agucha007 Posted July 8, 2013 Share Posted July 8, 2013 [quote name='Anja2201']Tym razem poproszę żeby zapakował w szare pudło , nie po mopie :D[/QUOTE] hahaha... nie zapomnę miny mojego męża jak zobaczył to pudło... pełne przerażenie co ja znowu zamówiłam :D dla mnie pudło nie robi różnicy więc pakuj w co masz pod ręką :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted July 8, 2013 Author Share Posted July 8, 2013 [quote name='agucha007']hahaha... nie zapomnę miny mojego męża jak zobaczył to pudło... pełne przerażenie co ja znowu zamówiłam :D dla mnie pudło nie robi różnicy więc pakuj w co masz pod ręką :)[/QUOTE] opowiedziałam mojemu i z miną pełną zrozumienia obiecał nie pakować w pudła z nadrukami :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agucha007 Posted July 8, 2013 Share Posted July 8, 2013 [quote name='Anja2201']opowiedziałam mojemu i z miną pełną zrozumienia obiecał nie pakować w pudła z nadrukami :D[/QUOTE] Aniu podałaś mi konto dla Donalda, wyżłów, a jakie jest konto dla Szakry? Chciałabym zamknąć calkowicie ten bazarek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted July 8, 2013 Author Share Posted July 8, 2013 [quote name='agucha007']Aniu podałaś mi konto dla Donalda, wyżłów, a jakie jest konto dla Szakry? Chciałabym zamknąć calkowicie ten bazarek[/QUOTE] pokręciłam , myślałam ,że bazar był na słodziaki , a to na szakrę . Konto to co wyżłów :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agucha007 Posted July 8, 2013 Share Posted July 8, 2013 [quote name='Anja2201']pokręciłam , myślałam ,że bazar był na słodziaki , a to na szakrę . Konto to co wyżłów :)[/QUOTE] aaaa to ok, już posłałam jeden przelew więc będzie w dwóch częściach :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wojtuś Posted July 8, 2013 Share Posted July 8, 2013 Kochani nie jestem w stanie wyrównać zaległych deklaracji i być dalej na bieżąco, muszę więc wycofać swoją deklarację. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 (edited) Kochani mam taką myśl. Podjęliśmy wspólnie decyzje o ratowaniu Donalda. W tej chwili z osób deklarujących mniej więcej połowa albo nie wpłaca, albo się wycofała. Czy mamy rozumieć, że jest to jednoznaczne z podjęciem decyzji o eutanazji Donalda? Bo jeśli w końcu taka zapadnie, to ja nie będę jej brała na swoje sumienie sama. To w tej chwili jest okrutne co piszę, ale kochani miejcie świadomość, że pobyt Donalda w hotelu od Was był zależny i nadal jest. Ja osobiście ze schroniska wyciągałabym staruszka, nie psa agresywnego, ale stało się. I trzeba rzeczywiście próbować póki jest szansa. A w tej chwili szansa = się pieniądze. Tym bardziej jestem wdzięczna tym, którzy jeszcze z Donaldem są. Donald jest jednym z kilku psów wyciągnietych ze schroniska do hotelu i potwierdził niestety regułę, że po kilku miesiącach z problem zostaje garstka osób. I prawdopodobnie ostatnim. W tej chwili jest psiak w schronisku z połamaną miednicą, neistety nie będziemy go wyciagać choć się powinno, bo po 4, 5, 7 miesiącach problemem będzie jak zwykle kasa. Jestem może bardzo teraz rozgoryczona, ale niestety jak ma się kilka psów w hotelach to sie liczy jak diabli na każde 5, 10 zł. Edited July 9, 2013 by ocelot http://www.dogomania.pl/forum/editpost.php?p=21062964&do=editpost Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted July 9, 2013 Author Share Posted July 9, 2013 [quote name='ocelot']Kochani mam taką myśl. Podjęliśmy wspólnie decyzje o ratowaniu Donalda. W tej chwili z osób deklarujących mniej więcej połowa albo nie wpłaca, albo się wycofała. Czy mamy rozumieć, że jest to jednoznaczne z podjęciem decyzji o eutanazji Donalda? Bo jeśli w końcu taka zapadnie, to ja nie będę jej brała na swoje sumienie sama. To w tej chwili jest okrutne co piszę, ale kochani miejcie świadomość, że pobyt Donalda w hotelu od Was był zależny i nadal jest. Ja osobiście ze schroniska wyciągałabym staruszka, nie psa agresywnego, ale stało się. I trzeba rzeczywiście próbować póki jest szansa. A w tej chwili szansa = się pieniądze. Tym bardziej jestem wdzięczna tym, którzy jeszcze z Donaldem są. Donald jest jednym z kilku psów wyciągnietych ze schroniska do hotelu i potwierdził niestety regułę, że po kilku miesiącach z problem zostaje garstka osób. I prawdopodobnie ostatnim. W tej chwili jest psiak w schronisku z połamaną miednicą, neistety nie będziemy go wyciagać choć się powinno, bo po 4, 5, 7 miesiącach problemem będzie jak zwykle kasa. Jestem może bardzo teraz rozgoryczona, ale niestety jak ma się kilka psów w hotelach to sie liczy jak diabli na każde 5, 10 zł.