Jump to content
Dogomania

Asha-Zabierz mnie do serca swych bram otwórz je wytrzyj łzę-pokochali mam Super DS :)


Igiełka

Recommended Posts

[quote name='danusiadanusia']a co tu dzisiaj tak cicho??? gdzie pańciostwo i gromadka:)[/QUOTE]

Nie cicho, nie cicho...;)
Czasami trochę bardziej popracować trzeba, żeby nikomu niczego nie zabrakło.
Szczególnie, kiedy za domowe stadko jestem odpowiedzialny:diabloti:
Nawet nie było kiedy do Ashy prezentu zawieźć(miseczki na stojaczku dzisiaj przyszły).:multi:
Sam jestem ciekawy, co tam się dzisiaj działo...:-o

Link to comment
Share on other sites

Najnowsze wiadomości...:)

Mamy apetycik, chęć do zabawy i spacerków(spacerki również wieczorne, co początkowo było niemożliwe).
Ponieważ pańcia poprawiła swoje ruchy, już nie musimy poszczekiwać, ale dopilnować przygotowań koniecznie(a może coś z góry skapnie trochę wcześniej).:-D
A dzisiaj w nocy pilnowaliśmy kapci przy łóżku(no niechby tylko który chciał odejść).:mad:
Tak pilnowaliśmy, że od chrapania:crazyeye: to aż się echo roznosiło.:lol:
I jeszcze jedna dobra wiadomość - gazetowy dywan już nie jest potrzebny(rozkładany tak na wszelki wypadek, ale już z niego nie korzystam):multi:

Minął pierwszy tydzień.
Dziękuję Wam wszystkim za pomoc i kciuki...:calus:
Szczególnie Igiełce :buzi:za rozpoczęcie wątku, którego historia miała takie zakończenie(Igiełko, zdrowiej i pisz następny wątek:loveu:)...
Zaglądajcie czasami tutaj, proszę.:modla:
No i te obiecane zdjęcia na pewno będą, chyba w to nie wątpicie?:oops:

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://supergify.pl/images/stories/Milosc gify/love(7).gif[/IMG]Dziekujemy za cudne wiesci:loveu:[IMG]http://supergify.pl/images/stories/Milosc gify/milosc1.gif[/IMG]wszystkiego spokojnego calej paczuni Ashenkowej:cool2::iloveyou:cudowna sunia i cudowne ds- slonca i spokoju , zdrowenka wszelkiego zyczymy:bye:dziekujac za domus Ashenkowy
zdjateczka sliczne hohooooooooo!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gregorsat']Najnowsze wiadomości...:)

Mamy apetycik, chęć do zabawy i spacerków(spacerki również wieczorne, co początkowo było niemożliwe).
Ponieważ pańcia poprawiła swoje ruchy, już nie musimy poszczekiwać, ale dopilnować przygotowań koniecznie(a może coś z góry skapnie trochę wcześniej).:-D
A dzisiaj w nocy pilnowaliśmy kapci przy łóżku(no niechby tylko który chciał odejść).:mad:
Tak pilnowaliśmy, że od chrapania:crazyeye: to aż się echo roznosiło.:lol:
I jeszcze jedna dobra wiadomość - gazetowy dywan już nie jest potrzebny(rozkładany tak na wszelki wypadek, ale już z niego nie korzystam):multi:

Minął pierwszy tydzień.
Dziękuję Wam wszystkim za pomoc i kciuki...:calus:
Szczególnie Igiełce :buzi:za rozpoczęcie wątku, którego historia miała takie zakończenie(Igiełko, zdrowiej i pisz następny wątek:loveu:)...
Zaglądajcie czasami tutaj, proszę.:modla:
No i te obiecane zdjęcia na pewno będą, chyba w to nie wątpicie?:oops:[/QUOTE]

witajcie:) aż miło się czyta takie wieści:) jest na tym wątku tak miło, że nie ma nawet mowy, abym Was nie odwiedzała:) nawet o tym nie myśl, jest to mój ulubiony wątek, dziewczynka i ds :):) powodzenia

