LadyS Posted October 5, 2012 Share Posted October 5, 2012 Jest takie miejsce, w którym suki szczenią się na kanapach, psy wyjadają z garnków właścicielki, cała wataha i ich pani żyją pod jednym dachem. Sielanka? Raczej nie, patrząc na to, że psów jest ponad 30, a prawie wszystkie dzikie; wataha potrafi zaatakować ludzi - ostatnio dziecko - bo posesja nie ma nawet dobrego ogrodzenia. Gmina próbowała coś zrobić z problemem, jakiś czas temu zabrała 12 psów - jednak okazało się, że właścicielka pochowała większość suczek i oddała głównie psy. Co tutaj działa? Typowe perpetum mobile. Co trzeba zrobić? [B]Natychmiast zacząć działać. [/B] Interwencją zajęła się [B]Fundacja Lubelska Straż Ochrony Zwierząt[/B]. Tutaj można zobaczyć, jak sprawa wygląda na miejscu: [URL="http://www.tvp.pl/lublin/reportaze/zdarzenia-magazyn-reporterow/wideo/25-wrzesnia-2012/8619269"]Materiał 1[/URL] [URL="http://www.itvl.pl/news/toksyczna-milosc-do-zwierzat"]Materiał 2[/URL] Gmina Markuszów zobowiązała się [B]pomóc w pokryciu kosztów sterylizacji suk[/B] przy jednoczesnej pomocy LSOZu. Obecnie udało się zabrać z tego miejsca[B] pięć szczeniąt [/B]-[B] jeden jest w BDT w Lublinie, cztery pojechały do BDT w Zamościu[/B], we współpracy z [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/205125"]Grupą Alternatywy[/URL]. Czego potrzeba? Obecnie przede wszystkim [B]pieniędzy[/B] na karmę, środki weterynaryjne, ewentualne leczenie, ale również [B]darów[/B] w postaci tej właśnie karmy, akcesoriów zwierzęcych, środków przeciwpchelnych. Do tego potrzeba [B]domów tymczasowych, kenneli, kojców, podkładów dla szczeniąt[/B] = praktycznie wszystkiego. [U][B]Ewentualne wpłaty bardzo prosimy kierować na konto:[/B][/U] FUNDACJA Lubelska Straż Ochrony Zwierząt 24-204 Wojciechów, Romanówka 22 BANK PEKAO SA: 81 1240 2382 1111 0010 3683 3419 Z dopiskiem[B] "działania statutowe Markuszów"[/B] PRZELEWY ZAGRANICZNE: SWIFT PKOPPLPW PL 81 1240 2382 1111 0010 3683 3419 Z całego serca dziękujemy za okazaną pomoc. Wydarzenie na FB: [url]https://www.facebook.com/events/230921257036810/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted October 5, 2012 Author Share Posted October 5, 2012 Parę wstępnych fot "na gorąco": [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-ILgLD-yuHW8/UG8_iuC2ZCI/AAAAAAAAHbA/qGwD3UcRUFY/s512/PA030520.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-0PPCjQS0dho/UG8_jsyxaUI/AAAAAAAAHbI/yroGk9Wsg4Y/s640/PA030529.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-U_mdh9VNeTk/UG8_ko1Rf8I/AAAAAAAAHbo/8fQwkFXtVIg/s640/PA050613.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-WOT-0AtBBXA/UG8_lnASn_I/AAAAAAAAHbY/UFNGnWqA4ko/s512/PA050615.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-Xq1FIvsn0QE/UG8_mrnrJAI/AAAAAAAAHbc/edWJ74DO4c4/s640/PA050617.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/--z20uGD-Ts8/UG8_nYPqYaI/AAAAAAAAHbk/D9MOQTiRTvE/s640/PA050621.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakonna Posted October 5, 2012 Share Posted October 5, 2012 są tam jeszcze jakieś szczeniaki do zabrania? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted October 5, 2012 Share Posted October 5, 2012 [quote name='zakonna']są tam jeszcze jakieś szczeniaki do zabrania?[/QUOTE] Najmniejsze zostały zabrane ale są około 6 miesięczne podrostki w tym czarno biała sunia którą atakują inne psy. P.S. Jesli możesz zaoferować pomoc dla szczeniąt to mamy tez 5 maluchów z ruiny gospodarstwa od dzikiej suni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted October 5, 2012 Share Posted October 5, 2012 zapisuję się ! dużo psiaków, same kundelki....będzie potrzeba duuużo ludzi do pomocy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Merys Posted October 5, 2012 Share Posted October 5, 2012 Sunia jest u mnie na dt. Wobec ludzi jest nieufna, boi się, taki typowy dzikusek, potrzebuję trochę czasu i zrobi się z niej pieszczocha ;) Dobrze że ma apetyt. [IMG]http://imageshack.us/a/img818/8399/suniams.