[/QUOTE] Po długich rozważaniach , rozmowach ze schroniskiem podleliśmy decyzję ,że dajemy Donaldowi czas na znalezienie domu do stycznia , później podejmiemy decyzję o eutanazji , Donald nie jest psem adopcyjnym , jest nadal bardzo groźnym psem nad którym trzeba umieć panować , szans na dom nie ma właściwie , a nas po prostu nie stać na utrzymanie go w hotelu do końca życia . Wydaje nam się ,że dla tego psa lepsza eutanazja niż powrót do schroniska . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika083 Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 (edited) gdzie moge znalezc aktualne fotki psa? kiedy byl ostatnio oglaszany? edit:fotki ladne znalazam w poscie 764(fajnie gdyby byly w pierwszym poscie) , ale tekstu do ogloszen nie widze, moge wykupic pakiecik. Acha..i czy ma wydarzenie na fb?? Edited July 9, 2013 by monika083 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted July 9, 2013 Author Share Posted July 9, 2013 [quote name='monika083']gdzie moge znalezc aktualne fotki psa? kiedy byl ostatnio oglaszany?[/QUOTE] Donald nie był jeszcze ogłaszany , na razie domu szuka mu hotel , my boimy się wziąć odpowiedzialność za taką adopcję . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nektarynka Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 Wypowiem się, mimo że płaciłam niewiele i w ogóle. Jak dla mnie niestety Donald szans na dom nie ma. Smutna to prawda. I pewnie eutanazja jest najlepszym wyjściem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:: FiGa :: Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 Potwornie to smutne, ale to prawda... Ja podtrzymuje swoja deklaracje na tak dlugo jak bedzie trzeba. Ba, bede wplacac dla Donka 80zl miesiecznie, zeby was troszke odciazyc. Cieszy mnie fakt, ze Donald ma od kilku miesiecy fajne zycie - spacery, kontakt z czlowiekiem, pelny brzuszek... ale z drugiej strony rosnie w gardle gula na mysl, ze dalysmy mu to tylko po to by zaraz odebrac... ciezko :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 [quote name=':: FiGa ::']Potwornie to smutne, ale to prawda... Ja podtrzymuje swoja deklaracje na tak dlugo jak bedzie trzeba. Ba, bede wplacac dla Donka 80zl miesiecznie, zeby was troszke odciazyc. Cieszy mnie fakt, ze Donald ma od kilku miesiecy fajne zycie - spacery, kontakt z czlowiekiem, pelny brzuszek... ale z drugiej strony rosnie w gardle gula na mysl, ze dalysmy mu to tylko po to by zaraz odebrac... ciezko :([/QUOTE] Ja mam dokładnie takie zdanie jak FiGa. I czekam na cud w postaci domu dla Donalda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted July 9, 2013 Author Share Posted July 9, 2013 [quote name=':: FiGa ::']Potwornie to smutne, ale to prawda... Ja podtrzymuje swoja deklaracje na tak dlugo jak bedzie trzeba. Ba, bede wplacac dla Donka 80zl miesiecznie, zeby was troszke odciazyc. Cieszy mnie fakt, ze Donald ma od kilku miesiecy fajne zycie - spacery, kontakt z czlowiekiem, pelny brzuszek... ale z drugiej strony rosnie w gardle gula na mysl, ze dalysmy mu to tylko po to by zaraz odebrac... ciezko :([/QUOTE] Decyzja jest ogromnie trudna , ale musimy pamiętać ,że być może Donald domu nigdy nie znajdzie bo to bardzo trudny pies nad którym trzeba pracować cały czas , a tyle jest adopcyjnych psów które domów nie znajdują . W końcu wszystkie deklaracje się wykruszą , albo prawie wszystkie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika083 Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 no ale bez rozglosu i ogloszen domu nie znajdzie, fb ma? Jak byscie tak na poczatku napisaly, ze zbieramy deklaracje na hotel (prawie 500zl) ,ale nie bedzie mial ogloszen, hotel szuka domu(a w sumie czy hotel ma cos z tego , ze dom znajdzie? ) i jak nie znadzie to igla, to pewnie nikt by nic nie zadeklarowal, bo deklaruje sie zawsze z nadzieja, ze ten pies dom znajdzie, ale, ze cos tez jest ku temu znalezieniu domu robione. Jak i tak ma isc pod igle to po co to wszystko bylo.