Jump to content
Dogomania

Rodowody stowarzyszeń powstałych po 01.2012?


ann1gorszapolowa

Recommended Posts

Dla mnie po prostu śmieszne jest wmawianie sobie (i innym przy okazji), że pies pomimo pochodzenia z "chodoffli" jest pięknym przedstawicielem rasy... Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. ;)

Krótko po powstaniu tych wszystkich stowarzyszeń poszukałam wymagań tychże stowarzyszeń wobec suk hodowlanych czy też reproduktorów. W jednym z nich było coś w stylu - [I]uprawnienia przyznawane są [B]po obejrzeniu zdjęcia [/B]danego psa/suki[/I]. Jeśli na tej podstawie przyznawane są uprawnienia to nie dziwię się, że później wychodzą tacy "wybitni przedstawiciele rasy". Żeby nie było - nie próbuję powiedzieć iż ZK jest idealny. Bo nie jest. Jednak jego wymogi wobec hodowców i hodowli są zdecydowanie wyższe aniżeli tych wszystkich stowarzyszeń styczniowych. Tych "czarnych owiec" w ZK jest na pewno mniej niż tych dobrych w stowarzyszeniach powstałych po 1 stycznia 2012 roku.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 364
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[QUOTE]"Dla mnie po prostu śmieszne jest wmawianie sobie (i innym przy okazji), że pies pomimo pochodzenia z "chodoffli" jest pięknym przedstawicielem rasy..."[/QUOTE]

Nieśmiało spytam, czy pies z pochodzeniem z hodowli zarejestrowanej w ZKwP jest z założenia pięknym przedstawicielem rasy?
Tak po prostu ma - i już?

Link to comment
Share on other sites

Na to forum wchodzą różne osoby, w tym osoby które są laikami - ten wątek niech więc będzie wkładem do zrozumienia problemu że co innego rodowód uznawany na świecie czyli Europa, Ameryki, Azja, Australia zrzeszone w FCI a co innego to kwity wydawane jako "rodowód" .
Papisiowa, chcesz myśleć że masz chodzący ideał i jest to bardzo fajna ale tylko Twoja sprawa a jak ma to jeszcze się przełożyć na dobro psa to tym lepiej, natomiast laik ma wiedzieć o co chodzi w tej dżungli po ustawie 1 stycznia 2012 .
Jeżeli do tego dodamy ten fakt ... (kto ciekawy to trzeba wykasować spacje)
https:// www. facebook. com /agata.leszczynska.33/posts/ 902323379784595
to trzeba się zastanowić na ile rzetelny i autentyczny dokument ma reszta ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Berek']Nieśmiało spytam, czy pies z pochodzeniem z hodowli zarejestrowanej w ZKwP jest z założenia pięknym przedstawicielem rasy?
Tak po prostu ma - i już?[/QUOTE]
W kilku postach powyżej odpowiedziano już na to pytanie ,wystarczy przeczytać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Papisiowa']Co innego kostruktywne wyrażanie swojej opinii a co innego prześmiewcze gnojenie kogoś i narzucanie mu swojego zdania ,,bo musisz to przyznać bo ja tak sądzę!". Każdy już napisał co miał napisać, więc nie wiem jaki cel macie w powtarzaniu tego jak papugi. Czekacie aż przyznam wam racje? Aha, to czekajcie sobie zdrów ;) I uprzejmie po raz setny proszę o zakończenie offa, no ale co tam, trzeba pokazać swoją 'wyższość ekspertuf'...[/QUOTE]
nikt Cię nie gnoi. po prostu osoby, które się znają wyraziły opinię na temat wyglądu Twojego psa, który od wzorca odbiega. to nie kwestia opinii tylko obiektywnej oceny, bo wzorzec to jest jeden i nie da się mieć swojego zdania odnośnie wzorca. to tak samo jakbyś chciała mieć swoje zdanie na temat tego, czy słońce obraca się wokół ziemi czy jest na odwrót. nie chcesz przyznać racji, trudno, niektórzy tak mają i idą w zaparte choćby się waliło i paliło. po prostu rada dla Ciebie żebyś się z tą wzorcowością swojego psa nie wychylała, bo po prostu się ośmieszasz, a już tym bardziej jak propagujesz różne dziwne stowarzyszenia "wzorcowością" swojego psa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Berek']Nieśmiało spytam, czy pies z pochodzeniem z hodowli zarejestrowanej w ZKwP jest z założenia pięknym przedstawicielem rasy?
Tak po prostu ma - i już?[/QUOTE]
Oczywiście, że nie. Jednak czy kiedykolwiek widziałaś psa z bazaru czy też wszystkich tworów styczniowych psa, który chociaż przypomina daną rasę? Ja się z takim jeszcze nigdy nie spotkałam. ;)

