Jump to content
Dogomania

Weterynaria w Danii


Aysel

Recommended Posts

Witam.
Czy ktoś mogłby mi powiedzieć czy poziom weterynarii w Danii różni się (jest gorszy/lepszy) od poziomu weterynarii w Polsce?
Wiem, ze na studia medyczne ludzie stamtąd raczej przyjeżdżają do Polski, bo mamy lepszy poziom jednak.
I czy na weterynarię za granicą ktoś kto składa papiery musi mieć zdany rozszerzony angielski, czy też są jakieś egzaminy już na studiach?

Dzięki za odpowiedzi ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aysel']Witam.
Czy ktoś mogłby mi powiedzieć czy poziom weterynarii w Danii różni się (jest gorszy/lepszy) od poziomu weterynarii w Polsce?
Wiem, ze na studia medyczne ludzie stamtąd raczej przyjeżdżają do Polski, bo mamy lepszy poziom jednak.
I czy na weterynarię za granicą ktoś kto składa papiery musi mieć zdany rozszerzony angielski, czy też są jakieś egzaminy już na studiach?

Dzięki za odpowiedzi ;)[/QUOTE]
Nie o poziom studiow medycznych chodzi ,ale o kase nic wiecej,gdyz studia medyczne zagranica sa bardzo drogie i nie kazdego stac na takie studia.stad np.z Niemiec mlodzi ludzie ida studiowac do Slowacji,Polski,czy nawet Holandi ,czy Szwecji ,Norwegi.Poziom no ?Wiem dokladnie ile kosztuja studia , bo moj syn skonczyl w Niemczech stomatologie .To byly ogromne koszty przez 6 lat nie mowiac o kosztach akademika ,ksiazek itd.Myslal studiowac w Polsce ,ale sie odmyslil,mowil cos o poziomie .
Moze podobnie jest ze studiami weterynaryjnymi ,ale na ten temat nie moge powiedziec.
Z ciekawostek ,jezeli student konczy studia medyczne np.w Szwecji czy Norwegoi otrzymuje od razu dom ,i 2 x wieksza zaplate jak np.w Niemczech.Moze podobnie jest w dani?

Link to comment
Share on other sites

Właśnie w tym rzecz, mój chłopak studiował w Danii i otrzymywał tak wysokie stypendium, że tak na prawdę nie musiał w ogóle pracować dorywczo (i tak pracowal ;)).
Pieniądze nie grają tak na prawdę roli, jeśli byłaby pewność, że poziom rzeczywiście jest wysoki no i jest dużo zajęć praktycznych, a prócz tego jest duże zaplecze techniczne to nawet nie ma się nad czym zastanawiać. Tylko czy jest sens? Bo weterynaria w Polsce też nie jest na niskim poziomie, ale tu z kolei nie ma praktycznie w ogóle zaplecza technicznego.

Link to comment
Share on other sites

No to dalas sobie juz odpowiedz.w
Dodam ,ze wazna jest tez biegla znajomosci jezyka ktory jest obowiazkowy w danym kraju.Co do stypendium nie kazdy kraj na zachodzie daje stypendia ,jest nawet tak ,ze nalezy placic za studia,a nawet duzo ,jezeli sie przekroczylo ilosc obowiazujacych semestrow.tylko pilni i zdolni na tym korzystaja.
jest tez ,ze sa uczelnie lepsze i mniej lepsze o mniejszej renomie.Sa studia np.w Holandi ,gdzie mlodzi ludzie chcac dostac prace w USA jada studiowac do Holandi ,gdyz w USA maja pierwszenstwo w otrzymaniu pracy (medycyna)Dostaja szybko zielona karte

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

jeśli masz możliwość studiowania na zachodzie, studiuj na zachodzie.
Zachód juz dawno poszedł po rozum do głowy i stawia na praktykę!
Tu praktyki jest o zgrozo jak na lekarstwo!
Praktyki hodowlane masz na drugim roku, trwają dwa tygodnie w wakacje, później masz praktyki w rzeźniach, lecznicach, ale to co wymaga uczelnia - w sensie ilość godzin, jest śmieszna.

Poza tym jest jeszcze jedna ważna kwestia!
Studiując zagranicą zdobywasz dyplom uznawany w innych krajach, większość europejskich uczelni ma akredytacje europejskie/światowe, jeśli studiujesz w Polsce zdobywasz dyplom polski, który musisz nostryfikować w danym kraju, co wiąże się zarówno z kosztami samego procesu jak i z koniecznością zdawania egzaminów z kilku/kilkunastu przedmiotów.

Podsumowując, jeśli miałabym odpowiednie środki i znajomość języka pozwalającą na swobodne studiowanie za granicą, wyjechałabym.

