Prosze o pomoc sercem calym-dla Alika ,ma czesciowy paraliz ...Sosnowiec

[Ivonassc]

Pewnie że dzielny !!!! Było już bardzo zle i w ostatniej chwili tak naprawdę pojechałam do Tych do pani doktor co okazało się najlepszą decyzją jaką mogłam podjąć ! Ali dziś ma bardzo duży apetyt jest już po obiadku teraz odpoczywa :) Leki wykupiłam dobrze że to są same tabletki ampułki i czopki a nie zastrzyki ehhh.... Cieszę się że jesteście z nami i jak czytam te wasze wpisy na dogo to aż się płakać chce ze szczęścia że spotkałam tu tak wspaniałych ludzi !!! Dziękujemy z Alim z całego serca !

[aida]

Ty kochaniutka nie rozpaczaj tylko daj zdjęcie Alika bez kolczatki

[Ivonassc]

Obiecuję że na dniach dodam aktualne zdjęcie Aliego :)))

[aida]

Trzymam za słowo:mad:

[Ivonassc]

Witam pierwsza wiadomość jaką chciałam się z wami podzielić to coraz lepszy stan zdrowia Aliego :) :) który poprawia się z dnia na dzień.Potrafi samodzielnie jeść pić nie ma problemu z przełykiem odzyskuje głos . Patrząc teraz na niego myślę że to cud i zasługa wielu wspaniałych ludzi . Ustępują też problemy z łapkami chodzi powoli ale sam :) gdyby nie utrata wagi nie widać byłoby śladu choroby :) Jestem szczęśliwa że wszystko zmierza w dobrym kierunku !!!

[Alicja]

[quote name='Ivonassc']Witam pierwsza wiadomość jaką chciałam się z wami podzielić to coraz lepszy stan zdrowia Aliego :) :) który poprawia się z dnia na dzień.Potrafi samodzielnie jeść pić nie ma problemu z przełykiem odzyskuje głos . Patrząc teraz na niego myślę że to cud i zasługa wielu wspaniałych ludzi . Ustępują też problemy z łapkami chodzi powoli ale sam :) gdyby nie utrata wagi nie widać byłoby śladu choroby :) Jestem szczęśliwa że wszystko zmierza w dobrym kierunku !!![/QUOTE]i

na taki finał wszystkie chyba tutaj czekałyśmy :)



Tym sposobem dziewczyny przestroga dla WSZYSTKICH na przyszłość ....nie trzymać się jednego weta ...mój pies , najukochańszy Harley takie przywiązanie do weta przeplacił życiem .... dobrze że po przeszło 8 latach od tamtego dnia jestem o 8 lat madrzejsza i dobrze że aida jest uparta ;) a Iwnka dała się przekonać :)

[Ivonassc]

Druga wiadomość z mojej strony dotyczy Pani doktor do której Ali trafił na początku choroby. Od samego początku byłam mile zaskoczona podejściem pani doktor do Aliego uważam że trafiłam na dobrego lekarza i pomoże mojemu psu. Jak się okazało pomimo starań i zaangażowania stan Aliego pogarszał się z dnia na dzień. Pani doktor zaproponowała szczegółowe badania aby dokonać pełnej diagnozy jednak ja odmówiłam z powodu braku pieniędzy . Pisałam o tym fakcie nie raz tutaj na wątku że nie stać mnie na dalsze badania . Wtedy pojawiła się propozycja pomocy finansowej dla Alego ale w innej przychodni weterynaryjnej , dobrze wiecie ile czasu mnie namawiałyście abym tam pojechała na konsultacje ja nie chciałam bo uważałam że to nie będzie fair wobec pani doktor . W końcu jednak postanowiłam spróbować i poinformowałam panią doktor że jadę do innego weterynarza. Jeśli pani doktor poczuła się urażona przez moją osobę to przepraszam . Jednak nie zgadzam się że oczerniłam tutaj kogokolwiek nie powiedziałam złego słowa pod adresem pani doktor . Jestem wdzięczna że z sercem podeszła do mojego psa jednak to nie wystarczyło Ali mimo podawanych leków cierpiał słabł z każdym dniem . Mi też jest przykro że pani doktor ma teraz złe zdanie o mojej osobie może ten wątek był niepotrzebny tylko że wtedy Aliego by już nie było .....