Link to comment
Share on other sites

I minęła niedziela...;-)
W nocy wielkie szczekanie(ależ ona ma głos), ja tam poduszką uszy zakryłem, rano skarg nie było, pewnie wszyscy zrobili tak samo:evil_lol:
Rano przyłóżkowe przeprosiny...
Codzienny poranny spacerek, bo wszystko wieczorem pobrane, musi być oddane, tak to już jest w przyrodzie...:-o
Dalej zabawy i głaskania przeplatane drzemkami.
W południe pobieganie po dworku(chyba muszę zacząć trenować biegi, bo nie nadążam):placz:
Trochę niechętnie na dwór wychodzimy(raczej wynosimy), chyba że bardzo potrzeba wyjść, ale pewnie z czasem i to się zmieni.
Poza tym psie buzi z jednej i drugiej strony, na dworze Max pilnuje Ashy na każdym kroku, chociaż ona i tak nie oddala się, a zawołana szybciutko wraca do domu.
Wieczorem - dopilnowanie miseczki(na podłodze siedzi duet, pyszczki w górę, ogonki równo w lewo i prawo, wzrok w Pańcię i czekamy).:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gregorsat']Przepraszam za te linki do FB, ale tu zdjęcia mi nie wchodzą, nie wiem dlaczego...:placz::angryy:
Zmniejszam... i nic...
Jakby ktoś na PW mi wytłumaczył, jak je zamieścić...:oops:[/QUOTE]

nie wiem czy dobrze CI WYTŁUMACZĘ, ale spróbuję [url]http://www.adopcje**********/jak-dodac-zdjecia-na-forum,531/[/url], później [URL="http://www.tinypic.com"]www.tinypic.com[/URL] oczywiście zdjęcia muszą być zmniejszone:) próbuj

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za pomoc ze zdjęciami, będę próbował...;)

A Asha śpi wyciągnięta jak parówka(nie w swoim łóżeczku, od dzisiaj spodobał jej się dywanik).:roll:
Już nie pomaga Jordanowi w szczekaniu(tu chyba zadziałał przykład śpiocha Maxa).:evil_lol:
Tylko posapuje i pochrapuje przez sen.
Pewnie jest trochę zmęczona, bo całe popołudnie to była zabawa z Maxem(pieski bardzo ładnie bawią się, zaczepiają łapkami, pyszczkami - cuda Panie i Panowie).:crazyeye:
Suńka zachowuje się, jakby była u nas od zawsze.:multi:

Te Wasze kciuki to cudów dokonują;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gregorsat']Dziękuję za pomoc ze zdjęciami, będę próbował...;)

A Asha śpi wyciągnięta jak parówka(nie w swoim łóżeczku, od dzisiaj spodobał jej się dywanik).:roll:
Już nie pomaga Jordanowi w szczekaniu(tu chyba zadziałał przykład śpiocha Maxa).:evil_lol:
Tylko posapuje i pochrapuje przez sen.
Pewnie jest trochę zmęczona, bo całe popołudnie to była zabawa z Maxem(pieski bardzo ładnie bawią się, zaczepiają łapkami, pyszczkami - cuda Panie i Panowie).:crazyeye:
Suńka zachowuje się, jakby była u nas od zawsze.:multi:

Te Wasze kciuki to cudów dokonują;)[/QUOTE]

nie przesadzaj!!! cuda sprawiła atmosfera domowa!!! jesteście cudowni:):), zachowanie dziewczynki jest dowodem na to, że czuje się bezpiecznie:):)

Link to comment
Share on other sites

Piękne relacje - dziękujemy :) Moje tymczasy też na początku mają wyraźną niechęć wychodzenia z domu - szczególnie bez człowieka. Jakby się bały, że drzwi się zamkną i nie będzie jak wrócić... Po jakimś czasie uczą się nawet jak zapukać i wtedy nie wychodzą tylko gdy... pada deszcz ;)
Wszystkiego dobrego!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']Piękne relacje - dziękujemy :) Moje tymczasy też na początku mają wyraźną niechęć wychodzenia z domu - szczególnie bez człowieka. Jakby się bały, że drzwi się zamkną i nie będzie jak wrócić... Po jakimś czasie uczą się nawet jak zapukać i wtedy nie wychodzą tylko gdy... pada deszcz ;)
Wszystkiego dobrego![/QUOTE]

