Jump to content
Dogomania

Mała, lekko zakręcona pekinka - ŚWINKA


szuwar

Recommended Posts

Na kaszubskiej wsi przybłąkał się piesek. Został wsadzony do kojca i nawet szukano mu domu. Zjawiskowo piękny, maleńki - idealna maskotka. Szybko znaleźli się chętni, tylko, że równie szybko oddali zabawkę, bo zepsuta...

Jakoś nie mogłyśmy go tam zostawić. Piesek otrzymał łatkę niewidomego i nie nadającego się do domu. W kojcu w towarzystwie drugiego, większego psa średnio się rysowała jego dalsza przyszłość.

[IMG]http://images40.fotosik.pl/1775/a2c952521024b437med.jpg[/IMG]

No i tak psiak znalazł sie na kolanach Brązowej. Masakrycznie zapchlony, zdredziały i śmierdzący. Jak dla nas coś tam widział, ale w ograniczonym polu widzenia. Jedno oczko "ucieka", a psiak traci równowagę i kręci się w kółko. Brązowa sprawdzając, czy pekin posiada jajka dokonała zaskakującego odkrycia - pekin jest pekinKą ;)

Teraz pekinKa leży na kolanach mojego dzieciaka i wreszcie śpi. Twardo zapierałam się, ze nie wezmę jej do siebie, ale jak mam ją jutro oddać to robi mi się smutno strasznie. Dziewczynka jet rewelacyjna. Cieszy się na widok człowieka jak szalona. Waży max 3 kg - to taka miniaturka pekina. Ząbki ma śliczne, ma może ze 2 lata. Rzeczywiście jest "zepsuta" ale jak dla mnie niestety nie chodzi o wzrok tylko ma jakieś problemy neurologiczne. Zatacza się biedactwo jak chodzi, dziwnie przekręca główkę i odgina ją do tyłu (kładzie ją praktycznie na grzbiecie).

Moje córki nazwały ją Amber, bo jest "złotowłosa". Nie podjęłam jeszcze decyzji czy potrafię jej dać tymczas. Może potrzeba by kogoś bardziej doświadczonego? Suczkę trzeba zdiagnozować, wypielęgnować i znaleźć jej szalenie dobry dom.

[COLOR=#2f4f4f]aktualizacja 21.09.2012

[/COLOR][COLOR=#000000]Okazało się, ze pierwotne imię zdecydowanie do niej nie pasuje. Dziewczynka została więc przechrzczona na [B]Świnkę.

[COLOR=#2f4f4f]aktualizacja 22.09.2012

[/COLOR]Fundacja IRASIAD objęła małą swoim patronatem i zapewnia jej pełną diagnostykę. OGROMNE DZIĘKI!!!

[/B]Bardzo proszę o pomoc dla fundacji. Wszelkie informacje na FB
[URL]http://www.facebook.com/events/449497871755100/?ref=notif&notif_t=plan_user_invited[/URL]

Jak ktoś może to prosze też o udostępnianie.[/COLOR]

Edited by szuwar
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 709
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Na razie tylko takie zdjęcia. Suczka siedzi na kolanach 10-latki (jest naprawdę maleńka).

[IMG]http://images41.fotosik.pl/1753/7276fff0e6cde0fcgen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images50.fotosik.pl/1663/507f265b9d291176gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images48.fotosik.pl/405/aefb5c3edaf7b0e2gen.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Ona na tych fotkach już po kąpieli,prawda?

pokaż kręgosłupek... to jest szkielecik. I najmniejsza pekinka jaką widziałam,jest wielkosci małego yorka lub wyrośniętej świnki morskiej. Sierśc przerzedzona zmianami skórnymi-wydrapane od pcheł. Kołtuny,strąki i ofajdany tyłek. Ale to było nieważne. Gdy takie małe coś zawisło na siatce boksu,mózgi nam sie zlasowały,bo przecież nie powinnyśmy jej brac...przeciez jest niepelnosprawna,gdzie,jak,za co?

"gdzie" to się nawet dosyc szybko wyjasniło,bo szuwar w głebi serca uwielbia miniatury i gdy to coś popatrzyło na nią jednym sprawniejszym okiem była ugotowana,na miękko.

