Jump to content
Dogomania

organizacja pierwszych dni ze szczeniakiem


madzioch

Recommended Posts

Witam :)

22 listopada wprowadzi się do mnie lokator - west highland white terrier, 3 miesięczny szczeniak. Psa chciałam mieć od zawsze, uznałam, że teraz jest najlepszy na to moment. Pracuję po 5 godzin dziennie (na dwie zmiany), weekendy mam zazwyczaj wolne. Mąż czasami wraca wcześniej, czasami wychodzi później niż ja (nie ma ścisle określonych godzin pracy) Zamieszkaliśmy w nowym domu - z tarasem i ogrodem, i stąd decyzja o posiadaniu psa. Czytałam dużo porad jak zorganizować sobie życie z maluchem, ale mam jeszcze kilka wątpliwości - stąd moja prośba o pomoc i pytanie, czy mój plan jest dobry (dla psa oczywiście).

Zabieram go do siebie w czwartek rano i planuje na czwartek do niedzieli wziąć sobie wolne i zainstalować malucha w domu. Mam nadzieje, że w tym czasie uda mi sie pokazać mu co i jak, a co najważniejsze - zostawiać go samego, najpierw na chwile, potem na troche dłużej. Wiem, że przyzwyczajanie psa do nieobecności właściciela to czasami dużo pracy, ale czy taki początek jest dobry?

Czy psiak da rade wytrzymać sam po ok. 5 max 6 godzin dziennie? Wiem, że to dużo, ale czasami takie sytuacje będa miały miejsce, nie zawsze uda nam sie z mężem zsynchronizowac prace. Do pomocy mamy ewentualnie sasiadów, ale oni też pracują i nie zawsze sa w domu ;)

I jeszcze jeden problem, nie wiem jak go rozwiązać... otóż mieszkamy w nowym domu nie do końca jeszcze wykończonym. Dlatego teraz chcemy małego psa, nie będzie nam tak żal jak nasika na gołą podłoge, a nie na nowy parkiet na przykład :P ale - wiekszość czasu spędzamy na I piętrze (mamy tam kuchnie, sypialnie (i tam damy posłanie psa) pokoje, korytarz). Żeby wyjść z domu trzeba zejść po kilkunastu schodach na dół... Na początek planuje maluchowi odciąć droge do schodów z obawy żeby nie spadł, tym bardziej, że sa to schody "otwarte"). Ale co z nauką czystości? wiadomo, że gazety, potem z gazetami na trawe itd (pani od której bierzemy psiaka obiecała, że będzie uczyć maluchy sikania na zewnątrz jak najwcześniej). Ale po schodach tak czy tak bede go musiała znosić za każdym razem... Uda się to? Czy może jakoś inaczej to zorganizować? Bo gdyby zamieszkał w części parterowej domu byłby stanowczo za bardzo samotny, tam jest tylko goły salon, praktycznie tam nie przebywamy i to się nie zmiani przez kilka miesięcy jeszcze... A szczeniak ma być zadowolony i radosny :P
Może moje obawy są na wyrost, ale teriery mają charakter i nie chce "popsuć" psiaka już na początku. Wiem, że sobie z nim poradze (też mam charakter, a co:P), ale początki są bardzo ważne. Z góry dziękuje za pomoc :)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

witam, widz ez echyba juz troche za pozno, ale jeli nie to postaram ci troszeczke pomoc, bo widzisz tez wlasnie mam 3 miesiecznego szczeniaka tylkoo ze amstafa, ja tak samo mialem problem z psem bo do szokly, wychodzic musze o godzinie 9 a wracam o godzinie 17 :(. wiem, ze dlugo ale widzisz, jak przyszlem to piesek malo co sie nie zsikal ze szczescia, za pierwszym razem piszczal ale to raczej normalne, teraz jest juz 3 tygodnie i nie piszczy jak wychodzi ale jak przychodzi caly czas ten zam zachwyt ze mnie widzi :) to co ja zrobilem to umiescilem psa w korytarzu, mial kuchnie i salon, oczywiscie, nasikane jest i raczej narazie nie bedzie inaczej, ale na pewno piesek wytrzyma, nie ma obaw :) jesli cos bym mogl pomoc to pisz bo wiem jak ciezko jest z psem . Powodzenia Patryk

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madzioch']Witam :)

22 listopada wprowadzi się do mnie lokator - west highland white terrier, 3 miesięczny szczeniak. Psa chciałam mieć od zawsze, uznałam, że teraz jest najlepszy na to moment. Pracuję po 5 godzin dziennie (na dwie zmiany), weekendy mam zazwyczaj wolne. Mąż czasami wraca wcześniej, czasami wychodzi później niż ja (nie ma ścisle określonych godzin pracy) Zamieszkaliśmy w nowym domu - z tarasem i ogrodem, i stąd decyzja o posiadaniu psa. Czytałam dużo porad jak zorganizować sobie życie z maluchem, ale mam jeszcze kilka wątpliwości - stąd moja prośba o pomoc i pytanie, czy mój plan jest dobry (dla psa oczywiście).

