Jump to content
Dogomania

Pomóżcie mi proszę!! jak wychować 10dniowe szczenięta ????


agiii

Recommended Posts

[B]Witam Was kochani, nie rozpisuje się bo czas jest tu bardzo ważny.. Moją sunie York ktoś dziś rano ukradł zza ogrodzenia domu!!!! szukaliśmy jej wszędzie! nigdy nie uciekłaby sama, poza tym nie miała możliwości przez ogrodzenie! Problem jest taki,że zostały mi w domu 10dniowe szczenięta!!! Pomózcie mi, jestem załamana bo straciłam ukochaną sunie do tego maluszki są same. Jest sznsa aby je odchować????

agii

czekam :-(:-(:-([/B]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 117
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wiem, że jest mleko dla szczeniąt. Trzeba je karmić bardzo często i muszą mieć cieplutko.
Do nauki psich zachowań niezbędny będzie jednak inny pies (sunia). Bez kontaktu z przedstawicielem swojego gatunku maluchy mogą mieć trudności w przyszłości.
Masz w domu jeszcze innego psa?

I szukaj suni, popytaj ludzi, rozwieś plakaty, zostaw informację w lecznicach.
Bardzo Ci współczuję :(

Link to comment
Share on other sites

Po pierwsze- zgłoś sprawę na policję, no i porozwieszaj jak najwiecej ogłoszeń (najlepiej z nagrodą), w jak największym promieniu- zawsze jest szansa, że ktoś życzliwy podkabluje złodzieja..... jeśli macie jakiś targ gdzie się handluje pokątnie psami, to sprawdzaj go regularnie.


Co do malców- no łatwo nie jest ale da się, tym bardziej że 10 dni to już przynajmniej start mają za sobą.
Maluchy muszą jeść często. Są do kupienia specjalne preparaty mlekozastepcze, np u weta. BButeleczki też. Karmisz co 2-3 godziny. Trzeba uważać, żeby się mały nie zachłysnął, więc dziurka w smoczku nie może być za duża (ani za mała, bo nie będzie chciał ciągnąć). Po jedzeniu dobrze, żeby szczeniak beknął, jak dzidziuś ;) Poza tym, one chyba jeszcze same się nie wypróżniają- trzeba zastąpić mamusię i masować brzuszeki i okolice genitaliów wilgotną ciepłą watką, aż malec się załatwi....
Bardzo ważne- maluchy muszą mieć ciepło, więc trzeba im dać termoforek, albo butelki z gorącą wodą, owinięte np w ręcznik, i regularnie je zmieniać.

Link to comment
Share on other sites

ja dodam tylko tyle-nie daj sie namówić na mleko w proszku dla dzieci i temu podobne prep.dla ludzi.tak jak pisały przedmówczyni-mleko dla szczeniat-od 3-4 tyg mozesz spróbować podawać rozmoczona a potem suchą karmę np.royal canin baby dog small.ok 14 dnia zycia ewentualnie z miseczek czy spodków serek bieluch ten naturalny jest ok

Link to comment
Share on other sites

O matko nie wiem czy podołam :shake: Mam dwoje dzieci 5lat i 1rok 3mies... są teraz przeziębione, narzeczony mieszka w Niemczech bo tam od wakacji ma stałą prace.. Nie mam w moim miasteczku nikogo z rodziny żeby mi popilnował małych chwilke..

dobra, ja lece do weterynarza, ogarne jakis ciepłe posłanko, butelki, mleko....piszcie kochani jakies rady-ja jestem zielona:(

i te ogłoszenia:-(musze wydrukować:-( moja biedna sunia została bez dzieci

Napisze po wizycie u weterynarza.

p.s-do tego nie mam pieska żadnego innego aby ich ''dopingował'' w tym boju. to dwie malunkie sunie, i dwa pieski-ale te są większe i silniejsze.

