Jump to content
Dogomania

Rodowody stowarzyszeń powstałych po 01.2012?


ann1gorszapolowa

Recommended Posts

[quote name='Rosiczka']A kto tworzy takie psy hodowca czy sędzia? Nikt nikogo nie zmusza do płynięcia z prądem, można płynąc pod prąd również... A do tego żadne uregulowania nie są potrzebne :) Dlatego dalej twierdzę, że wszystko zaczyna się od hodowcy...[/QUOTE]
Naprawdę można płynąć pod prąd? :D Ano można...ale nie w FCI ;) Tak jak napisała Beatrx.
A uprawnienia sędziom wydaje kto? Czyżby to nie było ZKwP?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 364
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Faustus']Naprawdę można płynąć pod prąd? :D Ano można...ale nie w FCI ;) Tak jak napisała Beatrx.
A uprawnienia sędziom wydaje kto? Czyżby to nie było ZKwP?[/QUOTE]
Rozumiem takie stwierdzenie, gdyby sędzia był np. jeden od jednej rasy i koniec. Brak pola manewru. Sedziów jest jednak naprawdę wielu, a wśród nich, tak jak i wśród hodowców, są różni. Jedni pozwalają płynąć pod prąd, a inni nie, jedni znają się na danej rasie, a inni nie. Każdy hodowca, który kilka lat jeździ na wystawy (pomijam tych co zaliczają tylko hodowlanki) doskonale wie, czego może się po większości sędziów spodziewać. Jak się ludziska potrafią zorganizować (a wielu potrafi!), to do sędziowania zapraszają sędziów naprawdę znających się na rasie, uznane autorytety, którzy np. złobnego psa z ringu nie wywalą za to, że warknął na sędziego.
Także tak jak pisze Rosiczka, płynąć pod prąd można, o ile się chce i ma trochę samozaparcia, a nie tylko marzy o zrobieniu hodowlanki i to na wystawach pod nosem, żeby na benzynę nie wydawać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Faustus']Naprawdę można płynąć pod prąd? :D Ano można...ale nie w FCI ;) Tak jak napisała Beatrx.
A uprawnienia sędziom wydaje kto? Czyżby to nie było ZKwP?[/QUOTE]

Przepraszam, ale ta dyskusja trochę zaczyna być słaba. Ja nie piszę, że ZKwP czy FCI jest idealne bez skazy, ale też nie ma innej lepszej organizacji związanej z hodowlą psów. Zwłaszcza w PL, bo o tym był temat tego wątku.

Nie wiem jakie masz doświadczenia z ZKwP. Jednak wiele rzeczy wyolbrzymiasz, bo można nawet w Polsce hodować ONki które nie mają zadka na ziemi, niejednego szczeniaka i psa dorosłego z takiej hodowli widziałam ostatnimi czasy Zresztą ON to chyba najbardziej jest ekstremalnie przerysowaną rasą.
Ale uważam, że wrzucanie wszystkich i wszystko do jednego worka jest po prostu niesprawiedliwe. I to próbowałam przekazać. Ty jesteś tak anty, że i tak Ciebie nie przekonam. Spoko, nie mam zamiaru zbawiać świata :D

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#000000][I]A nawet pewna uczestniczka dyskusji wyszydzajaca nowo powstałe stowarzyszenia które oceniają psy na podstawie zdjęcia sama oceniła psa innej uczestniczki dyskusji na podstawie zdjęcia. [/I]
[B]Berek[/B] jeśli powyższy cytat jest zwrócony w moją stronę... Widzę różnicę pomiędzy stwierdzeniem czy pies chociaż yorka przypomina, a oceną czy taki a taki pies może zostać dopuszczony do rozrodu. Dla mnie różnica jest. [/COLOR];)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rosiczka'] Ja nie piszę, że ZKwP czy FCI jest idealne bez skazy, ale też nie ma innej lepszej organizacji związanej z hodowlą psów. Zwłaszcza w PL, bo o tym był temat tego wątku.
[/QUOTE]
A tu Cię zaskoczę zapewne :) bo uważam dokładnie tak samo. Tyle, że to jeśli chodzi o spojrzenie na FCI całościowo, tu zgoda. Gorzej jeśli spojrzeć na konkretne działania "na rasach". I tylko o tym pisałem w tym temacie.
Jak wspomniałem: sam mam psa z FCI, ale to jest podyktowane już konkretną rasą, a nie samą miłością do FCI.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Berek']P.S.
[COLOR=#000000]Ja tam myślę, że zamiast wyrzekać na różne stowarzyszenia typu "Puc, Bursztyn i Goście" byłoby lepiej zrobić libertariański ruch: wszystkie psy rodzące się w hodowli ZKwP nie tylko dostają rodowody, ale i mogą być rozmnażane bez konieczności udziału w wystawach itd. Wystarczy zgłosić zamiar krycia w ZKwP - i tyle. [/COLOR]
[COLOR=#000000]Natomiast: pary bez badań, wystaw ALBO osiągnięć sportowych mogą dać potomstwo sprzedawane w stosunkowo niskiej cenie. [/COLOR]

