Jump to content
Dogomania

Asha-Zabierz mnie do serca swych bram otwórz je wytrzyj łzę-pokochali mam Super DS :)


Igiełka

Recommended Posts

[quote name='gregorsat']No to Wam napiszę, żeby zaspokoić Waszą babską ciekawość...:diabloti:
Doooooooooooooooooooooooooobrze się dzieje...:loveu:
Spotkanie było, bez scen i jakichkolwiek perturbacji...
Panna i kawaler zrozumieli się...;)
Po przyjeździe do domu(na kolanach za kierownicą, a co), panna została zaakceptowana przez resztę domowników(w AZYL-u byłem tylko z córką), zwiedziła wszystkie kąty, pojadła, popiła i pospała.
Teraz pewnie ogląda telewizor(chyba to najbardziej jej podpasowało).
Ostudziła zbyt mocne zaloty kawalera Maxa:mad:, jednym warknięciem postawiła go do kąta(tylko buzi, kiedy ona zechce, Max pantoflarz
ma prawo oblizać jej pyszczek).:oops:
Tak to z Wami kobietami już jest, po weselu próbujecie wziąć pod pantofel.
Kawaler nie odstępuje Panny na krok(cały dzień koło domu, rekord rajzera, może się ustatkuje).:multi:
Kciuki potrzebne cały czas(tak na wszelki wypadek), jednak ich wcześniejsza moc zdziałała cuda.
Jednym słowem dzięki Wam możemy już zmienić tytuł watku...;)
Wkrótce mała sesja foto dla zainteresowanych(dzisiaj nie robiłem zdjęć, bo i tak zmian i wrażeń co niemiara).[/QUOTE]

i wreszcie są pozytywne wieści:) tak bardzo się cieszę:) jesteś cudownym facetem:):calus: jedna dziewczyna więcej w domu i od razu faceci postawieni do pionu;) a nasza kochana Igiełka:Rose::angel::iloveyou: znowu szczęśliwą ręką zakończyła swój króciutki wątek i może dać szansę kolejnemu bezdomniakowi zakłądając następny :) jesteście kochani

Link to comment
Share on other sites

Koooooooooooooobiety, dajcie chwilę...:lol:
Wszystko jest w jak najlepszym porządku...
Asha spokojnie przespała całą nockę...(zalała dywan, ale to nic - wylądował w garażu, zresztą już dawno miałem go wywalić).
Rano wszystkich powitała.
Bardzo cieszy się z tego, że jest między ludźmi(ogonek to jej od machania chyba odpadnie).:lol:
Apetyt dopisuje, na sucho i na miękko - wszystko idzie, miska cały czas uzupełniana, więc jemy, kiedy chcemy, najpierw Asha, potem Max(korzysta z gościnności swojego dżentelmena, komplet miseczek z Waszego bazarku już w drodze)..
Przed chwilą dzwoniłem do domu, suńka zakazała sobie wynieść legowisko na taras i tam odpoczywa(w domu sama wybrała sobie miejsce na spanie, ma tam swoją tymczasową kołderkę, na której spała).).
Zaraz jadę kupić takie legowisko psie, w zoosklepie(od razu 2, bo i Max chce-raptem zrobił się bardzo przylepny, ale nie zazdrosny, bo czułości są rozdzielane równo i sprawiedliwie, nie ma zazdrości).
Zdjęcia też będą, nie zapomniałem, jestem trochę zapracowany, a wszystkiego trzeba dopilnować.
Spacerujemy, poznajemy każdy kąt podwórka(wieczorem i rano), obchodzimy, obwąchujemy, żeby można było samej wychodzić(na razie do czasu poznania okolicy, tylko na smyczce).
Także wszystko w jak najlepszym porządeczku...;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gregorsat']Koooooooooooooobiety, dajcie chwilę...:lol:
Wszystko jest w jak najlepszym porządku...
Asha spokojnie przespała całą nockę...(zalała dywan, ale to nic - wylądował w garażu, zresztą już dawno miałem go wywalić).
Rano wszystkich powitała.
Bardzo cieszy się z tego, że jest między ludźmi(ogonek to jej od machania chyba odpadnie).:lol:
Apetyt dopisuje, na sucho i na miękko - wszystko idzie, miska cały czas uzupełniana, więc jemy, kiedy chcemy, najpierw Asha, potem Max(korzysta z gościnności swojego dżentelmena, komplet miseczek z Waszego bazarku już w drodze)..
Przed chwilą dzwoniłem do domu, suńka zakazała sobie wynieść legowisko na taras i tam odpoczywa(w domu sama wybrała sobie miejsce na spanie, ma tam swoją tymczasową kołderkę, na której spała).).
Zaraz jadę kupić takie legowisko psie, w zoosklepie(od razu 2, bo i Max chce-raptem zrobił się bardzo przylepny, ale nie zazdrosny, bo czułości są rozdzielane równo i sprawiedliwie, nie ma zazdrości).
Zdjęcia też będą, nie zapomniałem, jestem trochę zapracowany, a wszystkiego trzeba dopilnować.
Spacerujemy, poznajemy każdy kąt podwórka(wieczorem i rano), obchodzimy, obwąchujemy, żeby można było samej wychodzić(na razie do czasu poznania okolicy, tylko na smyczce).
Także wszystko w jak najlepszym porządeczku...;)[/QUOTE]