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted October 5, 2012 Share Posted October 5, 2012 śliczna pyśka! pozostałe 4 zabrane szczeniorki są u mnie;-) jutro cykne im jakieś fotki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted October 6, 2012 Share Posted October 6, 2012 Podnosimy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted October 6, 2012 Author Share Posted October 6, 2012 Merys, pozwoliłam sobie wrzucić fotkę suni do albumu na FB - dopiero siadłam do komputera, więc zaraz wszystko ogarnę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Puszek-Okruszek Posted October 6, 2012 Share Posted October 6, 2012 witam, skorzystalam z zaproszenia na watku;) na razie pomoge w podnoszeniu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted October 6, 2012 Author Share Posted October 6, 2012 [quote name='Puszek-Okruszek']witam, skorzystalam z zaproszenia na watku;) na razie pomoge w podnoszeniu:)[/QUOTE] Witaj, i taka pomoc się przyda :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted October 6, 2012 Share Posted October 6, 2012 Psiaki to totalnie dzikuski, na widok człowieka uciekają w popłochu lub kłapią zębami na oślep. Praktycznie nic nie można przy nich zrobić, strach je paraliżuje. Były mocno zapchlone, wczoraj dostały fiprexa i dziś juz pchełek nie widziałam, zostało tylko podrażnienie skóry po tych pasażerach na gape;-) Na razie wykapanie ich nie wchodzi w gre, to za duży stres byłby dla nich bo trzeba by robić wszystko na siłe...doszłam do wniosku, że najważniejsze jes teraz nawiązanie jakiś relacji, zbudowanie zaufania, kąpanie/obróżki muszą poczekać. Chciałam je dziś koniecznie odrobaczyć, nie chciałam na siłe wpychać im do pyska (wzięte na ręce kłapią zębami i piszczą niemiłosiernie) tabletek, więc siedziałam sobie półtorej godziny z nimi w budzie :-D trochę ścierpłam, bo każdy ruch to u nich panika ale w końcu ośmieliły się na tyle, że zjadły pasztetowej w moim towarzystwie - pierwsze odrobalanie zaliczone:-D Są dwie suczki i dwa pieski, są zżyte ze sobą, bez człowieka na horyzoncie biegają i bawią się , w towarzystwie człowieka siedzą w kącie i udają, że ich nie ma... Szukają domów przede wszystkim bardzo cierpliwych, przyszli właściciele muszą mieć świadomość że te małe iskierki nie wiedzą co to człowiek i wymagają czasu by się przekonać, że człowiek to fajna sprawa. Aktutalnie są takiej wielkosci małego yorka, wszystkie w granicach 2kg, docelowo będą małe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted October 6, 2012 Author Share Posted October 6, 2012 No to lecim ze zdjęciami, na razie wszystkie z budy. Podaję takie "średnie wagi", ale psiaki mają jeszcze wielkie brzuszki, pewnie zarobalone i jadły chleb (którym wymiotowały w czasie drogi), więc to się pewnie nieco pozmienia. W każdym razie będą małe. Sunia nr 1, nazwana przeze mnie [B]Wuzetka [/B]:diabloti: Wuzetka jest największa i najwyższa ze wszystkich, waży ok. 2,5 kg ;) Jest odważna na odległość, tzn. szczeka zza rogu. Broni rodzeństwa i siebie - gdy nie ma gdzie się wycofać zamiera w bezruchu, dotknięta potrafi ugryźć, podgryzała też, gdy piranha dotykała jej siostry. Jednocześnie jest również najodważniejsza - pierwsza zaczęła jeść w obecności człowieka, lizała jedzenie z ręki (gdy ręka była nieruchoma). [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-sIzHSezKxow/UHAROXvTuNI/AAAAAAAAHcY/LHrFb17X_ys/s640/sunia1.JPG[/IMG] Z siostrą: [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-XXCcwsix7Wo/UHARX7QryjI/AAAAAAAAHdg/eLKMWcrlGTA/s640/DSCF3149.