[Alicja]

[quote name='Ivonassc']. Mi też jest przykro że pani doktor ma teraz złe zdanie o mojej osobie może ten wątek był niepotrzebny tylko że wtedy Aliego by już nie było .....[/QUOTE]

to tylko źle o tej pani świadczy , trzeba mieć dystans do siebie i swoich działań


Moja bardzo ciężko chora mama była ostatnio u dobrego kardiologa ...po badaniach , konsultacjach , pan dr załamał ręce i rzekł , że niestety , musi wysłać ją do jeszcze madrzejszego , bo taki przypadek jaki ona reprezentuje wymaga konsultacji z kimś jeszcze bardziej doświadczonym ...Z naszej strony wielki ukłon w stronę tego doktora , który nie wstydził się stwierdzić , ze ktoś jeszcze bardziej doświadczony musi mamie pomóc , ze on już więcej zrobić nie może .....Tego dystansu do siebie zabrakło pierwszej pani wet która zaczęła leczyć Alika . Ze swej strony zaś ciesze się ze pojechałas do p.Olander i możesz z czystym sumieniem teraz tak jak my tobie ty komuś ją polecić

[Ivonassc]

Ja też się cieszę że pojechałam do pani doktor do Tych bo to uratowało życie mojego psa :) i to jest dla mnie najważniejsze !!!!

[aida]

Iwonka najważniejsze że ALik zdrowieje a to że Pani Doktór jest obrażona to już jej problem.
To ona nie powinna stawiać diagnozy nie mając pełnych badań. Poza tym podawanie leków które nie bardzo pomogły też jest nie fair. Każdy z nas ma prawo konsultacji wszędzie gdzie tylko można. Poza tym lekarz który podejrzewa tak poważną chorobę mógłby okazać trochę więcej serca i znależć jakieś wyjście żeby pomóc cierpiącemu psu.Nie zawsze kasa jest najważniejsza. Są jeszcze odczucia i odruchy czysto ludzkie.Szkoda tylko że Pani Doktór tego nierozumie a oczernianie Ciebie o to że podrywasz jej autorytet i masz zle zdanie to chyba świadczy tylko o niej samej.

[kakadu]

może faktycznie wyszło trochę niezręcznie, bo gdyby iwona zrobiła badania zlecone przez pierwszą panią doktor, to byc może diagnoza byłaby trafniejsza, a leczenie skuteczniejsze; trudno miec pretensję do lekarza, że nie zrobił gratis psu badań wartych 800 złotych; pani doktor o. też w końcu nie zrobiła tego za darmo z samej li tylko miłości do psów; taka prawda;
sytuacja trochę patowa, myślę, że trzeba by było pojść do tej pierwszej wetki i wyjaśnić sytuację; powiedzieć, że ktoś o dobrym sercu dał masę pieniędzy i zaordynował wizytę u wskazanego przez siebie lekarza; iwona nie miała w zasadzie wyjścia i dla ratowania psa podporządkowała się zaleceniom darczyńcy; nie jest powiedziane, że przy dobrej (kosztownej) diagnostyce w pierwszym gabinecie, pies nie otrzymałby równie skutecznej pomocy;
trzeba moim zdaniem załagodzić sytuację, bo lekarz ma dobre serce, nie był pozbawiony dobrej woli, a tylko brakło mu narzędzi - wyników badań, których zrobienia opiekun z powodów finansowych odmówił; w tej sytuacji nie było równiez sensu polecanie konsultacji u innego weta, bo na to też potrzebne byłyby pieniądze, a wetka miała swiadomość deficytów finansowych iwony;
uważam, że nie ma co palic mostów; może iwona jeszcze nie raz bedzie potrzebowała pomocy weta, a ten, jak rozumiem, jest blisko i w końcu nie jest jakimś rzeźnikiem;

Edited October 18, 2012 by kakadu

[aida]

Kakadu masz rację winna jestem ja jako wredna himeryczna baba co to zażyczyła sobie konsultacji innego lekarza. Ale uwierz jak przeczytałam że Alikowi zapisano tabletki których i tak nie może brać ze względu na przełyk bo cały czas wymiotuje to szlag mnie trafił. Może Pani Doktór jest i dobrym lekarzem ale stwierdzenie choroby u psa bez koniecznych badań i podanie mu leków które w efekcie nie przynosiły ulgi chyba nie miało sensu. Poza tym nie bardzo rozumiem pretensji Pani Doktór Iwona nie jest niczemu winna.Ewa założyła wątek Alicja podała namiary do lekarza a ja wierzę Alicji bardzo i dlatego owszem uparłam się na pomoc ale u innego lekarza. Pani Doktór z Sosnowca powinna to zrozumieć i cieszyć się że jednak psiak wraca do zdrowia. Iwona tutaj niczemu nie zawiniła i nie do niej powinny być kierowane żale

[fioneczka]

jeździłam ze swoją Fionusią do bardzo [U]dobrego lekarza[/U] (celowo podkreśliłam bo tak jest)
robił co w jego mocy żeby pomóc, w każdej chwili mogłam zadzwonić, napisać mail itd ... byliśmy w stałym kontakcie
jednak mój Skarb z dnia na dzień był w gorszym stanie ...

