Jump to content
Dogomania

Postrzelony jamniczek Frodo- JUŻ W DOMU w SZCZECINIE


Isadora7

Recommended Posts

[quote name='keakea']Szkoda, że cosik Ci się popsuło troszkę w tym mięśniu, ale może się popsuło tylko na jakiś czas i się naprawi po tych tabletkach... trzeba czekać i patrzeć, co się będzie działo.
Dobrze, że masz z kim biegać - towarzystwo zawsze dobrze działa na humor i zdrowie też :)

Trzym się ciepło, Frodziaku :)[/QUOTE]

[quote name='Frodo Szczeciński']Też mam nadzieję , że to tylko przejściowe trudności . Obserwujemy z rodzinką cały czas , a po 10 dniach jedziemy do we....przekazać swoje spostrzeżenia.

:evil_lol:[/QUOTE]

Chopie z tego co gadałem z moim wetem jak go błagałem o wertflona to powiedział że ten lek jest ok. Chopie jak patrze na te zdjecia to mi w oczach lata ale masz gites. Rambo dawno nie bywający

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=4][COLOR=#000000][FONT="MS Shell Dlg 2"]Frodusiu przepraszam, że mnie nie było na dogo, ale już jestem i przyleciałam:loveu: do Cb. jak najszybciej. Widzę że u Cb wesoło i świetnie z rodzinką. Jejku jak wspaniale, że Froduś jest taaki szczęśliwy. Pozdrawiam Frodusiu i Rodzinkę Twoją [/FONT][/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#ff0000]Pani doktor potwierdziła dzisiaj wpłatę 150 zł za f-ry małego- pięknie dziękuję w imieniu Pani Doktor :)
[/COLOR][COLOR=#000000]Wysmarowałam ładnego mejla z przeprosinami i podziękowaniem za opiekę nad jamniczkiem, za cierpliwość,za porady przez tel,za USG za free (zapłaciliśmy za jedno-a przy każdej wizycie wystękiwałam kolejne ;) )

[/COLOR][COLOR=#0000cd]​Wysłałąm też dzisiaj oryginały faktur i umowę adopcyjną (w końcu udało mi sie dowlec na pocztę). Poszło priorytetem-może jutro będzie-a w poniedziałek już być musi :)[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hope2'][COLOR=#ff0000]Pani doktor potwierdziła dzisiaj wpłatę 150 zł za f-ry małego- pięknie dziękuję w imieniu Pani Doktor :)
[/COLOR][COLOR=#000000]Wysmarowałam ładnego mejla z przeprosinami i podziękowaniem za opiekę nad jamniczkiem, za cierpliwość,za porady przez tel,za USG za free (zapłaciliśmy za jedno-a przy każdej wizycie wystękiwałam kolejne ;) )

[/COLOR][COLOR=#0000cd]​Wysłałąm też dzisiaj oryginały faktur i umowę adopcyjną (w końcu udało mi sie dowlec na pocztę). Poszło priorytetem-może jutro będzie-a w poniedziałek już być musi :)[/COLOR][/QUOTE]

Ja i tak będe w sobote drukował podziekowania to podesle również od Fundacji SOS dla Jamników

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karolkamadry']A ja kochany Frodusiu wiem ze jestes pod najlepsza opieka doktora Cichockiego i masz najlepszych rodziców na swiecie....Bedzie dobrze malenki:) Pozdrowienia dla calej Twojej rodziny:)[/QUOTE]
i ja sie do pozdrowień dołączę :)
chciałabym tylko wiedzieć,czy leki pomagają,czy mały siusia sam

Link to comment
Share on other sites

Ja też zaglądam i m.in. nie podzielam entuzjazmu większości, że mały lata bez smyczy i chyba jak dobrze widzę bez adresatki:shake: To nie jest zdrowy psiak więc zaginięcie to nie tylko poszukiwania, ale jeśli nie mógł by się wysikać to po prostu szybka śmierć. Może tylko ja to tak widzę?
Cały czas czekam na info o leczeniu, o tym jakie są wyniki konsultacji z dr Maderskim. Moje pytania nie zostały zauważone.
Czekam także na opinię behawiorysty, bo wizyta miała podobno być, na wynik wizyty poadopcyjnej...

Troszkę się do tego malucha też przywiązłam m.in. siedzac z Hope na "nocnych telefonach" jak była obawa czy nie odejdzie...
A tu cisza, niefajnie:shake: a już Hope to naprawdę nie wiem jak to wytrzymuje...

