Jump to content
Dogomania

Luna-prawie odważna sunia


Guest wolfheart

Recommended Posts

Guest wolfheart

[B]PTYSIAK[/B]

Już samo wsparcie i myśl,że nie jestem sama daję mi bardzo wiele...dziękuję!

[B]BESTI[/B]

Życzę abyś Ty była dzielniejsza niż ja i nie rozstawała się ze swoja sunią,straszne..nie życzę
nikomu takiej decyzji.

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/232846-10mie%C5%9B-suka-strachulec-szukam-dla-niej-domu"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232846-10mie%C5%9B-suka-strachulec-szukam-dla-niej-domu[/URL]

tu jest 2 watek dotyczacy Lunki.

mam nadzieje, ze Marta sie nie obrazi.
potrzeba pomocy natychmiast!
prosze wszystkie osoby mogace w jakikolwiek sposob pomoc - rada, pieniedzmi, transportem, karma, niech sie wpisza.

Link to comment
Share on other sites

Guest wolfheart

przepraszam za brak odzewu..
[B].
BESTI[/B]

bez zmian,żeby nie pisać ,że gorzej...ostatnio ze strachu wyszła mi z obroży ,a dalej była jezdnia,jak bym była o jakieś 10s za późno.....któraś z nas by była połamana.
[B]
JUSTYSIEK[/B]

nie obrażam się...raczej DZIĘKUJĘ za każdą pomoc.

Link to comment
Share on other sites

Marta o ile Ci to pomoże to odkryłam jeden ze sposobów walki z histeriami. Po prostu walcz z nimi gdy pies jest zmęczony, np po długim spacerze. Ostatnio odkryłam że moja boi się samochodów po ciemku. Na początku spaceru gdy zobaczy auto jest wyrywanie się, szarpanie, piruety, ale pod koniec męczącego spaceru zatrzymuje się i patrzy na nie spod byka, mam nadzieje że ten lęk wkońcu jej minie. Może Tobie ten sposób się przyda, na pewno warto próbować...
Trenuj Kochana i przytul Lunke ode mnie:calus:

Link to comment
Share on other sites

Guest wolfheart

[B]BESTI[/B]

dzięki za wsparcie :)
niestety ja już próbowałam i o ile działało jakiś miesiąc tak teraz nieważne co i jak Luna m-u-s-i wiaaaaaaaaaaaaac...

Życzę Ci z całego serca ,żeby Twoja sunia spojrzała inaczej na świat .U nas sprawa jest przesądzona.Była u nas osoba polecona przez [B]justysiek[/B] i szukamy wspólnie domku,jak najszybciej,bo Luna z dnia na dzień pogłębia swoje lęki.
Myślę ,że danie jej nowego domku to mniejsze zło(jakby to nie zabrzmiało),niż męczenie jej u mnie,skoro ja nie umiem do niej dotrzeć,a ona w wieku 11mieś jest kłębkiem nerwów,serce pęka na jej widok...Nie życzę nikomu.

Link to comment
Share on other sites

Guest wolfheart

Uff..Udało się! Dzięki nieocenionej pomocy [B],Ptysiak,justysiek[/B] ,a także Kasi (którą poznałam dzięki [B]justysiek[/B]) Luna pojedzie jutro do Płocka.Będzie tam mieszkała w BDT u Pani szkoleniowiec, która sama posiada stadko ON.Jak się okazuje "znam" tę osobę z Owczarek.pl.Będę towarzyszyła Lunie w drodze do Płocka.O wszystkim poinformuję Was jutro po powrocie do domu.

Najtrudniejsza co mnie czeka ,to rozstać się z Luną.Wiem ,że postępuje słusznie mimo to będzie to jedna z chwil,których nie chce się dwa razy przeżywać.

(mój wpis z mojego wątku [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/232846-10mieś-suka-strachulec-szukam-dla-niej-domu/page2"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...iej-domu/page2[/URL])

Link to comment
Share on other sites

Guest wolfheart

Kochani,
Luna jest od kilku godzin w DT.
Wiem,że dobrze trafiła,wiem że jest bezpieczna.
Moje uczucia się tu nie liczą,bo chciałam tylko jej dobra.Kocham ja i mimo wszystko boje się o nią i nie mogę pohamować łez,ale muszę wierzyć,że będzie lepiej,że Lunka odzyska radość z życia i pozbędzie się tych lęków.