pojechałam na konsultację do innego równie szanowanego przez wszystkich lekarza ... zlecono badania, okazało się że prócz chorób leczonych przez doktora jest jeszcze jedna ... bardzo istotna, ta która zabijała powoli moją Fionusię
[U]
doktor też miał mi za złe że pojechaliśmy na konsultację gdzie indziej[/U], ba, nawet za bardzo gadać ze mną nie chciał ... jednak kiedy trzeba było prowadzić dalsze badania i leczenie, to właśnie [U]ON[/U] odłożył fochy na bok.
Przyjął do wiadomości, że człowiek jest tylko człowiekiem i może się pomylić i pewnie nasz przypadek zapamięta do końca życia i będzie miał na uwadze kiedy będzie leczył innego psiaka.
Jeśli kiedykolwiek byłby jakiś problem z moją Monią to i tak do niego pojadę.

Pani doktor z Tychów zmieniła leki na wyczucie, bez dostępnych wyników badań ... więc nie pisz proszę, że od nich zależy to że Ali wraca do żywych

nikt nie mówi, że Pani doktor z Sosnowca jest złym lekarzem ... w tym konkretnym przypadku powinna była zasięgnąć porady "starszego kolegi"

[kakadu]

jakos aido nie pomyślałam o tobie jako o "winnej" całej sytuacji, nie napisałam też niczego, co by sugerowało twoją "winę";
nie wiem czemu tak to zinterpretowałaś, ale jestem chora i nie mam siły sie tłumaczyć; naprawdę myśl sobie co chcesz;

[kakadu]

[quote name='fioneczka']
Pani doktor z Tychów zmieniła leki na wyczucie, bez dostępnych wyników badań ... więc nie pisz proszę, że od nich zależy to że Ali wraca do żywych

[/QUOTE]
a kto tak napisał?

[aida]

[quote name='kakadu']jakos aido nie pomyślałam o tobie jako o "winnej" całej sytuacji, nie napisałam też niczego, co by sugerowało twoją "winę";
nie wiem czemu tak to zinterpretowałaś, ale jestem chora i nie mam siły sie tłumaczyć; naprawdę myśl sobie co chcesz;[/QUOTE]

Ja nic nie interpretowałam tylko po prostu bronię Iwonki i nie napisałam że Ty mnie winisz.
Jest to wskazanie dla Pani Doktór z Sosnowca co by ewentualnie do mnie miała pretensje a nie do Iwony

[fioneczka]

[quote name='kakadu']a kto tak napisał?[/QUOTE]

no z Twojego poprzedniego postu wynika że leczenie byłoby skuteczniejsze gdyby były zrobione kosztowne badania, ja tak zrozumiałam

kakadu, tu nie chodzi o to żeby się ścierać bo już nie ma o co, Ali zdrowieje i to najważniejsze

Pani doktor zamiast robić jakieś wyrzuty powinna raczej zapamiętać przypadek Aliego na przyszłość

niech leczy i uczy się ... pewnie jeszcze niejednego psiaka uratuje (i w tym kontekście napisałam mój wcześniejszy post)

[kakadu]

mam nadzieję, że ona do nikogo nie będzie miała pretensji, jeśli się pójdzie do niej i pogada jak człowiek z człowiekiem; kto tam wie co ona sobie pomyślała, co powiedziała i jak iwona to zinterpretowała; może to było zwykłe nieporozumienie, które dobrze by było wyjaśnić w imię dobrej współpracy na przyszłość; tylko to miałam na myśli pisząc swojego posta;
cieszę się, że pies zdrowieje, że znaleźli się ludzie, którzy po prostu uratowali mu życie; ewa - która założyła wątek i aida - która wyłożyła niewyobrażalną sumę na leczenie;

[I]no z Twojego poprzedniego postu wynika że leczenie byłoby skuteczniejsze gdyby były zrobione kosztowne badania[/I]

z mojego postu nie wynikało, że to leczenie [B]byłoby[/B] skuteczniejsze, tylko, że [B]mogło być[/B] skuteczniejsze, gdyby pierwszy wet miał komplet badań; ale oczywiście to tylko gdybanie; generalnie chodziło mi raczej o to, żeby załagodzić konflikt na linii lekarz - iwona, bo on do niczego nie doprowadzi, a skoro nawet iwona pisze, że ta wetka jest ok, to pewnie dobrze by było móc skorzystać z jej pomocy w codziennych przypadkach wymagających interwencji weta;

[bela51]

Nie ma sensu kruszyc kopii. Ale mamy tez jeden watek Onkowy, gdzie sosnowiecka p.doktor kazała kupic Trocoxil, ktorego pies w ogóle nie dostaje, bo nie wiadomo, czy powinien. Dla mnie to juz druga wpadka tej lecznicy.
Natomiast Doktor Olender z Tych jest swietnym fachowcem, co chyba potwierdza wszyscy, ktorzy leczyli tam swoje psy.

