WATACHA Posted April 21, 2016 Share Posted April 21, 2016 Strasznie to przykre jak słabe rokowania, ale zawsze trzeba mieć nadzieję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 21, 2016 Author Share Posted April 21, 2016 Kate i co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kate1205 Posted April 22, 2016 Share Posted April 22, 2016 Pognalismy gazem na pierwszy wolny termin u doktora Gawora, niestety Pan doktor powiedzial ze umiejscowienie okropne, bo przebiega tak glowna tetnica, jest oczodol, oko. To co myslal nasz wet, ze to nadzerka, bo tez guz. Nasza histopatologia okazala sie maloprzydatna, bo czerniak i ten drugi rak to zupelnie inne raki. Niestety Pan doktor potwierdzil, ze Monduszek ma nowotwor zlosliwy. zostawilismy go tam na badania, dostal leki uspakajajace, bo bez tego bym go nie zostawila-bo tesknilby za nami, Dzis ma miec pod narkoza wykonane badania obrazowe calego ciala i czaszki, zeby zobaczyc czy i jakie sa przerzuty i pobrane tkanki na histopatologie zostana wystale do berlina. Boje sie o niego strasznie. Koszt samych badan to 1200zl.-zaplacilismy, ale nie wiem skad kase wziac, straszne to wszystko ze czlowiek chcialby wszystko, ale nie moze :-( Trzymajcie kciuki za zabieg, przerwyczelismy dzis cala droge jadac do pracy. Dzis piter pojedzie do krakowa po monduszka sam, bo ja zostane z reszta naszego chorego starego stadka-wczoraj psiaki byly dzielne, zostaly same na caly dzien, zaden nawet sie nie zsikal. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kate1205 Posted April 22, 2016 Share Posted April 22, 2016 No i znowu rycze, nie daje rady, tak bardzo go kocham Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted April 22, 2016 Share Posted April 22, 2016 Bardzo współczuję....trzymaj się... Wzeli kasę,pewnie niemała,i beznadzejne badanie histopatologiczne...ech. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kate1205 Posted April 22, 2016 Share Posted April 22, 2016 A do tego wszystkiego, to po tym co wczoraj powiedzial pan doktor uzmyslowilam sobie ze moj sznaucerek Muffin tez ma czerniaka na podniebieniu i chyba nic z tym sie nie da zrobic bo ma 12 lat, chore serce, tarczyce, trzustke i watrobe, a czerniaka juz kiedys mial usuwanego, ale to jest takie wredne dziadostwo, ze od razu sie rozsiewa po calym organizmie, wlasnie w odroznieniu od tego raka niskozroznicowanego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kate1205 Posted April 22, 2016 Share Posted April 22, 2016 Najpierw moj sznaucer olbrzym Shibah mial miesaka i chociaz minelo 12 lat to ja dalej to pamietam jakby bylo wczoraj, cala ta droge i potworna rozpacz... i widze, ze wcale nie jestem odporniejsza, ani silniejsza, zawsze czuje sie tak samo :-( Akle nawet jakbym wiedziala wtedy jak bralam monduszka ze ma raka, to bym go wziela i kochala tak samo. Nie wiem co o tym myslec, a moze jakbym wiedziala wtedy to moze szansa bylaby wieksza na zopercowanie? nie wiem jak sie szybko rozwija takie dziadostwo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 22, 2016 Author Share Posted April 22, 2016 Kate :( nie da się tak tego rozbierać na czynniki pierwsze - co by było gdyby, bo można zwariować - psy żyją tu i teraz i póki są, póki żyją, to musimy im dawać wszystko co możemy - a zwłaszcza miłość. Co mu tam dzisiaj będą robić w ARCE? Mają jednak jakiś rezonans czy tomograf? a u starszych sznaucerów niestety - raki są częste :( 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kate1205 Posted April 22, 2016 Share Posted April 22, 2016 Wiem Moniczko :-( Beda chyba mu robic rtg i pobierac tkanki na histopatologie. pewnie lekarz chce to tez dokladnie zobaczyc, bo bez narkozy to srednio sobie pozwolil. lekarz powiedzial jak to dotknal ze tylne trzonowcemu sie ruszaja.... Okolo 13 -14 ma miec zabieg, czekamy.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted April 22, 2016 Share Posted April 22, 2016 Kate każdy z nas myśli co by było gdyby.... tak jak napisała Wasia - najważniejsze to kochać te nasze psiska. Ja teraz patrzę na moją 16-letnią Keysi i myślę ile jeszcze będziemy razem... Nie ma już Esty, Kajci, Nuki... Ściskamy was mocno Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kate1205 Posted April 22, 2016 Share Posted April 22, 2016 Mondus przezyl operacje i to jest dobra wiadomość. Ma dobra morfologie i stan ogolny (oceniając zachowanie, aktywność, jedzenie itp.), pobrali probki i wyslac maja do berlina i wtedy będzie wiadomo co i czy można cos zrobić oraz jakimi lekami to dziadostwo można przynajmniej opoznic. Lekarz powiedział, ze choć nie ma przerzutow na rtg to zrobili biopsje wezla i niestety sa przerzuty. Guz jest duzy niestety (wewnątrz bo to tak jakby od srodka poszlo i dopiero wylazło na zewnątrz). Wycieli laserem martwe tkanki i nie wiem czy tez trochę tego guza, na tyle żeby mu nie przeszkadzal. Czekam na nich bo Monduszek dopiero przed 20 był do odebrania, żeby się dobrze wybudzil, jada z krakowa. ja zostałam żeby reszcie psiakow dac wszystkie leki. Tak mi smutno.