Jump to content
Dogomania

Hopka już wie jak wygląda prawdziwe psie życie w cudownej Rodzinie


Nutusia

Recommended Posts

Ojooj, mam na dzieję, że nie za późno się do tego zabieram. Ale mocno, mocno zaciskam wszyyyyystkie kciuki (niezależnie ile ich mam na stanie)

Wcale nie za późno! wczoraj był polski, jutro angielski zaawansowany, w piatek historia, w poniedziałek najgorsza dla humanisty: matematyka, w środę francuski. Potem pod koniec miesiąca ustne z polskiego, angielskiego i filozofii. Wcale nie za późno :)

 

Hopka pilnuje, żeby maturzysta nie chodził za późno spać: o 24.00 siada przy jego łóżku i wymownie patrzy, oraz tupie - tzn. siedząc nieciepliwie przebiera przednimi łapami. Całość bardzo wyraźnie mówi: no chodź do łóżka, ja chcę spać. I delikwent chcąc nie chcąc wyłącza kompa i mrucząć pod nosem coś o futrzanych terorystach idzie do łóżka :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jędrek, to nie żaden terrorysta tylko kochająca i dbając o Ciebie istotka! Stawiam tezę, że czasami wie lepiej od Ciebie, co dla Ciebie dobre! ;)

 

Jakby co, w środę łącz się ze mną myślami - będę podpowiadać! :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Jędrek, to nie żaden terrorysta tylko kochająca i dbając o Ciebie istotka! Stawiam tezę, że czasami wie lepiej od Ciebie, co dla Ciebie dobre! ;)

 

Jakby co, w środę łącz się ze mną myślami - będę podpowiadać! :)

 

Tylko śród nie pomyl Nutusiu! Francuski jest za tydzień, nastaw radar :)

 

Kochana troskliwa Hopeczka! :wub:

 

Kciukaczę za wszystkich! :)

 

Dziękujemy, od razu nam lepiej :) Najbardziej w poniedziałek prosimy, bo najcięższy dzień będzie :)

Link to comment
Share on other sites

Dołączam się do kciukających.Dziwne to życie, bo najczęściej i najbardziej maturą przejmują się rodzice ,a nie maturzyści.
To w Luksie można zdawać polski na maturze?

 

Mój maturzysta się jednak przejmuje, choć udaje, że niby nic, tylko budzi się co rano o 6.00 ;)  Dzięki za kciuki!

 

Dziś była matma - podobno było bardzo trudne i po raz pierwszy część bez kalkulatora była trudniejsza od tej z kalkulatorem...Były trzy zadania, których delikwent nigdy nie przerabiał ze swoim świetnym nauczycielem. A o zdolnościach matematycznych mego syna niech świadczy fakt, że jego (przesympatyczny zresztą) profesor od matematyki oświadczył kiedyś: "Andrzej, wybacz, że ja tak na Ciebie spoglądam, gdy coś tłumaczę, ale ja po prostu wiem, że jeśli Ty coś zrozumiałeś, to reszta klasy też..." (kontekst: klasa liczy 7 osób, z czego 4 zdają matematykę zaawansowaną).

 

A matura z polskiego dlatego, że Jędrek chodzi do Szkoły Europejskiej, w której są sekcje językowe wszystkich państw UE - innych przedmiotów dzieciaki uczą się razem, ale matematyki i języka narodowego uczą się w swoim ojczystym języku i potem z tego języka piszą też maturę (Duńczycy z duńskiego, Francuzi z francuskiego, itd).

Link to comment
Share on other sites

Szkoda tylko, że matematyka po polsku jest tak samo trudna jak po francusku i po duńsku, zapewne, też ;)

Łączę się w bólu - do dziś nie wiem jakim cudem udało mi się zdać matmę na maturze na tróję, bo do dziś zdarzają mi się zacinki w tabliczce mnożenia, że o odejmowaniu nie wspomnę!

