charciara Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 No to do kompletu jeszcze jeden uratowany - Adaś z Łowicza: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 Adasiek piękne psicho tylko czytam na liście CP, że ma problemy z aklimatyzacją w cywilizowanym świecie. Miał chyba nawet ostatnio mały wypadek samochodowy, no i pańcia musi wychodzic z nim tylko nocą, bo iniaczej nie wyjdzie... jakoś tak... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gocha Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 Ładny ten Adasiek.... a kto go przygarnął ??? on jest rodowodowy ??? :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anna. Posted February 20, 2004 Author Share Posted February 20, 2004 Dziewczyny...będę w Swierklańcu towarzystko z Etną i Tigrą...Charciara pisała,ze i własciciele Oskara pewnie tam zagoszczą....więc się te nasze kopijki spotkają :D Jak odebrałyście tego psa(Oskara) włascicielowi..tzn.oddał go tak dobrowlonie? :roll: Skoro Etna została też znaleziona pod Rzeszowem...to nie wykluczone...a nawet całkiem prawdopodobne ,ze jest to rodzeństwo..... Pozdrawiam. Ewa....dzięki za zdjęcia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 Anna2 Fantastycznie, że będziesz w Świerklańcu :D Dogomaniacy-charciarze Obecnośc w Świerklańcu obowiązkowa, słyszała Gocha, Carragan, Ita, Matrix, Derwal i inni? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gocha Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 pewnie że słyszałam i będę.... bardzo lubię park w Świerklańcu, i z miłą chęcią tam przebywam,... :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 Jak odebrałyście tego psa(Oskara) włascicielowi..tzn.oddał go tak dobrowlonie? No właśnie to nie było takie proste... Bo ten facet Oskara przygarnął (przynajmniej tak mówił) i w końcu stwierdził, że go odda w dobre ręce, bo ani on nie szczeka i tylko jeść mu trzeba dawać. No to ja zdjątka, akcja w necie.... A gościowi dało to trochę do myślenia, że tyle zachodu o psa i pierwszej osobie, która dzwoni mówi, że on go nie odda za darmo, bo taki pies to wart tyle co koń (podobno chodził i się dowiadywał :lol: ) i że jeszcze nie wie ile, ale na pewno będzie chciał za niego dużo. No to siem wkurzyłam i zawiadomiłam Halinę, że jest taka i taka sprawa. Ona wpadła tam z policją i piecha odebrała (bo na charta trzeba mieć pozwolenie) i tak Oskar pojechał do Piekar :wink: Nawet stopy nie zamoczył w schronisku, bo charciarze ze śląska przyjechali po niego w ten sam dzień i już czekali aż Halina piecha odbierze temu typowi. To była akcja.... :ekmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ita Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 Ja sie nie bardzo moge doszukac, czy to o Swierklaniec we wrzesniu chodzi, czy cos wczesniej jest planowane? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 Dogomaniacy-charciarze Obecnośc w Świerklańcu obowiązkowa, słyszała Gocha, Carragan, Ita, Matrix, Derwal i inni? Slyszelismy ale my bysmy byli i tak nawet jakby nie bylo nakazu bo to 10 min drogi :niewiem: Tyle czy Was znajde ? :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anna. Posted February 20, 2004 Author Share Posted February 20, 2004 Murka przyznam,ze bardzo pomysłowe z tą policją :D ......cholerka trzeba by o zezwolnie się wystarać :wink: :oops: Ita, chodzi o ten wrześniowy Swierklaniec...o swięto charciarzy :roll: !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 Ja sie nie bardzo moge doszukac, czy to o Swierklaniec we wrzesniu chodzi, czy cos wczesniej jest planowane? Ito w PSIE pisalo ze 18wrzesnia w Swierklancu jest klubowka..... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ita Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 Jak chodzi o wrzesniowy to OK, cos mi przyszlo na mysl, ze moze jakies biegania wczesniej tam beda. Mlodej musze pokazac, a do Wroclawia troche mi daleko... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gocha Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 Ita , a gdzie mieszkasz ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anna. Posted February 20, 2004 Author Share Posted February 20, 2004 Charciara...przglądam archiwum grupy 10,lecz nie znajduje historii adopcji Adasia z Łowicza :( cccchyba,ze tez umarł(temat oczywiście!)śmiercią naturalną.......... Pozdrawiam Ania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ita Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 Warszawa - ja nie mam zle z bieganiem, mamy coursingi. Tylko jak o tym Wroclawiu i pokazach na konskim torze przeczytalam, to mnie na wspomnienia wzielo, ze wiele lat temu na Sluzewcu tez charcie treningi byly. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 Charciara...przglądam archiwum grupy 10,lecz nie znajduje historii adopcji Adasia z Łowicza :( cccchyba,ze tez umarł(temat oczywiście!)śmiercią naturalną..........Pozdrawiam Ania Aniu, to było dwa lata temu prawie. Możesz poczytać o Adasiu na stronie Fatimy i jej whippetki Torri: www.whippetka.prv.pl - historia Adasia - charta polskiego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 Warszawa - ja nie mam zle z bieganiem, mamy coursingi Ita - masz na myśli Pomiechówek? Jestem tam na każdym coursingu od dwóch lat, dlaczego się nie spotkałyśmy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ita Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 W zeszlym roku mialam szczeniaki - pod koniec kwietnia sie urodzily, co mame z biegania praktycznie na caly sezon wylaczylo. Poprzedni rok (2002) mialam wystawowy, ale chyba z raz w Pomiechowku bylam. Nie wiem dlaczego kazdy coursing w W-wie jest albo tego samego dnia, co charty na polskiej miedzynarodowce, albo dzien pozniej. Zobacz w tym roku: Opole, Szczecin, Wroclaw. Ja zwierza, jak wroci w nocy po wystawie z rana na coursing ciagnac nie bede. Mam do biegania dwie sztuki wloszczyzny (z licencjami), ale jedna juz troche wiekowa. Teraz mlodziez chcialabym ze sportem zapoznac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 Ja w takich wypadkach odpuszczam wystawy - psiory wolą biegać, niż w jakichś głupich pozach się ustawiać :D . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ita Posted February 20, 2004 Share Posted February 20, 2004 Moje wogole wyjazdy lubia. Pewnie bardziej bieganie, ale ja wole wystawy. Juz tyle lat sie po nich obijam i jakos mi zapal nie przechodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted February 21, 2004 Share Posted February 21, 2004 ita Przede wszystkim witamy Cię w naszy gronie, ludzi charcio - zkręconych :D Nie jest ważne ile osób Cię zna, ile razy byłaś na wystawach, coursingach. Masz charty i to się liczy. Resztę nadrobimy :lol: Po prostu witaj !!! :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patisa Posted April 13, 2009 Share Posted April 13, 2009 dawać foty!:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.