Link to comment
Share on other sites

Nadal brak podstawowej wiedzy biologicznej, powoduje ignorancję znaczenia rodowodów. Jeśli wszystkie inne stowarzyszenia z taką gorliwością podpierają się psami z FCI chwaląc się, tym że ich hodowle bazują na tych zwierzętach, to nie rozumiem i nie zrozumiem tych, którzy chcąc mieć psa rasowego nie kupują go u źródła.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dioranne']Oczywiście, że nie. Jednak czy kiedykolwiek widziałaś psa z bazaru czy też wszystkich tworów styczniowych psa, który chociaż przypomina daną rasę? Ja się z takim jeszcze nigdy nie spotkałam. ;)[/QUOTE]

A to jest daleko posuniętym uogólnieniem;), bo ja np. widziałam, i to kilkakrotnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rowdy']Nadal brak podstawowej wiedzy biologicznej, powoduje ignorancję znaczenia rodowodów. Jeśli wszystkie inne stowarzyszenia z taką gorliwością podpierają się psami z FCI chwaląc się, tym że ich hodowle bazują na tych zwierzętach, to nie rozumiem i nie zrozumiem tych, którzy chcąc mieć psa rasowego nie kupują go u źródła.[/QUOTE]
bo chcą mieć taniej. na tej samej zasadzie ktoś kupuje szczeniaka "po rodowodowych rodzicach". nie zastanowi się, czemu akurat ci rodowodowi rodzice nie dają rodowodowego potomstwa tylko biorą takiego szczeniaczka parę stówek taniej niż w hodowli. chociaż też nie zawsze jest taniej, ale brania psa w typie za tą samą cenę (albo wyższą) jak psa rasowego to nie ogarniam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dioranne']Oczywiście, że nie. Jednak czy kiedykolwiek widziałaś psa z bazaru czy też wszystkich tworów styczniowych psa, który chociaż przypomina daną rasę? Ja się z takim jeszcze nigdy nie spotkałam. ;)[/QUOTE]

Ja mam yorka z pseudo i większość rodowodowych wygląda przy niej marnie. Zdarza się.

Link to comment
Share on other sites

Mam pinczera miniaturowego. Bywam na wystawach. Psy (nawet z najsłabszych) hodowli są jednak dużo lepsze niż bezrodowodowe. Czy z nowych stowarzyszeń. Różnica widoczna gołym okiem. Nie widziałam psiaków bez dokumentacji zbliżonych do wzorca. O zachowaniu nie wspominając. Dużo ludzi dzwoniło do mnie po tym, jak ich psiaczki zmarły czy poważnie i długo chorowały z beztroski czy zaniedbań właścicieli "hodowli" bez rodowodu (po co przepłacać za papier). I to nie były typowe "oborowe" rozmnażalnie, tylko szczenięta od "domowych, ślicznych suczek". Niestety, ale zabrakło wiedzy. Ucierpiało zwierzę.
Jasne, że ZK to [U]nie gwarancja[/U], ale jednak dużo większa szansa, na zdrowe, dobrze odchowane szczenię. Wystarczy poszukać, podowiadywać się. Bo hodowle są różne i podejście hodowców też.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='N&N']Mam pinczera miniaturowego. Bywam na wystawach. Psy (nawet z najsłabszych) hodowli są jednak dużo lepsze niż bezrodowodowe. Czy z nowych stowarzyszeń. Różnica widoczna gołym okiem. Nie widziałam psiaków bez dokumentacji zbliżonych do wzorca.[B] O zachowaniu nie wspominając.[/B] Dużo ludzi dzwoniło do mnie po tym, jak ich psiaczki zmarły czy poważnie i długo chorowały z beztroski czy zaniedbań właścicieli "hodowli" bez rodowodu (po co przepłacać za papier). I to nie były typowe "oborowe" rozmnażalnie, tylko szczenięta od "domowych, ślicznych suczek". Niestety, ale zabrakło wiedzy. Ucierpiało zwierzę.
Jasne, że ZK to [U]nie gwarancja[/U], ale jednak dużo większa szansa, na zdrowe, dobrze odchowane szczenię. Wystarczy poszukać, podowiadywać się. Bo hodowle są różne i podejście hodowców też.[/QUOTE]

