Ola164 Posted April 19, 2013 Share Posted April 19, 2013 Najbardziej bym chciała chyba do Wro ;) Ale pójdę gdziekolwiek. Wyniki póki co wynikami, ale zawsze może być gorszy dzień, zawsze można trafić na niedopracowaną partie materiału.. Wiadome, nie będą o wahania procentowe jakiś strasznych ilości, ale jednak.. Wszystko zależy od tych dwóch dni... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dominika405 Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 Zgadzam się dlatego do wyników teraźniejszych podchodzę bez entuzjazmu ;) A z jakimi zwierzętami chciałybyście potem pracować?Jakaś specjalizacja? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martuchny Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 ja jak się nie dostanę to idę na technika wet w moim mieście, a później jeszcze raz będę składać - do skutku! na behawiorystykę mam zwyczajnie za daleko... choć chciałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ola164 Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 Chciałabym pracować głównie z psami i kotami, pewnie jak większość. Mam nadzieję, że kiedyś coś w kierunku ortopedii i fizjoterapii, jeśli będzie taka możliwość. Sama miałam przez 5 miesięcy na tymczasie szczeniaka z wypadku, który z początku miał nie żyć, później nie wiadomo było czy w ogóle będzie chodzić, a teraz ma wspaniały dom, biega, skacze, a z wypadku pozostały tylko blizny. I chyba tym chciałabym się zajmować, uświadamiać ludzi, że warto ratować, a nie skreślać od razu zwierzęcia dlatego, że nie chodzi czy jest w jakimś stopniu niepełnosprawne. Ale to jedynie takie małe marzenie, obok własnego gabinetu i pomocy zwierzakom :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martuchny Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 mam podobne marzenia jak Ty, Ola ;) apropos niepełnosprawnych psiaków - mam podobne podejście, spójrzcie sobie na Dumkę w moim podpisie :) żyje również dzięki uporowi wolontariuszy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dominika405 Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 Dobrze,że właśnie takie osoby,które kochają zwierzęta idą na te studia. :) Ja bym bardzo chciała zrobić specjalizację z chirurgii.To by mnie bardzo uszczęśliwiło.Nie wykluczam też pracy z dużymi zwierzętami np.z końmi czy krowami ;) Ale jak większość chciałabym zajmować się psami i kotami.Tylko niestety takiej pracy jest bardzo niewiele a absolwentów weterynarii mnóstwo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ola164 Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 To może kiedyś wejdziemy w jakąś spółkę :evil_lol: Mój szczeniak nie miał wątku, w każdym razie mam zdjęcia: tu jest gdy pierwszy raz stawał o własnych łapkach: [url]http://i34.tinypic.com/1zcpvl4.jpg[/url] tu tuż przed tym jak poszedł do adopcji: [url]http://i36.tinypic.com/349fm0h.jpg[/url] Było warto, nie ma lepszego uczucia od tego gdy przyjeżdża do nas w odwiedziny i widać, że jest szczęśliwy w nowym domu :) Wystarczy, że jego Państwo wyjdą to zaraz biegnie za nimi, tak są w siebie wpatrzeni :) A nie dawano mu szans. A co do weterynarzy z powołania, to niestety jest ich coraz mniej... Przekonałam się o tym właśnie jak znalazłam Piesia, to był sobotni wieczór... Nikt nie chciał nas przyjąć, sytuacja beznadziejna. Na samym początku zadzwoniłam do wetki gdzie jeździłam ze swoimi psami, kobieta świetna się wydawało... Odebrał jej syn (tez wet) i na moją prośbę o przyjęcie odpowiedział, że weterynarze są po to by zajmować się zwierzętami prywatnych osób, a nie niedobitkami z drogi :angryy: Więcej już nas nie widzieli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ola164 Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 Dobra dziewczyny, dzisiaj wielki dzień - wynoszę komputer :evil_lol: Będę się pewnie pojawiać z telefonu, ale on przynajmniej nie pochłania tyle mojego czasu.. Tryb no-life'a uważam za otwarty :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dominika405 Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 Ola,no to na prawdę przestaniesz żyć ;) Ja od jakiegoś miesiąca wyniosłam z pokoju dekoder od TV,dzięki czemu udało mi się oszczędzić trochę czasu :) Nie wiem jak wam,ale mi ostatnio jakoś gorzej idą zadania.Robię jakieś głupie błędy i aż mnie trafia,jak po podliczeniu mogłam mieć ~5 punktów więcej.Np.zamiast napisać symbol węgla piszę azot,miałam podkreślić które substancje są jonowe i nie podkreśliłam NaOH ;) To chyba przez tą temperaturę człowiek myśli o niebieskich migdałach... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 [quote name='dominika405'] Np.zamiast napisać symbol węgla piszę azot,miałam podkreślić które substancje są jonowe i nie podkreśliłam NaOH ;) To chyba przez tą temperaturę człowiek myśli o niebieskich migdałach...