PaulinaBemol Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 pocieszę cię że ja kilka lat temu odchowałam siódemkę kociaków a były sporo młodsze. Jeden z nami mieszka i nie zauważyłam większych problemów z psychiką no może przytulas jest straszny i uwielbia kontakt z czlowiekiem. Szczeniaczki mają i siebie na wzajem wiec choć taki plus no i pańcia się nimi opiekuje. Będzie dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agiii Posted November 9, 2012 Author Share Posted November 9, 2012 [B][COLOR=#800080]:)Paulina Bemol-mam taką nadzieję. Maluszki maja się niezle, nawet kupki robią o dziwo bez większych problemów-myslałam że będzie ciężej a maluszki są silne. Jedzą z butelki chociaz smoczek taki twardy :( jestem dooobrej myśli. Wychowam je i nie ma innegoo wyjścia. Jutro wstawie fotke maluszków. Pozdrawiam wszystkich. 3majcie kciuki za maleństwa.[/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 Na odrobaczenie jest jeszcze za wcześnie. Możesz to zrobić sama, ale bez wizyty u weterynarza pewnie się nie obejdzie, bo dawkę pasty dobiera się do wagi szczeniaka, a poza tym maluchy muszą być całkowicie zdrowe (bez badania się nie obejdzie). Co do wieku są weterynarze, którzy odrobaczają już w 2-3 tygodniu życia, ale wg mnie to za wcześnie, tym bardziej, że male teraz są osierocone i osłabione. Tak wczesne odrobaczenie stosuje się raczej przy ewidentnym zarobaczeniu zagrażającym zdrowiu, jeżeli Twoja sunia była zadbana i regularnie odrobaczana, to nie radzę się spieszyć z tym zabiegiem. Byle to było przed pierwszym szczepieniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agiii Posted November 10, 2012 Author Share Posted November 10, 2012 [COLOR=#4B0082][B]Trochę jestem spokojniejsza-a może to zmęczenie--mówiąć szczerze moje dzieci jak były malusie to nie wstawiłam do nich tak czesto jak do szczeniąt. Mogę nawet śmiało napisać,że śpie z głowa w ich pudełku. Jedzą, siusiają, kupkają(choć nie za każdym razem).. i śpia, śpią..śpią.. a ja z nimi. 12 dzień życia naszych kruszynek[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted November 10, 2012 Share Posted November 10, 2012 agii, radzisz sobie świetnie :) z odrobaczeniem się nie spiesz, po ukończeniu 5 tyg. życia będzie w sam raz, oczywiście tak jak napisała Delph, po badaniu weta. Teraz powinny już otwierać oczka, więc musisz je chronić przed światłem. To bardzo ważne! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agiii Posted November 10, 2012 Author Share Posted November 10, 2012 tak też mówił weterynarz, że ok 14dnia otwierają slepka na świat. Czekam cierpliwie-i pilnuję maluszków choć znowu mam wątpliwości czy jest wporządku wszystko z nimi. nie wiem ile ml powinny zjeśc-nie mam wagi kuchennej aby móc je zważyć-mam nadzieję że przybierają na wadze-obserwuje je tylko. I te ich kupki też wydaje mi sie były częstsze wczoraj :(nawet teraz nie mam jak wyjść z domu bo jetem chora no i mam też 2dzieci.( prócz włochatej czwórki) Nie poddam się tak czy siak. Ps-terra nie wiem czy ta moja opieka jes świetna:shake: małe mam pojęcie o tak małych istotkach i nigdy nie miałam do czynienia z nimi również. A jak się udławią mlekiem? a jak jest za zimne?a jak za ciepłe i tak wkółko myśle tylko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted November 10, 2012 Share Posted November 10, 2012 Spokojnie, dobrze Ci idzie. Przy złej opiece po maluchach natychmiast widać, że coś jest nie tak. Dla małych szczeniąt godziny to wieczność, gdybyś coś robiła źle już by się pochorowały. Może masz wagę kuchenną? Na niej możesz ważyć i sprawdzać, czy przybierają. Zresztą to widać, taki mały klusek powinien być okrągły, nie może mieć zapadniętego brzuszka, powinien być taki "opływowy" i błyszczący. Ale rozdęty brzuszek to też zły znak. Rosną bardzo szybko, więc trudno tego nie zauważyć. Pamiętaj, żeby je dogrzewać stale. Zapomniałam jeszcze napisać, żeby uważać na odparzenia. Oglądaj szczególnie stópki i okolice odbytu, brzuszki. Jeżeli taki malec poleży w siuśkach za długo lub obklei się mlekiem podczas jedzenia, niestety mogą wystąpić podrażnienia skóry. Myj je w ciepłej/letniej przegotowanej