Martika&Aischa Posted September 3, 2012 Share Posted September 3, 2012 [quote name='Syla']Nie dziękuj, może kiedyś sama, poproszę o pomoc.Mam tylko pytanie?Czy naprawdę w sosnowieckim schronisku jest lepiej, niż było kiedyś?Już to gdzieś przeczytałam, ale nie dowierzam.[/QUOTE] Wiem że Gosia jest tam wolontariuszką więc może się wypowie ;) dla mnie jednak schron to schron i żaden psiak nie bedzie nigdy w nim szczęśliwy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia2313 Posted September 3, 2012 Share Posted September 3, 2012 (edited) No na pewno w schronisku nie ma i nigdy nie będzie jak w domu czy chociaż w dobrym hoteliku. Zawsze jest przepełnienie - aktualnie chyba około 260 psów O.o Więc nie ma szans (chyba, że pies jest agresywny i jest na BO) żeby zwierze siedziało samo w boksie. Na pewno schronisko ma swoje + i -. Jeśli pies miałby się gdzieś szwędać i mógłby zostać pobity przez jakichś pijaków, potrącony przez samochód i potem umierać gdzieś w rowie, to na pewno schronisko lepsze, przynajmniej ma opiekę weta, jedzenie i jakiś dach nad głową no i szansę na dom. Ale niestety z powodu przepsienia może dojść do pogryzienia albo niestety do zagryzienia, ale tego raczej nie da się uniknąć, bo nikt nie będzie stał nad głową każdego psa i pilnował 24 godziny na dobę :( Ja przed 2011r do schroniska nie jeździłam, ale z opowieści wiem, że było bardzo źle ! Od września 2011 jak weszła Nadzieja Na Dom - zmieniło się bardzo dużo. Przede wszystkim szansę na spacer, a przy tym na zdjęcia, poznanie i szukanie domu dostały TTB, które wcześniej zostały zablokowane i nie wychodziłby na spacer, bo niby agresywne. A prawda jest taka, że może na ponad 20 (orientacyjnie strzelam) TTB tylko 1 suka została uśpiona z powodu agresji od września 2011r. Zmienił się wet - teraz jest p. Edyta Hyla z LUPUSa, część na pewno ją zna albo kojarzy, z tego co słyszałam opinie innych to wszyscy ją chwalą. Stara się za wszelką cenę wyleczyć, nie usypia tylko dlatego, że ma takie kaprys, albo bo pies stary. Każdy ma szansę znaleźć dom. Oczywiście zdarzają się takie przypadki, których nie da się uratować, ale tak jak z pogryzieniami na to już nie mamy wpływu. Jest nowa strona schroniska, która jest (wieem, że mam leni i czasem mi się nie chce noo :|) w miarę regularnie aktualizowana. jest schroniskowy FB prowadzony przez Dorin91, który też jest już dość popularny - ludzie chętnie przesyłają zdjęcia adoptowanych zwierzaków, które można pokazać publicznie. Można zabierać psy (które tego wymagają) podczas kwarantanny na DT, np. jakieś słabe, które na pewno sobie nie poradzą, ale z oświadczeniem, że gdyby się znalazł właściciel - trzeba psa oddać. Co tam jeszcze? W gabinecie mogą niektórzy wolontariusze pomagać, korzyść dla wetki - można pomóc, więcej zrobić, w takim samym czasie, korzyść dla wolontariusza, zdobędzie jakieś doświadczenie praktyczne jeśli np. uczy się na jakimś medycznym/zwierzęcym kierunku. Bierzemy co jakiś czas udział (z psami albo bez - zależy) w różnych akcjach promujących schronisko i przy okazji zbiórka pieniędzy na psiaki. Wcześniej akcje były z fundacji SOS, ale nie można było zabierać psów. Byliśmy z psami na akcji adopcyjnej w Auchanie, na kilku meczach futbolu amerykańskiego i na marszu organizacji w Sosnowcu. Bez schroniskowych psiaków m.in na Roweriadzie i teraz na Dożynkach w Dąbrowie. Psiaki które są chude można wziąć na dokarmianie, jest (no teraz trzeba zrobić znów taki) boks gdzie siedzi kilka, 4-5, szkieletów, które oprócz gotowanego i schroniskowej suchej karmy dostają po misce karmy wysokoenergetycznej wymieszanej z mięsem z puszki. No i sprawdza się to, bo z 6 psów, które były teraz na dokarmianiu tylko 1 musi tam zostać, bo dalej jest chudy (1 adoptowany i 4 tłuściochy) Zapomniałam jeszcze o tym, że schronisko współpracuje (współpracowało już wcześniej też) z Fundacją Boksery w Potrzebie, która przejmuje nasze schroniskowe Boksie i zajmuje się nimi, szczególnie tymi chorymi, do znalezienia domu. Psami z gr. V zajmuje się Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom SOS Husky - północniaki są wydawane do adopcji tylko po zatwierdzeniu przez Anitę. Wychodzą we wtorki po południu na spacer z osobami, które kręci ciągnięcie na smyczy :D To samo z TTB - adopcje