karjo2 Posted March 8, 2007 Share Posted March 8, 2007 Od 1 marca weszla w zycie nowa uchwala co do m.in. obowiazkow wlascicieli czworonogow, a wiec wyprowadzanie na smyczy i w kagancu psow w miejscach publicznych Dzis w gazecie "Moje Miasto" Straz Miejska stwierdza, iz male pieski moga liczyc na ulgowe traktowanie, a duze psy = grozne. Dziwnie wyglada taka "interpretacja" obowiazujacych przepisow przez jednostke powolana do ich przestrzegania. Jutro w godzinach 12 -13 po nr telefonu 0800 15 60 15 mozna dowiedziec sie "kiedy dostaniemy mandat za psa" :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justine. Posted March 9, 2007 Share Posted March 9, 2007 slyszalam o tym, beznadzieja.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaszczurka Posted March 9, 2007 Share Posted March 9, 2007 W sumie trochę rozumiem stanowisko straży miejskie - wlepianie mandatu na brak kagańca u yorka to po prostu kpina. Abstra****ąc od charakteru poszczególnych psiaków takie maleńswo nie ma po prostu możliwości zrobić poważną krzywdę góra jakieś skaleczenie. Generalnie macie trochę przekichane w tym Szczecinie. Mogli by chociaż dopuszczać zdawanie jakiegoś egzaminu gdzie pies został by oceniony pod kątem zachowania wobec ludzi, innych psów, posłuszeństwa aby móc dostać prawo do łażenia bez tej klatki na mordzie. Wszystko wina nieodpowiedzialnych właścicieli - ciągle jakieś pogryzienia a to ludzi a to innych psów a reszta psiarzy ponosi odpowiedzialność zbiorową - chore... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elapieczus1 Posted March 9, 2007 Share Posted March 9, 2007 generalnie nic co do tej pory było sie nie zmieniło chyba ze to że pies,który podejdzie do człowieka bez jego wyraźnego pozwolenia zasługuje na mandat do 500zł:razz: (tzn jego właściciel)a swoją drogą czasem te maluchy są groźniejsze noż te duże psy i dlaczego jest wyróżnianie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaszczurka Posted March 9, 2007 Share Posted March 9, 2007 [QUOTE]a swoją drogą czasem te maluchy są groźniejsze noż te duże psy i dlaczego jest wyróżnianie?[/QUOTE] W jaki sposob moga byc grozniejsze? Jakby cziłałka miała zeby jadowe to moze bylaby grozniejsza. Zgodze sie z Toba, ze moga byc agresywniejsze, gorzej wychowane itd ale nie grozniejsze - pies o masie 3kg nie ma potencjalu, zeby zagrozic powaznie czlowiekowi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M10M Posted March 9, 2007 Share Posted March 9, 2007 [quote name='jaszczurka']W jaki sposob moga byc grozniejsze? Jakby cziłałka miała zeby jadowe to moze bylaby grozniejsza. (...) pies o masie 3kg nie ma potencjalu, zeby zagrozic powaznie czlowiekowi.[/quote] Wiesz - jak ta 3 kg cziłałka bez potencjału rzuci się z dzikim ujadaniem na dwuletnie dziecko to może ono nabawić się urazu na całe życie. Nie chodzi o to, że są groźne ale o to, że bywają uciążliwe... Chociaż damskie rajstopy może tymi małymi ząbkami też "poważnie uszkodzić" ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaszczurka Posted March 9, 2007 Share Posted March 9, 2007 [QUOTE] Nie chodzi o to, że są groźne ale o to, że bywają uciążliwe... Chociaż damskie rajstopy może tymi małymi ząbkami też "poważnie uszkodzić"[/QUOTE] Nie sadze, ze podarte rajstopy albo uciazliwosc mozna bylo porownywac do kalectwa albo utraty zycia. Zreszta ja uwazam, ze psiarze nie powinni ponosic odpowiedzialnosci zbiorowej. Karac sie powinno winnych a nie wszystkich jak leci. Pisze tylko, ze rozumiem dlaczego SM sie wypowiedziala w takim tonie. Przeciez nie SM ustanawia te przepisy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ara Posted March 9, 2007 Share Posted March 9, 2007 [quote name='jaszczurka']Nie sadze, ze podarte rajstopy albo uciazliwosc mozna bylo porownywac do kalectwa albo utraty zycia.