wodzie, wacikiem (nie zanurzaj całego szczeniaka, tylko np. jak ma brudne łapki, to umyj łapki, a np. brzuszek wilgotnym wacikiem). Osusz bardzo dokładnie po tym i natychmiast odłóż na cieplutki termofor, żeby nie doprowadzić do wyziębienia (możesz je też dogrzewać lampką z góry). Pilnuj higieny i zmieniaj często materiał, na którym leżą. Świetnie sprawdzają się ludzkie podkłady higieniczne (do kupienia w aptece lub wysyłkowo), są tańsze niż "psie". Warto od razu kupować duże opakowania, też schodzą raz dwa. Później, gdy maluchy zaczną się rozłazić po domu takie podkłady pomogą Ci w nauce czystości i zachowaniu higieny w kojcu: [URL]http://seni.pl/produkty-seni/przeglad-produktow/seni-soft/[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agiii Posted November 10, 2012 Author Share Posted November 10, 2012 [B]Droga Delph- tak dokładnie robie po jedzionu, masażu odkładam na czyste posłanko-pod którym jest zawsze ciepły termofor. brzuszki są hm... jak brzuszki-nie wzdete i twarde, i nie zapadnięte-czyli oki. Spiochy są straszne, nie piszczą, po jedzonku się tulą i spać. Podkłady kupie napewno, przydadzą się bez dwóch zdań. ale wage musze sobie zakupić również bo na oko to przybierają na wadze, ale dla mnie ta metoda jest mało uspokajająca.. Dziekuję Wam za miłe słowo-zawsze to jakieś wsparcie. [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agiii Posted November 10, 2012 Author Share Posted November 10, 2012 [IMG]Zdjęcie001[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted November 10, 2012 Share Posted November 10, 2012 [quote name='agiii'] Suczka miała 3,5roku-weterynarz mówił że dobrze jeśli suczka raz w życiu będzie miec potomstwo..że to podobno dla jej organizmu [/QUOTE] wiem, że teraz masz dużo zmartwień, ale muszę o to zapytać: który weterynarz w Łukowie gada takie bzdury o szczeniakach i sukach? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kyu Posted November 10, 2012 Share Posted November 10, 2012 ja ze swojej strony coś dodam [URL]http://allegro.pl/lampa-kwoka-drob-hodowla-inkubator-zarowka-grzejna-i2756331675.html[/URL] termoforu trzeba pilnować żeby nie stracił temperatury, dlatego kwoka jest praktyczniejsza. Pozdrawiam, a takich weterynarzy, którzy nie zdaja sobie sprawy,że są odpowiedzialni za zwiększanie się ilości bezdomnych zwierząt to tylko :mad: A odnośnie ogłoszeń ja bym umieściła informacje o szczeniętach,może złodzieja ruszy sumienie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted November 10, 2012 Share Posted November 10, 2012 jeszcze co do weterynarzy, wiem że w Łukowie jeden potrafi ODMÓWIĆ sterylizacji bo suczka jest za ładna! :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agiii Posted November 10, 2012 Author Share Posted November 10, 2012 motyleqq nie wiem czy tak tu mogę napisać-taki starszy Pan w każdym razie. juz mi kiedyś koleżanka mówiła że on nie powinien leczyć zwierząt, a ja głupia akurat na szczepieniu byłam i tak słuchałam... a że nigdy nie miałam suczki to nie wiedziałam.Ja z Łukowa nie jestem, tylko jeszcze dwa tygodnie i przeprowadzam sie, kupa roboty i dużo małych kupek maluchów. Głupio mi że to wszystko się tak potoczyło..nie można nawet psiny przed dom wypuścić, chyba ze brama podłączona pod 230 V. Beczeć mi się chce i nic więcej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 Jeśli szczeniaki są żywotne, ochoczą ciągną z butelki i mają jędrną skórę tzn, że jest ok. Postaraj się o kawałek polaru, niech na nim leżą a rogami przykrywaj towarzystwo, ale tak żeby był dostęp powietrza. Może watro przeglądać co dzień portale ogłoszeniowe, kto wie czy ktoś nie spróbuje sprzedać Twojej suni. Trzymam kciuki, żeby się odnalazła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 czy ulotki sa wszedzie rozwieszone ,na przystankach autobusowych ,przed sklepami ? czy piesek jest czipowany czy weterynarze okoliczni sa powiadomieni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 Ależ co za łajdak ukradł psa, karmiącą sunię?? co ona teraz przeżywa....... Agii, jesteś dzielna, dasz radę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 [quote name='malagos']Ależ co za łajdak ukradł psa, karmiącą sunię?? co ona teraz przeżywa....... Agii, jesteś dzielna, dasz radę :)[/QUOTE] jezeli ukradl psa ,to musial byc okoliczny mieszkaniec,dlatego wazne jest szukanie poprzez ulotki itd wazne jest gdzie zalozycielka watku mieszka?W jakiej miejscowosci,gdyz moze dogomanianki mogly by pomoc w poszukiwaniach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bejasty Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 Słuchajcie koniecznie info do wetów. Sunia karmiąca -pokarm nie ściągany na 99% zapalenie sutek !!