[COLOR=#000000]Im większymi osiągnięciami może się wylegitymować hodowca, tym więcej się ceni (że tak powiem). [/COLOR]

[COLOR=#000000]W ten sposób nie straciłoby się kontroli nad genotypem zwierząt rasowych rozmnażanych przez tzw. ogół, zaś nabywca mógłby zawsze znaleźć coś dla siebie: zwierzę mające być po prostu kumplem czy towarzyszem rodziny, zwierzę rokujące wystawowo dla ludzi lubiących się bawić w wystawy, zwierzę pod sport dla ludzi bawiących się w sport i tak dalej.

Może pomyśleć nad takim rozwiązaniem? [/COLOR][/QUOTE]
Ale przecież właśnie teraz już tak jest po powstaniu nowych stowarzyszeń ,które niczego nie wymagają.Dlaczego ZK ma obniżyć swoje wymagania ,to w końcu ma być lepiej czy gorzej.
Ten wątek nie jest tylko wyrzekaniem na nowe stowarzyszenia tylko próbą uświadomienia ludziom ile warte są psy mające różne rodowody.Gdzie ktoś ma się dowiedzieć jakie znaczenie ma rodowód z danej organizacji a potem z danej hodowli .
I tak już jest teraz, że im większe osiągnięcia ma hodowca tym bardziej się ceni.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='FRODKA']Dlaczego ZK ma obniżyć swoje wymagania ,to w końcu ma być lepiej czy gorzej.
[/QUOTE]

ZK mógłby dostosować swoje wymogi hodowlane na papierku do tego, jakie one są w realiach. Jakim odsiewem psów do hodowli jest zrobienie trzech bdb przez sukę, skoro w Polsce nie dałoby się tego wyjeździć chyba tylko z suką bez głowy? Ja bym w ogóle wywaliła hodowlankę robioną na wystawach, tak jak jest to w wielu krajach z wyższą kulturą kynologiczną od naszej, za to wprowadziła wyśrubowane normy zdrowotne - i niech one wystarczą do hodowlanki. Wystawy - dla chętnych. Każdy hodowca ma prawo mieć priorytety w eksterierze, użytkowości, etc, ale nie jeśli chodzi o zdrowie. Typ eksterieru jaki ktoś chce hodować to sprawa hodowcy; póki psy są czystej rasy, niech dostaną rodowody - ale produkcja chorych psów nie powinna już być sprawą hodowcy (a w ogromnej większości ras wymogów zdrowotnych do hodowlanki nie ma ŻADNYCH) i to powinno być podstawą dopuszczenia do hodowli. W tej chwili mamy w większości hodowlankę fikcyjną, bo dostają ją psy, których właścicielom chciało się jechać na 3 wystawy i było ich na to stać - i właściwie tyle. A potem jest zdziwienie, że ludzie nie chcą kupować w ZKwP psa na kolanka, skoro owo ZKwP nie gwarantuje im zazwyczaj niczego poza pobłażliwą oceną eksterieru rodziców na wystawach.

