Jump to content
Dogomania

Dług w lecznicy 5.900 zł,błagam o pomoc,Osoba od 40 lat pomagajaca zwierzetom teraz sama potrzebuje pomocy.


DORA1020

Recommended Posts

Handziu, wiem, ale nie znalazła domu przez FB. Nie będę jej przecież ogłaszać z takimi fotami, tym bardziej, ze rana juz wygojona.

Tak, faktycznie. Przepraszam, pomyliły mi się kotki, mam jeszcze jedno wydarzenie białej kotki ze Szczebrzeszyna, a tam jest dużo fajnych zdjęć...

 

Masz już może jakieś lepsze zdjęcia tej koteczki od Krystyny?

Link to comment
Share on other sites

Tak, faktycznie. Przepraszam, pomyliły mi się kotki, mam jeszcze jedno wydarzenie białej kotki ze Szczebrzeszyna, a tam jest dużo fajnych zdjęć...

 

Masz już może jakieś lepsze zdjęcia tej koteczki od Krystyny?

Ludko, zapytam jeszcze raz, czy masz zdjęcia tej kotki?

 

Owszem, jak słusznie zauważyłaś, wydarzenie nie znalazło jej domu, jednak znalazło pieniądze na jej leczenie . Chciałabym wstawić jakieś nowe zdjęcie na wydarzenie, darczyńcy tego wymagają....ja niestety z Krystyną nie rozmawiam, nie dzwonię. Przykro mi bardzo, ale nie ma na to szans w najbliższym czasie...

Jeśli nie będę miała dalszego ciągu historii tej kotki, nie będę mogła zrobić kolejnego wydarzenia. Pytam Ciebie, bo o niej wspomnialaś....:(

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Tradycyjne pytanie o transport od Krystyny do Warszawy.

Kolejny kocurek od Krystyny ma swietny dom w Warszawie. To kotek z tego ogloszenia

http://olx.pl/oferta/najslodszy-whiskasik-wspanialy-kumpel-dla-kota-lub-psa-CID103-ID75qof.html

 

Ja natomiast mam na awaryjnym tymczasie mlodziutką koteczkę buraskę z Zawady. Byla po sterylce u Krystyny, szkoda jej bylo wypuścić znow na dwór. Zglosil sie dom, który na wiadomosc o swierzbie jednak sie wycofal i kicia jest u mnie. Sliczna klasyczna burasia, mloda ok. połroczna, oswojona przez Wiolhem, która dokarmiała stadko. Braciszek koteczki jest juz w DS w Warszawie. Bez domu zostaly tam jeszcze 2 bure siostrzyczki i 2 letnia trikolorka. Wszystkie oswojone. Gdyby ktos slyszal o dobrym domu dla kotow w okolicy Zamościa, to sie polecamy. 

 

A to Franio z uszkodzonym oczkiem w DS, z ktorego mam wspaniałe wiadomosci. Kocurek jest radosny, bardzo zywy i bardzo przytulasty :)

 

2ennwr8.jpg2hs6l8o.jpg

Link to comment
Share on other sites

Do świetnych domów w Warszawie przyjechały:

 

kocurek od Krystyny

 

cb59fa9fb733.jpg

 

i kocurek puchatek z Zawady dokarmiany przez Wiolhem (piękne zdjecia juz z DS)

 

f1fd50ab3faf.jpg

 

51d10d8f831d.jpg

 

 

Do DS poszły tez dwie puchate ślicznotki od Krystyny, które były w DT u Ani z Miau w Warszawie.

 

Domów szukaja nadal młodziutkie kotki u Krystyny, ktore wlasnie zostały wysterylizowane dzieki zaangazowaniu Krystyny i jej współpracy z fundacją pomagajacą w sterylkach

 

http://olx.pl/oferta/mlodziutkie-lagodne-sniezne-koteczki-CID103-ID8ky95.html

 

Nadal szuka najlepszego domu, bo ze srednimi nie byloby problemu, rudy kocurek od Krystyny obecnie w DT w Warszawie i buraska w DT u mnie. Aktualnie walcze ze świerzbem i kokcydiami. To ogłoszenie sprzed tygodnia, gdy koteczka kurujaca sie po sterylce u Krystyny miała wrocic do stada na dworze,

 

http://olx.pl/oferta/czy-musze-wrocic-na-dwor-CID103-ID8iF3Z.html

 

