Adamant Posted October 16, 2012 Share Posted October 16, 2012 Dostałam taką wiadomość wczoraj na FB Spaniel wyleciał pod koła samochodu na autostradzie A2 w Warszawie. Ze zdjęć RTG niewiele wynika, być może jest pęknięta miednica, na pewno nie ma obrażeń wewnętrznych, żadnych wylewów krwi nie stwierdzono. Na głowie oraz na tylnej łapie ma...krwawiące, nieduże rany. Weterynarze opatrzyli rany, podał leki przeciwbólowe i "antystresowe/szokowe". Suczka jest zaniedbana, młoda około 2 lat Ktoś mógł ją pozostawić na autostradzie albo w jakiś sposób przedostał się przez siatki zabezpieczające przeciw zwierzynie, które są przy autostradzie. Nie jest agresywna, od razu po zdarzeniu warczała przy próbie zbliżenia, co jest zrozumiałe, ale po paru minutach dała się pogłaskać i zabrać do samochodu. W czasie transportu żadnej agresji, tylko błagalne spojrzenia wyrażające ból. Dziś kończy się doba szpitalna i nie wiadomo co z tym pieskiem dalej zrobić. Jeżeli będzie wymagane dalsze leczenie, mogą to być duże koszta a osoba, która suczkę potrąciła też nie jest w stanie wszystkiego opłacić. Być może jednak konieczne będzie tylko unieruchomienie. Suczka przebywa w klinice na Książęcej. Po upływie doby szpitalnej jeżeli nikt nie będzie w stanie zapewnić jej opieki, EKO Patrol/Straż Miejska zabierze ją do schroniska na Paluchu. Pan Marcin chciałby pomóc znaleźć dom dla tej suczki, czy to współpracując ze schroniskiem o ile tam trafi, czy to z organizacjami, stowarzyszeniami. Sam nie ma możliwości zapewnić jej schronienia, wynajmuje mieszkanie, i właścicielka nie zgadza się na zwierzaki. Kto może pomóc? Kontakt: 503-551-579 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia & Ginger Posted October 18, 2012 Share Posted October 18, 2012 Wydarzenie suni na FB: [URL]http://www.facebook.com/events/408011455933000/[/URL] Szukamy właściciela suni (ma chip zarejestrowany w Hiszpanii), zbieramy pieniązki na leczenie i utrzymanie w klinice oraz szukamy domku tymczasowego, do którego sunia będzie mogła trafić, gdy poczuje się lepiej i będzie mogła opuścić klinikę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted October 18, 2012 Share Posted October 18, 2012 A przy numerze chipa w danych nie ma telefonu do właściciela? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia & Ginger Posted October 18, 2012 Share Posted October 18, 2012 [quote name='Awit']A przy numerze chipa w danych nie ma telefonu do właściciela?[/QUOTE] Nie ma, ale napisaliśmy do bazy danych, gdzie sunia jest zarejestrowana, dostaliśmy imię i nazwisko właścicielki i 2 numery telefonu, które nie odpowiadają. Czy to możliwe, aby w Polsce jakiś pies miał taki sam nr chipa? Tak się zastanawiam, czy to nie jest czasami jakiś nr schroniskowy. :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted October 20, 2012 Share Posted October 20, 2012 Szukaj w googlach babki po nazwisku, a może ma NK albo FB. Może napisz do kory, ona chyba się orientuje które skąd są numery chipów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia & Ginger Posted October 20, 2012 Share Posted October 20, 2012 [quote name='Awit']Szukaj w googlach babki po nazwisku, a może ma NK albo FB. Może napisz do kory, ona chyba się orientuje które skąd są numery chipów.[/QUOTE] Pisaliśmy do takich osób, ale zero odzewu. O jaką korę chodzi? Korę po prostu czy korę coś tam coś tam? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emilka06 Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 I co tam u suni? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 Kora, tak się pisze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted October 22, 2012 Share Posted October 22, 2012 jaki stan spanielki ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia & Ginger Posted October 22, 2012 Share Posted October 22, 2012 Spanielka nadal nie wstaje, ale coraz więcej porusza łapkami i ogonkiem. Trzeba być dobrej myśli. :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted October 23, 2012 Share Posted October 23, 2012 O mamo, ale biedna.......... Nadal w lecznicy na Ksiażęcej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia & Ginger Posted October 23, 2012 Share Posted October 23, 2012 [quote name='malagos']O mamo, ale biedna.......... Nadal w lecznicy na Ksiażęcej?[/QUOTE] Tak, wciąż tam jest. Można suńkę odwiedzać jakby ktoś miał ochotę. :p Można również pomóc Panu Marcinowi w utrzymaniu suńki w lecznicy. Doba kosztuje 50 zł, gdyby ktoś miał ochotę, można pieniążki wpłacić bezpośrednio w lecznicy lub na konto (podaję na PW). Pan Marcin miał pecha, że mu sunieczka wyskoczyła pod auto na autostradzie, ale suńka miała szczęscie, że trafiła na auto Pana Marcina, bo ktoś inny pewnie nawet by się nie zatrzymał, dlatego myślę, że warto pomagać takim osobom jak Pan Marcin. :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.