I tu jest pies pogrzebany ;) Bo to, że pies będzie wyglądał prawie jak ten ze wzorca rasy to jedno ;) Ale żeby jeszcze ten pies posiadał wszystkie cechy charakteru, to już inna bajka ;)
I obawiam się, że te psy ze związków postyczniowych, to charakterem odbiegają mocno od wzorca rasy :roll:

Link to comment
Share on other sites

Dobrze widać to w popularnych rasach, gdzie od dziesiątek lat hoduje się równolegle psy rodowodowe i bez rodowodu. Wystarczy porównać. Na pewno w rasie rzadkiej różnica będzie mniej zauważalna. Na razie. Dopóki psiaki nie zyskają na popularności. :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dioranne']Oczywiście, że nie. Jednak czy kiedykolwiek widziałaś psa z bazaru czy też wszystkich tworów styczniowych psa, który chociaż przypomina daną rasę? Ja się z takim jeszcze nigdy nie spotkałam. ;)[/QUOTE]

Ja spotkałam.


A co z organizacjami typu ZHPR? Ona nie powstała po styczniu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marta30']Tylko rok wcześniej- w 2011 roku. Faktycznie różnica. :shake:[/QUOTE]

Są w niej hodowle, które wystawiają rodowody 4-pokoleniowe, do tego psy które rozmnażają mają uprawnienia z ZK.
Mało tego- dalej w hodowlach z ZK jest sporo potomków tych psów....
i co w takiej sytuacji? szczenieta które urodziły się jak taka hodowla była jeszcze w ZK są rasowe, a te co urodził się z tych samych rodziców po przerejestrowaniu się do ZHPR nie są rasowe? pytam osoby twardo twierdzące, że rasowy to tylko taki z rodowodem ZK.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='klaki91']Są w niej hodowle, które wystawiają rodowody 4-pokoleniowe, do tego psy które rozmnażają mają uprawnienia z ZK.
Mało tego- dalej w hodowlach z ZK jest sporo potomków tych psów....
i co w takiej sytuacji? szczenieta które urodziły się jak taka hodowla była jeszcze w ZK są rasowe, a te co urodził się z tych samych rodziców po przerejestrowaniu się do ZHPR nie są rasowe? pytam osoby twardo twierdzące, że rasowy to tylko taki z rodowodem ZK.[/QUOTE]
A przeczytałaś to co w poście 154 podała aneta tz link do fb ? To przeczytaj jakie psy z ZK są w ZPHR .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='FRODKA']A przeczytałaś to co w poście 154 podała aneta tz link do fb ? To przeczytaj jakie psy z ZK są w ZPHR .[/QUOTE]

czytałam
zastanawia mnie dlaczego szczenięta po tych psach (gdy rodzice byli jeszcze w ZK) bez problemu odnajdują się na wystawach w ZK.

Zastanawia mnie też jak to jest, że hodowca hoduje west highland white terriery, maltańczyki i chihuahua pod egidą ZHPR a yorki pod egidą ZK. Wiem, że hodowlę yorków teoretycznie prowadzi ktoś z jego rodziny, ale chodzi o sam fakt. Te psy mają uprawnienia hodowlane uzyskane w ZK, jeszcze nie tak dawno ich potomstwo miało rodowody ZK i było uznawane za rasowe przez zwolenników ZK. Teraz odkąd mają rodowody ZHPR nagle w oczach osób hołdujących jedynie Związkowi stają się kundlami. Nie jest to dziwne i mało logiczne?