Z rozmowy z Krystyną wiem, ze przyjęla do domu trójkę maluchów zamarzajacych gdzies na podwórku. Kociaki sie oswajają, jeden jeszcze dzikusek. Ze znalezieniem domow dla maluchów w zimie nie bedzie problemu. Warto by je teraz odpchlic i odrobaczyc, zeby poprawic ich kondycję.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Handziu, bardzo dziękuję za miłe słowa :)

Niestety nie ma lekko. Srebrny kocurek przyjechał do DS z panleukopenią, nie wiemy, gdzie mogl zlapac wirusa, a dobrze by bylo wiedziec, bo wirus jest czesto smiertelny dla nieszczepionych kotow, szczegolnie malych i mlodych. Biore pod uwage, ze kocurek zarazil sie w lecznicy w Zamosciu, w ktorej byl przed wyjazdem. A może wirus przyniesiony w jakims transporterku, uzywanym dla roznych kotow, nie tylko Krystyny. Nie wiadomo. Wirus jest okropny, latwo sie przenosi i utrzymuje nawet pare miesiecy. Każdy kontakt z wirusem grozi zarazeniem nieszczepionych kotow, mozna przeniesc na sobie, na ubraniu. Trudno odkazić.

DS z moją wetką walczyli do upadlego i uratowali srebrnego kocurka, ale obawiam sie, ze w Zamosciu byloby to nierealne. W Zamosciu w lecznicy zmarła siostra srebrnego i mimo sekcji nawet nie ustalono, czy miała panleukopenie (zapewne nie zrobili analizy kału na obecnosc wirusa).

Trzeba uwazac i szczepic koty jak najszybciej. Do tej pory nie slyszalam o kotach chorych na panleukopenie w okolicy Zamościa, ale zawsze jest ten pierwszy raz. U Krystyny są małe kociaki, zostały zaszczepione, czekamy, czy szczepienie zdąży zadzialać i ochroni maluchy. Trzymajcie kciuki za maluchy i pozostałe koty u Krystyny.

Link to comment
Share on other sites

Wpłynęło 50 zł od Livki i  25 zł od Elypsy za miesiąc luty.

 

 

Wpłaty na SHA (z fb)

20,- Patrycja Cz.-Z. ze Śremu (14.10.)

 

Razem konto SHA - 20 zł

 

Wpłaty na moje konto:

 

25,- Elypsa

25,- Elypsa

50,- Livka

 

Razem 100 zł

 

Przelewam na konto Krystyny, u mnie pozostaje 0 zł.

Link to comment
Share on other sites

Malutkie koteczki u Krystyny chorują. Czy ktos zmotoryzowany mogłby pomoc w transporcie do lecznicy w Zamosciu?

Pilna sprawa, bo u takich maluchów czekanie na pomoc weterynarza do jutra moze sie zle skonczyc,

Znalazlam im domy, ale kociaki zaczely chorowac. Potrzebna pomoc w dowiezieniu do lecznicy,

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Naprawdę nikt nie może pomóc w transporcie do lecznicy w Zamościu? Krystyna mowi, ze boli ją spuchnieta noga, trudno jej wybrac sie busem, a potrzebne testy jednego kociaka, zeby oba maluchy mogly jechac do domow. Prosimy o pomoc dla Krystyny osoby z calej Polski, a moze nie tylko, a na miejscu nikt nie pomoże nawet w transporcie pare kilometrow? Przeciez to nie pomoc Krystynie, tylko zwierzakom. Jest chyba jedynym domem tymczasowym w okolicy. Czy znacie inne i mogą wyreczyc Krystyne, gdy kolejne bidy beda potrzebowaly ratunku?

Link to comment
Share on other sites

Ludko, jeśli chodzi o mnie, to nie mam samochodu, mój mąż (który ma i prowadzi) wyjechał, chociaż jakby był, to też nie zechce pomóc w moich "psich czy kocich sprawach" mam ciągle wymawiane, że tylko dogomania się dla mnie liczy... :(....Wiem, że nasze niechęci ludzkie nie mają się nic do pomocy zwierzętom.....ale, pomimo najszczerszych chęci nie dam rady pomóc.... :( bardzo mi przykro...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Wpłynęło kolejne 50 zł od Livki :)

 

 

Wpłaty na SHA (z fb)

20,- Patrycja Cz.-Z. ze Śremu (14.10.)

 

Razem konto SHA - 20 zł

 

Wpłaty na moje konto:

 

50,- Livka

50,- Livka

-----------------razem 100,-

 

przelewam na konto Krystyny

 

Razem na moim koncie: 0 zł

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...