Link to comment
Share on other sites

[B]Jestem załamana, kiedyś miałam maltańczyka ale pieska, tz daaawno jak byłam mała i mieszkałam z rodzicami.. Pojechałam po ta sunie kiedyś 200km do Zamościa, dzieciaki ją uwielbiały, teraz mały placze, ja płacze! jak masować ten brzuszek???4 brzuszki??
[/B]

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=#008000]Daśka---- ż Siedlec, obecnie jeszcze dwa tygonie z Łukowa.
Byłam u weterynarza, w aptece i w zoologicznym.. Mam butelke, mleko, termofor i kocyk z futerkiem aby choć troche przypominał mame...:-( są po pierwszym karmieniu, spia..Weterynarz powiedział, że 10dni to jeszcze nie tragedia i są duże szanse aby je odchować-mam nadzieje że cała czwórka będzie dzielna!jestem dobrej myśli[/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

niestety ja jakoś nie widzę znalezienia w krótkim czasie suki która by je przygarnęła i oddanie ich do "mamki" to może być najnormalniej w świecie niebezpieczne i wiara w żadne dobre chęci nie pomoże bo suce nie wyjaśnisz sytuacji. Oczywiście jest to możliwe ale jak ktoś się nie zna etc. to moim zdaniem nie ejst to najlepszy pomysł. No chyba że gdzieś znasz sucz co akurat ma szczeniaki i jest doświadczoną, sprawdzoną mamusią....dodatkowo szczyle i tak bedzie trzeba dokarmiać jak ich będzie sporo przy jednej suce.
[URL]http://www.klubmalamuta.pl/o-hodowli/wiedza/573-sztuczny-odchow-szczenit-.html[/URL]

Edited by PaulinaBemol
Link to comment
Share on other sites

xxxx52 pisałam wcześniej, że niestety nie ma żadnej zastepczej mamy którą bym im mogła znależć..
Suczka miała 3,5roku-weterynarz mówił że dobrze jeśli suczka raz w życiu będzie miec potomstwo..że to podobno dla jej organizmu zdrowiej... Poniewaz jestem na urlopie mogłam zając sie nią podczas ciązy..itd.Ponieważ i tak jestem w domu.

Niestety skończyło się nieszczęściem.Wierze że może ktoś ją odda, znajdzie...Ogłoszenia jurto od rana zawisnął wszędzie.

A w tej chwili muszę skupić się jednak na maleństwach-nie wiem ile razy na dobe powinny się wypróżniac??ma ktoś taką wiedze?

Link to comment
Share on other sites

Odkarmiałam maluchy nie raz, najlepiej sprawdziły mi się mleka:
[URL]http://www.kuchniapupila.pl/pies/karmy_dla_psow/mleko1/eurowet_milvet_dawniej,p1199898588[/URL]
[URL]http://www.swiatkarm.pl/p,bosch-puppy-milk--mleko-dla-szczeniat-worek-2kg,1257.html[/URL]

Kupuj od razu duże opakowania, schodzą jak woda.

Masuj brzuszki po każdym karmieniu, palcem, okrężnymi ruchami przesuwając się w kierunku odbytu, przez kilka minut. Obserwuj, czy każde ze szczeniąt się załatwia (niekoniecznie od razu po karmieniu, ale w ogóle). Jeżeli nie, a brzuchy są twarde, masuj mocniej i bardziej rozwadniaj mleko. Rozrobienie mleka to sztuka, na opakowaniach piszą bzdury. Mleko ma smakować jak mleko, być trochę ciepłe, rozrobione żeby kawałki nie zatykały smoczka. Jak zrobisz za rzadkie, małe będą cały czas głodne, jak za gęste - "zatka" je. Przy karmieniu staraj się nie trzymać butelki nad szczeniakiem i głowy szczeniaka do góry, bo może dostać zachłystowego zapalenia płuc, no i żeby nie nałykały się powietrza, czyli odpowiednia dziurka w smoczku. Karm, dopóki nie odmówią jedzenia. Później od razu masowanie i odkładasz maluchy na termofor cieplutki (albo butelkę z ciepłą wodą owiniętą szmatką). Pilnuj temperatury również w nocy. Karmienie co 3h i gdy chcą jeść.

