popalic.
Myslicie ,ze to koniec dzialalnosci Wioli? Jesli tylko wylazie z wiezienia pojawi sie znowu na dogo,jako Belan...Inga....Srecia...jakis nick napewno sobie wymysli.To jest chora osoba,i jesli nie bedzie sie leczyc,to wszystko znowu sie powtorzy.
Szkoda tylko biednych psiakow,krwawi serce z bolu.Daszenko
[*]:(

Link to comment
Share on other sites

ALe wątek Daszy ,zyje podwójnie .
Kopiuje z watku Kesha.

[COLOR=#000000][FONT=Tahoma][I]Sledzilam watek Daszenki,nie ktore zlizywaly slowa Wiolki i jeszcze takie co sie o nia modlily,
Ty Grazu bylas ta nie dobra,a Wiola taka slodka :mad:

[/I][/FONT]
[/COLOR]
[COLOR=#000000]niech zjedzą ten slodki batonik[/COLOR]
[COLOR=#000000]ale i tak wszyscy czuja ze zrobiły wszystko dobrze[/COLOR]
[COLOR=#000000]..niech kazdy zrobi rachunek sumienia[/COLOR]
[COLOR=#000000]ile jest procent jego winy w smierci Daszenki[/COLOR]
[COLOR=#000000]kazdy powie ze zero procent...[/COLOR]
[COLOR=#000000]ja powiem zero moralnosci[/COLOR]
[COLOR=#000000]Jestem wredna suka i niczego nie załuje[/COLOR]
[COLOR=#000000]teraz wiem ze mam przyjaciol sprawdzonych[/COLOR]
[COLOR=#000000]ludzi ktorzy mi ufają[/COLOR]
[COLOR=#000000]a ja robię swoje[/COLOR]
[COLOR=#000000]..tylko Daszenki zal[/COLOR]
[COLOR=#000000]u nas nie miala osobnej kanapy [/COLOR]
[COLOR=#000000]spala z innymi psiakami na jednej lub na fotelu czy posłaniu

[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

postanowiłam coś napisać bo głupio by było gdybym to przemilczała, ja również dałam się nabrać pseudo Wioli.
podejrzewam że na większą skalę gdyż założyłam z nią forum
www przygarnijpsa fora pl działałyśmy wspólnie z chęcią pomocy psom, maiłyśmy plany ona działała na fb bo ja nie lubie tam wchodzić ja zajęłam się poniekąd forum jak i jego promocją. miały być reklamy miała być strona nawet fundacja lub stowarzyszenie, wszystko co kasa. pożyczyłam jej mało bo 350 zł na forum i tym podobne dałam dużo więcej do tego nie dawno danavas powiedziała mi że jestem na jej stronie z imienia i nazwiska, nawet ku*** nie wiedziałam. Dzwoniła pisała prawie co 2 dzień również słyszałam o wspaniałym domku Daszy nawet ryczała mi do słuchawki że Daszka poszła z koleżanką nawet się na nią nie oglądając, Fenek miał wątek u nas na forum że jest zaadoptowany przez behawiorystkę. Kofeina? to dla mnie 2 szok zaraz po eutanazji Daszy i Fenka.
do mnie to nadal nie dociera... nigdy się nie spotkałyśmy osobiście chociaż 2 razy było bardzo blisko, a przez kom czułam się jakbym ją znała lata...
nie jestem w stanie w to uwierzyć
brak słów
współczuję wszystkim ciotkom które dały jej psy...

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Ja zaglądam i czytam ponownie,bo mi się wydaje,że mi się to wszystko śni...Jakże mi żal Fenka..Naprawdę został uśpiony?Pytam,bo naprawde trudno mi w to wszystko uwierzyć..
Nie wiem czy jest słuszne umieszczenie na poprzedniej karcie zdjęcia tej osoby-to sie kwalifikuje pod naruszenie dóbr osobistych...Tak,osoba nawet chora ma swoje prawa i to zdjęcie powinno być zamienione na link albo usunięte.
Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martika@Aischa']Wątek Jagera którego ( Wiola, Anna, Katarzyna, Karina, Jolanta ):shake: ileż wcieleń !!!!!!!! Imponujące !!!! wiozła osobiście do nowego domu.
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/239021-Jagger!-Już-w-nowym-domku-)-)-Pozostał-dług-transportowy-(?[/URL]
Na wątku zalogowana klaudyna180 niby nowa Pani Jagera :roll: Styl pisania daje dużo do myślenia. Według mnie klaudyna to też nasza "Wiola" ...chciałabym się jednak mylic.[/QUOTE]

