Jump to content
Dogomania

Rodowody stowarzyszeń powstałych po 01.2012?


ann1gorszapolowa

Recommended Posts

[quote name='EndyZ']Owczarek Niemiecki to nie jedyna zniszczona rasa.

Inne przykłady przerasowania:
[URL]https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Hex00WjSobE[/URL]
[URL]http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=6KE-XkKuSvE[/URL]

Straszne[/QUOTE]


Niestety jestem cokolwiek w temacie i brzydzą mnie takie zachowanie ludzi...
Związki przyklaskują kaleczeniu psów.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • Replies 364
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

dziś dowiedziałam sie jakie to nowe sposoby mają pseudo na legalizację swoich szczeniąt: [URL="https://www.facebook.com/photo.php?fbid=902317493118517&set=pcb.902323379784595&type=1&theater"]

https://www.facebook.com/photo.php?f...type=1&theater[/URL]

pies z "rodo" ZHPR ma wpisanych rodziców z ZKWP oczywiście bez wiedzy właścicieli. Jawne oszustw o! dojdzie do tego, że będzie hodowla bernardynów "herbu przygoda" ze związku kynologicznego a ktoś równie dobrze bedzie mógł założyć taką samą hodowlę tej samej rasy i o tej samej nazwie, podszywając się pod hodowcę. Najbardziej poszkodowani będą hodowcy z wieloletnią tradycją, tytułami i wybitnymi psami!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paulaprzygoda']dziś dowiedziałam sie jakie to nowe sposoby mają pseudo na legalizację swoich szczeniąt: [URL="https://www.facebook.com/photo.php?fbid=902317493118517&set=pcb.902323379784595&type=1&theater"]

https://www.facebook.com/photo.php?f...type=1&theater[/URL]

pies z "rodo" ZHPR ma wpisanych rodziców z ZKWP oczywiście bez wiedzy właścicieli. Jawne oszustw o! dojdzie do tego, że będzie hodowla bernardynów "herbu przygoda" ze związku kynologicznego a ktoś równie dobrze bedzie mógł założyć taką samą hodowlę tej samej rasy i o tej samej nazwie, podszywając się pod hodowcę. Najbardziej poszkodowani będą hodowcy z wieloletnią tradycją, tytułami i wybitnymi psami!![/QUOTE]

ciekawe, czy można zastrzec nazwę, tak jak nazwę firmy?
zkwp nie jest święte i najlepsze i wiele rzeczy mi się nie podoba, ale w ciągu ostatniego miesiąca widziałam na stole operacyjnym czwartego psa z rodowodem stowarzyszania niedawno powstałego na pomorzu i widziałam mioty, zarobaczone, niedożywione, ale bardzo rasowe i bardzo drogie

Link to comment
Share on other sites

Mysle,ze obecnie gdy sprzedajemy szzenie, musimy do naszych umów dopisac dodatkowe klauzule nt gdzie mozna szczeniaka od nas zarejestrowac/w jakiej organizacji -wszystko inne oraz oczywiście rozmnażanie bez uprawnien hodowlanych ZKwP byłoby niezgodne z umowa i tu nalezy nalozyc na kupujacego obostrzenia-typu-odebranie psiaka bez zwrotu jakichkolwiek kosztów,lub kastracja na koszt nowego wlascicela, lub/i kary umowne odpowiednio duzej wysokości,aby niedoszłemu delikwentowi nawet nie zaswitalo w glówce cos w tym kierunku.

Bo niestety na naszych ustawodawców chyba nie bardzo mzoemy liczyc-zamiast poprawic sytuacje w Polsce, pogorszyli ja dokumentnie i mamy teraz coraz gorsze bagno w swietle prawa...:(

Link to comment
Share on other sites

Wiem, że trochę nie w temacie.
Koleżanka kupiła boston teriera, oczywiście z dobrej hodowli, długo szukali, pies zaczął chorować.
W końcu po licznych badań wyszło, że zwężona jest tchawica. Czy takie rzeczy są widoczne dla hodowcy? U nich pies charczał.
Wiązali z nim plany wystawowe, o cenę nie pytałam ale wiem, że kosztował sporo a teraz ciągle będą musieli chuchać i dmuchać na malucha. Czy dalej będzie mniej odporny?

Link to comment
Share on other sites

Mają spisaną umowę> powinno być, ze hodowca oddaje psa zdrowego i wolnego od wad rozwojowych itp. a karta przeglądu miotu z ZKwP? Porozumieli się z hodowcą, ze pies niewystawowy i z wrodzoną wadą? Przecież nie nabył sobie zwężonej tchawicy u nowego właściciela.
co do choroby nie wypowiem się, to już raczej wet

Link to comment
Share on other sites

Nie mam pojęcia co do umowy. Domyślam się tylko, że sporo zapłacili, zrobili teraz sporo badań, a moim zdaniem mogło być coś widać u hodowcy.
Mają się kontaktować z hodowcą, raczej chodzi tutaj o jakość dalszego życia psa.
Rozumie, że pies jest już niehodowlany i ta wada o wyklucza. Wet im tłumaczył, że znalazł wadę wrodzoną bo nie wiedzieli czemu pies ma taką słabą oporność, co jest nie tak.