Zabieram go do siebie w czwartek rano i planuje na czwartek do niedzieli wziąć sobie wolne i zainstalować malucha w domu. Mam nadzieje, że w tym czasie uda mi sie pokazać mu co i jak, a co najważniejsze - zostawiać go samego, najpierw na chwile, potem na troche dłużej. Wiem, że przyzwyczajanie psa do nieobecności właściciela to czasami dużo pracy, ale czy taki początek jest dobry?

Czy psiak da rade wytrzymać sam po ok. 5 max 6 godzin dziennie? Wiem, że to dużo, ale czasami takie sytuacje będa miały miejsce, nie zawsze uda nam sie z mężem zsynchronizowac prace. Do pomocy mamy ewentualnie sasiadów, ale oni też pracują i nie zawsze sa w domu ;)

I jeszcze jeden problem, nie wiem jak go rozwiązać... otóż mieszkamy w nowym domu nie do końca jeszcze wykończonym. Dlatego teraz chcemy małego psa, nie będzie nam tak żal jak nasika na gołą podłoge, a nie na nowy parkiet na przykład :P ale - wiekszość czasu spędzamy na I piętrze (mamy tam kuchnie, sypialnie (i tam damy posłanie psa) pokoje, korytarz). Żeby wyjść z domu trzeba zejść po kilkunastu schodach na dół... Na początek planuje maluchowi odciąć droge do schodów z obawy żeby nie spadł, tym bardziej, że sa to schody "otwarte"). Ale co z nauką czystości? wiadomo, że gazety, potem z gazetami na trawe itd (pani od której bierzemy psiaka obiecała, że będzie uczyć maluchy sikania na zewnątrz jak najwcześniej). Ale po schodach tak czy tak bede go musiała znosić za każdym razem... Uda się to? Czy może jakoś inaczej to zorganizować? Bo gdyby zamieszkał w części parterowej domu byłby stanowczo za bardzo samotny, tam jest tylko goły salon, praktycznie tam nie przebywamy i to się nie zmiani przez kilka miesięcy jeszcze... A szczeniak ma być zadowolony i radosny :P
Może moje obawy są na wyrost, ale teriery mają charakter i nie chce "popsuć" psiaka już na początku. Wiem, że sobie z nim poradze (też mam charakter, a co:P), ale początki są bardzo ważne. Z góry dziękuje za pomoc :)[/QUOTE]
zamontuj furteczke (taka dla bezpieczenstwa dzieci)miedzy korytarzem ,a schodami

Link to comment
Share on other sites

[quote name='amstafcio10']witam, widz ez echyba juz troche za pozno, ale jeli nie to postaram ci troszeczke pomoc, bo widzisz tez wlasnie mam 3 miesiecznego szczeniaka tylkoo ze amstafa, ja tak samo mialem problem z psem bo do szokly, wychodzic musze o godzinie 9 a wracam o godzinie 17 :(. wiem, ze dlugo ale widzisz, jak przyszlem to piesek malo co sie nie zsikal ze szczescia, za pierwszym razem piszczal ale to raczej normalne, teraz jest juz 3 tygodnie i nie piszczy jak wychodzi ale jak przychodzi caly czas ten zam zachwyt ze mnie widzi :) to co ja zrobilem to umiescilem psa w korytarzu, mial kuchnie i salon, oczywiscie, nasikane jest i raczej narazie nie bedzie inaczej, ale na pewno piesek wytrzyma, nie ma obaw :) jesli cos bym mogl pomoc to pisz bo wiem jak ciezko jest z psem . Powodzenia Patryk[/QUOTE]
a co robi pies w tym domu przez tyle godzin?dla mnie to jest niewyobrazalne na tyle godzina zamykac szczeniaka,ktory potrzebuje opiekuna ,zabaw ,nauki.Co on robi z nudow?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']a co robi pies w tym domu przez tyle godzin?dla mnie to jest niewyobrazalne na tyle godzina zamykac szczeniaka,ktory potrzebuje opiekuna ,zabaw ,nauki.Co on robi z nudow?[/QUOTE]
[B][I]Mój pies siedzi i po 10h czasem sam i co mam zrobić? Niektórzy muszą pracować,inni chodzić do szkoły, a całe szczęście pies ma wydzielone miejsce w którym będzie bezpieczny i krzywdy sobie nie zrobi. Domyślam się, że zabawki ma też w tym miejscu więc zajęcie sobie wymyśli.[/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...