Jeżeli wiedziałabym ,że Lunie nie zaszkodzi powrót do nas i nie powrócą jej lęki to zabrałbym ją od razu kiedy byłaby gotowa i pracowała z nią dalej.Pozostaje w stałym kontakcie z Kasią(DT),i mocno trzymam kciuki za Lunke.

Link to comment
Share on other sites

Guest wolfheart

[B]FIGA [/B]
to szalenie miłe,dziękuję!Przepraszam,że jeszcze nie wkleiłam..już się poprawiam

Kasia będzie pisała na swoim wątku ,link do strony gdzie zaczyna się sprawa z Lunką

[url]http://www.owczarek.pl/forum/forum_posts.asp?TID=12253&PN=137[/url]

Link to comment
Share on other sites

Guest wolfheart

Jestem o Lunke spokojna.Gdyby tylko mogła do mnie wrócić bez szkody dla siebie samej...:oops: czas pokaże.

Staram się jakoś trzymać,ale pustka straszna w domu:placz:

Link to comment
Share on other sites

Guest wolfheart

[B]PTYSIAK[/B]
ale się słodko zrobiło na Owczarku jak Ptysia pokazałaś :p

Ciężko mi znieść dzień,bez psiego spojrzenia,bez miziania futra i wspólnej zabawy,a później noc bez Luny leżącej na łóżku ,tuż za moimi nogami:-( Tak dalej być nie mogło,bo Lunka się męczyła nie mogąc udźwignąć całego stresu ,jaki na nią spadł i to tylko moje egoistyczne odczucia ,ale dom bez psa jest dla mnie niepełny i strasznie smutny:placz:

Zajęłam się sportem,biegam żeby jakoś opanować emocje.

Link to comment
Share on other sites

Guest wolfheart

[B]Na wątku ,który widnieje w moim podpisie pojawiły się pierwsze zdjęcia Luny[/B].Również pierwsze opinie Kasi napawają lekkim optymizmem...przed Lunką długa droga ,ale sunia robi małe obiecujące kroczki.:lol:Jest o wiele za wcześnie na stawianie poważnych opinii i stwierdzanie czegokolwiek,myślę że Kasia przekaże więcej informacji kiedy uzna to za stosowne.

Link to comment
Share on other sites

Guest wolfheart

To jest właśnie dziwne,a może nie...że Luna np.w lesie ,nad wodą ,wyglądała na szczęśliwego psa bez problemów,prawda?Wystarczy popatrzeć na naszą galerię,ale wystarczyło wejść między ludzi i szczęśliwy pies zamieniał się w kłębek nerwów.Właściwie jej zachowanie zmieniało się w sekundzie.Luna potrafi zaakceptować kogoś,jeżeli mnie nie ma,bo ona szuka wsparcia no i Kasia jest dobrym człowiekiem,a psy to czują.

Dobre jest to ,że Kasia ma świeże spojrzenie na Lunę,bo ja właściwie mogłam przewidzieć jej reakcje z największą precyzją...nie znaczy to,że sama denerwowałam się zanim Luna zobaczyła swojego stracha,bo przy niej nie okazywałam emocji,chyba że te pozytywne.Wszystko po to żeby było jej łatwiej.Chociaż ciężko nie poczuć czegoś na widok ukochanego psa ,który trzęsie się bez opamiętania zamiast używać spaceru.:shake:
[COLOR=#ff8c00]
[/COLOR][COLOR=#000000]Sama staram się jeszcze poprawić.Zaczęłam dalej czytać "psie" książki ,ale ciężko o ebooki,a kupić wszystkich nie mogę..
Mam [I]"Zaklinacz psów"[/I] i[I]"Zapomniany język psów"
[/I]
Szukam [I]" Mój pies się nie boi","Tajemnice psiego umysłu","Jak byc najlepszym przyjacielem swojego psa" [/I]+ ciekawe filmy dokumentalne/przyrodnicze o behawiorystce/wilkach/psach[/COLOR]

Analizuje na nowo wszystkie sytuacje,zdarzenia i moje nieudane próby pomocy Lunie.
Kasia na pewno da radę,ale gdyby Lunka miała do mnie wrócić,to ja bardzo chciałabym z nią pracować,szkolić,ćwiczyć,na nowo budować więzi po prostu być dla niej idealnym przewodnikiem.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...