Jump to content
Dogomania

Donald - piękny pies w typie amstafa jest za tęczowym mostem


MagdaB

Recommended Posts

Donald jest pięknym, ale strasznie chudym psem w typie amstafa. Trafił do schroniska z interwencji – ktoś zostawił go przywiązanego do drzewa. Zanim ktoś próbował się go pozbyć w ten straszny sposób, źle go traktował i wygląda na to że go bił. Donald boi się ruchów rąk w okolicy głowy i karku i bardzo źle reaguje na weterynarza i zastrzyki. Na spacerze zachowuje się wzorowo. Idzie na luźnej smyczy, ładnie się wita z psimi koleżankami, grzecznie przechodzi koło psich kolegów. Był nawet zaciekawiony kotem i nie widziałam w jego postawie zamiaru ataku. Donald nie reaguje na psy, które szczekają za płotami, nie boi się samochodów, motocykli ani rowerów. Do wody też chętnie wchodzi, ale jak zobaczył wędkarza to się zaniepokoił. Możliwe, że mu się źle kojarzą mężczyźni z kijem.

Donald póki co nie ma ochoty na pieszczoty. Nie chce go do nich zmuszać, poczekam aż sam wyrazi na nie ochote. Choć dziaj i tak zrobił duży postęp – włożył mi łepek pod pachę, a później nos do ucha – szeptał coś, ale nie zrozumiałam :razz:.
Donald jest alergikiem. Nie jest nic dziwnego u psów w tym typie, ale przyszły opiekun musi to wiedzieć. Donald jest obecnie na specialistycznej karmi i zostają mu podowane sterydy. Niestety nie widać poprawy :placz:. Miejmy nadzieję, że w nowym domu gdzie nie będzie się musiał stresować lekarstwa i dieta pozwolą mu wrócić do równowagi. Póki co zmiany skórne są niepokojące. Muszą go swędzieć, bo w niektórych miejscach widać ślady krwi na sierści, a na przednich łapach prawdopodobnie te zmiany wygryza. Idelanie byłoby gdyby Donald trafil do DT w oczekiwaniu na DS.

Donald potrzebuje świadomego przewodnika, który będzie rozumiał, że psina ma za soba złe przeżycia i da mu czas żeby znów zaufał człowiekowi. Z mojej strony mogę tylko powiedzieć subiektywnie, że Donald to anioł, a nie pies i zasługuje na cudowny dom pełen miłości i zrozumienia. Powodzenia piesku :loveu:
A oto nasz bohater:

[IMG]http://i49.tinypic.com/28kn5u8.jpg[/IMG]

Edited by MagdaB
Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam z wetem na temat Donalda i jak mu pomóc. Jeżeli dostaje karmę hypoalergiczną i jest leczony sterydami nie zaszkodzi a na pewno pomoże preparat na nużeńca i świerzbowca, bo w wielu przypadkach jest zakażenie wtórne, taki preparat daje się jednorazowo, na Donalda koszt 30 zł - ADWOKAT. Poza tym bardzo dobrze podawać mu kwasy nienasycone, które pozwalają walczyć z atopią skórną, która bardzo często nęka amstafy, niezależnie od jedzenia sa uczulone na wszystko wokoło, więc i pleśnie - wilgoć, deski w schronisku...

To tak na początek, będę musiała się dowiedzieć konkretów, czyli jakie leczeni miał i jakie ma obecnie. Wet. może ustalić harmonogram leczenia, mówiłam o krwawych zmianach, trzeba je uważnie poobserwować, bo jeżeli są zmiany ropne to zazwyczaj doszło do zakażenia bakteryjnego, czasmi i grzybiczego (Gaja tak miała), wówczas trzeba podać dodatkowo antybiotyk, (oprócz enkortonu - dawkowanego w odpowiednie sposób) oraz smarować klotrimazolem. Leczenie jest trudne, ale nie jest niemożliwe, tylko trzeba cierpliwości i nie powinien być w wilgoci, a jak to zrobić to nie wiem...

Dla Donalda trzeba koniecznie znaleźć dt, inaczej będzie się stan pogarszał.

Link to comment
Share on other sites

Soboz, jak już bedziesz znać szgegóły to daj mi znać proszę. Mam nadzieję, że uda mi się przyjechać do schronu we wtorek. Im szybciej Donal mi zaufa, tym lepiej. Wtedy będę mogła smarowąc te jego zmiany, ale pomóc w jakiś inny sposób. On podobno strasznie reaguje na weta. Biedny Donald :(. Mam nadzieję, że uda się załatwić DT dla niego.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy nie przesadziłam, ale może by Donalda pozamieszczać z takim tekstem, sama mam atopię skórną i wiem co przezywa, czasami wolałabym ból od swędzenia...


[B]Czy życie może boleć? To wiedzą wszyscy, którzy mieli doczynienia z bólem ale tez i ze swędzeniem, z atopią skórną… Kiedy ciało boli,pali, swędzi, kiedy rozum Ci mówi nie drap się, ale ręka sama leci żebyprzynajmniej na chwilkę odczuć ulgę![/B]

[B]Do schroniska trafił właśnie taki pies, śliczny i mądry,łagodny i miły, ale na całym ciele ma krwawe ślady drapania. Cierpi, a niemożemy mu pomóc, z alergią na takim poziomie jaki ma w schronisku nie da sięwalczyć. [/B]

[B]Każdy kto miał do czynienia z alergią wie, że ważne jestśrodowisko, nie tylko karma, a Donald ma do dyspozycji wilgotny boks, zdrewnianą podłoga, która pełna jest pleśni. [/B]

[B]Może Donald nie jest umierający, ale cierpi! Cierpi dużobardziej niż przy innych chorobach, bo ból czasami odchodzi, swędzenie nigdy…[/B]

[B]Donalda można wyleczyć przy odpowiedniej diecie, lekach,odpowiednim środowisku, dlatego szukamy dla niego domu przynajmniejtymczasowego, do momentu znalezienia mu domu stałego. Liczymy na Waszą pomoc,na osobę która zrozumie cierpienie Donalda![/B]
[B]

Do tego można oczywiście dodać parę zdań o charakterze Donalda, pomocy i że płacimy za jego wyżywienie i leczenie.
[/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...