A co do nowych stowarzyszeń - bardzo ale to bardzo chciałabym zobaczyć choć JEDNO, które jest w czymkolwiek lepsze od ZKwP. Jeden PKPR/PZK, który ma obowiązkowe badania DNA na rodzicielstwo konieczne do wydania rodowodu, jak dobrze pamiętam. Wszystkie inne wymogi i możliwości w innych stowarzyszeniach są daleko poniżej standardów ZK. Więc sorry bardzo, jak te śmieszne twory mają przysłużyć się kynologii, nabywcom czy samym psom/rasom? Jak na razie przysłużyły się tylko i wyłącznie pseudohodowcom.

Link to comment
Share on other sites

Piękny Jamnik miniaturka z rodowodem CHRPiK "Canis Felis". Tak, tak właśnie Jamnik :evil_lol:. Jest po tysiąc złotych. Po tyle można już kupić Jamnika z rodowodem FCI, ale lepiej przecież wybrać CHRPiK.

[IMG]http://img07.tablica.pl/images_tablicapl/128810661_1_644x461_jamnik-miniatura-skawina_rev002.jpg[/IMG]

Z wypowiedzi Jana Gajewskiego (można je przeczytać w nr.1 2014 gazety pt. "Pies") wynika, iż według Niego najlepszym sposobem, aby ZKwP nie straciło swojej pozycji jest polepszenie organizacji wystaw-aby psy i wystawcy czuli się na nich dobrze. Zastanawia mnie jak to ma pomóc-przecież większość osób, które rozważa kupno szczeniaka nie było i najprawdopodobniej nigdy nie będzie na wystawie psów rasowych.

Myślę, że szczeniaki z metrykami ZKwP będą coraz tańsze, bo najprawdopodobniej, przez wzrastającą ilość nowych, zarejestrowanych pseudohodowli jest coraz mniej chętnych na szczeniaczka z ZKwP.

Fakt faktem ZKwP ma dużo za uszami. Chociażby to, że nie zwraca uwagi na to jaką psychikę mają psy hodowlane i jaki jest ich stan zdrowotny W zasadzie żadna polska organizacja kynologiczna tego nie robi. Prawda, że ZKwP ma większe wymagania, ale nadal nie są one odpowiednie.

Edited by EndyZ
poprawka
Link to comment
Share on other sites

[quote name='EndyZ']Piękny Jamnik miniaturka z rodowodem CHRPiK "Canis Felis". Tak, tak właśnie Jamnik :evil_lol:. Jest po tysiąc złotych. Po tyle można już kupić Jamnika z rodowodem FCI, ale lepiej przecież wybrać CHRPiK.

[IMG]http://img07.tablica.pl/images_tablicapl/128810661_1_644x461_jamnik-miniatura-skawina_rev002.jpg[/IMG]

Z wypowiedzi Jana Gajewskiego (można je przeczytać w nr.1 2014 gazety pt. "Pies") wynika, iż według Niego najlepszym sposobem, aby ZKwP nie straciło swojej pozycji jest polepszenie organizacji wystaw-aby psy i wystawcy czuli się na nich dobrze. Zastanawia mnie jak to ma pomóc-przecież większość osób, które rozważa kupno szczeniaka nie było i najprawdopodobniej nigdy nie będzie na wystawie psów rasowych.

Myślę, że szczeniaki z metrykami ZKwP będą coraz tańsze, bo najprawdopodobniej, przez wzrastającą ilość nowych, zarejestrowanych pseudohodowli jest coraz mniej chętnych na szczeniaczka z ZKwP.

Fakt faktem ZKwP ma dużo za uszami. Chociażby to, że nie zwraca uwagi na to jaką psychikę mają psy hodowlane i jaki jest ich stan zdrowotny W zasadzie żadna polska organizacja kynologiczna tego nie robi. Prawda, że ZKwP ma większe wymagania, ale nadal nie są one odpowiednie.[/QUOTE]


Inne ogłoszenie:
[url]http://tablica.pl/oferta/wspaniale-mini-maltanczyki-maltanczyk-chip-rodowod-okazja-CID103-ID46hVw.html#cc39b221f6[/url]

a tu piesek z FCI:
[url]http://tablica.pl/oferta/sliczna-maltanka-fci-CID103-ID57alz.html#cc39b221f6[/url]

jak myślisz dlaczego większość ludzi zdecyduje się na malucha z pierwszego ogłoszenia? ;)