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-hTa0_PQIi6A/UHARZhNQUvI/AAAAAAAAHdw/jikgwQ5cYNk/s640/sunia11.JPG[/IMG] i znów z siostrą [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-nJ444ghrCOI/UHARa1U7d7I/AAAAAAAAHd4/U2vdtC3EzoA/s640/DSCF3156.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-S3sFIUQ-Mlg/UHARb46JFzI/AAAAAAAAHeA/0ISF_NOGjuU/s640/DSCF3157.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted October 6, 2012 Author Share Posted October 6, 2012 Skoro wyżej jest druga suczka, to teraz o niej - [B]Cappucino[/B] się zwie :diabloti: Ona dla odmiany jest bardzo mała, waży ok. 1,5 kg. Jest najmocniej wystraszona, zaszywa się w dziury, dotknięta nie gryzie, ale bardzo piszczy (siostra jej broni). Bardzo przywiązana do rodzeństwa, bardzo się na nim wzoruje. Jako ostatnia zaczęła jeść przy piranhii. Chce unikać obecności człowieka, ale jednocześnie być z rodzeństwem, co jest dla niej ważniejsze - więc jeśli rodzeństwo jest przy człowieku, to ona również podchodzi. [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-zkQMArxXL7s/UHARY-JSuVI/AAAAAAAAHdo/9Vxmn8dNUTY/s640/sunia2.JPG[/IMG] Piesek nr 1 - [B]Ptyś[/B] (będzie słodko, a co!) :lol: Piesek waży ok. 2 kg. Widać, że jest najsłabszy z miotu, ma duży brzuszek - pewnie robale, okaże się niebawem. Najchętniej siedzi w kąciku i udaje, że go nie ma. Nie kłapie zębami ze strachu, po prostu nieruchomieje. Ośmielił się podejść po jedzenie po jakimś czasie, ale nie chciał brać z ręki. [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-ah4yIOMt7dw/UHARPtDZloI/AAAAAAAAHck/ruA5aEv81ik/s640/pies1.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-K0P6sSVRl4U/UHARQoraloI/AAAAAAAAHco/MBqWqkuGNho/s640/1pies1.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-yO3CcCLVXTQ/UHART_7HhwI/AAAAAAAAHdA/KWePKnlrFzE/s640/pies11.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-L032D89PJyU/UHARUwTVz3I/AAAAAAAAHdI/-WvIKFHCbu0/s640/pies1111.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted October 6, 2012 Author Share Posted October 6, 2012 I ostatni piesek - [B]Ekler[/B] ;) Piesek jest najmniejszy, waży ok. 1,5 kg. Wesoły i rozbrykany, jak nie ma ludzi w otoczeniu. Po ok. godzinie ośmielił się nie tylko brać jedzenie z ręki, ale również chodzić koło człowieka - warunek: człowiek się nie rusza. Co ciekawe, potrafi nawarczeć na rodzeństwo przy jedzeniu. Najbardziej widać po nim uczulenie na pchły - różowa, podrażniona skóra - na szczęście się nie drapie; podobno matka iskała go z wielkich pcheł :roll: [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-vosHDToveoE/UHARRXwVfxI/AAAAAAAAHcw/DmURxtc_No4/s512/pies2.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/--85hGk8ngVQ/UHARSn5KShI/AAAAAAAAHc4/JEEj_iiOytA/s640/pies22.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-WvAVsdKQnDE/UHARVzlg3rI/AAAAAAAAHdQ/1-iPvBRhj_g/s640/pies222.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Mva3Rxfkr7M/UHARW_VyxdI/AAAAAAAAHdY/t3GuG6q5mF8/s640/pies2222.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted October 6, 2012 Share Posted October 6, 2012 Naprawdę nie ma odpowiednich przepisów aby gmina nie poradziła sobie z problemem przez 2lata?? Ta pani to typowy przykład zbieractwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted October 6, 2012 Author Share Posted October 6, 2012 [quote name='wilczy zew']Naprawdę nie ma odpowiednich przepisów aby gmina nie poradziła sobie z problemem przez 2lata?? Ta pani to typowy przykład zbieractwa.