Klaudyna istnieje. Przeprowadzałam u niej wizytę przed adopcją Jaggera/HubyBuby.
W ostatnich dniach rozmawiałam z Klaudyną. Jagger jest u niej i wszystko u niego w porządku.
Klaudyna nie dostała tylko od Wioli umowy adopcyjnej, ale posługuje się jego książeczką zdrowia.
Jesteśmy umówione na spotkanie i spacer z psami w przyszłym tygodniu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='waldi481']Ja zaglądam i czytam ponownie,bo mi się wydaje,że mi się to wszystko śni...Jakże mi żal Fenka..Naprawdę został uśpiony?Pytam,bo naprawde trudno mi w to wszystko uwierzyć..
Nie wiem czy jest słuszne umieszczenie na poprzedniej karcie zdjęcia tej osoby-to sie kwalifikuje pod naruszenie dóbr osobistych...Tak,osoba nawet chora ma swoje prawa i to zdjęcie powinno być zamienione na link albo usunięte.
Elżbieta[/QUOTE]

Ależ to zdjęcie jest na tablicy na fb...żadne to nadużycie

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

[quote name='Marinka']Ależ to zdjęcie jest na tablicy na fb...żadne to nadużycie[/QUOTE]
OK.
A co z Fenkiem?Ten pies mnie fascynował..Dlaczego został uspiony?
---------------------
W uzupełnieniu-ogromnie żałuję,że tak b.b kruchao u nas z pieniędzmi,bo ten wątek tj.jego ostatnie strony -ich lektura-spowodowała u mnie chęć upicia sie...
Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

Wszystko opisałam wcześniej. Fen został uśmierconył z powodu rzekomej agresji. Wet powiedział że aby Go zbadać musieli nakrywać Go koszem do bielizny i znieczulać. Wiolka skarżyła się że ją gryzie. W koncu przyprowadziła na eutanazję. Wet powiedział że psiak zachowywał się nieobliczalnie. Gryzł wszystkich dookoła.Miłosz mowi że najbardziej Go lubił...że Fen już mu zaufał..... że się wyciszył. I wtedy ta piz..a Go uśpiła.

Link to comment
Share on other sites

Tak wogóle to AltaCaraya czyli W&M pojawiła sie na dogo jeszcze za życia Kofeiny na wątku Retro. Broniła jej wtedy , pisała , że jest w szpitalu (co ona ma z tym szpitalem? Obsesja jakaś czy co?) . Ja tez broniłam Kofeiny (nie znałam jej z innych wątków, byłam zdania , że dobrze opiekowała sie Retro. Teraz nie wiem...). Kofeina wtedy miała być w ciąży (Też obsesja?) . Dostałam nawet pw od ,wtedy jeszcze , AltaCaraya. Treści nie pamietam , ale dotyczyło stanu Kofeiny krytykowanej na wątku. Perliście opisane. Aż mi żal było.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania shirley']Tak wogóle to AltaCaraya czyli W&M pojawiła sie na dogo jeszcze za życia Kofeiny na wątku Retro. Broniła jej wtedy , pisała , że jest w szpitalu (co ona ma z tym szpitalem? Obsesja jakaś czy co?) . Ja tez broniłam Kofeiny (nie znałam jej z innych wątków, byłam zdania , że dobrze opiekowała sie Retro. Teraz nie wiem...). Kofeina wtedy miała być w ciąży (Też obsesja?) . Dostałam nawet pw od ,wtedy jeszcze , AltaCaraya. Treści nie pamietam , ale dotyczyło stanu Kofeiny krytykowanej na wątku. Perliście opisane. Aż mi żal było.[/QUOTE]

chorowanie i ciaza to bardzo sprytne wymysły - ludzie, a zwłaszcza kobiety bo tu nas najwięcej na dogo przecież, bardzo wtedy współczują i mozna każdy kit pocisnąć... :angryy: makabreska...

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

[quote name='nescca']Wszystko opisałam wcześniej. Fen został uśmierconył z powodu rzekomej agresji. Wet powiedział że aby Go zbadać musieli nakrywać Go koszem do bielizny i znieczulać. Wiolka skarżyła się że ją gryzie. W koncu przyprowadziła na eutanazję. Wet powiedział że psiak zachowywał się nieobliczalnie. Gryzł wszystkich dookoła.Miłosz mowi że najbardziej Go lubił...że Fen już mu zaufał..... że się wyciszył. I wtedy ta piz..a Go uśpiła.[/QUOTE]
---------------------
Z całą pewnością nesca opisałaś wszystko wcześniej tylko,że niestety do mnie to wszystko jakoś nie dociera.:oops:.Trzeba tym psom tj.Fenkowi i Daszeńce zapalić choć po świeczce w dziale TM...Ja nie mogę..się ze śmiercią Fenka pogodzić,bo psy potrzebują czasu..Nie należy tak się śpieszyć i jak zaczął się otwierać to go uśpili..Do d.....y z taka robotą..:-(:-(:-(:-(:-(:-(
Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ellig']To wydarzenie istnieje, mysle,ze powinno sie tam o tym co sie stalo napisać...

