halcia Posted December 21, 2013 Share Posted December 21, 2013 Co tam u Gienuchy słychac?Stan bez zmian?Przesypia pewnie większosc dnia ?Robi pobudki,czy w miare śpi w nocy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiainat Posted December 23, 2013 Share Posted December 23, 2013 [quote name='halcia']Co tam u Gienuchy słychac?Stan bez zmian?Przesypia pewnie większosc dnia ?Robi pobudki,czy w miare śpi w nocy?[/QUOTE] Właśnie miałam zapytać Ciebie Halciu o Filipa :-) U Gieni bez zmian - dużo śpi oczywiście jak jesteśmy w tym samym pomieszczeniu ( jak zorientuje się że nas nie ma wyje wniebogłosy :-))) ). Troszkę poprawił się jej apetyt ale jest chudzinka straszna :-( i jak dla mnie stanowczo za mało pije - dopajam ją strzykawką. Po za tym Gieniusię pokochał nasz pan świnek morski - przychodzi do niej do legowiska i czasami śpi przytulony do niej :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted December 23, 2013 Share Posted December 23, 2013 No to super :)I dobrze ,ze pogoda nam sprzyja z tym noszeniem,ze nie ma zawieji,zasp.Filipa stan bez zmian,a poniewaz jestem uziemiona w domu jego stanem zaadoptowała 15 letnią sunie z Orzechowców i mam pod opieką oboje.Filip juz bez zastrzyków bo nic nie dawały,wynosze,trzymam za ogon i miedzy nogami,weranduje na pontonie i poduszkach przykrytego kocem.I tak ciągniemy jakos...Kasiu,dzieki wielkie za opiekę :) iZDROWYCH RADOSNYCH ŚWIAT I SZCZĘŚLIWEGO N.R.Dla Gienka dodatkowe głaskanie zamawiam :)takie "ode mnie" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted January 3, 2014 Share Posted January 3, 2014 Wróciłam juz od jakiegos czasu do podawania Metacamu,bo Karsiwan bierze cały czas.Na szczescie pogoda dobra,mozna Filipka poprzykrywanego werandowac,stac nad nim /na nosidełku własnej roboty/dotąd az sie wysiura.Bo w kooo musze pomagac.Jak Gienulek?Bez zmian?Kasia,moze jakąś fotke przy odrobinie czasu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiainat Posted January 3, 2014 Share Posted January 3, 2014 Pogoda jest świetna ale Gieniucha nie chce leżakować na słoneczku:-) Ona nawet w pokoju obok nie chce leżakować. Musi być przy nas i koniec bo inaczej jest zadyma ;-) Śpi suuper :-) czasami do 9-10 rano. Tylko apetyt marniutki i bardzo zeszczuplała. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/600/g6xx.jpg/][IMG]http://img600.imageshack.us/img600/8218/g6xx.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/513/03kx.jpg/][IMG]http://img513.imageshack.us/img513/9073/03kx.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/202/du3u.jpg/][IMG]http://img202.imageshack.us/img202/8775/du3u.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted January 3, 2014 Share Posted January 3, 2014 Dziękuję za foteczki:) :) :).Gienka tak trzymaj,psina wie czego chce.Widzisz,mowiłam,ze jak spała przy mnie to nawet nie wiedziałam,ze jest psiak.Dobrze ze tak ładnie sypia ,kochana Gienucha,ciepło,spokój i człowiek wreszcie blisko.Tak sobie bida dożywa..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sabina02 Posted January 3, 2014 Author Share Posted January 3, 2014 Cudna Gienusia! :loveu: Dzieki za fotki. Gdyby nie trafila do Ciebie Kasiu, to w schronie by nie przetrwala. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted January 5, 2014 Share Posted January 5, 2014 Bała sie na pewno, że znow zostanie sama jak w schronie, więc wyla i szalała, bo to umiala zrobić, zeby pokazać, ze jej źle samej. Ale nie pokazala dokladnie o co jej chodzi,że chce byc z ludzmi. Teraz już wiadomo i Gienia nie odczuwa strachu przed utratą. Niech sobie Was pilnuje, niech będzie blisko, jesli jest to dla niej tak ważne. Starość sie nie udała p.Bogu :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 Gienucha kochana,dzwoniła Kasia opisac stan Gieni.Podjęłysmy decyzje o pomocy w odejsciu.Żegnaj najpokorniejsza w świecie sunieczko:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(Tyle mogłysmy Ci dac....zdrowia niestety nie....Ogromne podziękowanie Kasiu za opiekę i miłosc która jej dałas.DZIEKUJE! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sabina02 Posted January 16, 2014 Author Share Posted January 16, 2014 O Boze!!!! :placz: Gieniu kochana.... Zle sie ten rok zaczyna, zle.... :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 Nie wiem czy to nastąpi dzis...czy jutro,ale Geienia nie je nie pije,stan zły ...krew w moczu.To drugi dzien duzego pogorszenia...nie ma na co czekac.Kasia tez zrozpaczona,ale widzi ze to powolny konec,sunia gasnie...