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie jest dziwne i mało logiczne, czemu ktoś mając psy z uprawnieniami ZK, których potomstwo sobie w tym ZK ładnie radzi, miałby przepisywać się ze związku zrzeszonego w FCI, z długą tradycją i dużymi możliwościami wystawiania, rozwoju w hodowli, do stowarzyszenia z Koziej Wólki, z obniżonymi wymaganiami i możliwościami praktycznie co do wszystkiego...
Nie bardzo też wiem, czemu ma służyć udowadnianie, że psy rodzące się w ZHPR mogą być super rasowe, wzorcowe i w ogóle nie gorsze niż w ZK. No owszem, mogą sobie być, pytanie tylko co to zmienia, skoro rodowody tych psów są w świecie kynologii warte tyle, co papier toaletowy, i do populacji w ZK te psy już nigdy nie wrócą. Nie trzeba kupować z ZHPR; na upartego w schronie czy na ulicy możesz po żmudnych poszukiwaniach znaleźć psa o cechach psychofizycznych danej rasy' być może psa po rodzicach z uprawnieniami ;) tylko co Ci z tego, jeśli pies nie ma rodowodu? Z kim się będziesz szarpać i udowadniać, że to super rasowy pies bez papierka?
Mnie zadziwia zacietrzewienie i właścicielki yorka z ZHPR, i Wasze ;) Na ulicach jest pełno ludzi, dużo zresztą starszych niż Papisiowa, którzy prowadzają na smyczy jamnikopodobne, szare, 10-kilowe zwierzaki i też zarzekają się, że to yorki ;) Też się z nimi wszystkimi kłócicie? ;) A Papisiowa to tak serio uważa, że jak ktoś na forum napisze, że jej pies jest mało wzorcowy, to ją gnoi, miesza z błotem i pokazuje swoją wyższość eksperta? I że psu coś z tego powodu ubyło?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='klaki91']czytałam
zastanawia mnie dlaczego szczenięta po tych psach (gdy rodzice byli jeszcze w ZK) bez problemu odnajdują się na wystawach w ZK.

Zastanawia mnie też jak to jest, że hodowca hoduje west highland white terriery, maltańczyki i chihuahua pod egidą ZHPR a yorki pod egidą ZK. Wiem, że hodowlę yorków teoretycznie prowadzi ktoś z jego rodziny, ale chodzi o sam fakt. Te psy mają uprawnienia hodowlane uzyskane w ZK, jeszcze nie tak dawno ich potomstwo miało rodowody ZK i było uznawane za rasowe przez zwolenników ZK. Teraz odkąd mają rodowody ZHPR nagle w oczach osób hołdujących jedynie Związkowi stają się kundlami. Nie jest to dziwne i mało logiczne?[/QUOTE]

Wcale nie jest dziwne ,w ZK też rodza się psy nie takie super hiper ,nawet jeśli zdobęda uprawnienia hodowlane ,to nie znaczy że do np takiego reproduktora suczki będa walić drzwiami i oknami.Hodowcy spotykają się w realu i widzą psa jaki jest ,a jak już ma potomstwo to widzą też co po nim się urodziło.Jeżeli ktoś zmienił Zk na ZPHR to tylko ze względu na kasę ,lub robił przekręty i ZK go wywaliło.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='klaki91']czytałam
zastanawia mnie dlaczego szczenięta po tych psach (gdy rodzice byli jeszcze w ZK) bez problemu odnajdują się na wystawach w ZK.

Zastanawia mnie też jak to jest, że hodowca hoduje west highland white terriery, maltańczyki i chihuahua pod egidą ZHPR a yorki pod egidą ZK. Wiem, że hodowlę yorków teoretycznie prowadzi ktoś z jego rodziny, ale chodzi o sam fakt. Te psy mają uprawnienia hodowlane uzyskane w ZK, jeszcze nie tak dawno ich potomstwo miało rodowody ZK i było uznawane za rasowe przez zwolenników ZK. Teraz odkąd mają rodowody ZHPR nagle w oczach osób hołdujących jedynie Związkowi stają się kundlami. Nie jest to dziwne i mało logiczne?[/QUOTE]

Podam drugie źródło autentycznych danych psów które są wykorzystywane w tych organizacjach . Zgodnie z regulaminem ZK w momencie zawieszenia hodowcy zawiesza się wszystkie psy jakich jest właścicielem. W momencie gdy taka osoba jest cwana - a wiemy że handlarze są cwani to psy z ZK te lepsze które miały jakiś poziom szybciutko przepisali na córkę, zięcia, natomiast resztę tą co nie przeszła kwalifikacji w ZK oraz to za co głównie polecieli czyli rozmnażanie psów nierasowych szybciutko stało się stadami hodowlanymi nowych stowarzyszeń.
Mam

Link to comment
Share on other sites

Ależ proszę Państwa,

ciągle, mam wrażenie, mylicie dwie sprawy: to, co pies ma w genach z faktem [I]udokumentowania [/I]tego, co pies ma w genach.
:lol:

Przykład: znajdują Państwo psa - nazwijmy to - jamnikowatego. Podobnego do jamnika, ale oczywiście brak udokumentowanego pochodzenia, więc... jamnikopodobny zwierz.
Nawet ma ślad po tatuażu, mądre głowy dochodzą do wniosku że to tatuaż schroniskowy, niestety nie do odczytania. :shake:

Bęc! Nagle udaje się ustalić historię tego psa, jak się okazuje - zagubionego reproduktora z uprawnieniami, dość nawet znanego.

