Jump to content
Dogomania

Muszyca podskórna , poharatany pysk , sidła wrośnięte w szyję ! Bemol za TM


Tymonka

Recommended Posts

  • Replies 220
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='zakonna']boże, jaki on ma wzrok, płakać się chce jak na niego patrzę :( labradory to takie psy cielaczki, ufne, wiecznie zadowolone duże dzieci, ja nie wiem jak można takiego psa do takiego stanu doprowadzić[/QUOTE]

Jak można doprowadzić do takiego stanu jakiekolwiek zwierzę .... :-( [B]Ocelot[/B], a w jakim stanie na dzisiaj jest skóra psiunia ?

Link to comment
Share on other sites

dana, ja się zgadzam, że żadne zwierzę nie zasługuje na taki los, ale w domu mam akurat labradora i serce mi podwójnie pęka jak patrzę na tą bidę na zdjęciach i wyobrażam sobie, że miałabym podnieść rękę na mojego misia. to takie podwójne emocje są bo niemal kopia biednego ze zdjęcia śpi u mojego boku

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zakonna']dana, ja się zgadzam, że żadne zwierzę nie zasługuje na taki los, ale w domu mam akurat labradora i serce mi podwójnie pęka jak patrzę na tą bidę na zdjęciach i wyobrażam sobie, że miałabym podnieść rękę na mojego misia. to takie podwójne emocje są bo niemal kopia biednego ze zdjęcia śpi u mojego boku[/QUOTE]

[B]Zakonna[/B], to nie miała być żadna uwaga, ja wiem dokładnie co czujesz, bo ... też mam labradora :D. Znam te emocje, znam labki i ich przeogromny potencjał, wrażliwość i inteligencję :lol:. Zawsze kiedy widzę skrzywdzonego labka, też pęka mi serce i myślę jakie szczęście ma mój Bari. Mam też Murzynka (z mojego podpisu) - rasowego :D mixa, wyrzuconego przez kogoś z samochodu ... ma teraz u nas dom. Obaj też śpią sobie teraz smacznie, zadbani, z pełnymi brzuszkami i zmęczeni po spacerach. Mizianko dla Twojego labka, to chłopiec ?

Nie wszystkie psy mają dobrze, niestety :-(. [B]Ocelot[/B], ten biedny labrador jest wyniszczony tymi zranieniami i chory, może dlatego ?

Link to comment
Share on other sites

dana, mam chłopaka wypieczonego biszkopta i czarną dziewczynę rasy kundel polski ze schroniska. Ja też często myślę, że mój pies miał szczęście, że trafił do nas. Jak czytam o psach głodzonych, używanych w pseudohodowlach itd to nóż mi się w kieszeni otwiera.
Ja myślę, że bohater tego wątku jest po prostu wychudzony i wyniszczony i raczej nie jest rodowodowy i dlatego może do labradora być średnio podobny. Poza tym labradory mają naprawdę różną "urodę", są wyższe i niższe, mniej lub bardziej masywne. Owszem, na ostatnim zdjęciu wygląda, że ma dość małą głowę jak na dorosłego samca labradora.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zakonna']dana, ja się zgadzam, że żadne zwierzę nie zasługuje na taki los, ale w domu mam akurat labradora i serce mi podwójnie pęka jak patrzę na tą bidę na zdjęciach i wyobrażam sobie, że miałabym podnieść rękę na mojego misia. to takie podwójne emocje są bo niemal kopia biednego ze zdjęcia śpi u mojego boku[/QUOTE]
U mnie takie cielaczkowate stworzenie właśnie śpi na wyrku i strasznie chrapie... :) Tylko moja taka drobniejsza jest. :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zakonna']dana, mam chłopaka wypieczonego biszkopta i czarną dziewczynę rasy kundel polski ze schroniska. Ja też często myślę, że mój pies miał szczęście, że trafił do nas. Jak czytam o psach głodzonych, używanych w pseudohodowlach itd to nóż mi się w kieszeni otwiera.
Ja myślę, że bohater tego wątku jest po prostu wychudzony i wyniszczony i raczej nie jest rodowodowy i dlatego może do labradora być średnio podobny. Poza tym labradory mają naprawdę różną "urodę", są wyższe i niższe, mniej lub bardziej masywne. Owszem, na ostatnim zdjęciu wygląda, że ma dość małą głowę jak na dorosłego samca labradora.[/QUOTE]

[B]Zakonna,[/B] a to się nam udało ;), obie mamy labki i mixy :lol:. Zgadza się, że labradory się różnią od siebie. Mojego Bariego poznałabym wszędzie, jest bardzo potężnym psem, chcociaż nie jest gruby, jest takim jaśniejszym biszkoptem. Ten labek wygląda na drobniejszego, głowę ma rzeczywiście stosunkowo dość małą... chyba też tak do końca nie wiadomo w jakim jest wieku? Zobaczymy jak wydobrzeje, mam nadzieję, że znikną te widoczne rany na pyszczku, to też zmieni się wygląd.

Pytałam już, ale po pytaniu [B]Maćka 777[/B] ponowię pytanie, czy coś labkowi potrzeba ? Jak się dzisiaj biedulek czuje?

Link to comment
Share on other sites

he he he :) no faktycznie mamy podobną parkę. masz rację, że nie wiemy w jakim jest wieku a baniak rośnie im zdaje się do 3/4 roku życia. Mój jest z tych średnio wysokich, lekko przypakowanych podpieczonych biszkoptów. Uwielbiam jego wielki łeb właśnie :D
z tego co wiem to bohater wątku ma opiekę wet, ale potrzebny DT chyba :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...