[/quote] Fragmentu o dwuletnim dziecku nie zauważyłaś czy nie chcesz zauważać?:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elapieczus1 Posted March 9, 2007 Share Posted March 9, 2007 może sie źle wyraziłam ale chodziło mi właśnie o takie ugryzienie,złapanie za nogę przechodnia itp,możesz ruszyć wyobraźnią? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Msand Posted March 9, 2007 Share Posted March 9, 2007 Proponuję przeczytac ten beznadziejny tekst uchwały. SM nie jest od interpretacji, ale egzekucji prawa. Powiedziane jest wyraznie, że pies nie ma nawet prawa ocierac się o przechodnia. Poza tym tekst punktu 7 i 8 uchwały rozdz. VIII wzajemnie się wykluczają. Z p. 7 wynika, że pies ma być zabezpieczony poprzez smycz i kaganiec lub klatkę, chyba, że znajduje się wmiejscu publicznym - specjalnie wygrodzonym. Natomiast punkt 8 ustawy mówi o tym, że psom z listy psów agresywnych na spacerze musi towarzyszyć właściciel (KTOŚ MI MOŻE WYJASNIĆ TEN IDIOTYZM? - ZNACZY "nie-grożne" mozna przypiac w centrum miasta do słupa i pozostawić, żeby się wybiegały bez nadzoru?) - oczywiście psy agresywne mają być stale nadzorowane w kagańcu i na smyczy. Na temat sprzątania - czy zachowania czystości - sprzątania qooop jednym słowem się nie doczytałam bo mnie szlag trafił po tym bełkocie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M10M Posted March 9, 2007 Share Posted March 9, 2007 [quote name='Msand'] Natomiast punkt 8 ustawy mówi o tym, że psom z listy psów agresywnych na spacerze musi towarzyszyć właściciel (KTOŚ MI MOŻE WYJASNIĆ TEN IDIOTYZM? - ZNACZY "nie-grożne" mozna przypiac w centrum miasta do słupa i pozostawić, żeby się wybiegały bez nadzoru?) [/quote] Pewnie chodziło im o to, że nie można się tłumaczyć, że to nieletnie dziecię psa wyprowadzało i..... "nie utrzymało" - nie sąsiad, nie żona (mąż) ale [B]właściciel :shake: [/B]Co nie zmienia faktu, że większość tych lokalnych ustaw można o kant..... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ara Posted March 9, 2007 Share Posted March 9, 2007 [quote name='M10M']Pewnie chodziło im o to, że nie można się tłumaczyć, że to nieletnie dziecię psa wyprowadzało i..... "nie utrzymało" - nie sąsiad, nie żona (mąż) ale [B]właściciel :shake:[/B] [/quote] A to akurat chętnie bym widziała u siebie:fadein: Ale ta reszta:shake: to jak się "obcierać" o przechodnia nie może, to i do komunikacji miejskiej wstępu nie ma...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maćka Posted March 9, 2007 Share Posted March 9, 2007 Nawiążując do kagańców u Yorków, jakiś czas temu taki kurdupelek tej rasy zaatakował mojego psa, mój nie miał kagańca ale to dlatego, że muchyby nie skrzywdził, jak York go gryzł w kuper to siadł i panikował. Dlaczego takie kurdupelki mają prawo do taryf ulgowych i czepiają się tych dużych, dochodzi do tragedi i oczywiście to ten duży jest zły bo pogryzł takiego malucha który nie miał sznas. Ale jednakowe prawo dla wszystkich albo żadnego prawa do diaska ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Msand Posted March 9, 2007 Share Posted March 9, 2007 I właśnie dlatego w Szczecinie jest teraz jednakowe. Tylko patrząc na to bez emocji, czy mamy producentów kagańców na: - ratlerki; - yorki; - chiuaua; - inne maleństwa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M10M Posted March 9, 2007 Share Posted March 9, 2007 [quote name='Msand']czy mamy producentów kagańców na: - ratlerki; - yorki; - chiuaua; - inne maleństwa?