[URL]https://www.facebook.com/events/511826658849528/[/URL][/QUOTE]
To ja zakładałam to wydarzenie :(
Straszny ból czuję, jak myślę, że muszę to tym ludziom powiedzieć. Tyle pieniędzy wszyscy na Daszę wpłacili, tyle osób czekało na dobre wieści. Niedawno ogłosiłam tam, że Dasza ma wymarzony dom....:( Nie mogę przestać o tym myśleć, nie umiem znaleźć sobie miejsca. Czuję się tak, jakby mi ktoś bliski umarł....:( Jestem kompletnie zdruzgotana podłością tego świata. Wiele rzeczy już przeżyłam ale czegoś podobnego jeszcze nigdy...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jola+Rani+Sari']Klaudyna istnieje. Przeprowadzałam u niej wizytę przed adopcją Jaggera/HubyBuby.
W ostatnich dniach rozmawiałam z Klaudyną. Jagger jest u niej i wszystko u niego w porządku.
Klaudyna nie dostała tylko od Wioli umowy adopcyjnej, ale posługuje się jego książeczką zdrowia.
Jesteśmy umówione na spotkanie i spacer z psami w przyszłym tygodniu.[/QUOTE]

No to głaz wręcz spadł mi z serca bo ten psiak utkwił mi bardzo w pamięci ...bardzo się cieszę że ma wspaniały dom i odpowiedzialną właścicielkę :)

Link to comment
Share on other sites

wiecie co? W sumie to się uśmiałam. To taka ostatnia kropla do tego, aby definitywnie dać sobie spokój z tym forum. Każda z nas (ja, Ty, ona) może być taką Wiolą/Jolą. Można popaść w manię prześladowczą i z uporem maniaka sprawdzać każdego usera, z którym korespondujesz a potem robisz coś, dla dobra (psa, kogoś, ogółu) - tylko chyba nie o to chodzi. I jak widać po powyższych wpisać ani spotkania w realu ani długie rozmowy telefoniczne nie gwarantują, że nie padnie się ofiarą oszustki. Prawda jest taka, że tam,gdzie ktoś wyciąga "nieformalnie" (bez podatku) rękę po Twoje pieniądze, najczęściej kryje się za tym przekręt.
Pozdrawiam Was Dziewczyny, nie miejcie sobie nic do zarzucenia - winny jest oszust. I tyle.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gameta']wiecie co? W sumie to się uśmiałam. To taka ostatnia kropla do tego, aby definitywnie dać sobie spokój z tym forum. Każda z nas (ja, Ty, ona) może być taką Wiolą/Jolą. Można popaść w manię prześladowczą i z uporem maniaka sprawdzać każdego usera, z którym korespondujesz a potem robisz coś, dla dobra (psa, kogoś, ogółu) - tylko chyba nie o to chodzi. I jak widać po powyższych wpisać ani spotkania w realu ani długie rozmowy telefoniczne nie gwarantują, że nie padnie się ofiarą oszustki. Prawda jest taka, że tam,gdzie ktoś wyciąga "nieformalnie" (bez podatku) rękę po Twoje pieniądze, najczęściej kryje się za tym przekręt.
Pozdrawiam Was Dziewczyny, nie miejcie sobie nic do zarzucenia - winny jest oszust. I tyle.[/QUOTE]

To prawda...tylko jak zapomnieć że Daszkę oddało sie w ręce mordercy?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andegawenka']To prawda...tylko jak zapomnieć że Daszkę oddało sie w ręce mordercy?[/QUOTE]

Z tego, co dziewczyny tu napisały, Daszka była poważnie chora, wet nie miał obiekcji - może faktycznie jej życie zostało skrócone, ale pewnie nie o wiele... To nie był młody, zdrowy pies. [B]Daszce uratowałyście życie ściągając ją z łańcucha,[/B] wszystko, co robiłyście było po to, by żyło się jej lepiej i lżej. I bez względu na to,co się działo tak właśnie było - na tym łańcuchu pewnie nie przeżyłaby zimy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='handzia']Pewnie tak, ale dlaczego Wiolka nie napisała nam prawdy, tylko kazała nam się cieszyć, że jest dobrze??? Ale tego chyba już się nie dowiemy.[/QUOTE]

pewnie z tych samych powodów, dla których wymyślała inne bajki...podejrzewam, że po prostu bawiło ją to.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...