Link to comment
Share on other sites

Wiesz, takie sytuacje sa czesto zawikłane i maja dwie strony...
pierwsza sprawa to umowa-co w niej bylo ujete itd
druga sprawa- jesli w momencie odbioru psa widzieli ze cos jest nie tak-dlaczego podpisali umowe? jesli neiwidzieli-byc moze to nie bylo jeszcze widoczne, jesli nie bylo to i i dla nich i dla hodowcy -tez tak moglo byc,wtedy trudno miec do hodowcy pretensje bo nikt nie jest jasnowidzem...
trzecia sprawa- zanim zaczna rozmawiac z hodowca, proponowałabym konsultacje u innego weta-zrobienie usg czy czegotam jeszcze-aby na 100% zdiagnozowac przypadlośc. Niestety weci tez trafiaja sie rózni i wielu znich wmówi wszystko aby wyciagnąc kase i leczyc psa choc czesto wcale tego nie wymaga badz jednostka chorobowa jest inna/ale ta inna mniej efektowan i tyle nie zarobia/ -smutne ale prawdziwe.

Co do zapadnietej tchawicy- nie siedze w temacie dosyc głeboko, nie wiem jak dziedziczona jest ta wada /recesywnie,dominujaco,czy wyklucza ona w tej rasie całkowicie z hodowli czy niekoniecznie/, poza tym na pewno nie wyjklucza to psa z wystaw-z rozmnazania w przyszłości byc moze,ale wystawiac moga dla zwykłej przyjemności wystawiania

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tascha']Wiesz, takie sytuacje sa czesto zawikłane i maja dwie strony...
pierwsza sprawa to umowa-co w niej bylo ujete itd
druga sprawa- jesli w momencie odbioru psa widzieli ze cos jest nie tak-dlaczego podpisali umowe? jesli neiwidzieli-byc moze to nie bylo jeszcze widoczne, jesli nie bylo to i i dla nich i dla hodowcy -tez tak moglo byc,wtedy trudno miec do hodowcy pretensje bo nikt nie jest jasnowidzem...
trzecia sprawa- zanim zaczna rozmawiac z hodowca, proponowałabym konsultacje u innego weta-zrobienie usg czy czegotam jeszcze-aby na 100% zdiagnozowac przypadlośc. Niestety weci tez trafiaja sie rózni i wielu znich wmówi wszystko aby wyciagnąc kase i leczyc psa choc czesto wcale tego nie wymaga badz jednostka chorobowa jest inna/ale ta inna mniej efektowan i tyle nie zarobia/ -smutne ale prawdziwe.

Co do zapadnietej tchawicy- nie siedze w temacie dosyc głeboko, nie wiem jak dziedziczona jest ta wada /recesywnie,dominujaco,czy wyklucza ona w tej rasie całkowicie z hodowli czy niekoniecznie/, poza tym na pewno nie wyjklucza to psa z wystaw-z rozmnazania w przyszłości byc moze,ale wystawiac moga dla zwykłej przyjemności wystawiania[/QUOTE]

Bardzo rozsądne :lol:
zgadzam się z powyższym,
porozmawiałabym jednak z hodowcą, na ile wada dyskwalifikuje psa, jak to jest w tej rasie itd, poza tym, myślę, ze hodowca koniecznie powinien wiedzieć, aby rozważnie w przyszłości podejmować decyzję o kryciu, wiedzieć, czy ew pies czy suka przenoszą (jeśli to dziedziczne itd),

Link to comment
Share on other sites

W przypadku bostona to bym się konsultowała z weterynarzem który jest znawcą rasy w znaczeniu hodowli, w tej rasie oraz w buldogach często cechy związane z krótkim pyskiem są mylnie diagnozowane.
W okresie rozwojowym często tez dochodzi do różnych anomalii, ingerencja polegająca na leczeniu na etapie rozwojowym nie zawsze daje db efekty bo rozwój się toczy w inną stronę , wręcz do sytuacji, że stan przejściowy staje się stanem docelowym, .... .
Wiem bo miałam przypadek że weterynarz chciał szczeniaka odemnie leczyć na "krzywicę" podczas gdy szczeniak w wieku 3-4 msc ma często rozwojowe zgrubienia na stawach - dzięki temu, że pani jakoś posłuchała hodowcy a nie weterynarza pies w ciągu 2 tyg przestał mieć "krzywicę" za to podrósł 5 cm (!).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tascha']
Bo niestety na naszych ustawodawców chyba nie bardzo mzoemy liczyc-zamiast poprawic sytuacje w Polsce, pogorszyli ja dokumentnie i mamy teraz coraz gorsze bagno w swietle prawa...:([/QUOTE]
Niestety masz rację.Przy czym warto zauważyć, że dużo w tym winy ZKwP. Głównie dlatego, że z tego co wiem to zdaje się byli oni głównym motorem tych zmian. Chcąc nie chcąc trzeba powiedzieć jasno: ustawa okazała się strzałem w stopę i wodą na młyn byłych pseudo, które już takimi nie są. Pomijając przypadki oszustw to względem prawa są na równi z ZKwP.


