Jump to content
Dogomania

Rokuś za TM [*] Kula zaginęła 1 sierpnia 2022 :(


Ewa Marta

Recommended Posts

Dnia ‎27‎.‎02‎.‎2018 o 14:15, Ewa Marta napisał:

Dostaliśmy dzisiaj przecudowny prezent od Eluni (Ellig). Eluś, kocham Cię za Twoje serce, empatię i za to, że zawsze myślisz o innych!!!

Dzisiaj Rokuś dołączy do Semika, który zawsze jeździ z nami samochodem i zawsze jak wsiadam, witam się z nim. Coś do niego mówię albo głaszczę go. 

Rokus2.jpg.d0db61cfcbc55cc5a22ab1355651a6c5.jpg

Rokus1.jpg.f22312f1c2fdcc3e59dde7a5d9a4bcd2.jpg

 

 

 

 

Teraz będziesz gadac do dwóch:)

Cudny prezent.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, UlaFeta napisał:

Teraz będziesz gadac do dwóch:)

Cudny prezent.

Tak właśnie robię. Poprawiam, bo się czasami zaczepiają o siebie i gadam... co mi pozostało:(

To co mnie bardzo zdziwiło, to że mój mąż też zabrał swojego Rokusia do samochodu. Zastanawiałam się wiedząc od Eluni, że idą do nas dwa breloczki, czy Jacek weźmie swój. Wziął chętnie i aż mu się oczy zaszkliły. Powiedział, że to piękna pamiątka...

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Ewa Marta napisał:

Tak właśnie robię. Poprawiam, bo się czasami zaczepiają o siebie i gadam... co mi pozostało:(

To co mnie bardzo zdziwiło, to że mój mąż też zabrał swojego Rokusia do samochodu. Zastanawiałam się wiedząc od Eluni, że idą do nas dwa breloczki, czy Jacek weźmie swój. Wziął chętnie i aż mu się oczy zaszkliły. Powiedział, że to piękna pamiątka...

Ewuniu masz super meza:)

Pierwszy raz (chyba)napisalac MĄZ,a nie Jacek:)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Przykro mi ogromnie z powodu Rokusia [*]... :(
Daliście mu wszystko, co najlepsze i jeszcze więcej. Przytulam serdecznie.

PS.
Ewa, a propos nazwiska - czy w danych Twojego konta do psich wpłat mam je zmienić?
Bo bazarek szybki i malutki dla Majki zrobiłam, więc jakby coś się sprzedało... :)
 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 11.03.2018 o 16:15, inka33 napisał:

Przykro mi ogromnie z powodu Rokusia [*]... :(
Daliście mu wszystko, co najlepsze i jeszcze więcej. Przytulam serdecznie.

PS.
Ewa, a propos nazwiska - czy w danych Twojego konta do psich wpłat mam je zmienić?
Bo bazarek szybki i malutki dla Majki zrobiłam, więc jakby coś się sprzedało... :)
 

Lena, bardzo dziękuję za bazarek. Ja mam sporo ciuszków na bazarek, ale zupełnie nie mam kiedy sie do tego zabrać:( Z Majka jeździmy co weekend na spacery. Jest przekochana, pedzi do mnie przywitac się, dostaję setki buziaków, po czym gna dalej z Kolą - sunią Agnieszki i moją Peruszką.

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Dawno nie pisałam co u Kulki. Sama psinka ma się dobrze, chodzi nawet na spacery z nowym opiekunem Januszem. Niestety dookoła ich kontenera dzieją się różne rzeczy. Przede wszystkim wszystko zostało powycinane - drzewa, krzaki... a ich chca koniecznie wysiedlić. Są jakieś papiery, które podobno powodują, że nie można ich wywalić na bruk, tylko trzeba wskazać nowe miejsce do postawienia kontenera. Gośka pisze pisma do gminy, zarządzający budową POW dają kolejne terminy do opuszczenia terenu i póki co jest nerwowo.

Ja staram się być w stałym kontakcie, żeby w razie czego zaopiekować się Kulką, choć i Gośka i Janusz twierdzą, że jak mają gdzieś iść, to z nią i z kotem (niestety jednym, bo drugi zagniął w Wigilię:( )

Tak wygląda teraz ten teren i Kuleczka:

 

K01.jpg

K02.jpg

K03.jpg

K04.jpg

K05.jpg

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj przyszły zamówione przeze mnie obroże przeciwkleszczowe. Nie mam niestety rachunku, bo sprzedaje je człowiek sprowadzający je z Czech. Są bardzo skuteczne, wypróbowalam je w ubiegłym roku. Ani Kulka, ani moje psiaki - Rokuś, Barsiczka i Peruszka) nie złapaly ani jednego kleszcza. Jutro założę obrożę Kulce. Koszt jednaj 75 zł. Wklejam zdjęcie trzech zakupionych (dla moich suniek i Kulki)

Obroze.jpg.6c46f479479fcd320a559295d3ca2010.jpg

 

Moje sunie po śmierci Rokusia bardzo się do siebie zbliżyły. Zmniejszyłam im miejsce do leżenia w samochodzie, bo nie mogłam znieść tej pustki, kiedy wsiadały do auta z rozłożonymi siedzeniami i wyścielonym całym tyłem. teraz podróżują tak, tyle, że teraz mają dużo fajniejszy pokrowiec. Grubszy i bardziej zabudowany.

PiB1.jpg.bf81ad588998ade6534aaae53af383cc.jpg

 

Jeździmy też czasami na dłuższe spacery w samochodzie Kulfona - naszego przyjaciela. Wtedy sunie muszą zmieścić się na połowie miejsca i wyglądają tak:

PiB3.jpg

PiB4.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Wpisałam w rozliczenia Kulki 30 zl, które dostałam od Magdy R. dla psiaków. Serdecznie dziękujemy za pomoc!!!