[/quote] Kagańce dla ratlerków i yorków na pewno są - na każdej stronie dobrego sklepu z akcesoriami dla zwierząt :eviltong: ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maćka Posted March 9, 2007 Share Posted March 9, 2007 [quote name='M10M']Kagańce dla ratlerków i yorków na pewno są - na każdej stronie dobrego sklepu z akcesoriami dla zwierząt :eviltong: ;)[/quote] Są: [URL]http://www.krakvet.pl/product_info.php?products_id=8407[/URL] [URL]http://www.krakvet.pl/product_info.php?products_id=8424[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Msand Posted March 10, 2007 Share Posted March 10, 2007 I tak wychodze z założenia, że każdy zapis tej uchwały to idiotyzm. Zabezpieczenia uważam za zbędne w stosunku do zwierząt, które nie wykazują "tendencji" spreparowania ataku na człowieka i wierzę, że każdy właściciel jest w stanie podobne objawy u swojego psa rozpoznać, w innym razie nie powinien być hodowcą. Dla mnie nie ma tłumaczenia: "nigdy wczesniej tego nie zrobił / albo / skąd mogłem się spodziewać". Druga strona medalu. Poniewaz ta chora uchwała w wersji pierwotnej miała podobne felery (kilka lat temu) - pies wszędzie na smyczy, bez smyczy - obowiązkowo kaganiec, psy z listy - smycz i kaganiec. Otóż zabezpieczając psa w kaganiec spuściłam ze smyczy, ganiała sobie z "kumplem - dobkiem" wokól samochodu, gdzie pakowałam się z koleżanką i jej małym synkiem do środka. W tym czasie pijaczynka - właściciel ONkopodobnego dużego psa na widok dobermana mojej koleżanki - poszczuł swojego. Tyle, że pies nie pobiegł w kierunku - staruszka już z dysplazją - ale dziecka. Gdyby nie reakcja obu psów - mały zapewne zostałby pogryziony. Dobus kumpeli powalił psa na ziemie, moje suczydło - biegało w koło i ujadała - próbując odwieść kundla od zerwania się z ziemi. kundel mając moja sukę w zasięgu pyska - chwycił ją w okolicy przednich łap i rozerwał jej bok. Suka - zero możliwości obrony. I co? Operacja - poprosiłam o wystawienie fakturki. Po powrocie powiadomiłam Policję - wskazałam sprawcę, świadkiem była koleżanka. Konsekwencje? - patrol zjawił sie u mnie za parę dni ze stwierdzeniem, że mogę to załatwic polubownie (o dziwo - w końcu dziecko nie zostało pogryzione - więc sprawy nie ma - ale gdyby nie psy to może nawet zdarzyłaby sie tragedia), ponieważ: - sparwa w sądzie grodzkim - wniesie nic - mała szkodliwośc czynu; - odszkodowanie i zwrot pieniędzy za leczenie psa - niemożliwe, facet na zasiłu bezrobotny. Wskórali tylko (a może i aż) tyle, że na dwór z psem wychodziła zona pijaczynki, a pies od tamtej pory łaził w kagańcu i był na smyczy. Zatem stosując się do tych idiotycznych zasad - moja suka przypłaciła zdrowiem. Wracając do treści tych marnych kilku punkcików rozdziału siódmego - zapis odnośnie sprzątnia psich odchodów. Prosze bardzo jestem jak najbardziej za, tyle, że: - zgodnie z uregulowaniami sanitarnymi - przechowywanie odchodów powinno odbywac się w takich warunkach, gdzie będą uwzględniane przeciwskazania epidemiologiczne - zatem pojemniki biodegradacyjne - odpowiednio szczelne. Takich pojemników (nie wspominając torebusi na gówna) w całym Szczecinie nie ma. Zatem regulowanie prawem pewnych czynności musi najpierw być uprzedzone dostosowaniem do wymogów wyposażenia / instalacji / konstrukcji / dostępności materiałów / etc. To tak jakbym od jutra wprowadziła uchwałą, że o godz. załóżmy 08.00 z każdego przystamku w Szczecinie będzie odbierany i przewożony w dowolne miejsce niepełnosparwny - a nie maiłabym na stanie żadnego pojazdu przystosowanego do obsługi niepełnosprawnych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Msand Posted March 10, 2007 Share Posted March 10, 2007 Podchodząc do sprawy w sposób: - mieszkańcy Szczecina to: A. Ludzie z psami B. ludzie bez psów i pogodzenie bezpieczeństwa ludzi bez psów musi znależć kompromis na zasadzie - karamy zbiorowo psiarzy, to w ten sam sposób można rozpatrzyć inną DEBILIADĘ. Ponieważ mieszkańcy Szczecina to: A. zmotoryzowani B. piesi Bezpieczeństwo pieszych powinno znależć rozwiązanie na bazie KARANIA ZBIOROWGO wszystkich zmotoryzowanych za wypadek spowodowany przez kierowcę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lothia Posted March 10, 2007 Share Posted March 10, 2007 [quote name='Msand']Podchodząc do sprawy w sposób: - mieszkańcy Szczecina to: A. Ludzie z psami B. ludzie bez psów i pogodzenie bezpieczeństwa ludzi bez psów musi znależć kompromis na zasadzie - karamy zbiorowo psiarzy, to w ten sam sposób można rozpatrzyć inną DEBILIADĘ. Ponieważ mieszkańcy Szczecina to: A. zmotoryzowani B. piesi Bezpieczeństwo pieszych powinno znależć rozwiązanie na bazie KARANIA ZBIOROWGO wszystkich zmotoryzowanych za wypadek spowodowany przez kierowcę.