Link to comment
Share on other sites

Wszystkie dyplomy wydawane przez uczelnie medyczne państw należących do Unii są równoważne. Jak otrzymujesz dyplom lekarza weterynarii na terenie kraju UE to nic nie musisz zdawać - twój dyplom jest ważny na terenie całej Unii (chyba, że jakiś kraj ma jakieś super dodatkowe wymogii, ale to wtedy tyczy się wszystkich obcokrajowców) Ta super akredytacja świadczy o tym, że uczelnia jest "fajna" i zagraniczni studenci mogą śmiało jechać i płacić grube pieniążki. Nam jako studentom nic to nie zmiania. No chyba, że to ja jestem w ogromnym błędzie - to proszę o sprostowanie ;)

dyrektywa 2005/36/WE Parlamentu Europejskiego i Rady.
"1. Każde Państwo Członkowskie uznaje dokumenty potwierdzające posiadanie kwalifikacji lekarzy uprawniające do podejmowania działalności zawodowej w charakterze lekarza posiadającego podstawowy poziom wykształcenia medycznego lub lekarza specjalisty, pielęgniarki odpowiedzialnej za opiekę ogólną, lekarza dentysty lub wyspecjalizowanego lekarza dentysty, [B]lekarza weterynarii[/B], (...) wymogi w zakresie kształcenia(...) i nadaje tym dokumentom potwierdzającym posiadanie kwalifikacji, na potrzeby podejmowania i prowadzenia działalności zawodowej [U]taką samą moc na swoim terytorium, jak dokumentom potwierdzającym posiadanie kwalifikacji, które samo wydaje.[/U]
Wymienione dokumenty potwierdzające posiadanie kwalifikacji muszą być wydane przez właściwe organy w Państwach Członkowskich i w stosownym przypadku muszą im towarzyszyć świadectwa wyszczególnione odpowiednio w załączniku"

A praktyki... Zgadzam się, ale nie wiem jak jest za granicą. Pierwsze 2 lata to nie ma żadnych praktyk, ale w sumie z czego mogłyby być? Z anatomii? czy chemii ;) Dopiero po 3 roku studiów ma się jako takie pojęcie i zrozumienie tego co się dzieje w lecznicy. Wcześniej to czarna magia i jak ktoś się nie interesował indywidualnie to zadaje 1000 pytań lekarzom. Co nie zmienia faktu, że WARTO chodzić, żeby mieć podstawową wiedzę i umiejętności jak najszybciej i potem tylko się doszkalać (nawet głupie zastrzyki). Później poza praktykami są jeszcze staże w trakcie trwania semestru. U nas zdecydowanie brakuje też chęci wśród samych studentów i do 3/4 roku myślę, że około 60% studentów wcale nie interesuje się indywidualną praktyką w jakiejś lecznicy czy przy lekarzu w terenie :) A jak ktoś chęci ma, to może spooro się nauczyć praktycznych rzeczy.

Edited by Talagia
Link to comment
Share on other sites

[quote name='nathaniel']Talagia, a widzisz! To może mnie ktoś w błąd wprowadził.
Przy czym znajomi, którzy dowiadywali się o możliwość zatrudnienia w UK, USA, Australii przekazali mi info, że trzeba dyplom nostryfikować :)[/QUOTE]

Jeśli chodzi o USA i Australie to jest to możliwe- ale wydaje mi się, że nawet studiując w innym państwie UE to nie miałoby znaczenia.
No i oczywiście nie wiem na jakiej zasadzie i kiedy weszła w życie ta dyrektywa (czytałam coś o 2007 roku?) i czy tyczyła się tylko studentów, którzy dopiero rozpoczynają edukacje (nowy program - wg standardów UE) czy również tych, którzy rozpoczynali studia na starych warunkach. Wiem tylko, że nas (czyli aktualnych studentów) juz to dotyczy :) uf

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Witam
jeśli chodzi o zatrudnienie w krajach UE, to nie trzeba nostryfikować dyplomu, ponieważ nasze polskie są w pełni uznawane.
Natomiast obowiązkowo należy przetłumaczyć dyplom u tłumacza przysięgłego na język wybranego kraju.

Wyjeżdżając do pracy w swoim zawodzie, w innym kraju trzeba w sposób wystarczający znać język tego kraju, mówi o tym Dyrektywa.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Akredytacje EAEVE maja zdaje się 3 uczelnie w Europie? Inne, w tym Olsztyn(warunkowo, bo 2 'rzeczy' i się nie spodobały) mają aprobację.

W Australii zdaje się egzamin z języka, część teoretyczną i część praktyczną wiedzy weterynaryjnej, że tak to nazwę.

Co do samych praktyk to zawsz można samemu szukać za granicą w trakcie studiów, tylko pewnie trzeba się utrzymać.
Poza tym, to może i uczelnia wymaga tylko 2 tygodnie, ale czy to oznacza, że możemy tylko 2 tygodnie ? ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...