Miałysmy ją tylko zobaczyć,zrobic fotki i ewentualnie puścic na forum pekinowe,ale jakos od pierwszego wejrzenia było wiadome,że ona dłużej zostac w budzie nie może. I tak się cieszyła,że ludzie przyszli...



Ma głoweczke wielkosci małej,kobiecej pięści. Jej chwilowe zataczanie się nie jest jakies dramatyczne,bo piesek jest maleńki,no i pekiny same z siebie jakos wybitnie sprawne nie są...

Sierśc co prawda obecnie rzadka i szorstka, ale potencjał jest - w przyszłości, przy prawidłowej pielęgnacji to będzie prawdziwie pekinowata kula futra.

Do ludzi lgnie tak,jak tylko piesek może lgnąc,w samochodzie grzecznie przeleżała na kolankach. Jest tak urocza i obezwładniajaca w swojej pekinowatości,ze w ogóle nie przeszkadzało mi,że głaszcze i tule zapchloną,zafajdana szmatkę, starczyło tylko popatrzec na jej pyszczek.

jak nie piesek tylko stworek z innej planety

moim zdaniem ma około roku-połtora.

Edited by brazowa1
Link to comment
Share on other sites

Tak, na fotkach już po kąpieli. Ilość pcheł zmusiła nas do mycia natychmiast po przyjciu do domu. A i tak mam wrażenie, że jest tego wszędzie pełno.
Przy okazji dzięki wielkie cioci Brązowej, bo zafundowała małej odpchlacza i szampon insektobójczy. Brązowa, cała moja rodzina jest Ci ogromnie wdzięczna ;)

Mała zjadła, wypiła i przespała grzecznie całą noc. Rano była wpadka na podłogę i niestety jest chyba koszmarnie zarbaczona. Muszę dziś się podpytac weta czy można ją odrobaczyć...

Link to comment
Share on other sites

Podjechałam z małą na szybko do osiedlowego weta po antyrobale. Bardzo wstępnie można przypuszczać, że doznała jakiegoś urazu w przeszłości i rzeczywiście ma nieco uszkodzoną główkę. Pysio jest lekko krzywy i jedno oczko "odpływa". Maleństwo ma tendencje do skręcania w prawo i ma problem z patrzeniem w górę. Ale zupełnie nie przeszkadza jej to być szalenie cudowną pchłą. Jest bardzo radosna, ma wręcz szczenięce zachowania. Po zębach wetka oceniła ją na nieco ponad rok.

Wklejam zdjęcia z domu wspólne z kotem (mała koty widzi świetnie i startuje do nich jak lwica:evil_lol: ). Kocica ma 9 miesięcy, a Amber jest od niej sporo mniejsza...

[IMG]http://images43.fotosik.pl/1543/01de8a1962907666gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images44.fotosik.pl/406/c5544e3ad8408708gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images40.fotosik.pl/1789/5e4d74a02be01778gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images37.fotosik.pl/1771/882299e8e17139f0gen.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Groszki specjalne dla małych piesków - dostałam w sklepie próbkę dla biedaka. Kotom bardzo smakowało to co posprzątały z podłogi. Oczywiście musiały odczekać, aż ruda się naje, bo mała nie dopuszcza do miski nikogo i o dziwo nie ma kompleksów z powodu swej wielkości. Te małe rude zawsze tak mają?

Link to comment
Share on other sites

Puchata, bo świeżo po kąpieli ;) W rzeczywistości ma biedactwo łyse, wydrapane placki. Aż się nie mogę doczekać, aż ona zarośnie w pełni swoich możliwości. Myślę, że ma prawdziwy potencjał.