Link to comment
Share on other sites

jeśli ktoś uważa, że stan zdrowia populacji polepszy stosując selekcję na zasadzie tylko zdrowe zwierzęta to nie zna podstaw genetyki, za chwile będziemy mieli wysyp kolejnych chorób, dotąd praktycznie nie znanych, nie ma nic gorszego od zawężania populacji dopuszczanej do rozrodu.
Z pewnością nie wszystkie psy należące do ZKwP są championami, i nie muszą nimi być, być może znajdują się ludzie, którzy próbują oszukiwać, ale oszustwa mają często krótkie nogi i ktoś kto hoduje dłużej doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
Rasa jest wytworem sztucznym, który co widać, wystarczy, że selekcja odbywa się w niepożądanym kierunku, daje takie efekty jak np ON. Jest to bardzo widoczne u "rasowych" pinczerów zwanych w Polsce ratlerkami, co się stało z rasą, nad którą nie było kontroli, w zasadzie powstało coś co można nazwać nową rasą - proponuje ratlerek polski :),
Pomijam zatracenie typowego charakteru u goldenów, spanieli, które z psów przyjaznych człowiekowi, stały się w gruncie rzeczy psami stróżującymi, przykładów w modnych rasach wiele, a znajomość wzorca rasy prowadzi do stwierdzeń, które można było znaleźć w tym wątku.
Jeśli ktoś na poważnie chce mieć psa rasy według standardu FCI, to nie powinien go kupować ze stowarzyszenia, dla którego ten standard służy tylko do wynalezienia nazw i nic w kierunku samej selekcji hodowlanej nie robi, bo ani on ani rasa nie będzie miała z tego korzyści, zwłaszcza jeśli zamierza hodować.

Edited by rowdy
Link to comment
Share on other sites

[B]rowdy [/B]mam nadzieję, że dobrze Cię zrozumiałam, a nie na odwrót. Obecnie rasowego pinczera nijak ratlerkiem nazwać nie można - bo ratlerek przypomina chihuahuę aniżeli pinczera. Wszelkie ratlerki, sarenki i tym podobne twory jak najbardziej można spotkać we wszystkich związkach postyczniowych, w ZK - nie. Rasowy pinczer ma się wpisywać w kwadrat, więc ratlerka czy sarenki z papierami ZKwP sobie nie wyobrażam. Ratlerki są popularne, pinczery - nie. Mam rasowego pin mina i jeszcze nikt mi nie powiedział, że to pinczer - słyszałam, że ratlerek, szczenię dobermana, jamnik. Powtarzam - mam nadzieję, że dobrze zrozumiałam Twoją wiadomość odnośnie pinów. ;)

Nie wiem czy porównywanie cen ma jakikolwiek sens. Wiele zależy od rasy, hodowcy - każdy ma zazwyczaj swoje kryteria "wyceny" szczeniąt. Niektórzy cenę uzależniają od rodziców miotu, inni zawsze mają taką samą cenę, niezależnie od rodziców i ich osiągnięć. Szczenięta z ogłoszenia [B]klaki[/B] pochodzą z jakichś amerykańskich linii - być może to ma wpływ na cenę.
Szczenię maltańczyka ZKwP:
[url]http://allegro.pl/maltanczyk-po-rodowodowych-rodzicach-zkwp-i4092898532.html[/url]
Szczenię maltańczyka z PKMPR:
[url]http://allegro.pl/maltanczyki-maltanczyk-z-rodowodem-mini-do-2kg-i4055545767.html[/url]
Szczenię rasowe i szczenię z jakiegoś tworu w tej samej cenie. :smile:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dioranne']
Szczenię maltańczyka ZKwP:
[URL]http://allegro.pl/maltanczyk-po-rodowodowych-rodzicach-zkwp-i4092898532.html[/URL]
Szczenię maltańczyka z PKMPR:
[URL]http://allegro.pl/maltanczyki-maltanczyk-z-rodowodem-mini-do-2kg-i4055545767.html[/URL]
Szczenię rasowe i szczenię z jakiegoś tworu w tej samej cenie. :smile:[/QUOTE]
szczenię PO RODZICACH z ZKwP;) nigdzie w ogłoszeniu nie jest napisane, ze szczeniak ma rodowód ZKwP, a jak dla mnie to ten pies w ogóle go nie ma, ewentualnie zostanie wydrukowany w momencie jak kupujący będzie go chciał, a zapis o rodowodzie jest tylko po to, żeby all nie usunęło ogłoszenia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dioranne']