Pewnie mój wpis się nie spodoba, ale trudno. Po prostu się martwię;)

Edited by Energy
Link to comment
Share on other sites

o mamo..lata po wybiegach pod kontrola:) Rodzice sa mega odpowiedzialni...nie musza siedziec na dogo 24 na h..sa chetni do dzielenia sie uwagami i doswiadczeniem.....dajcie ludziom odsapnac...Szczecin to nie ciemnogrod....a doktor Cichocki jest mega dobrym doktorem w tym rejonie....i wiem ze rodzice maja kawal drogi zeby do niego dojechac....cale miasto i jeszcze wiecej......a on...on sie przejmuje kazdym psiakeim do mega przytomnosci......co oni maja jeszcze zrobic zeby zaspokoic Wasza ciekawosc albo zdenerwowanie????? Najlepiej mieszkac tam gdzie jest wskazany przez Was doktor????? Przeciez dr Cichodzki jest z nim w stalym kontakcie.....dajcie spokoj...bo to sie robie niesmacze i wyglada jak nagonka na nowa rodzine psiaka....

Link to comment
Share on other sites

I jeszcze jedno - nie przypominam sobie zebym sugerowala wizyte behawiorysty po wizycie przedadopcyjnej...dla mnie osoby ktora ta wizyte przeprowadzala rodzina ktora wziela psiaka pod swoje skrszydla tego nie potrzebuje....chyba zeby sama chciala ale z tego co wiem daje sobie doskonale rade ze wzystkimi plusami i minusami

Link to comment
Share on other sites

Jeju...nie sądziłam,że proste pytanie o reakcje na lek wywoła taka reakcję :( nie wchodzę tutaj,żeby sie kłócić,robić afery-nie to mam na myśli...
Co do wizyty behawiora-to sugerował ja wet ze Szczecina-na samym początku, dr Mederski również (bo z nim rozmwiałam). Nikt nigdzie nie napisał,że Szczecin to ciemnogród,że tamtejsi weci są źli. Wszyscy się bardzo ucieszyliśmy,że Frodo znalazł swój domek.
Ale puszczenie psa bez adresatki-gdziekolwiek nie jest ok-i chyba co do tego nie powinno być żadnej dyskusji.
Zapytałam o reakcję na lek i o to,czy mały siusia-bo nie mam kontaktu z DS, nie wiem,czy Isadora ma-ostatnio pytałam,też nie miała żadnych wieści. I nikt nie żąda od DS obecności całodobowej na dogo-chodzi tylko o kilka zdańchociaż raz w tygodniu.
Ale co ja tam wiem-wszak ja tylko DT jestem i nic nie wiem o Frodzie (bo i to już usłyszałam)

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich zainteresowanych !!!
Pani Energy i Pani Hope2 pisałem ostatnio , iż tabletki Frodo zaczął brać w poniedziałek , ca. po dziesięciu dniach mamy z Frodziakiem pojechać na wizytę . Na obecną chwilę frodo jeszcze nie sika samodzielnie na spacerach ( nadal potrzebuje naszej pomocy ). Doktor uprzedzał nas byli trzeba poczekać na efekty podawanych leków i dopiero po jakimś czasie będzie można podsumować wyniki leczenia. Naprawdę czy panie sądzą ,że nie zależy nam na jego dobru ( gdyby tak było to czy jechali byśmy 600 kilometrów w jedną stronę aby go odebrać i czy już nazajutrz po przyjeździe zaczęli byśmy jego leczenie ).Jeśli chodzi natomiast o częstotliwość wpisów to nie wszyscy siedzą w internecie każdego dnia , trzeba rano wstać do pracy a co zatem idzie wcześnie położyć się spać a pozostałe godziny lepiej poświęcać rodzinie i psiakowi ( spacery i zabawy ). Naprawdę doceniamy poświęcenie z waszej strony w ratowaniu życia i opiece nad Frodkiem , W tym czasie my także zajmowaliśmy się opiką nad naszym poprzednim jamniczkiem ,,Guciem " chorował on na niewydolność serduszka leczenie trwało cztery lata A tabletki zażywane i inhalacje które robiliśmy mu pięć razy dziennie pozwalały mu normalnie funkcjonować i dożyć sędziwego wieku ( 15 lat).Ostatnie cztery miesiące jego życia spędzaliśmy na okrągło u we. na kroplówkach i badaniach.Piszę to aby uświadomić paniom , że zrobimy dla Frodka wszystko co w naszej mocy aby jeśli to tylko możliwe wrócił do pełnego zdrowia , na pewno jednak nie będziemy być w stanie mądrzejsi od lekarzy i to naprawdę dobrych - jednych z najlepszych w SZCZECINIE.Jeśli chodzi o spuszczanie frodka ze smyczy to jak już pisalem wcześniej jest to tylko robione na wybiegu dla psów szczelnie ogrodzonym ( jest to teren specjalnie dostosowany i zabezpieczony właśnie w celu by psiaki nie mogły wydostać się samodzielnie na zewnątrz ) Jeśli nie będziemy tego robić to jak mamy nauczyć go aby reagował na nasze komendy na dworze ( bo w domu zaczyna ju z reagować