Tak to dokładnie wygląda, jak biorę ja na ręce, żeby pójść na spacer, to tak jakby bala się, że już tu nie wróci. No ale wyjść przecież trzeba.
Ale jest coraz lepiej.
Początkowo to po wyjściu z domu od drzwi nie odchodziła.
Teraz już sobie dalej pochodzimy, a dopiero jak sobie przypomni, to pędzi do domu jak zwariowana.
Ale wie, że musi najpierw być odwiedzenie krzaczka, a dopiero potem odczepienie smyczki, żeby sama mogła wrócić do domu.
Smycz też zmieniłem, bo taka z łańcuszka brzęczała i ja stresowała, teraz ma taką "sznurkową" i wszystko jest ok.
Za to na taras wychodzi bez problemu, bo już wie, że stamtąd dalej wyjść się nie da.
Po prostu trzeba czasu, żeby się przyzwyczaiła, to dopiero pierwszy tydzień, a tam była parę lat...
Wszystko będzie dobrze, najważniejsze, że jest przez wszystkich akceptowana...:multi:

Link to comment
Share on other sites

A dzisiaj, niedawno były... popisy...:-o
Na pewno nie wiecie, co to są popisy - to Wam powiem.;)
Popisy, to nic innego jak popisywanie się Ashy, jaka to ona jest sprytna, piękna i nie wiem co tam jeszcze...;)
Przed posiłkiem, podczas przygotowań odbywają się te niezwykłe pokazy.
Odbywają się biegi z zawrotem, proszenie łapką, fikołki(a przynajmniej na to wygląda):roll:, no i oczywiście poszczekiwanie, bo jak to tak - wszyscy muszą zobaczyć.:cool1:
Normalnie komedia...:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gregorsat']A dzisiaj, niedawno były... popisy...:-o
Na pewno nie wiecie, co to są popisy - to Wam powiem.;)
Popisy, to nic innego jak popisywanie się Ashy, jaka to ona jest sprytna, piękna i nie wiem co tam jeszcze...;)
Przed posiłkiem, podczas przygotowań odbywają się te niezwykłe pokazy.
Odbywają się biegi z zawrotem, proszenie łapką, fikołki(a przynajmniej na to wygląda):roll:, no i oczywiście poszczekiwanie, bo jak to tak - wszyscy muszą zobaczyć.:cool1:
Normalnie komedia...:lol:[/QUOTE]

uwielbiam czytać:) jak opisujesz Jej zachowanie:) to się czuje, że Wasz ds jest cudowny i dziewczyna czuje się wspaniale, wszystkie Jej piruety są dowodem na to, że jest kochana i może zwrócić na siebie uwagę:):) serdecznie dziękuję

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gregorsat']Tak to dokładnie wygląda, jak biorę ja na ręce, żeby pójść na spacer, to tak jakby bala się, że już tu nie wróci. No ale wyjść przecież trzeba.
Ale jest coraz lepiej.
Początkowo to po wyjściu z domu od drzwi nie odchodziła.
Teraz już sobie dalej pochodzimy, a dopiero jak sobie przypomni, to pędzi do domu jak zwariowana.
Ale wie, że musi najpierw być odwiedzenie krzaczka, a dopiero potem odczepienie smyczki, żeby sama mogła wrócić do domu.
Smycz też zmieniłem, bo taka z łańcuszka brzęczała i ja stresowała, teraz ma taką "sznurkową" i wszystko jest ok.
Za to na taras wychodzi bez problemu, bo już wie, że stamtąd dalej wyjść się nie da.
Po prostu trzeba czasu, żeby się przyzwyczaiła, to dopiero pierwszy tydzień, a tam była parę lat...
Wszystko będzie dobrze, najważniejsze, że jest przez wszystkich akceptowana...:multi:[/QUOTE]

Witam serdecznie podczytuję już jakiś czas szczęsliwy wątek!! Gratuluję udanej adopcji! Mój Lolutek tez nie chciał z domu wychodzić i był znoszony z 3 piętra na rękach!!! Ale to mija jak psinka się zaaklimatyzuje, swoją drogą jakie to jest rozczulające jak się te bidne psinki bronią nawet takimi biologicznymi odruchami przed ponownym oddaniem do schronu...Panie Grzegorzu fajny z Pana gość!!! Pozdrawiamy:Aneta i Lolek

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...