tylko po sprawdzeniu domu, spotkaniu z psem i zatwierdzeniu przez Jenny. Wychodzą w niedzielę i wtorki z bardziej doświadczonymi wolontariuszami. Jeszcze w tygodniu mogą wychodzić (zależy czy znajdą się chętni) we wtorek/czwartek psy z izolatek. Edited September 3, 2012 by gosia2313 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziak25 Posted September 3, 2012 Share Posted September 3, 2012 Cioteczki dokładam 5 zł stałej deklaracji. Jeżeli chodzi o hotelik to może u Jamora? Zajmuje się on Lady - jest jej tam cudownie:) Jamor ma doświadczenie i to dużo - napiszcie do niego może by miał miejsc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted September 3, 2012 Share Posted September 3, 2012 [quote name='madziak25']Cioteczki dokładam 5 zł stałej deklaracji. Jeżeli chodzi o hotelik to może u Jamora? Zajmuje się on Lady - jest jej tam cudownie:) Jamor ma doświadczenie i to dużo - napiszcie do niego może by miał miejsc?[/QUOTE] Madziak kochana pięknie dziękujemy :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziak25 Posted September 3, 2012 Share Posted September 3, 2012 :* spoko, to ja przelewam kasę na konto podane na pierwszej stronie:) deklarację wysyłam zawsze na koniec miesiąca:) jakbym kiedyś zapomniała to pisać bo mam sklerozę:P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kama83 Posted September 3, 2012 Author Share Posted September 3, 2012 syla, madziak25 - Sabcia slicznie dziekuje :) ja przyznam szczerze, ze z niecierpliwoscia czekam na wiesci od Kasi, jestem ciekawa, jak ona ja oceni, bo ja to palam zbyt wielkim uczuciem do tej psiny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiainat Posted September 3, 2012 Share Posted September 3, 2012 Zrobiłam dziś Sabie kilka zdjęć ale nie wiem czy nadają się do ogłoszeń - bardzo ciężki przypadek do pozowania ;-) Sabcia jest bardzo fajną sunią :-) Grzecznie przespała całą noc, oczywiście w żadnym legowisku tylko pod drzwiami naszej sypialni. Troszkę się muszę ograniczać z moją osobą i zamykać Sabie drzwi przed nosem bo ona chodzi za mną nawet do wc. Zjada jedzonko tylko jak stoję kolo niej, gdy odchodzę zostawia miskę i biegnie za mną:crazyeye: Teraz oczywiście leży mi pod nogami :razz: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/253/dsc08447a.jpg/"][IMG]http://img253.imageshack.us/img253/6080/dsc08447a.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/705/dsc08460m.jpg/"][IMG]http://img705.imageshack.us/img705/6730/dsc08460m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/513/dsc08451d.jpg/"][IMG]http://img513.imageshack.us/img513/1174/dsc08451d.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/823/dsc08473m.jpg/"][IMG]http://img823.imageshack.us/img823/9706/dsc08473m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/198/dsc08448l.jpg/"][IMG]http://img198.imageshack.us/img198/7823/dsc08448l.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiainat Posted September 3, 2012 Share Posted September 3, 2012 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/824/dsc08487kd.jpg/][IMG]http://img824.imageshack.us/img824/539/dsc08487kd.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/705/dsc08490s.jpg/][IMG]http://img705.imageshack.us/img705/4070/dsc08490s.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/411/dsc08501h.jpg/][IMG]http://img411.imageshack.us/img411/7554/dsc08501h.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/853/dsc08503j.jpg/][IMG]http://img853.imageshack.us/img853/5990/dsc08503j.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/196/dsc08505k.jpg/][IMG]http://img196.imageshack.us/img196/3029/dsc08505k.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiainat Posted September 3, 2012 Share Posted September 3, 2012 [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/402/dsc08509jr.jpg/"][IMG]http://img402.imageshack.us/img402/9008/dsc08509jr.jpg[/IMG][/URL] Zdjęcie kiepskiej jakości ale mniej więcej 3/4 zdjęć tak wygląda bo Saba to żywioł :-) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/89/dsc08506q.jpg/"][IMG]http://img89.imageshack.us/img89/8953/dsc08506q.