Dorosły pies załatwia się w domu

[Undine]

Witam
Zacznę od tego,że posiadam w domu suczkę kundelka, dwuletnią - Colę, oraz trzymiesięczną suczkę dobermana - Azę. Cola od małego uczona była czystości, ponieważ mieszka w domu. Problem pojawił się wraz z przybyciem Azy. Jest to jeszcze szczeniak i nie ma złych zamiarów, próbuje bawić się z Colą i zaczepia ją. Niestety Cola wpada od razu w złość, jeży się jak kot i tyle z przyjaźni. Niestety, zaczęła załatwiać się w domu. Wypuszczana jest na dwór regularnie, Aza po kilku minutach traci nią zainteresowanie całkowicie i nie wiem w czym tkwi problem. Nawet kiedy Aza śpi spokojnie, Cola wybiega na dwór, poszczeka itp,a gdy wraca do domu- chwila nieuwagi i plama.. Wiecie jak temu zaradzić? Może powinnam wybrać się z nią do weterynarza?

[xxxx52]

[quote name='Undine']Witam
Zacznę od tego,że posiadam w domu suczkę kundelka, dwuletnią - Colę, oraz trzymiesięczną suczkę dobermana - Azę. Cola od małego uczona była czystości, ponieważ mieszka w domu. Problem pojawił się wraz z przybyciem Azy. Jest to jeszcze szczeniak i nie ma złych zamiarów, próbuje bawić się z Colą i zaczepia ją. Niestety Cola wpada od razu w złość, jeży się jak kot i tyle z przyjaźni. Niestety, zaczęła załatwiać się w domu. Wypuszczana jest na dwór regularnie, Aza po kilku minutach traci nią zainteresowanie całkowicie i nie wiem w czym tkwi problem. Nawet kiedy Aza śpi spokojnie, Cola wybiega na dwór, poszczeka itp,a gdy wraca do domu- chwila nieuwagi i plama.. Wiecie jak temu zaradzić? Może powinnam wybrać się z nią do weterynarza?[/QUOTE]
Ty nie masz je wypuszczac na dwor tylko sytematycznie chodzic min.3x na spacer to wtedy psy nauczy sie czystosci.
Ja mam ogrod i kilka psow ,ale zawsze czy to na dworze jest piekna pogoda czy deszcz pada wychodzimy na dlugie spacery.Nie mam nigdy problemow ,mimo ze sa to psy albo schroniskowe, lancuchowe ,albo kojcowe i do tego paroletnie.

[essa]

[quote name='xxxx52']Ty nie masz je wypuszczac na dwor tylko sytematycznie chodzic min.3x na spacer to wtedy psy nauczy sie czystosci.
Ja mam ogrod i kilka psow ,ale zawsze czy to na dworze jest piekna pogoda czy deszcz pada wychodzimy na dlugie spacery.Nie mam nigdy problemow ,mimo ze sa to psy albo schroniskowe, lancuchowe ,albo kojcowe i do tego paroletnie.[/QUOTE]


Chyba nie na tym polega jednak problem skoro pies wcześniej załatwiał się na zewnątrz i dopiero wraz z przybyciem szczeniaka się to zmieniło. Czy autorka postu wychodzi z psami na spacery nie wiesz, bo nie pisała o tym tutaj. Z informacji, że często wypuszcza psa na dwór, gdzie też mógłby się załatwić nie wynika, że nie wychodzi z nimi w ogóle na spacery tylko, że pies ma możliwość częstego załatwiania się na zewnątrz.

Wygląda to jakby suczka poczuła się zagrożona obecnością szczeniaka. Może spróbować wrócić do nauki jej czystości jak ze szczeniakiem - chwalić za każde załatwienie się na zewnątrz itp.

[Undine]

Dziękuję za odpowiedzi. Zatem postąpię tak jak mówi essa i zaczniemy naukę czystości od początku. Faktycznie może suczka jest w nieco niekomfortowej sytuacji teraz, mimo,że poświęcam jej tyle czasu co przed przybyciem szczeniaka. Jeszcze raz dziękuję.

[free]

witam.jestem tego samego zdania co essa,psina poczuła sie odrzucona i w ten spoób chce zwrócic na siebie uwge.Uwgę , czas i miłość trzeba rowno rozłożyc na 2 ;)POZDRAWIAM

[Cockermaniaczka]

podlacze sie pod temat,chociaz syt troche inna a ja trace pomysly...
W sierpniu odebralam od kobity psiaka w typie shoh tzu.Wtedy mial 10 miesiecy.
Pies mial byc uspiony ....
Wczesniej kobita go wykastrowala.
Pies jest u moich rodzicow,ma do dyspozycji podworko,w domu jest 9 letni rezydent jamnik.
Generalnie pies jest dosc problematyczny.
Okazuje sie ze nie jest za bardzo wychowany i nauczony czegokolwiek a agresja to dla niego rowniez codziennosc.
Problem jest tez z zalatwianiem sie na dworze...
Potrafi pol dnia przesiedziec na podworku-przyjsc do domu i zrobic kooope:angryy:
To samo po spacerach...
Rece juz nam opadaja bo malo co skutkuje.Juz kazalam mamie dawac ostatni posilek wczesniej,kolo 18/19 aby wyjsc z nim jeszcze na dwa spacery wieczorne.Najpozniej wychodzi o 22-23...
Mimo to zdarzaja sie niespodzianki...
Macie jakies pomysly jak go nawrocic? :roll:

[kfiatek19833]

hej ja tez sie podłącze.
Od szczeniaka mam psa chihuahua teraz ma ponad 1,5 roku. Nauczony czystości. Parę dni temu do domu przyprowadziłam dorosłego paro letniego krótkowłosego psa chihuahua. Wzięty z jakiejś dziwnej hodowli.
Pies jest trochę nieśmiały. Ale nie powiem żeby był jakoś strasznie wystraszony.
Wpuściłam najpierw jego do domu po dłuższym czasie z zamknietego pokoju wypuściłam drugiego psa. I się zaczęło. Jedna plama druga trzecia nawet nie wiem kiedy bo nie od razu zauważyłam że sika. Obsikuje pionowo rogi ścian nogi mebli.
Na dworze wysikał się tylko dwa razy. Dwa dni temu potem przerwa i dzisiaj jak kupiłam ubranko to też raz potem stał i się trzasł. Wiem że nie chce wychodzić na dwór bo jest zimno chociaż drugi chi normalnie wychodzi i nie ma problemu.

Może coś poradzicie.Tylko proszę nie odpisujcie tak jak dziewczyna wyżej. Nie odczytała i odpisała bardzo po głupiemu. Lub nie zrozumiała o co chodzi.

[karpik]

Mój pierwszy piesek był z nami 17 lat (czyli całe moje życie, jak się urodziłam on już był). Niestety całe życie tak nam obiskiwał w domu.. Nie dało się nijak go oduczyć.. Dopiero po jego śmierci, jak adoptowaliśmy pieska ze schroniska i pojawił się ten sam problem, weterynarz poradził nam kastracje. I pomogło. Może spróbuj? Kastracja ma też inne plusy - zapobiega kolejnym niechcianym psom, którymi przepełnione są schroniska.

[kfiatek19833]

WIEM ze kastracja moze pomoc. ale moze inne metody jeszcze sa??? może będzie taki czas ze i wykastruje go??? ale na razie nie.

[toyota]

Ten samiec z pseudo pewnie dużo krył i jest rozbudzony, myślę, że będzie ciężko bez kastracji, bo w ten sposób znaczy teren, zwłaszcza, że ma "konkurencję" w postaci drugiego pieska.