[quote name='Itske']Mają spisaną umowę> powinno być, ze hodowca oddaje psa zdrowego i wolnego od wad rozwojowych itp. a karta przeglądu miotu z ZKwP? Porozumieli się z hodowcą, ze pies niewystawowy i z wrodzoną wadą? Przecież nie nabył sobie zwężonej tchawicy u nowego właściciela.
co do choroby nie wypowiem się, to już raczej wet[/QUOTE]
Niestety często w umowie nie ma w zasadzie nic. A karta przeglądu miotu? Cóż...nie chcę tutaj generalizować, ale często wygląda to na zasadzie: "kawkę? herbatkę? ciasteczko?" "Piękne szczeniaki, to co? Piszemy przegląd." Osobiście widziałem kartę przeglądu, z której wynikało, że szczeniaki były już "jajeczne", a ostatecznie jądra zeszły psu w 5 miesiącu życia. Dodam, że tyczyło to jednej z lepszych hodowli (w swojej rasie) w Polsce.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

[B]Papisiowa, [/B]wybacz, ale jeżeli Twój pies to ten, którego masz w podpisie, to niestety, ale na "zgodnego ze wzorcem rasy" to on niestety, według mnie, nie wygląda.
Zgodzę się jednak i że ZKwP ma swoje za uszami i nie jest idealnym stowarzyszeniem, jednak większość tych "hodowli" zrzeszonych po za ZKwP, hodowlami psów [B][I]rasowych[/I][/B] nazwać nie można.

Link to comment
Share on other sites

Przykro mi Popisiowa ale widziałam b.wiele strzyżonych yorków, a pies ze zdjęcia ma cechy przypominające rasę yorkshire terier ale raczej bym to określiła "pet " - pies do kochania , nie na wystawy a tym bardziej nie do rozmnażania.

Edited by aneta
Link to comment
Share on other sites

Nie chciałam się czepiać, ale po pierwsze co jest głównym pnkt oceny rasy pies robi ogólne wrażenie zgodne z innym terierem ;) a poza tym od wzorcowych psów widać na pierwszy rzut oka odchylenia typu wzrost, tekstura szaty, wyraz głowy.

Link to comment
Share on other sites

Papisiowa, jesteś sędzią kynologicznym? Dla laika Twój piesek może być śliczny ale dla kogoś, kto już liznął kynologii na pierwszy rzut oka widać, że champion to to nie jest. No ale przecież nie o to chodzi, o ile nie zamierzasz jej rozmnażać to ciesz się swoim psiakiem ale nie łudź się też, że z zhpr kupisz fajnego, wzorcowego, wybitnego psa. :roll:

Link to comment
Share on other sites

W sumie do wzorca można podstawić wiele kundelków, ale żeby prawidłowo interpretować trzeba być specem czyli siedzieć w prawdziwej kynologii żeby umieć wychwycić w naturze zgodne z co tylko ułudą.
A co do znajomości ras to nieraz i nie dwa byłam pytana przez obce osoby jakiej rasy są moje psy, bo okazuje się że pudel dla laika to parówa z kręconymi lokami, upier....ogonem przy tyłku, i wielkimi oczami. No i obowiązkowo tchórzliwy ;)
Dodam, że kilka razy zostałam zaczepiona przez osoby które były przekonane że mają "pudelka" !!!! Bo to co oni mieli na smyczy nie przypominało moich, no ale nie neguje, że może tych kilkudziesięciu sędziów się pomyliło że ja mam pudle dając im te wszystkie certyfikaty ....

Link to comment
Share on other sites

Osiągnięcia i sukcesy to nie wskaźnik wiedzy.

Przejmować się nie musisz, bo i nikt nie chce sprawić Ci przykrości. Tak jak napisałaś, za pomocą internetu nie wiele można stwierdzić oceniając psa, nie mniej jednak porównując Twojego psa, a Yorkshire Terriery znajomych lub te, które widuje się na wystawach wyłącznie na nie patrząc, to niestety, ale Twój pies na wzorcowego YT nie wygląda. Tak jak napisała [B]aneta, [/B]te zasadnicze dla rasy wzorce jak wzrost, wyraz głowy oraz tekstura szaty mówią same za siebie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...