krzysiek270263 Posted October 3, 2012 Share Posted October 3, 2012 Witajcie.Ja ze swego doswiadczenia z pieskami bardzo polecam nie smycz lecz szelki.Bardzo ładnie krztałtuje sie sylwetka a pozatym piesek nie uczy sie ciągnąc właściciela co teraz jest bardzo czestym procesem.POZDRAWAIM Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
perruche Posted October 3, 2012 Share Posted October 3, 2012 [QUOTE][COLOR=#000000]a pozatym piesek nie uczy sie ciągnąc właściciela co teraz jest bardzo czestym procesem[/COLOR][/QUOTE] Wydaje mi się ,że jeśli piesek ciągnie właściciela to źle. Szczególnie jak się tego nauczy, przecież potem nie będzie dało się nad nim zapanować! Pies ma iść tam gdzie wskaże właściciel, a nie właściciel ma być ciągnięty przez psa. Poza tym jak pies ma szelki to do nich przyczepiona jest smycz. Chyba chodziło Ci o pytanie: obroża czy szelki. Osobiście też jestem za szelkami, wygodniejsze dla pieska. Mam jamnika więc obroża byłaby niezdrowa dla jego kręgosłupa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rumi. Posted October 4, 2012 Share Posted October 4, 2012 [quote name='krzysiek270263']a pozatym piesek nie uczy sie ciągnąc właściciela co teraz jest bardzo czestym procesem.[/QUOTE] a ja się nie zgodzę z tym! niektóre psy jak się im ubierze szelki to jeszcze bardziej zaczynają ciągnąć, wtedy o wiele lepiej sprawdza się kantarek ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
batic Posted December 4, 2012 Share Posted December 4, 2012 Moim zdanie lepsze są szelki ponieważ nie ingerują w kręgosłup psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rasowa2410 Posted December 16, 2012 Share Posted December 16, 2012 Polecam szelki szczególnie dla psów starszych - mega wygoda. Ja osobiście mam szelki i smycz automatyczną. Pełen luz, swoboda a co najważniejsze - bezpieczeństwo bo pies jest zawsze na smyczy. Nie wycierają sierści. Ale to nic. Najbardziej "lubię" osoby które używają smyczy automat. i kolczatki :shake: brawo :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rumi. Posted December 16, 2012 Share Posted December 16, 2012 [quote name='rasowa2410'](...)Ale to nic. Najbardziej "lubię" osoby które używają smyczy automat. i kolczatki :shake: brawo :razz:[/QUOTE] taaa... jak to widzę to szlag mnie trafia... ludzie to debile.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rasowa2410 Posted December 17, 2012 Share Posted December 17, 2012 [quote name='Rumi.']taaa... jak to widzę to szlag mnie trafia... ludzie to debile....[/QUOTE] Pewnie niedługo wyprodukują szelki z zębami a'la kolczatka. :stupid: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Handzia55 Posted April 29, 2013 Share Posted April 29, 2013 Mój pies ma wąski łepek a szeroką szyję.:shake: Z każdej obroży wylazł:mad: więc nie było innej opcji niż szelki.Teraz jest ok :lol: pies zadowolony, a ja spokojna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulina1804 Posted May 2, 2013 Share Posted May 2, 2013 Ja u swojego obecnego psa a mam maltańczyka jak i u wcześniejszego stosowała obroże i jestem zadowolona nie przekonuje mnie argument że pies na obroży się dusi uważam że zarówno w obroży jak i szelkach pies nie może ciągać a co za tym idzie nie dusi się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted May 3, 2013 Share Posted May 3, 2013 Ja na normalne spacery nie używam szelek, bo mam ograniczoną kontrolę nad psem, w teren zakładamy sledy, do rowera ma guardy, ale nosi je tylko wtedy, na co dzień obroża. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donatka112 Posted May 10, 2013 Share Posted May 10, 2013 Moim zdaniem szelki są lepsze, szczególnie jeżeli chodzi o małe psy. Obroża zawsze może je podduszać małego psa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted May 10, 2013 Share Posted May 10, 2013 To nie wiem jak taki pies musiał by być wyprowadzany żeby go podduszać ;) no chyba że smycz będzie mieć 30 cm :lol: Miałam małe psy i wszystkie chodziły na obrożach, o dziwo żaden się nie udusił :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