Nie wiem czy porównywanie cen ma jakikolwiek sens. Wiele zależy od rasy, hodowcy - każdy ma zazwyczaj swoje kryteria "wyceny" szczeniąt. Niektórzy cenę uzależniają od rodziców miotu, inni zawsze mają taką samą cenę, niezależnie od rodziców i ich osiągnięć. Szczenięta z ogłoszenia [B]klaki[/B] pochodzą z jakichś amerykańskich linii - być może to ma wpływ na cenę.
Szczenię maltańczyka ZKwP:
[URL]http://allegro.pl/maltanczyk-po-rodowodowych-rodzicach-zkwp-i4092898532.html[/URL]
Szczenię maltańczyka z PKMPR:
[URL]http://allegro.pl/maltanczyki-maltanczyk-z-rodowodem-mini-do-2kg-i4055545767.html[/URL]
Szczenię rasowe i szczenię z jakiegoś tworu w tej samej cenie. :smile:[/QUOTE]

Praktycznie w każdym ogłoszeniu maltanczyków z ZK jest wpis o "świetnej linii" (amerykańskiej/koreańskiej). Same świetne linie mamy w rasie jeśliby się sugerować tylko ogłoszeniami z allegro/tablicy :cool1:

Akurat oba ogłoszenia które wrzuciłaś są ogłoszeniami hodowców spoza ZK. Na allegro najtańszy maltańczyk z rodowodem ZK stoi po 1700 zł ;)

Link to comment
Share on other sites

Faktycznie, chyba czas już okulary wymienić. ;) Coś takiego w maltańczykach znalazłam, ale ogłoszenie dość dziwnie się "prezentuje": [I][URL="http://alegratka.pl/ogloszenie/slodki-maltanczyk-maltanczyki-rodowod-23871961.html?h=71a3d49352c9da0e"]klik[/URL][/I]. W maltańczykach (czy innych drogich, popularnych rasach) najczęściej stowarzyszenia postyczniowe cenę mają znacznie niższą aniżeli te z ZKwP. W innych - różnie to bywa. Chociaż cena szczenięcia nie powinna być czynnikiem decydującym o tym, którą hodowlę wybrać.

Z ciekawości poszukałam ogłoszeń u labradorów, udało mi się znaleźć szczenięta po takiej samej cenie z ZK i jakiegoś tam stowarzyszenia.
ZKwP (po przebadanych rodzicach) - [URL="http://tablica.pl/oferta/szczenieta-labrador-retriver-wyjatkowe-rodowodowe-zkwp-CID103-ID4x1Fn.html#3228d5aba5"][I]klik[/I][/URL]
Z.P.R - [I][URL="http://alegratka.pl/ogloszenie/labrador-labradory-slodkie-maluchy-23825335.html?h=b99d3b104d3477d4"]klik[/URL]
[/I]A na koniec w ramach "podtrzymywania gatunku":
​[url]http://tablica.pl/oferta/szczenieta-labrador-retriver-wyjatkowe-rodowodowe-zkwp-CID103-ID4x1Fn.html#3228d5aba5[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Berek']P.S.
[COLOR=#000000]Ja tam myślę, że zamiast wyrzekać na różne stowarzyszenia typu "Puc, Bursztyn i Goście" byłoby lepiej zrobić libertariański ruch: wszystkie psy rodzące się w hodowli ZKwP nie tylko dostają rodowody, ale i mogą być rozmnażane bez konieczności udziału w wystawach itd. Wystarczy zgłosić zamiar krycia w ZKwP - i tyle. [/COLOR][COLOR=#000000] [/COLOR][/QUOTE]
Kraje które tak zrobiły z tego się wycofały , bo do hodowli zostały dopuszczone psy z wadami. I mieli problem. A nie o to chodzi w Hodowli - Hodowla to nie jest mnożenie a to co piszesz o różnicach cenowych jest bo szczeniak z rodzicami badanymi i obojgu rodzicach wysokiej klasy kosztuje więcej niż szczeniak po suce hodowlanej.
Jak przeciętny Kowalski zadzwoni do właściciela suki z osiągnieciem Zw.Św i kryciem najczęściej za granicą to wiadomo że usłyszy cenę europejską , podczas gdy obok jest miot właśnie dla niego w cenie przystępnej.
Ale do posiadania psa trzeba dużego zaangażowania, a skoro przeciętny Kowalski jej nie ma nawet w aspekcie szukania psa to efekty widzimy.
A potem płacz ! I najczęściej tragedia zwierząt.