Chytrze się urządziłam, wychodząc za księgowego i "pozbywając" się wszelkich domowych cyferek :)

Link to comment
Share on other sites

Oj przydałby się i mnie taki "księgowy"

A co do szkól, to super, że teraz są takie możliwości, bo za moich czasów szkolnych niestety tak nie było. I choć jako dziecko biegle mówiłam po szwajcarsku, to po pójściu do szkoły i "prześmiewek" koleżanek, że jestem "Niemra" kompletnie sdię zaparłam i niestety - potem języka niemieckiego musiałam się uczyć całkiem od nowa.

A kciuki za maturzystę nadal ściskane :)

Link to comment
Share on other sites

Ksiegowy w zyciu humanistki to jest to!

Uprzedzenia do niemieckiego nadal trwaja...zreszta, u nas "na indeksie" jest sporo jezykow i narodowosci...

Naprawde Amigo tak calkiem wyparlas ten niemiecki? A w jakim wieku bylas, gdy wyjechalas ze Szwajcarii?

Nutusiu! Nie zapomnij, ze w srode masz byc "w nasluchu" i mentalnie podpowiadac w trakcie matury z FR ;)

Hopcik zrezygnowany wyciaga sie przy maturzyscie na podusi i czeka cierpliwie, kiedy sie to wszystko skonczy. A Jedrek patrzy na nia z rozczuleniem i mowi: Patrz, ona spi jak czlowiek. ;)

Link to comment
Share on other sites

Jestem zwarta i gotowa! Gramatykę sobie jeszcze dziś powtórzę ;)

 

A mi niechęć do niemieckiego zaszczepił mój Tata, który siedział w niemieckim obozie. Nie robił tego specjalnie (sam znał nieźle niemiecki), ale snuł różne opowieści. Do tego doszedł Klos i 4 pancerni i trauma gotowa! Do tego stopnia, że gdy kiedyś - jako dziecko - usłyszałam, że ludzie przy sąsiednim stoliku w restauracji mówią po niemiecku, zawołałam do Mamy "uciekajmy!"

Potem wielokrotnie jeździłam do Francji przez Niemcy i starałam się jak najszybciej przejechać przez ten kraj. I za każdym razem, gdy napotkani Niemcy byli dla nas mili i życzliwi, byłam... zaskoczona!

Teraz powinno być inaczej, bo kolejne pokolenia już nie były przecież obciążone bliskimi pamiętającymi wojnę...

Link to comment
Share on other sites

Jestem zwarta i gotowa! Gramatykę sobie jeszcze dziś powtórzę ;)

 

A mi niechęć do niemieckiego zaszczepił mój Tata, który siedział w niemieckim obozie. Nie robił tego specjalnie (sam znał nieźle niemiecki), ale snuł różne opowieści. Do tego doszedł Klos i 4 pancerni i trauma gotowa! Do tego stopnia, że gdy kiedyś - jako dziecko - usłyszałam, że ludzie przy sąsiednim stoliku w restauracji mówią po niemiecku, zawołałam do Mamy "uciekajmy!"

Potem wielokrotnie jeździłam do Francji przez Niemcy i starałam się jak najszybciej przejechać przez ten kraj. I za każdym razem, gdy napotkani Niemcy byli dla nas mili i życzliwi, byłam... zaskoczona!

Teraz powinno być inaczej, bo kolejne pokolenia już nie były przecież obciążone bliskimi pamiętającymi wojnę...

 

Tak, ja też pamiętam, że na podwórku w czasie zabawy w "wojnę" nikt nie chciał być Niemcem (bo innych wrogów sobie nie wyobrażaliśmy w wieku 5-6 lat). Niby teraz już jest inaczej, ale jak powiedział Jędrek uczący się historii do matury: Niemcy tak sobie nagrabili, że teraz jeszcze długo będą chodzili w odium hitleryzmu. A poza tym na youtubie można znaleźć filmiki porównujące niemiecki do innych języków i zawsze wychodzi na niekorzyść niemieckiego ;) (np. taka włoska farfalla kontra niemiecki Schmetterling)

 

Dzisiaj 10-ty, czy koniec pierwszego etapu matury, tak?
Jak nastroj Jedrka? Sa juz wyniki?
A Zosia tez juz ma za soba zmagania naukowe?