razed_in_black Posted May 11, 2013 Share Posted May 11, 2013 [quote name='Donatka112']Moim zdaniem szelki są lepsze, szczególnie jeżeli chodzi o małe psy. Obroża zawsze może je podduszać małego psa[/QUOTE] yhy takie pieprzenie o Chopinie, jak jest dobrze dopasowana to jak ma podduszać niby małego psa, z resztą co do tego ma mały pies... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rumi. Posted May 11, 2013 Share Posted May 11, 2013 powiem tak, jak pies ciągnie jak porąbany to będzie go podduszać obroża, ale to trzeba psa nauczyć aby nie ciągnął... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donatka112 Posted May 11, 2013 Share Posted May 11, 2013 [quote name='Luzia']To nie wiem jak taki pies musiał by być wyprowadzany żeby go podduszać ;) [/QUOTE] A słyszałaś że yorki i maltańczyki mają częstą przypadłość która nazywa się zapadaniem tchawicy? Zapytaj się prawie każdego właściciela tych ras czy jak idzie z psem ba spacer to czy on nie charczy jak tylko mocniej pociągnie się go za smycz :) Większość yorków chodzi w szelkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
razed_in_black Posted May 12, 2013 Share Posted May 12, 2013 [quote name='Rumi.']powiem tak, jak pies ciągnie jak porąbany to będzie go podduszać obroża, ale to trzeba psa nauczyć aby nie ciągnął...[/QUOTE] no dobra ale jeżeli ciągnie cały czas to widocznie mu nie przeszkadza to że go poddusza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rumi. Posted May 12, 2013 Share Posted May 12, 2013 [quote name='razed_in_black']no dobra ale jeżeli ciągnie cały czas to widocznie mu nie przeszkadza to że go poddusza[/QUOTE] no tak, to jest jak z kolczatką, pies się w końcu uodparnia na ból w miejscu obroży... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted May 12, 2013 Share Posted May 12, 2013 jeżeli kolczatka jest dobrze założona, to nie ma szans, że pies się "uodporni" ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dioranne Posted May 12, 2013 Share Posted May 12, 2013 Dla [B]szczeniąt małych ras[/B] bardziej zalecana jest obroża, ponieważ przy noszeniu szelek (szarpnięcia podczas spaceru itd.) mocno osłabiają stawy łokciowe co w przyszłości może powodować różne nieprzyjemności. W późniejszym wieku to wybór indywidualny każdego właściciela. Prawdopodobnie nasz pinczer będzie paradował zarówno w obrożach, jak i w szelkach. Dodatkowo ta choroba to [B]zwężanie się tchawicy[/B] - występuje ona u większości, jeżeli nie wszystkich ras małych i obroża właściwie jej nie wywołuje. Moja suczka w typie pinczera całe życie przechodziła w szelkach - mimo to zachorowała na zwężanie się tchawicy, dodatkowo miała osłabione stawy łokciowe - każdy chwyt za nie powodował pisk. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
razed_in_black Posted May 12, 2013 Share Posted May 12, 2013 [quote name='Luzia']jeżeli kolczatka jest dobrze założona, to nie ma szans, że pies się "uodporni" ;)[/QUOTE] no ok a jeżeli znam psa który ciągnie na kolczatce jak opętany, a jest tak dopasowana żeby leżała na samym poczatku szyi zaraz za uszami? to znaczy że nie czuje bólu czy co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted May 12, 2013 Share Posted May 12, 2013 z takim przypadkiem się nie spotkałam ;) Może najpierw trzeba go zmęczyć a potem korygować ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
razed_in_black Posted May 13, 2013 Share Posted May 13, 2013 [quote name='Luzia']z takim przypadkiem się nie spotkałam ;) Może najpierw trzeba go zmęczyć a potem korygować ?[/QUOTE] ona jest niezmęczalna -.- prędzej sama padniesz niż ten pies :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted May 14, 2013 Share Posted May 14, 2013 [quote name='razed_in_black']ona jest niezmęczalna -.- prędzej sama padniesz niż ten pies :D[/QUOTE] może w wodzie? :razz: moja ADHD codziennie pływa teraz to w końcu spokój jest :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
razed_in_black Posted May 16, 2013 Share Posted May 16, 2013 no w wodzie trochę się męczy, ale niestety nie pozwalamy jej często pływać bo ma uczulenie na jakieś syfy które się w wodzie znajdują i potem dostaje "pryszczy" i trzeba podawać jej antybiotyk :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rasowa2410 Posted May 30, 2013 Share Posted May 30, 2013 A może zamiast kolczatki, (która jak widzę mało daje) zacząć psa wychowywać? ;) Pracować z psem fizycznie i psychicznie? A kolczatkę można założyć sobie na szyję ;) Ponoć teraz modne są "rockowe" dodatki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.