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziak25 Posted September 3, 2012 Share Posted September 3, 2012 Deklaracja poszła:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorin91 Posted September 3, 2012 Share Posted September 3, 2012 Wrzuciłam Sabę na FB i zrobiłam jej wydarzenie: [url]http://www.facebook.com/events/235491333241049/?context=create[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted September 3, 2012 Share Posted September 3, 2012 Jaka szczęsliwa Sabunia.:loveu: Milo popatrzec.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted September 3, 2012 Share Posted September 3, 2012 Radosny i szczęśliwy pychol :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted September 3, 2012 Share Posted September 3, 2012 Jaki groźny z niej pies :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted September 3, 2012 Share Posted September 3, 2012 Sabciu, cieszę się, że już jesteś w hoteliku, uff. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kama83 Posted September 4, 2012 Author Share Posted September 4, 2012 [quote name='kasiaprzystał']Zrobiłam dziś Sabie kilka zdjęć ale nie wiem czy nadają się do ogłoszeń - bardzo ciężki przypadek do pozowania ;-) Sabcia jest bardzo fajną sunią :-) Grzecznie przespała całą noc, oczywiście w żadnym legowisku tylko pod drzwiami naszej sypialni. Troszkę się muszę ograniczać z moją osobą i zamykać Sabie drzwi przed nosem bo ona chodzi za mną nawet do wc. Zjada jedzonko tylko jak stoję kolo niej, gdy odchodzę zostawia miskę i biegnie za mną:crazyeye: Teraz oczywiście leży mi pod nogami :razz: [/QUOTE] otoz to... ja tez mam niby jej wiele zdjec, ale niewiele nadaje sie do uzycia... a co do tego chodzenia, to wcale mnie to nie dziwi, bo tak silny lek wlasnie tak sie objawia. Poza tym, super zdjecia, najbardziej mnie cieszy, ze ogon w gorze :) czyli jakos to wszystko przezyla i sie nie zalamala. Z innych wiesci - moja mama w tym miesiacu przelala na Sabe 100 zl Ciotki - zapraszamy na face'a do Saby! Dorotko - buziole. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia2313 Posted September 4, 2012 Share Posted September 4, 2012 Właśnie, Kama dogadywałaś się z Ewą, kiedy mamy przelewać kasę na Sabę i na czyje konto? Jak nie to podam ci jej maila Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kama83 Posted September 4, 2012 Author Share Posted September 4, 2012 ja do niej zadzwonie, maila tez mam jak cos ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia2313 Posted September 4, 2012 Share Posted September 4, 2012 [quote name='Kama83']ja do niej zadzwonie, maila tez mam jak cos ;)[/QUOTE] Okej ;-) [10znaków] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted September 4, 2012 Share Posted September 4, 2012 Dołączyłam do FB, zaprosiłam i będę udostępniać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kama83 Posted September 5, 2012 Author Share Posted September 5, 2012 hop do gory, moze ktos jeszcze cie odwiedzi Sabciu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted September 5, 2012 Share Posted September 5, 2012 Zaglądam do Sabci ........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted September 5, 2012 Share Posted September 5, 2012 [quote name='Martika@Aischa']Zaglądam do Sabci ........[/QUOTE] Też zaglądam, ale mam teraz problemy ze świniakiem i być może wrócę, dzisiaj, od weta, z jego truchełkiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brzośka Posted September 5, 2012 Share Posted September 5, 2012 wreszcie poczytałam suńka jest śliczna! zaraz ją udostępnię na FB i przeleję grosik - na razie jednorazowo tylko niestety trochę się obawiam czy to dobrze już ją ogłaszać... boję się, żeby znów nie wróciła z adopcji; może trzeba ją najpierw choć troszkę "poleczyć"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted September 5, 2012 Share Posted September 5, 2012 (edited) [quote name='gosia2313']No na pewno w schronisku nie ma i nigdy nie będzie jak w domu czy chociaż w dobrym hoteliku. Zawsze jest przepełnienie - aktualnie chyba około 260 psów O.o Więc nie ma szans (chyba, że pies jest agresywny i jest na BO) żeby zwierze siedziało samo w boksie. Na pewno schronisko ma swoje + i -. Jeśli pies miałby się gdzieś szwędać i mógłby zostać pobity przez jakichś pijaków, potrącony przez samochód i potem umierać gdzieś w rowie, to na pewno schronisko lepsze, przynajmniej ma opiekę weta, jedzenie i jakiś dach nad głową no i szansę na dom. Ale