[/QUOTE] Msand przecież tak ma być, wszyscy zmotoryzowani[posiadacze pojazdów]będą płacic składkę przeznaczoną na leczenie ofiar wypadku,nie ważne czy jestes dobrym kierowca i od 20 lat wypadku nie miałaś, czy jestes debilkiem szos i co drugi dzień masz stłuczki-płacić ma każdy,bo za duzo problemów z dochodzeniem kasy na leczenie od sprawcy wypadku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted March 10, 2007 Share Posted March 10, 2007 To poniewąz społeczeństwo dzielimy na: -kobiety -mężczyzn ...to na zasadzie odpowiedzialności zbiorowej za każdy przypadek gwałtu proponuję, żeby na dwór mężczyźni mogli wychodzić tylko w pasach cnoty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ara Posted March 10, 2007 Share Posted March 10, 2007 [quote name='ulvhedinn']To poniewąz społeczeństwo dzielimy na: -kobiety -mężczyzn ...to na zasadzie odpowiedzialności zbiorowej za każdy przypadek gwałtu proponuję, żeby na dwór mężczyźni mogli wychodzić tylko w pasach cnoty.[/quote] Ulvhedinn:klacz::klacz::klacz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lothia Posted March 10, 2007 Share Posted March 10, 2007 ja myśę że lepiej zeby juz składki zaczeli płacic,bo potem może bedą nie sciagalni[do tego dojda alimenty, bo tez nie wiadomo jak będzie],moga juz zacząc nam wypłacac kasę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted March 10, 2007 Author Share Posted March 10, 2007 Punkty odnosnie "obowiazkow osob utrzymujacych zwierzeta domowe" mialy w zalozeniu jasno okreslac owe obowiazki. Ktos strzelil totalnego babola, bo co ma oznaczac np. (o chipowaniu) w przypadku psa mlodego nalezy wykonac nie wczesniej niz przed ukonczeniem przez niego 12 m-cy zycia. Natomiast nie ma co sie czepiac, ze okreslone zostalo, ze psy i MIESZANCE ras agresywnych maja byc na smyczy i w kagancu czy tez, ze osoby postronne "nie moga byc narazone na bezposredni kontakt ze zwierzeciem bez wyraznego przyzwolenia". Glupio tylko, ze takie podstawy zwyklego szacunku dla drugiego i dobrego wychowania trzeba w ten sposob wprowadzac :shake: I my, psiarze, sami sobie na to zapracowalismy, ponosimy konsekwencje za zbyt wielu nieodpowiedzialnych wlascicieli psow i braku reakcji ze strony pozostalych. Zwykla kwestia znakowania psow, niby obowiazek, a zachipowanych jest pewnie moze z 20% i to przy pokrywaniu kosztow przez gmine. Bardziej mnie niepokoi, ze ze strony SM mozna spodziewac sie "swoistej" interpretacji przepisow i ulgowego podejscia ze wzgledu na..... wzrost, wage, piekne oczy wlasciciela :mad: ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justine. Posted March 10, 2007 Share Posted March 10, 2007 sa kagance dla yorkow, dzisiaj kupowala u mnie pani w sklepie :) ale jak beda te wszystkie psiaki wygladac w tych mordownikach :/ przeciez spacer to miala byc przyjemnosc...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Msand Posted March 12, 2007 Share Posted March 12, 2007 Powiedzcie mi jak wykonać spacer z psem rasy dużej lub olbrzymiej - przyjmując z samego rana. Skoro taki pies wymaga ruchu, a ten sprzyja perystaltyce jelit i jednym słowem wypróżnieniu się z rana :cool3: Przecież nie jest realne, że przed pracą o 6.00 będę jechać na arkonkę czy osowo, żeby pies pobiegał nawet te marne 15 minut po to, żeby się sorry: wys.rał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.