[/QUOTE] Wystarczyło obejrzeć materiały, było o tym mówione. Raz zostało odebranych 12 psów, pani jednak pochowała suczki, więc zabrano jedynie psy. Obecnie jedyny wyrok i jedyna kwestia "prawna" to to, aby podwórko było ogrodzone. Psy nie są wyraźnie zaniedbane, aby można było je odebrać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted October 6, 2012 Author Share Posted October 6, 2012 Do góry! Może komuś psiaki wpadną w oko... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ty$ka Posted October 6, 2012 Share Posted October 6, 2012 O masakra, jaka tragedia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted October 6, 2012 Share Posted October 6, 2012 [quote name='LadyS']Wystarczyło obejrzeć materiały, było o tym mówione. Raz zostało odebranych 12 psów, pani jednak pochowała suczki, więc zabrano jedynie psy. Obecnie jedyny wyrok i jedyna kwestia "prawna" to to, aby podwórko było ogrodzone. Psy nie są wyraźnie zaniedbane, aby można było je odebrać.[/QUOTE] w materiale było powiedziane,że gmina nieudolnie postępowała a urzędnicy to zawsze potrafią się wytłumaczyć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted October 6, 2012 Author Share Posted October 6, 2012 [quote name='wilczy zew']w materiale było powiedziane,że gmina nieudolnie postępowała a urzędnicy to zawsze potrafią się wytłumaczyć[/QUOTE] A to jest zupełnie inna sprawa - i tak podziw dla gminy, że jakkolwiek się zajmowała problemem, a nie go olała, jak większość gmin. W każdym razie 12 psów zostało zabranych wcześniej, teraz też w porozumieniu z LSOZem gmina będzie dokładała do sterylizacji i kastracji. Niestety, prawo jest tak dziurawe w tym kraju, że nie da się zrobić wiele - poza tym, gdzie się te psy zabierze? Gdyby zajmowała się tym fundacja, która ma mało podopiecznych i ma miejsca, to jeszcze pół biedy, ale LSOZ jest najczęściej i najaktywniej działającą fundacją w tym regionie i moim zdaniem i tak robi wiele. Dobrze, że gmina się nie miga, a co się uda zrobić - zobaczymy. Z tego, co mi wiadomo, najlepszą opcją zakładaną jest zmniejszenie ilosci psów do kilku wysterylizowanych sztuk i monitowanie tej sytuacji - reszta do adopcji. Tylko krąg znów się zamyka, bo co - do schroniska te psy się nie nadają, tam będą zupełnie nieadopcyjne, poza tym cały czas to psy mające właściciela. Potrzeba DT, które zajmą się socjalem, to jest obecnie najważniejsze - no i środki na to wszystko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted October 7, 2012 Author Share Posted October 7, 2012 Wątek do góry! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Merys Posted October 8, 2012 Share Posted October 8, 2012 Nazwaliśmy maleńką Ruby :) Wychodzi z kenela tylko za potrzebą, później do niego wraca, nadal się wzdryga na dotyk ,ale jest już lepiej niż na początku. Bawi się misiem i wstążką, widać że jest już bardziej zrelaksowana :) Wczoraj przywieźliśmy kolejnego brzdąca, więc mam nadzieje, że pomoże mi ją trochę rozruszać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted October 8, 2012 Author Share Posted October 8, 2012 Kolejny maluch też stamtąd? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Merys Posted October 8, 2012 Share Posted October 8, 2012 Z innego opuszczonego gospodarstwa, niestety zostały tam jeszcze 3 szczeniaki ;( [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/233320-Szczeniaki-w-ruinach!-Potrzebna-pomoc[/url]! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.