Link to comment
Share on other sites

Zobaczmy jak sprawa wygląda w rasie pinczer miniaturowy. Tu mogę odrobinkę więcej powiedzieć. Jeżeli sugerujemy się tylko ceną, jako głównym kryterium wyboru, to mamy takie "kwiatki:
1) Pinczer miniaturowy z rodowodem FCI, po bardzo dobrych rodzicach, 5 m-cy, cena .... 500 (!) zł. [URL]http://tablica.pl/oferta/pinczer-miniaturowy-5-miesiecy-metryka-fci-CID103-ID5quvZ.html#c690983e95[/URL]
2) Suczki, 7 m-cy, ze SWPIKR, cena: 1000 zł. No, ale sunie korzystają w kuwetki! :razz: [URL]http://tablica.pl/oferta/pinczerki-CID103-ID4mpqr.html#c13d71b8ea[/URL]
3) Jest np. taki uroczy "ratlerek miniaturka", piesek, za 1200 zł. :-) [URL]http://tablica.pl/oferta/ratlerek-miniaturka-pinczer-CID103-ID29cqD.html#dd771b96f8[/URL]
W pinczerach nie znalazłam hodowców bazujących tylko na hodowlance. A nie, jest jeden pan, ale on ma szczeniaczki za 600 zł. Malusie. Większość hodowców jednak jeździ, ma swoje koncepcje, bywa że jeżdżą na krycia zagraniczne (płacone w Euro).
Co mogą oferować nowe stowarzyszenia?
W czym są lepsze od "strasznego" i "okropnego" ZK?
Jaka jest kontrola nad hodowlami?
Jakie są warunki w hodowlach?
Jakie są cele takiej hodowli?
Za pieska z rodowodem /innym niż FCI/ cena jest ponad DWUKROTNIE większa niż FCI. :-) Z czego ona wynika?
FCI nie jest idealne, ale nie ma lepszej alternatywy.

Edited by N&N
Literówki
Link to comment
Share on other sites

[quote name='klaki91']Inne ogłoszenie:
[URL]http://tablica.pl/oferta/wspaniale-mini-maltanczyki-maltanczyk-chip-rodowod-okazja-CID103-ID46hVw.html#cc39b221f6[/URL]

a tu piesek z FCI:
[URL]http://tablica.pl/oferta/sliczna-maltanka-fci-CID103-ID57alz.html#cc39b221f6[/URL]

jak myślisz dlaczego większość ludzi zdecyduje się na malucha z pierwszego ogłoszenia? ;)[/QUOTE]

Nie wiem o co chodzi dokładnie, bo drugie ogłoszenie nie jest dostępne. Jeżeli jednak chodzi o cenę-"jamnik" którego wkleiłam zdjęcie kosztował 1000zł, a po tyle można kupić już Jamnika z rodowodem. Ja sama kupiłam jamnika z rodowodem FCI po tyle samo złotych. I to wcale nie z fabryki szczeniąt. A ten jamnik wcale nie jest jakiś obrzydliwy.

Link to comment
Share on other sites

[B]N&N [/B]sama przeszukiwałam ogłoszenia u pinczerów... Tragedia - same "ratlerki" i inne twory. Przewinęło mi się z pięć rasowych pinczerów plus kilka ogłoszeń o planowanych miotach w FCI. Pinczery to wręcz doskonały przykład jak bardzo różni się pies rasowy od tego ze stowarzyszeń postyczniowych. Jednak fakt jest taki, że w Polsce nikt pinczera mini z rodowodem nie określi mianem pinczera, tylko ratlerka. Ludzie przywykli do takiego, a nie innego wyglądu "pinczerów", często te z ZK uważają za jakieś podróby (takie to wielkie, kwadratowe...). :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='EndyZ']Nie wiem o co chodzi dokładnie, bo drugie ogłoszenie nie jest dostępne. Jeżeli jednak chodzi o cenę-"jamnik" którego wkleiłam zdjęcie kosztował 1000zł, a po tyle można kupić już Jamnika z rodowodem. Ja sama kupiłam jamnika z rodowodem FCI po tyle samo złotych. I to wcale nie z fabryki szczeniąt. A ten jamnik wcale nie jest jakiś obrzydliwy.[/QUOTE]

Szczeniak z ogłoszenia, które jest nieaktualne kosztował 3.500 zł.