 

Kulka już na nowym miejscu. Kontener został przeniesiony kilkaset metrów. W tej chwili trwa łapanie kota, który przerażony zamieszaniem za nic nie chce wejść do środka. Na szczęście widzą go i na pewno w końcu przyjdzie. Jestem tym zmartwiona, bo za moment ruszy tam budowa i Kulka nie mająca ogrodzenia może atakowac ludzi:( 

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Kulka ma się dobrze. Ostatnio dostałam prawie cały worek karmy, którą oddałam dla niej. Sunia chodzi na spacery z Januszem, ich kontener został przestawiony kilkanaście metrów w głąb krzaków. Nie jest to niestety miejsce docelowe i póki co nie wiadomo co dalej. W tej chwili mają gdzie mieszkać, chociaż kilka metrów od nich trwa budowa obwodnicy.

Staram się edukować Janusza, który miewa głupie pomysły i np. karmi Kulke śledziami, które jedzą wspólnie. Mimo tych błędów widać, że Kulka jest przy nim szczęśłiwa. Jest roześmiana, rozmerdana i choć bardzo cieszy się na nasz widok, nie biegnie za nami, tylko wraca do siebie.

Wpisałam dwie wpłaty - 50 zł od Pana Janka i 30 zł od Magdy - bardzo serdecznie za nie dziękuję! Powoli wychodzimy z minusa:)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Dosyć rzadko widzą ostatnio Kulkę, bo ich kontener stoi w miejscu, do którego trudno dojść. Na szczęście jest teraz pod opieką janusza, który bardzo ja lubi i zajmuje się nią. Nie zawsze może daje do jedzenia to, copowinien, ale Kulka jest szczęśliwa. Cieszy się bardzo, kiedy nas widzi, ale nie chce już z nami ganiać po polach, tylko wraca do Janusza. Z tego się cieszę bardzo. 

Jedzenie jeszcze ma, w lipcu będe ją ponownie zabezpieczać przeciw kleszczom. Obroża Preventic zdaje egzamin na 100%. Moje sunie też ją mają i nie złapały ani jednego kleszcza. 

Dostałam 5 czerwca od Pana Janka kolejne 50 zł. Napisałam Panu o śmierci Rokusia, ale w tym miesiącu jeszcze dostałam przelew dla niego. 

Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...

Widziałam się dzisiaj z Kuleczką:) Umówiłam się z Gośką na odbiór karmy. Przyszła razem z Kulką która tak bardzo się ucieszyła, że nas widzi, że koniecznie chciala wskakiwac do samochodu. Widać, że jest szczęśliwa, a nawet wyczesana trochę. Janusz dba o nią, a Gośka nie ma wyjścia i też musi. Zawiozłam im karmę suchą i kilka saszetek 500 gramowych z Doliny Noteci. Od razu jedną otworzyłam i dałam Kulce - zajadała się:)

Pan Janek wpłacił kolejne 50 zł. Dzięki temu wyszliśy z minusa i mamy jeszcze 25 zł na plusie. Niebawem będę Kulce kupować obrożę przeciwkleszczową, więc każda złotówka sie przyda. 

Karmę dostała ode mnie w prezencie:)

 

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, inka33 napisał:

Cieszę się, że jest tam na miejscu ktoś, kto o Kulkę potrafi zadbać na miarę swoich skromnych możliwości. :)
Bez obecności p. Janusza pewnie byś się jeszcze bardziej, zamartwiała, co?

Niestety dowiedziałam sie właśnie, że Janusz wyniósł się stamtąd:( Czy wróci, nie wiem:( Oczywiście martwię się o Kulkę, tym bardziej, że Gośka ma sprawę sądową za pogryzienie przez Kulkę policjanta...

Link to comment
Share on other sites

Dnia 11.07.2018 o 10:02, Ewa Marta napisał:

Niestety dowiedziałam sie właśnie, że Janusz wyniósł się stamtąd:( Czy wróci, nie wiem:( Oczywiście martwię się o Kulkę, tym bardziej, że Gośka ma sprawę sądową za pogryzienie przez Kulkę policjanta...

O rany... :(((

Nie wiem, co powiedzieć... :(

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Dawno nie pisałam, co u Kulki. Na szczęście Janusz wrócił i sunia znowu jest szczęśliwa. Maszeruje na spacery, a jak się spotkamy, to biegnie się przywitać i zaraz wraca do Janusza. On nie ma w tej chwili pracy i spędza z nią naprawdę dużo czasu. Oby jak najdłużej tam został...

Na początku września założyłam Kulce obrożę Preventic i mam nadzieję, że uchroni ją przed kleszczami.

Dostałam znowu trochę karmy do oddania i przekazałam Kuleczce, więc na razie nie muszę kupować kolejnego worka. 

Niestety coraz bardziej widać że Kulka się starzeje. Oczka robią się takie inne... 

 

 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Ewa Marta napisał:

Dawno nie pisałam, co u Kulki. Na szczęście Janusz wrócił i sunia znowu jest szczęśliwa. Maszeruje na spacery, a jak się spotkamy, to biegnie się przywitać i zaraz wraca do Janusza. On nie ma w tej chwili pracy i spędza z nią naprawdę dużo czasu. Oby jak najdłużej tam został...

Na początku września założyłam Kulce obrożę Preventic i mam nadzieję, że uchroni ją przed kleszczami.

Dostałam znowu trochę karmy do oddania i przekazałam Kuleczce, więc na razie nie muszę kupować kolejnego worka. 

Niestety coraz bardziej widać że Kulka się starzeje. Oczka robią się takie inne... 

 

 

 

 

 

Kuleczka się starzeje <3

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...