Ona jest boska. Idealna. Cukiereczek, o którego trzeba się troszczyć, dbać i którego koniecznie trzeba nosić na rękach. Jej mały defekt tylko dodaje jej uroku, bo po prostu aż trzeba się schylić i wziać ją do góry. Jest bardzo delikatna i rozczulająca.
Oczywiście powoli wychodza też jej mankamenty - totalnie nie umie chodzić na smyczy. Z zapiętą smyczą staje jak wryta i jest po prostu przerażona. Z kolei spuszczona na łące gubi się w rzeczywistości i nagle zaczyna biec w poszukiwaniu mnie (niestety w drugą stronę niż powinna). Przed nami trening czystości, bo zupełnie nie wie, że trzeba po to wyjść z domu. Zanim jednak przystąpi do rzeczy kręcie się długo i namiętnie w poszukiwaniu miejsca, więc jak na razie udaje nam się zdążyć wybiec na dwór.

Rzuca się na koty coraz wścieklej. Stary kocur nic sobie zniej nie robi, ale młoda zwiewa na szafki i jest nieco przerażona. Niestety też bez skrępowania startuje do owczarzycy. Wgryza się w jej ogon, wściekle wbija zęby w łapy. Owczarzyca zdziwiona schodzi z drogi, raczej bólu nie czuje ;), ale w nowym domu moim zdaniem nie powinno być większych zwierząt, bo mało które będzie tak cierpliwe.

Link to comment
Share on other sites

Oj ,puchata nie jest,na fotach wygląda lepiej niż w rzeczywistości-duzo lepiej,nic nie waży.

szuwar,a probowałas szelki? jakby co, to jakieś (bardzo jakieś) moge dostarczyć.
I poprosimy o filmik,jak znajdziesz chwilkę,bo ją trzeba zobaczyć na żywo. Niech ciotki nasycą oczy.

ale ,że to takie kaleczne,mikroskopijne,nie przetrwałoby bez pomocy człowieka nawet tygodnia,a takie bojowe.

kaerjot,ja to bym nawet nie wiedziała,jak obsługiwac takiego mikropekina,zadeptałabym niechcący, podziwiam Szuwar ,że sie odnajduje w temacie.

Link to comment
Share on other sites

Ona jest pierwszym psem w mojej karierze, którego można i należy karmić. Więc je w konkretnych ilościach - dwie łyżki rano i dwie wieczorem ;)

Wczoraj zawisła na ogonie owczarzycy jak pies obrończy na rękawie. Głupia ta moja duża suka, bo chyba nawet nie zauważyła. Na szczęście zaczynamy z rudą troszkę już "kontaktować" i czasem posłucha w porę wypowiedzianego "NIE". Może nawet zmienię z czasem zdanie i uznam, że ona ma jednak nie do końca uszkodzony móżdzek.

Szelki będą, ale póki co ona sie naprawdę nie da prowadzić na smyczy. Mogę ją ewentualnie ciągnąć na sznurku jak szmatkę. Jak jest przypięta to zamiera i się nie ruszy. A że zależy mi najbardziej na nauce sikania to na razie biega wolno z obroża i adresatką.

Filmiki nakręcę jutro, bo muszę pożyczyć kamerę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='szuwar']
Wczoraj zawisła na ogonie owczarzycy jak pies obrończy na rękawie.
[/QUOTE]

Jak miałam jakieś 5-6 lat, to też takie coś zawisło mi na nadgarstku. Najlepsze było to, że trafiła jednym ze swych niewielu zębów, centralnie prosto w żyłę, jak genialna pielęgniarka. Żeby nie było, ja głupia byłam i chciałam zająć jej fotel, więc absolutnie miała prawo mnie skarcić.

Link to comment
Share on other sites

szuwar - przyznaję, śliczna ta twoja Amber, i odszczekuję to, co powiedziałam brązowej (gdy piała nad Waszą zdobyczą), że nie lubię pekinów i ze nie ma ładnych pekinów :diabloti:, ładne są tylko bernardyny i kropka.

Na co brązowa szczerze: - słuchaj, NIKT nie lubi pekinów, ale jakbyś tę zobaczyła, to byś zmieniła zdanie, bo ta wygląda, jak marzenie każdego z dzieciństwa, czyli nakręcany piesek, który się przewraca.

Mimo, że nie miałam takich marzeń w dzieciństwie - przyznaję zupełnie szczerze :oops: - Amber jest śliczna, i bardzo wzruszająca.
Dobrze dziewczyny, że ją wzięłyście ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...