Jasne, może w hodowlach jamników, pinczerów czy niektórych terrierów nie ma dużych rozbieżności cenowych, ceny oscylują w granicach 1000-1500 zł, ale są rasy-zwłaszcza z gr. IX- które są po prostu drogie. Dlatego ludzie wybierają ich tańsze "odpowiedniki".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dioranne'] Ludzie przywykli do takiego, a nie innego wyglądu "pinczerów", często te z ZK uważają za jakieś podróby (takie to wielkie, kwadratowe...). :lol:[/QUOTE]
Dokładnie. Koleżanka ma pinczery miniaturowe i ratlerkę, którą kupiła zanim zaczęła interesować się tematem (biedulka ma fatalne rzepki i za słabe serduszko na zabieg). To kochana, słodka i urocza psinka. :-) WSZYSCY, absolutnie wszyscy ludzie zaczepiający ją i chcący pochwalić psa, zachwycają się ratlerką, pinczerki mając za kundelki. :lol: Tylko ratlerka jest rasowa. ;-)
Bardzo dużo ludzi (w tym posiadających psy) po prostu nie wie jak wygląda pinczer miniaturowy. Bo nie widuje go za często. To rzadka rasa. Mi tylko dwa razy w ciągu trzech lat ktoś prawidłowo rozpoznał rasę. Najczęściej ludzie myślą, że to "oszukany" ratlerek. :lol:


[B]klaki91,[/B] Niektórzy ludzie nie patrzą jakiego psa kupują. Byle tanio i blisko. Ich sprawa, ich wybór. Dopóki są zadowoleni i psy zdrowe wszystko jest ok.

Link to comment
Share on other sites

Przez FB natknełam sie na taki twór-poczytajcie...[URL="http://4-lapy.pl.tl/"] link[/URL]
szczególnie polecam lekturze ABC Wzorowej Hodowli /na ww stronie/
zapis nr 1 : "[FONT=Arial]1. Dobry samiec to połowa sukcesu. Pies może zostawić po sobie znacznie więcej potomstwa niż suka." i nr 6 : " [/FONT]
[FONT=Arial]6. Dobra suka – gwarancją lepszych szczeniąt" mnie rozwaliły
ale pkt nr 5 -po prostu wyrwał z butów [/FONT]:evil_lol: " [FONT=Arial]5. Wybitnego reproduktora należy używać do hodowli tak długo jak jest to możliwe przynajmniej dopóki nie pojawi się lepszy."

Punkt z Obowiazków Hodowcy" tez jest superowy " [/FONT][COLOR=#FF6600]Obowiązkiem hodowcy jest szczenięta odrobaczyć oraz zaszczepić zgodnie z kalendarzem szczepień,oraz wyrobić u swojego lekarza weterynarza książeczki zdrowia z adnotacją o braku wad zgryzu i braku przepuklin.[/COLOR]
"
o jadrach tylko zapomnieli hi hi ale moze u nich nie potrzeba:evil_lol:

Jak sie zarejestrowac tez jest super-zglasz sie czlek ino tylko podając swoje dane i ilośc psów-bo po co je ogladac, toz kazdy wie jaka "rase" w domu posiada :evil_lol: trzeba wplacic stosowne oplaty i w zasadzie juz :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

No koniecznie, koniecznie :eviltong: no i własnie sie dowiedziałamze za malo uzywam moje reproduktory,stanowczo za mało:evil_lol: chyba musze sie poprawic albo co..oo-wiem,najlepiej je puszczę na wieś,jak sie jaka suka trafi to sobie skorzysta w myśl uzywac tak dlugo jak sie da hi hi hi

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...