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted April 22, 2016 Share Posted April 22, 2016 Ciężko gdy nasze psiaki tak poważnie chorują... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted April 23, 2016 Share Posted April 23, 2016 Kate jak Mondi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kate1205 Posted April 23, 2016 Share Posted April 23, 2016 Mondy ma spuchnięty policzek i jeszcze trochę jest osowialy. Przeczytalam wypis z kliniki i niestety wygląda to bardzo zle: cytologia wykazala ze to czerniak zlosliwy, choć na badania wyslane zostały tkanki wiec jeszcze jest jakas nikla nadzieja ze może to cos innego, guz siega az do oczodolu, wiec do co widać na zewnątrz to niestety wierzchołek góry lodowej-jest wiec nieoperacyjny. Pan doktor będzie dzwonil w tygodniu do nas co wykaza badania i jaka jest propozycja z jego strony, mam nadzieje ze może chociaż jakas farmakologia opozniajaca. Może chemia? wiem ze czerniaka się nie operuje bo daje przerzuty chyba od razu. Wczoraj usunal mu lekarz martwe tkanki i zasklepil przeszczepem blony śluzowej, z tego co wiem robil to laserem, wiec krew nie leci. Na pewno go boli bo była ingerencja w jamie ustnej, ale lekarz zrobil to aby miał większy komfort-może się to podleczy chociaz trochę. Dostaje leki przeciwbólowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 23, 2016 Author Share Posted April 23, 2016 Monduszku trzymaj się skarbuś... Kate a czy Dr Gawor podtrzymał podawanie antybiotyku przez 3 miesiące? Mnie się na domiar złego rozchorowała kotka Joga, czekam na wyniki bad krwi i się boję... osłuchowo ma jakieś szmery w sercu, bóle w lędźwiach... kurde mol wszyscy mi się starzeją, nawet koty :/ a mam też dobrą wiadomość - Bruno, który był u DoPi przeprowadził się do nowego domku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted April 23, 2016 Share Posted April 23, 2016 Monduś bądź dzielny! Joga,to ta co na spacery chodziła z psami? Zaciesz z Bruna! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DoPi Posted April 24, 2016 Share Posted April 24, 2016 dziewczyny, gdzie znalazłyście rezonans w Nowej Hucie? to potrzebna informacja. Do tej pory najbliższy nas to chyba w Mikołowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 24, 2016 Author Share Posted April 24, 2016 53 minut temu, DoPi napisał: dziewczyny, gdzie znalazłyście rezonans w Nowej Hucie? to potrzebna informacja. Do tej pory najbliższy nas to chyba w Mikołowie. nie mają rezonansu - tomograf tu: http://weterynarzkrakow.com.pl/uslugi.html rezonans jest jeszcze na śląsku w Siemianowicach Śl. tu http://www.provet.org.pl/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 24, 2016 Author Share Posted April 24, 2016 a dziś była wizyta przed adopcyjna dla Rumiego (to minik, który jest w hotelu u missieek - był bezimienny długo :o ) i jak się laski umówią to jutro mały pojedzie do domu - wczoraj była pani go poznać już :) nie pamiętam czy wstawiałam już jego zdjęcia 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted April 24, 2016 Share Posted April 24, 2016 Ale jakie on uszy ma cudne :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted April 24, 2016 Share Posted April 24, 2016 Pocieszny, ale minę ma srogą Ile Monduszek ma lat? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted April 24, 2016 Share Posted April 24, 2016 Rumiego nie pokazywałaś. Zaciesz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted April 24, 2016 Share Posted April 24, 2016 Kate trzymaj się! Masakra z tym wszystkim. Fajnie dla Bruna, rumiego i smutaski, oby więcej! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted April 24, 2016 Share Posted April 24, 2016 Zaciesz z nowych domków :) Mondusiu walcz dzielnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kate1205 Posted April 25, 2016 Share Posted April 25, 2016 Nie pisalam, bo tak mi smutno, ze dosłownie nic mi się nie chce. Nie wiem, jak Wy ale mnie się to wszystko wydaje niesprawiedliwe-dla mnie inaczej jest jak piesek jest już stary, a inaczej jak ma lat 8 i takie dziadostwo się przypaleta. Wyglada ladnie, broda i grzywka urosła. Policzek wczoraj już doszedł do normy, ma apetyt (dostaje mieso z ryzem), szczeka tak jak zawsze potężnie i dużo, a w srodku takie dziadostwo się rozlazło. Doktor Gawor odstawil antybiotyk, na razie dostaje tylko lek przeciwbólowy... Czekamy na wyniki z berlina. U mnie tez same stare i schorowane psiaki, wiec trzeba być silnym, tylko skad ta sile brac??? Najgorsze, ze w sobote moja corka się rozplakala i powiedziała, ze nie chce już zadnego sznaucera, bo wszystkie sznaucery umierają, najpierw Shibah, potem Dorian, teraz Mondi, a Muffin tez stary Ze ona chce yorka albo jamnika. Dlugo jej tlumaczylismy,ze to tak nie działa.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.