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Frodo Szczeciński']Witam wszystkich zainteresowanych !!!
Pani Energy i Pani Hope2 pisałem ostatnio , iż tabletki Frodo zaczął brać w poniedziałek , ca. po dziesięciu dniach mamy z Frodziakiem pojechać na wizytę . Na obecną chwilę frodo jeszcze nie sika samodzielnie na spacerach ( nadal potrzebuje naszej pomocy ). Doktor uprzedzał nas byli trzeba poczekać na efekty podawanych leków i dopiero po jakimś czasie będzie można podsumować wyniki leczenia. Naprawdę czy panie sądzą ,że nie zależy nam na jego dobru ( gdyby tak było to czy jechali byśmy 600 kilometrów w jedną stronę aby go odebrać i czy już nazajutrz po przyjeździe zaczęli byśmy jego leczenie ).Jeśli chodzi natomiast o częstotliwość wpisów to nie wszyscy siedzą w internecie każdego dnia , trzeba rano wstać do pracy a co zatem idzie wcześnie położyć się spać a pozostałe godziny lepiej poświęcać rodzinie i psiakowi ( spacery i zabawy ). Naprawdę doceniamy poświęcenie z waszej strony w ratowaniu życia i opiece nad Frodkiem , W tym czasie my także zajmowaliśmy się opiką nad naszym poprzednim jamniczkiem ,,Guciem " chorował on na niewydolność serduszka leczenie trwało cztery lata A tabletki zażywane i inhalacje które robiliśmy mu pięć razy dziennie pozwalały mu normalnie funkcjonować i dożyć sędziwego wieku ( 15 lat).Ostatnie cztery miesiące jego życia spędzaliśmy na okrągło u we. na kroplówkach i badaniach.Piszę to aby uświadomić paniom , że zrobimy dla Frodka wszystko co w naszej mocy aby jeśli to tylko możliwe wrócił do pełnego zdrowia , na pewno jednak nie będziemy być w stanie mądrzejsi od lekarzy i to naprawdę dobrych - jednych z najlepszych w SZCZECINIE.Jeśli chodzi o spuszczanie frodka ze smyczy to jak już pisalem wcześniej jest to tylko robione na wybiegu dla psów szczelnie ogrodzonym ( jest to teren specjalnie dostosowany i zabezpieczony właśnie w celu by psiaki nie mogły wydostać się samodzielnie na zewnątrz ) Jeśli nie będziemy tego robić to jak mamy nauczyć go aby reagował na nasze komendy na dworze ( bo w domu zaczyna ju z reagować[/QUOTE]

Dziękuję za wpis:lol: czyli rozumiem,że nie zauważyliście żadnej poprawy po tygodniu podawania leku?
Proszę,przeczytajcie jeszcze raz mój poprzedni wpis-ze zrozumieniem.
I wyróbcie mu adresatkę-to taka mała rzecz,ale w razie czego(tfu tfu) pomoże mu wrócić do Was
Na temat szkolenia nie zabieram głosu

Link to comment
Share on other sites

Byłam na 200% pewna, że rodzinka Frodo jest super, niepotrzebnie dziewczyny wpadają w panikę. One chciałyby codziennie coś o Frodku wiedzieć , no ale czas przyzwyczaić się , że Frodo ma wspaniały domek, który kontroluje sprawy i też zależy na zdrowiu i szczęściu pupila, nie mówiąc o kasie, bo nic za darmo dzisiaj nie ma.
Drogi Frodku Szczeciński mam nadzieję, że nie gniewasz się na zbyt przewrażliwione kobitki, które dosłownie Frodka spod igły wyciągnęły i postarasz się przynajmniej dopóki nie będzie z sikaniem i resztą ok. pisać troszkę częściej? Prosimy :modla::modla::modla::p
Na fotkach oba Frodki prezentują się super :)

Edited by yunona
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...