Najważniejsze teraz - obserwuj czy każdy się załatwia, jak pisałam. Nie chodzi o to ile razy na dobę, tylko czy w ogóle i czy się z nich nie leje cały czas....
Współczuję bardzo. Zarówno straty suczki jak i urobienia po pachy przy maluchach...

Weterynarza zmień jak najszybciej, naopowiadał Ci bzdur, że suka musi mieć szczenięta. To dla niej olbrzymie obciążenie, a nie dobrodziejstwo.

Link to comment
Share on other sites

Nakarmione i każde po masażu się wypróżniło(siusiu) jedna sunia zrobiła żółtą kupke,więc chyba nieżle.
Nie jestem z osób które się poddają więc moge wstawać do nich nawet co godzinę jeżeli zajdzie taka potrzeba.

Co do weterynarza...nie wiedziałam :(

Nie wyobrażam sobie że ktoś naszą Nelkę ukradł:( i jak teskni za maluszkami:( nie wspomne o synku który już jako tako się uspokoił ale płakał okropnie-a Nela uwielbiała się z nim bawić godzinami, już jest w takim wieku ,że wiedział,że piesek to nie zabawka jak maskotka-choć zsama go zaczepiała do zabawy...
Nie rozumiem jak można tak postąpić..ludzie to serca nie mają.

Delph-kupiłam duże opakowanie-jest ich cztery więc szybko się skończy opakowanie, zdaje sobie z tego sprawe..dziękuję za odpowiedz.

Link to comment
Share on other sites

Z wypróżnianiem chodziło mi o kupę. Mniej więcej po każdym posiłku każde powinno się załatwić (czasami w większych odstępach czasu). To ważne, bo małe szczenięta nie potrafią się jeszcze załatwiać same, stąd to masowanie. Jeżeli nie dopilnujesz tego, może im się stać duża krzywda.

Wiem, że to Cię nie podniesie na duchu, ale muszę to napisać. Twoja sunia jest teraz w trakcie laktacji i jeżeli nie ma teraz szczeniąt, które by to mleko z niej wypiły, to trzeba jej podać leki zatrzymujące laktację. Inaczej może się rozchorować. Zamieszczając i rozklejając ogłoszenia koniecznie napisz, że suka wymaga podawania leków, że była w trakcie karmienia, może ktoś będzie miał przynajmniej tyle przyzwoitości, żeby tego dopilnować. Może zaproponuj w ogłoszeniu szczeniaka na wymianę? Tak na wabik?

Sunia ma tatuaż? Jest rodowodowa? Jeżeli tak, zgłoś do Związku, hodowcom itp. itd. Ktoś mógł ją ukraść na sprzedaż lub do rozmnażania, więc dobrze jakbyś sprawę nagłośniła, żeby to uniemożliwić. Dawaj ogłoszenia, wyznacz nagrodę, rozsyłaj wieści. Jeżeli sunia jest papierowa podaj mi jej nr na PW, dam znać hodowcom i w ZKwP w Warszawie. Jeżeli jest w typie yorka, też oczywiście roześlę wieści, tylko wtedy wyślij samo zdjęcie, może gdzieś się natknę np. na ogłoszenie z nią, to dam znać.

Tragiczna sytuacja, szkoda suni, maluchów, Ciebie i Twoich dzieci... Nie wiem jak Ci pomóc. Dlatego m.in. suczki niehodowlane powinno się sterylizować :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agiii']xxxx52 pisałam wcześniej, że niestety nie ma żadnej zastepczej mamy którą bym im mogła znależć..
Suczka miała 3,5roku-weterynarz mówił że dobrze jeśli suczka raz w życiu będzie miec potomstwo..że to podobno dla jej organizmu zdrowiej... Poniewaz jestem na urlopie mogłam zając sie nią podczas ciązy..itd.Ponieważ i tak jestem w domu.

Niestety skończyło się nieszczęściem.Wierze że może ktoś ją odda, znajdzie...Ogłoszenia jurto od rana zawisnął wszędzie.