(: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiainat Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 Gieniusia już za TM :-( Naprawdę szczerze mam nadzieję, że te zielone łąki gdzieś są i jest tam miejsce dla naszych pupili. Gieniusia od kilku dni wyraźnie osłabła, przednie łapki odmówiły jej posłuszeństwa. Od dwóch dni nie jadła, nie piła i gasła w oczach. Dzisiaj zsikała się krwią, wpadła łebkiem do miski z wodą :-( Wetka powiedziała, że to już naprawdę najwyższy czas ... Zasnęła spokojnie :-( Zabraliśmy ją do domu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 (edited) Żegnaj kochana psino [*]Nie wiem co powiedziec....ostatnio,az bałam sie pytac co u niej....Dziekuje Kasiu jeszcze raz za opieke,za to ze ostatnim czasem mogła byc w sypialni,blisko....Oby był ten TM,oby była szczęśliwa.Tam juz moj Dafi,moja Nutka,Sabinki Kasia i wiele innych psich serduszek. Edited January 16, 2014 by halcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sabina02 Posted January 16, 2014 Author Share Posted January 16, 2014 Az sie balam tu wejsc... Co za zle wiesci! :placz: Badz szczesliwa za TM kochana sunieczko. :( Tak zal ze tak krotko trwalo Twoje szczescie tu na ziemi, dobrze ze chociaz go zaznalas u Kasi. Kasiu bardzo dziekuje Ci za wspaniala opieka nad Gienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiainat Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 Właśnie przeglądałam pierwszą stronę wątku :-(, zdjęcia Gieniusi ze schroniska - taka piękna, pulchna, kochana ... Bardzo, bardzo mi przykro :-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sabina02 Posted January 16, 2014 Author Share Posted January 16, 2014 [quote name='kasiaprzystał']Właśnie przeglądałam pierwszą stronę wątku :-(, zdjęcia Gieniusi ze schroniska - taka piękna, pulchna, kochana ... Bardzo, bardzo mi przykro :-(:-(:-([/QUOTE] Zal mi jej bardzo, pocieszajace jest jedynie to ze spedzila ostatnie 15 miesiecy swojego zycia we wlasnym domu. Ona nie wiedziala ze to DT, to byl jej dom. Halcia mi napisala ze dzis rowniez odszedl Ikar, wieloletni mieszkaniec mieleckiego schronu... Odszedl sam w budzie... On nigdy nie znalazl domu... :( Gienia przynajmniej odeszla kochana... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 Ja kiedys robiłam wspominki,na dzien dzisiejszy nie mam siły patrzyć na jej fotki.Jej pokore i to "zbieranie"sie na spacerek,gdy lezała taka apatyczna w boksie,w kołnierzu....nie zapomne nigdy.Jej nieporadnosc, a jednocześnie radosc ze spacerku. I te nasze nocki w łożku,kiedy przytulona,w objęciach spała kamiennym snem.Stanie przed lustrem....tak jakby szukała spokojnego psiego przyjaciela...To wywracanie bez "słowa skargi"Oprócz tych kilkunastu miesięcy u Ciebie Kasiu,strasznie smutne miała zycie.A potem nawet jak jak miała biedna dom u Ciebie,to niedomagania i niesprawnosc dokuczały.Śpij spokojnie kochana ,wspaniała Psinko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maarit Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 Przeszło Serduszko za Tęczowy Most :( Cieszę się, że Gienia zaznała szczęścia i godnie odeszła. [IMG]https://megiyork.pl/bedlington-terrier/news/25.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted January 17, 2014 Share Posted January 17, 2014 [quote name='Sabina02']pocieszajace jest jedynie to ze spedzila ostatnie 15 miesiecy swojego zycia we wlasnym domu...[/QUOTE] to najwazniejsze, to jakby naszych kilka lat życia. Mam nadzieje, ze Gienia zapomniala o schronisku, o tych dlugich latach na lancuchu. [B]Kasiuprzystal, wielkie podziekowania dla Ciebie za wspaniała opieke nad Gienia, za serce i milosc, ktore jej dalaś. [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskadaffik Posted January 17, 2014 Share Posted January 17, 2014 Żegnaj Gieniusia ... umarłaś w tym samym dniu co nasz schroniskowy Ikarek ... pewnie razem pobiegliście, żeby nie biec samotnie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_P Posted January 17, 2014 Share Posted January 17, 2014 Tak, dziękujemy kasiuprzystał, za to, ze Gienia mogła być blisko człowieka, za to, ze mogła podziwiać piękne widoki a nie schroniskowe kraty, za wspaniałą opiekę. Żegnaj kochana Gieniusiu ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted January 17, 2014 Share Posted January 17, 2014 Sabinko podziekowania ogromnie dla Ciebie.Dzieki Tobie miała te ostatnie miesiące przy Kasi.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadalle Posted January 18, 2014 Share Posted January 18, 2014 (edited) Dopiero przeczytałam... Gieniusia... żegnaj psinko... :( Kasiu - wielkie dzięki za opiekę nad Gienią! Zrobiłaś dla mniej baaardzo wiele dobrego! Sabinko - dla Ciebie też wielkie podziękowania ! Edited January 19, 2014 by Nadalle Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sabina02 Posted January 18, 2014 Author Share Posted January 18, 2014 [quote name='halcia']Sabinko podziekowania ogromnie dla Ciebie.Dzieki Tobie miała te ostatnie miesiące przy Kasi....[/QUOTE] Nie ma za co dziekowac Halciu, bardzo sie ciesze ze mialam mozliwosc jej pomoc. Nie kazdemu psu mozna pomoc (jak np. Balbince :(). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RIVER Posted January 19, 2014 Share Posted January 19, 2014 Żegnaj psinko:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.