to super,że jest dobrze:thumbs: może Maxowi brakowało takiego towarzystwa ....:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kinga_kinga7']to super,że jest dobrze:thumbs: może Maxowi brakowało takiego towarzystwa ....:cool3:[/QUOTE]

Max grzeczny jak nigdy, domu nie odstępuje na krok, cały czas ma oko na pannę.:lol:
Został obwarczany za swoje zaloty, więc się tylko przygląda i liże suni pyszczek(one normalnie się całują).:crazyeye:
Pieski spały obok siebie(nie za blisko - szkolna odległość).
Teraz włóczykij też siedzi koło domu, jeszcze nigdzie nie porajzował.
Wszystko grzecznie, z klasą i gracją...
No...:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gregorsat']Max grzeczny jak nigdy, domu nie odstępuje na krok, cały czas ma oko na pannę.:lol:
Został obwarczany za swoje zaloty, więc się tylko przygląda i liże suni pyszczek(one normalnie się całują).:crazyeye:
Pieski spały obok siebie(nie za blisko - szkolna odległość).
Teraz włóczykij też siedzi koło domu, jeszcze nigdzie nie porajzował.
Wszystko grzecznie, z klasą i gracją...
No...:lol:[/QUOTE]

cudownie to się czyta:) proszę o więcej takich informacji i zdjęcia... bardzo proszę:) a jak tak dobrze Wam robią damskie adopcje to może i mnie zaadoptujesz?;):oops:

Link to comment
Share on other sites

:buzi::loveu:Cudowne wiesci , oby wam sie wszystko ukladalo [IMG]http://supergify.pl/images/stories/Milosc gify/love(7).gif[/IMG] cudnie
pozdrawiamy calym sercem dla caluniej rodzinki
wujaszku .... skad tys sie taki wzial[IMG]http://supergify.pl/images/stories/Milosc gify/milosc1.gif[/IMG] i gdzie jest wiecej takich wujaszkow no gdzie ??i czemu ter dopero sie wujaszek ujawnil?[IMG]http://supergify.pl/images/stories/Milosc gify/serce7.gif[/IMG]
dziekujemy sercem calym

Link to comment
Share on other sites

Zrobiłem tak na szybko zdjęcia telefonem i są za duże i nie mogę dołączyć...:placz:
Bądźcie jeszcze odrobinę cierpliwe...:eviltong:
Wyskoczyłem na chwilę z pracy zobaczyć, co się dzieje i...
Dom cały...:evil_lol:
Na tarasie twarde dowody...:crazyeye:
Suńka cała w skowronkach...:cool1:
Rąbie kurze łapki(a jak jej to sprytnie idzie):-o
Jest dobrze...;)