/myślę ,że dogomaniaczki z okolicy mogłyby pomóc rozpowszechnianiu informacji. Biedna malutka .Jak to w tym nieszczesciu dobrze ,że maluszki mają taką troskliwą opiekę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katlis Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 Agiii co się stanie ze szczylami jak już je odchowasz??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agiii Posted November 11, 2012 Author Share Posted November 11, 2012 [B]katlis---> ''szczylami'' ?????:-o wole okreslenie szczenięta.... [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katlis Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 [quote name='agiii'][B]katlis---> ''szczylami'' ?????:-o wole okreslenie szczenięta.... [/B][/QUOTE] jak wolisz to co się stanie ze szczeniętami ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agiii Posted November 11, 2012 Author Share Posted November 11, 2012 [B]nie o tym poza tym miałam pisać.. Zrobiłam dziś ponad 300km... jezdziłam, pytałam, błagałam, prosiłam, beczałam... i do domu na karmienie...i znowu jezdziłam, pytałam, błagałam.... itd. nic.. Załamana, zmęczona i bez jakiejkolwiek chęci do życia wróciłam do domu. wypiłam kawe co by stać na nogach nadal, i jak miałam ruszyć po moje dzieci do tesciówki (:diabloti:) usłyszałam dzwonek do bramy! Dodam, że brama jest w pewnej odległości od domu-podnoszę domofon i mówię: -słucham?? -Proszę podejśc na minute do bramy, w sprawie pieska(męski głos) Pomyślałam że pewnie chce zapytać o szcznię czy mam jakieś beż rezerwacji, więc nie śpieszyłam się dopiłam kawe, ubrałam byty i kurtke i wyszłam do bramy-niestety jest wysokie ogrodzenie i nie widać kto stoi za.... Otwieram ja-ta się odsuwa i patrze a tam moja Nela (:multi:):loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: cała, zdrowa, na smyczy tak się rzuciła z piskiem na mnie:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: lezala równiez kartka z informacją ze suczka błąkała się po Lukowie-w co nie wierze-była uczesana, wykąpana i nie wyglądała jakby 3dni chodziła po smietnikkach:) nie wiem jak to się stało???? cud!!!!! Kochana-wszystko się skończyło dobrze:) Becze dalej-tak się ciesze:multi:[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agiii Posted November 11, 2012 Author Share Posted November 11, 2012 [B]katlis- jakto co zrobie? Będą u mnie tyle ile nalęzy az będą samodzielne i na tyle duze aby mogły mieć nowy dom. Dwa są zarezerwowane do cuuudownych ludzi, bo napewno pierwsze lepszej osobie ich nie oddam :shake: przecież czwórki nie zostawię sobie! jedno stworzenie to taki obowiążek a czwórka?! Nie mam teraz do tego głowy, ciekawe kim był ten facet, skąd wiedział gdzie mnie szukać-nie dzwonił na nr tel przecież.. i czemu zwiał?? na ulicy jak w niedziele nikogo nie było o tej porze.. :loveu:zwariuję ze szczęścia:) Co ciekawe Nelusia nie jest głodna nawet. z szmego rana lecimy do weterynarza![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agiii Posted November 11, 2012 Author Share Posted November 11, 2012 Przepraszam za literówki w tej euforii ciężko mi pisać!!! dziś trzynasty szczęśliwy dzień mojej czwórki malutkich kuleczek! i ich dzielnej turystki psiej mamy:) i mój też.:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 Całe szczęście, że się sunia odnalazła :) Wydaje mi się, że te Twoje jazdy 300 km, płacze, błagania, ulotki itp nie poszły na marne. Może też ktoś się zorientował, że suka karmiąca i go sumienie ruszyło. Cokolwiek by to nie było, ważne, że się szczęśliwie skończyło. Małe ssają matkę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.