[Alicja]

[quote name='kakadu']mam nadzieję, że ona do nikogo nie będzie miała pretensji, jeśli się pójdzie do niej i pogada jak człowiek z człowiekiem; kto tam wie co ona sobie pomyślała, co powiedziała i jak iwona to zinterpretowała; może to było zwykłe nieporozumienie, które dobrze by było wyjaśnić w imię dobrej współpracy na przyszłość; tylko to miałam na myśli pisząc swojego posta;
cieszę się, że pies zdrowieje, że znaleźli się ludzie, którzy po prostu uratowali mu życie; ewa - która założyła wątek i aida - która wyłożyła niewyobrażalną sumę na leczenie;

[I]no z Twojego poprzedniego postu wynika że leczenie byłoby skuteczniejsze gdyby były zrobione kosztowne badania[/I]

z mojego postu nie wynikało, że to leczenie [B]byłoby[/B] skuteczniejsze, tylko, że [B]mogło być[/B] skuteczniejsze, gdyby pierwszy wet miał komplet badań; ale oczywiście to tylko gdybanie; generalnie chodziło mi raczej o to, żeby załagodzić konflikt na linii lekarz - iwona, bo on do niczego nie doprowadzi, a skoro nawet iwona pisze, że ta wetka jest ok, to pewnie dobrze by było móc skorzystać z jej pomocy w codziennych przypadkach wymagających interwencji weta;[/QUOTE]

nie wymagaj proszę , żeby Iwona szła przepraszać panią z Sosnowca ....bo to nie Iwona popełniła błąd a pani wet z Sosnowca , może otwórz oczy poczytaj wszystko jeszcze raz dokładnie i przeczytaj wątek podany przez Belę

ogromną sztuką jest umieć przyznać się do błędu ...a ta pani potrafiła się tylko pogniewać na Iwone za to ze ratowała swojego psa

[Ivonassc]

Przykro mi że tak to wyszło i ten konflikt nikomu niepotrzebny :( Myślę że gdybym poszła do Pani doktor to i tak by mnie nie przyjęła bo czuje urazę do mnie ... Przeprosiłam chociaż nie czuję się winna nie zrobiłam nic złego .... Myślę że nie ma sensu drążyć tego tematu najważniejsze że Ali jest zdrowy :) Jutro mam dzwonić do pani doktor do Tych bo będą wszystkie wyniki badań Aliego

[Alicja]

Określ jakie lecznice w Sosnowcu są w twojej okolicy , w sensie gdzie łatwo ci dotrzeć a dowiemy się gdzie można spokojnie po wyleczeniu z pierdółkami z Alikiem chodzić
Póki co teraz pani Olander dokończy leczenie więc na dziś nie ma się co martwić .

Ja dojeżdżam z Ozzym jakieś 20 km do weta a mam praktycznie kilku w zasięgu ręki :)

[siostragonzales]

[quote name='Ivonassc']Przykro mi że tak to wyszło i ten konflikt nikomu niepotrzebny :( Myślę że gdybym poszła do Pani doktor to i tak by mnie nie przyjęła bo czuje urazę do mnie ... Przeprosiłam chociaż nie czuję się winna nie zrobiłam nic złego .... Myślę że nie ma sensu drążyć tego tematu najważniejsze że Ali jest zdrowy :) Jutro mam dzwonić do pani doktor do Tych bo będą wszystkie wyniki badań Aliego[/QUOTE]
żadko się wypowiadam na jakiś forach ale tu muszę.
1. Wielkie wielkie wielkie dzięki dla Wielkiej Aidy
2.Ali super pies
3.Iwona super dziewczyna
4. Ewagonzales ona wie "całe zycie z wariatami" kochamy ją
5.Pani doktor z pogoni widziałam ,słyszałam , nie kompetentna, nie robi dobrego pierwszego wrażenia (to moje zdanie) a swoim zachowaniem się w stosunku co do iwonki pokazała całą siebie , opinie ma też nie za specjalną wśród mieszkańców s-ca , Pani "doktor"troszke dystansu do siebie ............. pozdrawiam

[Ivonassc]

[IMG]http://www.dogomania.pl/site/gallery/getThumb/64975[/IMG] Tak jak obiecałam nasza dwójeczka :) Ze specjalnymi podziękowaniami dla Aidy :) Dziękujemy za wszystko !!!!

[Ivonassc]

[IMG]http://www.dogomania.pl/site/gallery/getPic/64977[/IMG]