Pytanie: co zmieniło się w genotypie / fenotypie tego zwierzęcia od czasu gdy nie udawało się ustalić jego pochodzenia do czasu gdy odkryto że pochodzi z wybitnej hodowli vom Haus Bernhardt Mader i w życiu swym zdobył kilka kilo medali?
:evil_lol:

[QUOTE]"I tu jest pies pogrzebany ;-) Bo to, że pies będzie wyglądał prawie jak ten ze wzorca rasy to jedno ;-) Ale żeby jeszcze ten pies posiadał wszystkie cechy charakteru, to już inna bajka ;-)
I obawiam się, że te psy ze związków postyczniowych, to charakterem odbiegają mocno od wzorca rasy"[/QUOTE]

U mnie na lekcjach są i psy rodowodowe, i z tzw. stowarzyszeń, i z pseudo, i z kartonów spod Dworca Centralnego.
Nie pokuszę się o podanie statystyki która by wskazywała na to, że którakolwiek z grup ma przewagę liczebną w pozycji: kłopotliwe zachowania, problematyczny charakter.

Abstrahuję od kwestii psów przetrzymywanych w złych warunkach. I tu, uwaga, prym wiodą psy z pseudo (ale takich prawdziwych "puppy farms" typu piwnica czy stodoła) oraz... wysłużone suki hodowlane oddawane ludzieńkom na tzw. emeryturę.
Niestety. Ta ostatnia grupa to prawdziwy koszmar, psychicznie i fizycznie.
Nieraz to bardzo utytułowane zwierzęta. Jeszcze raz: niestety.
:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Berek']Ależ proszę Państwa,

ciągle, mam wrażenie, mylicie dwie sprawy: to, co pies ma w genach z faktem [I]udokumentowania [/I]tego, co pies ma w genach.
:lol:

Przykład: znajdują Państwo psa - nazwijmy to - jamnikowatego. Podobnego do jamnika, ale oczywiście brak udokumentowanego pochodzenia, więc... jamnikopodobny zwierz.
Nawet ma ślad po tatuażu, mądre głowy dochodzą do wniosku że to tatuaż schroniskowy, niestety nie do odczytania. :shake:

Bęc! Nagle udaje się ustalić historię tego psa, jak się okazuje - zagubionego reproduktora z uprawnieniami, dość nawet znanego.

Pytanie: co zmieniło się w genotypie / fenotypie tego zwierzęcia od czasu gdy nie udawało się ustalić jego pochodzenia do czasu gdy odkryto że pochodzi z wybitnej hodowli vom Haus Bernhardt Mader i w życiu swym zdobył kilka kilo medali?
:evil_lol:



[/QUOTE]
Nic się nie zmieniło w genotypie i w fenotypie i zaręczam że mądre głowy szybko by stwierdziły że może być to znany utytułowany reproduktor a nie jamnikopodobny pies.Tym bardziej że miał tatuaż.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Na ulicach jest pełno ludzi, dużo zresztą starszych niż Papisiowa, którzy prowadzają na smyczy jamnikopodobne, szare, 10-kilowe zwierzaki i też zarzekają się, że to yorki ;) Też się z nimi wszystkimi kłócicie? ;) [/QUOTE]
jeszcze mi się w rozmowie nie zdarzyło, żeby ktokolwiek z jakimkolwiek psem w typie rasy twierdził, że jego zwierzę jest wzorcowym psem. owszem, większości się ich pies podoba, używają stwierdzeń "nic mu nie brakuje", ale nikt nigdy nie reklamował różnych dziwnych stowarzyszeń twierdząc, że wychodzą od nich wzorcowe psy wskazując na swojego, który wzorca nie spełnia.
jak dla mnie to papisiowa może swojego psa nazywać yorkiem, może nawet i ten pies być yorkiem, mi nic do tego. niech tylko ma świadomość, ze jej pies wcale wzorcowy nie jest i nie rozpowiada, że psy ze stowarzyszeń to wzorcowe pieski, bo zajdzie tu na forum ktoś, kto pomyśli że to i prawda i propagowanie pseudo mamy gotowe:/

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...