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 Donald nie ma ogloszeń, bo kto się podejmie podpisania umowy adopcyjnej i wyadoptowania Donalda na odleglość? Nadzieja rzeczywiście jest w hotelu.Natomiast jak ktoś napisze dobry tekst do ogłoszeń to go poogłaszamy, tylko ja się boję psychopaty, którego nie zweryfikujemy. FB ma ale jest cisza na nim. Podjęcie decyzji o eutanazji będzie nieludzkie.... Dostał w końcu namiastkę dobrego życia.gdyby miał być uśpiony w schronisku zdecydowanie tak. Teraz nie wiem. Byłam jak diabli przeciwna wyciągania go, ale i sądzę że będę przeciwna w styczniu eutanazji. Powrót do schroniska kolejne zlo. Sytuacja patowa jak diabli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agucha007 Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 masz rację sytuacja mega patowa... pobyt w hotelu do końca życia jest nie możliwy - nie wydolimy finansowo. Nawet jesli stanie się cud i Donald znajdzie dom, obawiam się że może wrócić z tej adopcji, i co wtedy? Schron? Wiem, że chciałoby się najlepiej każdego psa utrzymac przy życiu, te agresywne, stare, chore i słabe, ale musimy też myśleć dośc "ekonomicznie" (że się tak wyrażę) - mamy pewien zasób środków i musimy je jak najlepiej wykorzystać, a pakowanie pieniędzy w coś co prawdopodobnie nie wypali jest poprostu bezsensowne. :( okrutna prawda, ale jest nas wszystkich za mało by móc poprawić byt każdemu istnieniu na tym świecie. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:: FiGa :: Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 Aniu, ja się z Wami zgadzam w 100%, wiem, ze to niestety konieczne wyjście. Wiecie jednak ze serce i rozum rzadko mówią jednym głosem, stad te wszystkie wątpliwości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 To co Stawiamy sobie granice do stycznia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agucha007 Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 [quote name='ocelot']To co Stawiamy sobie granice do stycznia?[/QUOTE] jestem za :( niestety... ale tak będzie najrozsądniej... a do tego czasu musimy przycisnąć z poszukiwaniem domu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 a czy Donald był konsultowany jeszcze z innymi specjalistami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 Słuchajcie, ja wiem, ze Donald to szczegolny przypadek. Ale czy nie macie psów, ktore siedza po kilka lat w hotelu ? Ja mam takiego, ktory jest juz 4-ty rok. Nie jest nieadopcyjny, poza jedna wadą - jest stary. Wiem, ze nie do mnie nalezy decyzja, ale moze im dłuzej Donald bedzie wychowywany przez specjaliste, tym bedzie miał wiekszą szanse ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radovan2 Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 wpłaciłam swoja zaległą deklaracje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted July 10, 2013 Author Share Posted July 10, 2013 [quote name='bela51']Słuchajcie, ja wiem, ze Donald to szczegolny przypadek. Ale czy nie macie psów, ktore siedza po kilka lat w hotelu ? Ja mam takiego, ktory jest juz 4-ty rok. Nie jest nieadopcyjny, poza jedna wadą - jest stary. Wiem, ze nie do mnie nalezy decyzja, ale moze im dłuzej Donald bedzie wychowywany przez specjaliste, tym bedzie miał wiekszą szanse ?[/QUOTE] Belu , mamy same takie psy i to wcale nie stare i brzydkie i tu jest problem . Jeśli chodzi o poprawę u donalda hotel twierdzi ,że więcej niż teraz raczej się nie wypracuje :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted July 10, 2013 Share Posted July 10, 2013 Śledzę wątek od początku i moim zdaniem jeśli Donald miałby wrócić do schronu to dla niego lepszym rozwiązaniem będzie uśpienie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.