[/QUOTE] Ja na maturze miałam napisać węgiel, a wpisałam azot (czy coś innego) - co gorsza nie miałam tego wymyślić tylko przepisać do odpowiedniej tabelki podane już związki ;) Straciłam 2 pkt, a 1 pkt brakowało mi na studia :D Więc lepiej nie myśleć o niebieskich migdałach, bo jak zobaczyłam ten błąd w swoim arkuszu to mało nie padłam na miejscu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dominika405 Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 Oj to strasznego pecha miałaś.Współczuję.Muszę się za siebie wziąć i jakoś lepiej do tego przykładać,bo matura już wkrótce. :) A takie głupie błędy bolą najbardziej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martuchny Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 jeeeeeju, jakie wy jesteście ambitne, dobija mnie to :evil_lol: ja cały weekend przesiedziałam w schronisku, do szkoły już chodzić nie zamierzam, tylko nauka w domu. ale za zadania odkąd zmarł mi tymczasowicz nie mogę się zabrać... ale jutro będę próbować... ja to już tak kretyńskie błędy robię, że żal gadać :-D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dominika405 Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 Trzeba się motywować :) Mi też czasami się tak nie chce,że aż mnie głowa boli(wiecie takie super,ekstra usprawiedliwienie mam ;) ).Ale,gdy sobie pomyślę,że od tego czy się teraz pouczę zależy moje życie to mi się znów zachciewa.Ja codziennie muszę zrobić min.jedną maturę z chemii i biologii,trochę powtórzyć to czego nie umiałam.To obowiązkowo.Dodatkowo robię trochę zadań ze zbioru omega do biologii i kilka z abc do chemii.Po prostu weterynaria to moje marzenie.A jeśli teraz się nie uda(po roku przerwy).To już się nie uda...Wiecie ja pracuję 5 razy w tygodniu po 5-8h więc na tą naukę nie ma aż tak dużo czasu.Ale damy radę! Musimy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dominika405 Posted April 23, 2013 Share Posted April 23, 2013 Co tu taka cisza?Pewnie rozkręci się przed samą maturą i tuż po jak się będziemy chwaliły wstępnymi wynikami(oby :-) ). No ale biorę się za zadania z chemii i maturę z biologii. ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martuchny Posted April 23, 2013 Share Posted April 23, 2013 cisza, bo albo w szkole albo zakuwają w domu - jak ja :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dominika405 Posted April 23, 2013 Share Posted April 23, 2013 Całe szczęście koniec roku już bliski,będzie więcej czasu na naukę .:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ola164 Posted April 23, 2013 Share Posted April 23, 2013 Dziewczyny, spokojnie jest jeszcze telefon ;p Nawet w pustym pokoju wole ogladac sciany niz sie zabrac do nauki ;p teraz zrobilam nerwowy. biore sie za krwionosny. O 19 chodze biegac i potem jakies zadanka... przezyjemy jakos te 3 tygodnie i damy rade ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martuchny Posted April 23, 2013 Share Posted April 23, 2013 haha, masakra, ja robie wszystko żeby tylko nie zabrac się za prezentację z polskiego ;) jak gadałam z dziewczynami z wolontariatu w schronisku, a jako że teraz sporo z nas ma maturkę - nikt jeszcze tego nie ogarnął :-D zastanawiam się po co mi ustny polski... Ola, Ty masz już to gotowe?:eviltong: Dominika, Ciebie nie pytam bo masz to już za sobą, czego Ci zazdroszczę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Plutowa Posted April 23, 2013 Share Posted April 23, 2013 Po samoczynnym pozbyciu się laptopa z pokoju (czyli zepsuciu) stwierdzam ze całe zło w postaci zabierania czasu przeniosło się na gitarę... także piątka Martuchny! :D Prezentacja z polaka ogarnięta w połowie przez co zaniedbałam chemię i biologię... ;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ola164 Posted April 23, 2013 Share Posted April 23, 2013 Ja mam polowe prezentacji, poswiecilam jej jakies 2 godziny. W piatek chce skonczyc. Pieknie brzmi ten zlepek opracowan ;p ale 6 pkt mnie zadowoli, bto sue nie liczy. Jakie macie ematy? Ja mam "portrety kobiet nieszczesliwych w literaturze polskiej" xD Jutro ostatni rusku w mojej edukacji szkolnej! I tak nie pojde ;p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martuchny Posted April 23, 2013 Share Posted April 23, 2013 ja też mam jutro ostatni dzień. i w związku z tym jade wyjść z moimi schroniskowcami ;) ja mam 'język miłości i zakochanych na przestrzeni epok. język i środki stylistyczne' coś w ten deseń. Beznadzieja, trudny, i jak było już za późno na zmiane skapnęłam się że nie wiem co mam z tym zrobić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dominika405 Posted April 23, 2013 Share Posted April 23, 2013 Ja też się cieszę,że to już za mną.Chociaż polski ustny wspominam bardzo miło (18/20) ale stresa miałam przed angielskim. Okazał się prosty(całe szczęście) i poszedł prawie równie dobrze. :) Ja polskiego nauczyłam się na pamięć.Powiedziałam kilku osobom i na maturze wyszło jakieś 16-17min, bez zająknięcia także całkiem spoko. A z angielskiego to się tak rozgadałam,że nie zdążyłam jednego obrazka opisać.Szkoda,ale nie spodziewałam się tak łatwego arkusza :p Będę mocno trzymała kciuki za Wasze matury! Uda się,bo ustne na prawdę są proste:cool1: Gorzej z biologią i chemią,ale też damy jakoś radę na tą naszą weterynarię. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Plutowa Posted April 23, 2013 Share Posted April 23, 2013 Czy tylko ja pasjonuje się w takich drastycznych tematach jak Holocaust... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dominika405 Posted April 24, 2013 Share Posted April 24, 2013 U mnie w klasie co trzeci temat był o Holocauście,II Wojnie Światowej.Mimo,że biol-chem-fiz to ludzie nie bali się pytań z historii,bo mieliśmy ją prowadzoną na wysokim poziomie. Ja miałam temat o bohaterach Szekspira(uwielbiam jego dzieła) i nie bardzo mieli jak pytać o historię na czym mi zależało ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ola164 Posted April 24, 2013 Share Posted April 24, 2013 Moja historia leży i kwiczy, więc wybrałam temat łatwy do którego są setki opracowań... Tylko, że z lektur mam lalkę , granicę i chłopów.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.