A w tej chwili muszę skupić się jednak na maleństwach-nie wiem ile razy na dobe powinny się wypróżniac??ma ktoś taką wiedze?[/QUOTE]
glupota lekarzy i nieuctwo mnie przeraza.I oni maja nasze psy leczyc?skandal
skntaktuj sie z osobami co wychowaly bez mamy szczeniaki.Ile jest tych sierot?
wiem tylko ,ze nalezy sie zaopatrzec w specjalna lampe co ogrzewac bedzie te male cialka,ze co 2 godziny nalezy karmic specjalnym mlekiem dla szczeniakow,ze po karmieniu nalezy brzuszki masowac,ale to tylko jest teoria.Moja znajoma nosila jednego szczeniaczka jaka mama kangur,gdyz wazane jest prawidlowa temp.ciala pieskow i nawodnienie.Miala nawet kotke co wykonywala czynnosci higieniczne przy psach

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=#800000]Próbowałam zaglądać w nocy-ale strona mi się nie otwierała..Relacjonuje nasze zmagania dalej..
Sytuacja przedstawia się tak:
-w nocy psiaki jadły co trzy godziny-w dzień jedzą częściej-właściwie na zawołanie piskiem, średnio co dwie godziny.
-wyprózniaja się(kupka koloru żółtego) co dwa. trzy karmienia, nie wiem czy to właściwie(????)
siusiu to standard:)
-po karmieniu, masażach...Wlewam im ciepłą wode do termaforu i klade pod włochaty materiał, do którego tuląc się śpią następne jakies dwie godziny.

Jeszcze boje sie, nie wiem kiedy przekroczymy jakis bezpieczny dla nich czas.Dziś poszukam innego weterynarza-wczesniej popytam znajomych o jakiegoś sprawdzonego,żeby mi żadnych głupot nie nagadał:shake:

Zaczynają maleństwa w czwórke 11dzień życia.[/COLOR][/B]

Edited by agiii
pełno błędów :)
Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#800080][B]Co do sunii..Kiedyś natkneliśmy się na opis pewnej kobiety która opisała rodzinę i całą sytuacje która miala miejsce w ich domu..Otóż małżeństwo mieszkało na odludziu-straszna wioska pod Zamościem, mieli oni dwie suczki rozmnażali je na potęge:-(Kobieta podała swoj nr tel i prosiła aby ludzie którzy mogą uratować choć jedno szczenie zadzwonili do niej i ona poda miejsce gdzie to się mieści. mój narzeczony(wcale nie jakiś miłośnik psów) tak się wzruszył tym ogłoszeniem że już następnego dnia byliśmy z dziećmi w drodze na tą wieś( od nas to było jakieś 240 km)Na nmiejscu okazało się jednak, że nie da się bardzo wejśc na to gospodarstwo-było tam pełno zwierząt, indyki, itd.pełno błota i odchodów wszędzie, przybramie kobieta nie przyznała się ze ma jakies suczki yorka jedynie że niby ktoś im podrzucił szczenie i może sprzedać. Suczka miała 4mies, była ulepiona i brudna-wcale nie przypominała yorka ani kundelka, nie zwracając na to uwagi zabraliśmy ją do domu bo zwyczajna ludzkośc nie pozwoliła nam jej tam zostawić.. W domu wykąpaliśmy ją, następnego dnia miała wizyte u weterynarza(nie miała szczepień) i u Pani do pielęgnacji psiaków. Po zabiegach była piękną małą sunią..

Ciężko mi o tym pisać. Zwierze nie musi być rasowe aby mogło kochać i być kochanym, weterynarz jednak stwierdził że jest to york. Dla mnie była i jest to po prostu Nela.

Ogłoszenia juz rozwieszają znajomi..mój synek jest przeziębiony a nie mam go z kim zostawić. znam tu tylko kilka osób ale zechciały mi pomóc.[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#800080][B]Mój synek nie był w przedszkolu dzis-nie miałam siły rano-jakimś cudem nie słyszałam budzika, mam gorączkę i jade na kofeinie ale przynajmnie j maleństwa wypróżniają się częsciej, jeden sam robi kupkę w trakcie jedzenia, jestem z nich dumna i mam nadzieję żE wszystko dobrze się skończy[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...