niestety z powodu przepsienia może dojść do pogryzienia albo niestety do zagryzienia, ale tego raczej nie da się uniknąć, bo nikt nie będzie stał nad głową każdego psa i pilnował 24 godziny na dobę :( Ja przed 2011r do schroniska nie jeździłam, ale z opowieści wiem, że było bardzo źle ! Od września 2011 jak weszła Nadzieja Na Dom - zmieniło się bardzo dużo. Przede wszystkim szansę na spacer, a przy tym na zdjęcia, poznanie i szukanie domu dostały TTB, które wcześniej zostały zablokowane i nie wychodziłby na spacer, bo niby agresywne. A prawda jest taka, że może na ponad 20 (orientacyjnie strzelam) TTB tylko 1 suka została uśpiona z powodu agresji od września 2011r. Zmienił się wet - teraz jest p. Edyta Hyla z LUPUSa, część na pewno ją zna albo kojarzy, z tego co słyszałam opinie innych to wszyscy ją chwalą. Stara się za wszelką cenę wyleczyć, nie usypia tylko dlatego, że ma takie kaprys, albo bo pies stary. Każdy ma szansę znaleźć dom. Oczywiście zdarzają się takie przypadki, których nie da się uratować, ale tak jak z pogryzieniami na to już nie mamy wpływu. Jest nowa strona schroniska, która jest (wieem, że mam leni i czasem mi się nie chce noo :|) w miarę regularnie aktualizowana. jest schroniskowy FB prowadzony przez Dorin91, który też jest już dość popularny - ludzie chętnie przesyłają zdjęcia adoptowanych zwierzaków, które można pokazać publicznie. Można zabierać psy (które tego wymagają) podczas kwarantanny na DT, np. jakieś słabe, które na pewno sobie nie poradzą, ale z oświadczeniem, że gdyby się znalazł właściciel - trzeba psa oddać. Co tam jeszcze? W gabinecie mogą niektórzy wolontariusze pomagać, korzyść dla wetki - można pomóc, więcej zrobić, w takim samym czasie, korzyść dla wolontariusza, zdobędzie jakieś doświadczenie praktyczne jeśli np. uczy się na jakimś medycznym/zwierzęcym kierunku. Bierzemy co jakiś czas udział (z psami albo bez - zależy) w różnych akcjach promujących schronisko i przy okazji zbiórka pieniędzy na psiaki. Wcześniej akcje były z fundacji SOS, ale nie można było zabierać psów. Byliśmy z psami na akcji adopcyjnej w Auchanie, na kilku meczach futbolu amerykańskiego i na marszu organizacji w Sosnowcu. Bez schroniskowych psiaków m.in na Roweriadzie i teraz na Dożynkach w Dąbrowie. Psiaki które są chude można wziąć na dokarmianie, jest (no teraz trzeba zrobić znów taki) boks gdzie siedzi kilka, 4-5, szkieletów, które oprócz gotowanego i schroniskowej suchej karmy dostają po misce karmy wysokoenergetycznej wymieszanej z mięsem z puszki. No i sprawdza się to, bo z 6 psów, które były teraz na dokarmianiu tylko 1 musi tam zostać, bo dalej jest chudy (1 adoptowany i 4 tłuściochy) Zapomniałam jeszcze o tym, że schronisko współpracuje (współpracowało już wcześniej też) z Fundacją Boksery w Potrzebie, która przejmuje nasze schroniskowe Boksie i zajmuje się nimi, szczególnie tymi chorymi, do znalezienia domu. Psami z gr. V zajmuje się Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom SOS Husky - północniaki są wydawane do adopcji tylko po zatwierdzeniu przez Anitę. Wychodzą we wtorki po południu na spacer z osobami, które kręci ciągnięcie na smyczy :D To samo z TTB - adopcje tylko po sprawdzeniu domu, spotkaniu z psem i zatwierdzeniu przez Jenny. Wychodzą w niedzielę i wtorki z bardziej doświadczonymi wolontariuszami. Jeszcze w tygodniu mogą wychodzić (zależy czy znajdą się chętni) we wtorek/czwartek psy z izolatek.[/QUOTE] Dzięki Gosieńko, jakoś dalej w to nie wierzę.Pamiętam co było jak wyciągałam stamtąd Nolcię.Gdyby nie kłamstwa i trzymanie psa, ponad termin, to może żyłaby dłużej, u mnie, pomimo starości, ślepoty i choroby.Za długo to trwało, zwodzenie i zwlekanie, zanim dostałam zgodę, by ją zabrać.Jeszcze łaskę mi robiono.Gdyby nie wątek na dogo, to może odeszłaby bez widu i słychu.Nadałam jej imię, jak ją zobaczyłam, pojechałam po nią osobiście.Już, mimo leczenia specjalistycznego, nic nie dało się zrobić.Niestety, była niespełna miesiąc u mnie.Nie miała żadnej książeczki, nic, tylko gówniany świstek papieru, nic nie wart.Zachowałam, na pamiątkę, gównianą pamiątkę, po Nolce, którą wydano mi, tylko dlatego, że fajna dziewczyna, chcąca ją ratować, wątek zrobiła. Edited September 5, 2012 by Syla Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.