Tak jest, dziękujemy za pamięć :) Dziś był FR i fluidy Nutusiowe sprawiły, że młody stwierdził: "proste było". Za to matematyka poniedziałkowa była przeżyciem sporym, po którym nie mam się "spodziewać rewelacji", jak mnie ostrzeżono, i po którym szkoły składały skargi, bo niektóre zadania były źle skonstruowane. W każdym razie teraz możemy chwilę odsapnąć. Ustne 1 i 2 lipca a rozdanie świadectw (i wyniki! wcześniej ich nie podają) dopiero 4 lipca.

 

Zosia wyszła z testu do nowej szkoły "na tarczy", choć nie ze swojej winy. Wyszło, że rozbieżności programowe z nową szkołą są tak duże, że Zosia powinna pójść z powrotem do 2. klasy. Na razie staramy się nadrobić lekcjami prywatnymi i zobaczymy co będzie dalej :( Zosia wolałaby pójść jednak do klasy 3. bo jej koleżanka będzie w 4. a klasy 3. i 4. mają przerwy razem.

Link to comment
Share on other sites

Mattilu - ja się urodziłam w Polsce, ale moja mama była Szwajcarką. I byłam w Szwajcarii jak miałam 4 lata przez pół roku. Jak wróciłam do Polski, to się okazało, że kompletnie zapomnaiałam języka polskiego. Ale siostra szła do pierwszej klasy a ja w rok po niej no i to był koniec mojego "szwargotania". Chć przecież Szwajcarzy mówią dialektem, ale w Polsce to i tak był znienawidzony język niemiecki (zresztą wcale się nie dziwię)

Jedrkowi mocno gratuluję pomyślnego pierwszego etapu matury. Na początku lipca znowu  właczymy napewno zbiorowe kciukanie.

Teraz za Zosię trzymam, żeby udało się trafić tam, gdzie chce.

Link to comment
Share on other sites

Mattilu - ja się urodziłam w Polsce, ale moja mama była Szwajcarką. I byłam w Szwajcarii jak miałam 4 lata przez pół roku. Jak wróciłam do Polski, to się okazało, że kompletnie zapomnaiałam języka polskiego. Ale siostra szła do pierwszej klasy a ja w rok po niej no i to był koniec mojego "szwargotania". Chć przecież Szwajcarzy mówią dialektem, ale w Polsce to i tak był znienawidzony język niemiecki (zresztą wcale się nie dziwię)

Jedrkowi mocno gratuluję pomyślnego pierwszego etapu matury. Na początku lipca znowu  właczymy napewno zbiorowe kciukanie.

Teraz za Zosię trzymam, żeby udało się trafić tam, gdzie chce.

Za kciuki bardzo cioci Amidze dziękujemy!

 

A z językami tak chyba jest, że nie używane po prostu zanikają - bez względu na to w jakim stopniu i w jakim wieku człowiek je opanował.

 

To dziś dla odmiany zostawiam drapsianko dla Hopencji! :)

 

Och! to jej robisz wielką przyjemność, ona kocha być drapsiana, zwłaszcza po brzuszku i pod pachami :)

Link to comment
Share on other sites

Oj to dobrze, czyli ja moge Nuraskową porcję drapsianka pod paszkami oddać Hopencji, bo Nusia nie lubi dotykania pod pachami. Brzucholka raczej też nie nadstawia do głaskania, ale sa to pychol nadstawia ze wszystkich stron do mizianek.

To ja miziam Hopcika pod paszkami i po brzucholu

Link to comment
Share on other sites

ooo trafiłam i do Hopcika :) przez brak zawartości . Mattilu matura dziecka to wielkie przeżycie dla rodziców. Jeśli pamiętasz spotkałyśmy się u Nutusi. Podsłuchałam rozmowę Jędrka i stwierdzam, że masz mądre dziecko, więc póki co nie ma obawy o zdanie matury. :)Zosia też pięknie sobie poradziła. Masz fantastyczne dzieciaki, no i oczywiście fantastyczną Hopkę :D

a co to "śledzik" jest?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...