Jump to content
Dogomania

Waszkowe sznupy - sznupoza zaawansowana nieuleczalna - szukamy domów dla Sznaucerów w Potrzebie!!


Recommended Posts

Smutno jak psiaki odchodzą... :(

Biedny Monduś, kciukamy by było lepiej. I za Tinkę też kciukamy :)

Gucio pięknota - i ten uśmiech na pucholu :)

A ja wczoraj spotkałam starszą panią co mieszka na mojej ulicy. W zimie jak ją spotkałam to mówiła, że chce adoptować jakiegoś pieska i adoptowała miesiąc temu taka średnią 10 letnią sunię. :)

 

Link to comment
Share on other sites

Jak Tinka?

U nas masakra, teraz i Mondus ma biegunke. Nie wiem, co sie dzieje. Czy na takiego wirusa jest jakis sposob? Jedzenie maja swieze, wiec nie wiem skad to dziadostwo sie wzielo. biegunka przechodzi kolejno na kolejnego psiaka. Kiedy sie to skonczy?

Link to comment
Share on other sites

Moniko jak miałabyś chwilkę zerknij na moje tymczasiki. Tekst dla Leosia gotowy (ten pogrubiony) i zdjęcia do wyboru. Z Tośką musimy poczekać. Odchowamy i dopiero :)

Bardzo dziękuję :)

Link to comment
Share on other sites

49 minut temu, Kate1205 napisał:

Jak Tinka?

U nas masakra, teraz i Mondus ma biegunke. Nie wiem, co sie dzieje. Czy na takiego wirusa jest jakis sposob? Jedzenie maja swieze, wiec nie wiem skad to dziadostwo sie wzielo. biegunka przechodzi kolejno na kolejnego psiaka. Kiedy sie to skonczy?

Tina dobrze, ja się boje cokolwiek o niej ipsać żeby się nie skiepściło - trochę jej oczko podpuchło, ale obserwuję, jeszcze poczekamy z ewentualną powtórką antybiotyku żeby z bardzo jej nie obciążać, apetyt ma niezły, ona jest bardzo dzielna

współczuję wirusa w domu :/ to się skończy jak się przetoczy po wszystkich :/ podajesz im na to jakieś leki? biedaczyska :(

 

33 minut temu, anecik napisał:

Moniko jak miałabyś chwilkę zerknij na moje tymczasiki. Tekst dla Leosia gotowy (ten pogrubiony) i zdjęcia do wyboru. Z Tośką musimy poczekać. Odchowamy i dopiero :)

Bardzo dziękuję :)

zaraz zerknę, idą nad nami burze i co chwilę wyłączam kompa z prądu bo się boję, że mo go trzepnie i miałabym duży problem wtedy :/ 

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, malawaszka napisał:

Tina dobrze, ja się boje cokolwiek o niej ipsać żeby się nie skiepściło - trochę jej oczko podpuchło, ale obserwuję, jeszcze poczekamy z ewentualną powtórką antybiotyku żeby z bardzo jej nie obciążać, apetyt ma niezły, ona jest bardzo dzielna

współczuję wirusa w domu :/ to się skończy jak się przetoczy po wszystkich :/ podajesz im na to jakieś leki? biedaczyska :(

 

zaraz zerknę, idą nad nami burze i co chwilę wyłączam kompa z prądu bo się boję, że mo go trzepnie i miałabym duży problem wtedy :/ 

Ok. Dzięki bardzo U nas przeszły przed chwilą. Burze znaczy :)

Link to comment
Share on other sites

słoneczko kochane <3 Heksa jest cudowna, ale bardzo biedna... przyzwyczajam ją do bycia w domu - bardzo grzeczna, ładnie się zachowuje, ale jak do niej podeszłam to się biedna posikała ze strachu :( serce pęka na myśl co przeszła... 

DSC_2793.thumb.jpg.50d77ec09d8f484c9f6a3

DSC_2877.jpg.aa4652b5cf5bbd80fe876794905

DSC_2925.jpg.3d1268e7774e52a9d3330c81a03

DSC_2908.jpg.e83f91e4e2a2efca5eb3099761b

Rudy prowokator :p

DSC_2843.jpg.8d3190d49c89c0f554636b7ec23

DSC_2844.jpg.1b5d498e5b0bbf79ad97be09fbb

DSC_2854.jpg.e0473aa2b920efc0df2b1cabbb3

DSC_2863.jpg.d5b1b7e5b9ce1b206b69943dd2d

DSC_2904.thumb.jpg.fd630d06ccb5a4b46d9b6

i Kokoszka

DSC_2885.thumb.jpg.8d7ca9bdd171684d9fe60

Link to comment
Share on other sites

O 4.05.2016 o 15:13, Kate1205 napisał:

 

Kokoszka to Koka :) 

 

a z Tiną znowu gorzej :( przestaje jeść, znowu włączamy antybiotyk bo tam się w buzi źle dzieje :( a jak ona nie będzie jadła to koniec :( 

nie umiem usunąć tych pieprzonych cytatów... 

O 4.05.2016 o 15:29, anecik napisał:

 

Link to comment
Share on other sites

w tej chwili mam problem z podaniem jakichkolwiek leków :( ale udało mi się - zjadła trochę pasztecika intestinala i udało mi się przemycić leki, jej się nie da na siłę nic podać bo zaciska paszczę, a na siłę nie zrobię nic bo będzie ją bolało :( 

 

Link to comment
Share on other sites

Bylismy w czwartek o doktora Gawora, bo przyszly wyniki Monduszka. niestety potwierdzily, ze to czerniak zlosliwy i w dodatku ,,dynamicznie rosnacy" :( Chemii nie mozemy dac, bo Pan doktor stwierdzil ze mondy jest zaslaby i by go ta chemia zabila. Dostal leki na poprawe immunologii, wzmacniajace i antyseptyczne-bo jak zadzialaja to piesek sie wzmocni i wtedy mozna pomyslec o chemii. dostal tez jakas trucizne bo musimy bardzo uwazac

Link to comment
Share on other sites

Kate napiszesz mi co Mondy dostał dokładnie? współczuję, że potwierdzają się najgorsze przypuszczenia :( on je sam? nadal krwawi?

 

u nas też jest źle, dziś jeździłam po zastrzyki z tramalu, jeszcze próbuję jakoś ją dźwignąć, ale wiem, że niewiele czasu nam zostało, nie będę jej męczyć jak nie poprawi się teraz po lekach :( 

 

Link to comment
Share on other sites

Dostal leki zeby nie krwawil- i od razu pomogly. Je sam-gotowany ryz plus miesko bez kosci i marchewka. Od wczoraj wprowadzilismy jeden lek na poprawe immunologii, dzis wprowadzimy reszte, bo przeciez mial do tego biegunke wiec nie chcielismy zeby te leki po prostu z niego wylecialy.

Dzis po poludniu wszystko Ci Malawaszko napisze, czyli jakie leki. Mysle, ze niektore z nich nie powinny Tinie zaszkodzic, a moze pomoga. Teraz nie mam tych lekow bo nie ma mnie w domu.

Trzymam kciuki za Tine. Jest suczka to moze bedzie dobrze.

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...