Legowiska już kupione(jak wspomniałem dwa, takie same - coby zazdrości nie było)...
Max pilnuje koło domu, żeby żaden psi kłusownik nie zakradł się na jego teren amorowy...:diabloti:
Raport popołudniowy zdany...;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='danusiadanusia'] a jak tak dobrze Wam robią damskie adopcje to może i mnie zaadoptujesz?;):oops:[/QUOTE]

Kiedyś, tak dwadzieścia parę lat temu adoptowałem taka jedną...:angryy: Ja myślałem, że tylko DT będzie, a ona mi DS zrobiła...:-o
I za chorobę nie chce się wyadoptować:diabloti:
Dobrze, że chociaż Ashy dogląda(bo, że polubiła ją, to widać):multi:, bo ja, to jak Max, ciągle w pracy, całe dnie poza domem, tylko na noce wracam...:oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewa gonzales']wujaszku .... skad tys sie taki wzial[IMG]http://supergify.pl/images/stories/Milosc gify/milosc1.gif[/IMG] [/QUOTE]

Z kapusty podobno:evil_lol:
[quote name='ewa gonzales']gdzie jest wiecej takich wujaszkow no gdzie ??[/QUOTE]

wszędzie są tacy wystarczy się rozejrzeć;)
[quote name='ewa gonzales']i czemu ter dopero sie wujaszek ujawnil?[IMG]http://supergify.pl/images/stories/Milosc gify/serce7.gif[/IMG]
dziekujemy sercem calym[/QUOTE]

Bo ja jestem jak z CBA, ujawniam sie dopiero po służbie:diabloti:

A tak juz na poważnie, to na zwierzętach nigdy się nie zawiodłem, z ludźmi bywało bardzo różnie.
Zwierzak, to zawsze prawdziwy, bezgraniczny i bezwarunkowy przyjaciel, przyjaźń między ludźmi jest często pozorna i krucha...;)

Edited by gregorsat
literówka
Link to comment
Share on other sites

[quote name='gregorsat']Kiedyś, tak dwadzieścia parę lat temu adoptowałem taka jedną...:angryy: Ja myślałem, że tylko DT będzie, a ona mi DS zrobiła...:-o
I za chorobę nie chce się wyadoptować:diabloti:
Dobrze, że chociaż Ashy dogląda(bo, że polubiła ją, to widać):multi:, bo ja, to jak Max, ciągle w pracy, całe dnie poza domem, tylko na noce wracam...:oops:[/QUOTE]

i dobrze, że wszystkie dziewczyny zadomowiły się na stałe:) jesteście wspaniali ! to się czuje :) uściskaj wszstkich domowników:) pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Asha już śpi w swoim nowym legowisku. Vis a vis w fotelu śpi Max. Jordan wścieka się na podwórzu. Jak głośno szczeka, zawsze może liczyć na dwa dodatkowe głosy z domu.:razz:
Dywany zostały zastąpione przez takie papierowe, jednorazowe z gazet, bo lanie odchodzi równo i na dworze i w domu. Twarde dowody z tarasu zostały sprzątnięte. :shake:
Cała chałupa postawiona do góry nogami.:diabloti:
A co tam. Żyje się raz. I nie tylko dla siebie...;)

Zostały zrobione następne zdjęcia, damy w piernatach, ale znowu nie mogę ich wkleić, zaczyna mnie to irytować:angryy:

Muszę nad tym jutro popracować...:mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='danusiadanusia']i jak nocka minęła:)[/QUOTE]

Wszystko w porządeczku...:cool2:
Sunia w leżance, Max na fotelu...
Rano zgodne powitanie na całego.
Przydzielenie takiej samej ilości pieszczot.:eviltong:
Zwierzyniec dokazuje.
Max, wcześniej trochę zdezorientowany już zrozumiał, że też jest ważny i nie robi żadnych fochów.
Pieski bawią się, nie ma żadnej agresji między nimi.
I tak trzymać...;)

A zdjęć dalej nie mogę wkleić:angryy:
Może mi ktoś pomoże...:oops:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...